Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel
Idealny dla wszystkich, którzy chcą odpocząć z dala od głośnych kurortów. Otoczony zielenią, położony w spokojnej okolicy, tuż przy piaszczystej plaży z bezpłatnym serwisem. Głównym miejscem w hotelu jest ładnie zaprojektowany, duży basen z tarasem do opalania i barem, w którym można zamówić kawę lub pysznego drinka i poczuć, co znaczy "słodkie życie". Blisko stąd do centrum turystycznego kurortu Durres, do którego można dojechać autobusem z okolic hotelu.
Położenie
W miejscowości Golem, ok. 100 metrów od sklepów i barów, ok. 10 km od centrum Durres, ok. 40 km od lotniska. W okolicy przystanek autobusowy.
Plaża
Publiczna, zagospodarowana z wydzieloną prywatną częścią dla gości hotelowych, parasole i leżaki - bezpłatnie; piaszczysta, miejscami żwirkowa o długości ok. 5 km i szerokości ok. 40 m z łagodnym zejściem do morza; hotel oddalony 80 m od plaży.
Sport i rozrywka
Basen położony w pięknym ogrodzie (leżaki i parasole - bezpłatnie), sala fitness, pokój gier oraz sala bilardowa.
Dla dzieci
Plac zabaw.
SPA & Wellness
Centrum spa i odnowy biologicznej.
Tragiczny hotel z tragicznym jedzeniem i obsługą!Z całego serca nie polecam
Tylko basen
Jest ich bardzo dużo
Hotel czysty i zadbany.Pokój również.Obsługa w porządku.I tyle plusów.Nie radzę zaglądać za tył hotelu,brud,śmieci i szczury.Inclusive wiele pozostawia do życzenia.Jeszcze dużo muszą się nauczyć.Obsługa baru przy basenie jakby za karę obsługiwali klientów,brak kompletny czegokolwiek dla dzieci,plaża piękna i stare leżaki za komuny oraz żebracy i naciągacze.placi się dużo ale na stołówce brak wszystkiego ,,,tak tak to nie restauracja tylko stołówka "Zarządca tego hotelu powinien wybrać się do Hiszpanii na urlop i zobaczyć jak wygląda inclusive.Rekompensuje to piękne plaże,widoki,natura i mili ludzie.
Czystość i miła obsługa
Wyżywienie daleko od inclusive,automat z kawą czynny tylko podczas posiłku
Hotel okropny pod każdym względem bród wszystko się klei obsługa antypatyczna pracują jak za karę jedzenie paskudne i jeszcze dodam że wartościowe rzeczy należy nosić przy sobie bo gdy wróciłam to zorientowałam się że nie mam wisiorków z perełek Ohrydzkich które kupiłam córkom w Macedonii podczas wycieczki fakultatywnej było w pudełeczkach w kosmetyczce więc wertują dobrze wszystkie rzeczy.Nalezy też wspomnieć o jedzeniu które nie nadaje się do spożycia. Odradzam wszystkim szkoda pieniędzy!
Żadne
Same wady
Tragedia. Dziurawe parasole przy basenie. Połamane i brudne leżaki. Jeden bar przy basenie. W weekendy przyjmują miejscowych na basen. Sprzedają leżaki obcym, jak się na chwilę zostawi. Pełno ludzi w tym z zewnątrz. Do jedzenia codziennie to samo i zimne. W kuchni smażą tylko jajka. Na przekąski poobiednie ludzie się rzucają. Pizze wyrywają sobie z rąk. Pokój na drzewa zamiast na morze. Złożyłam reklamację do (...)na całe wakacje. Nigdy więcej (...).
Blisko do morza. Koniec zalet. Leżaki nad morzem głęboka komuna.
szok
W tak słabym hotelu jeszcze nie byłem. 4 gwiazdki z czystym sumieniem zamieniam na 2. Widok na może był widokiem na sosny które skutecznie zasłaniały okna na 2 pietrze. Jedzenie to jakaś porażka, jedno i to samo, ciągle czegoś brakowało od: Sztućce, talerze, jedzenie jak się skończyło trzeba było łaskawie czekać aż jaśnie panowie doniosą, mimo że w kuchni za szybą było widać że jest przygotowane i stygnie sobie. Brak koordynatora w kuchni który kierował by młodym towarzystwem. Brak toalety na zewnątrz jedyna z której można korzystać plażując to ta przy kuchni. To jakaś kpina. Goście hotelowi z All. Traktowani są jak intruzy a Ci z zewnątrz jak szlachta. Muzyka (Albańska i tylko Albańska) nie do wytrzymania do 23:30 o sile rażenia. Na prośbę by włączył czasem coś innego, padła krótka odpowiedz nie bo nie. Brak możliwości wybrania opcji bez wyżywienia i bardzo szkoda bo w prawo i lewo od hotelu pełno fajnych restauracji z dobrym i nie zbyt drogim jedzeniem.
Lokalizacja i mili panowie przy barze, szkoda że tylko jednym barze jaki tu jest. i NIC WIĘCEJ!!!!
WSZYSTKO JAK W OPISIE. Z wyjątkiem lokalizacji i panów serwujących niestety słabe drinki ale to już nie ich wina.