W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
1,5 km od centrum Marmaris, 105 km od lotniska.
Plaża
400 m od hotelu, publiczna, piaszczysto-żwirowa. Parasole, leżaki i materace dodatkowo płatne. Brak ręczników plażowych. Przejście przez ulicę.
Wyżywienie
Śniadania lub śniadania i obiadokolacje.
Zakwaterowanie
20 pokoi standardowych w budynku głównym (bez widoku na morze). Hotel usytuowany na powierzchni 2.500 m2.
Pokoje
Klimatyzacja indywidualna, prysznic, telefon, lodówka (na życzenie, dodatkowo płatna), terakota, balkon.
Sport i rekreacja
Basen odkryty (90 m2) ze zjeżdżalnią, rzutki. Płatne: bilard, tenis stołowy.
Dla dzieci
Brodzik (4 m2), aquapark, plac zabaw, krzesełka w restauracji, menu dla dzieci, łóżeczka (na życzenie).
Wyposażenie
Restauracja w budynku, restauracja na wolnym powietrzu, bar. Płatne: room service, sejf w recepcji, pralnia.
hotel bardzo czysty i pokoje zadbane , basen nie za duży,problem z plażą bo na miejsu okazuje się że plaża, która należy do hotelu jest oddalona o 8km, gdzie codziennie w godz. od 10-18 pod hotel podjeżdża bus i dowozi na plaże, na której trzeba za wszystko płacić bo all obowiązuje tylko w hotelu, dlatego też traci sie obiad i napoje w ciągu 8h, co jest absurdem ,jeżeli ktoś chciałby wrócić na swój koszt to od os.2,5 lira, i na plazy wszystko odpłatne (drogo),jedynym pocieszeniem jest to że w Marmaris na plaży publicznej można czasami zlaleźć leżaki darmowe .Jeżeli chodzi o atrakcje turystyczne to bardzo dużo ofert z miejscowych biur (o wiele taniej niż u rezydenta)
jeżeli chodzi o hotel to przyzwoity , basen średni i ślizgawka działa tylko 2h dziennie od 10-11 i 15-16 potem nudy , jedzenie dobre,w ofercie napoje są oferowane do godz.23 jednak na miejscu okazuje sie że do 22.30 co było duzym zaskoczeniem, z plażą również problemy (odległość),jeżeli ktoś lubi imprezować to dyskotek bardzo dużo(centrum),bogata oferta wycieczek fakultatywnych z mozliwością targowania cen np.błękitny rejs.ok 30lirów ,safari jeep 20 l, kłady 30l.(reszta podobnie)
Nie polecam tego hotelu. Poza dobrym polozeniem nie posiada wiecej zalet. Obsluga hotelu niemila.
Położenie
Obskorne pokoje, łazienka w strasznym stanie, beznadziejne, monotonne jedzenie. Do wyboru na sniadanie byla zimna jajecznica badz jajka gotowane i ziemniaki, a na obiad mieso mielone w postaci medalionow lub pocietych parowek.
Cena adekwatna do jakości usług. Jeżeli ktroś poszukuje ***** gwiazdek i traktowania jak Lorda za 3000/ parę w środku sezonu i za tydzień niech .... odpuści sobie wyjazd do tego hotelu. Jeżeli ktoś chce się nieźle przespać i nieźle zjeść niech przyjedzie jest dość miła atmosfera, którą psują trochę nasi bracia słowianie zza wschodniej granicy (wbijanie się bez kolejki do baru, wulgarne wyglądające jak przydrożne ... \\\"laseczki jak laleczki\\\" walące gorzałę bez zapojki). Obsługa fajna (szczególnie za niewielki bakszysz) dbająca o klientów, drinki niewyszukane (dla niektórych) nawet w szkle. Barman zabawny showmen szef kelnerów niebywale miły, towarzyski zrównoważony facet i Jusuf (kolo do wszystkiego) czujący swą rolę zawsze pomocny i uśmiechnięty. Wyciecki - wybór wielki ja osobiście wybierałem w biurze przy ulicy i .... zaoszczędziłem ładnych kilka dych. A kto nie rozumie zasad (bakszysz) niech omija Turcję - Świnoujście oczekuje na klientów.
Położenie w cichej okolicy
goście ze wschodu
Hotel trzygwiazdkowy w Turcji zazwyczaj kojarzy się z "niczym specjalnym". Z takim też nastawieniem pojechaliśmy do hotelu Irmak w Marmaris we wrześniu 2011r. Ku naszemu zaskoczeniu, hotel przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Oczywiście nie było marmurów, kryształowych żyrandoli i wodnych łóżek, ale nam niczego nie brakowało i spędziliśmy tam wymarzone wakacje. Obługa hotelowa przesympatyczna. Z tego miejsca serdeczne pozdrowienia dla: Mustafy, Sinana, Tanera, Bulenta, Ibo oraz Saliego, przesympatycznych pracowników, którzy zawsze witali nas szerokim uśmiechem i miłym słowem. Jedzenie w hotelu bardzo dobre, kazdy znalazł coś dla siebie. Potrawy zarówno typowo regionalne-tureckie, jak i takie przygotowywane specjalnie pod turystów z typowo europejskim gustem. Do każdego posiłku dużo słodyczy: ciasta, ciastka, torty, kisiele, galaretki. Do napojów w all inclusive (bar przy basenie) zaliczało się: wódkę (w tym drinki), piwo, soki owocowe, cola, sprite, fanta. Z góry ostrzegam, proszę się nie nastawiać, że po tureckiej wódce coś "poczujecie". Piliśmy tę wódkę dosłownie hektolitrami i naprawdę nic to nie daje... Mają bardzo słabą wódkę, ale przecież nie chodzi tylko o to, żeby się upić, prawda Polacy? :D Bardzo serdecznie polecam natomiast tureckie piwa. Procentowo zbliżone do polskich, a w smaku bardzo dobre. Wracając do hotelu... Pokoje sprzątane codziennie, wymieniane ręczniki, pościel, czyszczenie podłóg i łazienki. Mile widziane są napiwki dla pań sprzątaczek, jak i dla pozostałych członków obsługi hotelowej. Basen przy hotelu niewielki, bardziej wskazany jest on dla dzieci, ale przecież do Turcji jedzie się po to, aby wykąpać się w cudownym morzu, a nie w basenie, prawda? :) Przy basenie jest bardzo fajna zjeżdżalnia, czynna w określonych godzinach, ale na życzenie gości, obsługa hotelowa w każdej chwili ją uruchamia.