Szanowne biuro Atur nie było w stanie porządnie poinformować o wyjeździe grupy 6 osób. Rezydent na miejscu to żart. Brak profesjonalizmu i olewatorska postawa. Pomimo ostrej rozmowy pani nie miała problemu na koniec rozmowy z przejściem na ty. Pierwsza noc spędzona w beznadziejnej i brudnej spelunie szumnie zwanej hotelem 3 gwiazdkowym z obsługą nie mówiącą po angielsku, pod brudnymi i śmierdzącymi kocami. Oczywiście żadnej informacji wcześniej nie było. Choć przywieziono nas z lotniska busem partnera Blau Mari, na wyjazd otrzymaliśmy rezerwację na zwykły autobus, który spóźnił się ponad godzinę, a my czekaliśmy w pełnym słońcu nie wiedząc czy w ogóle przyjedzie. Zamówiony autobus należał do firmy ErosBus, która ma tragiczną opinię. Hotel Montevista & Hawaii okazał się bardzo dobry, a obsługa pomocna. Jedzenie i napoje bardzo dobre. Sam pobyt oceniam na 4+, ale to zasługa hotelu. Zdecydowanie NIE polecam wyjazdów z tym biurem.
GORACO POLECAM TO BIRO I REZYDENTKI WSZYSTKO PROFESJONALNIE I ZGODNIE Z OPISEM
Jesteśmy bardzo zadowoleni , byliśmy z rodziną w Hiszpanii wrzesień 2017 Costa Brawa , wszystko w najlepszym porządku , nie mieliśmy żadnych problemów, wszystko zgodne z opisem według umowy, polecamy biuro w 100 %
Wszystko w najlepszym porządku. Przed wylotem otrzymałyśmy wszystkie informacje oraz karty pokładowe. Przelot i przejazd do hotelu bez problemu, bardzo miła i sympatyczna przewodniczka Pani Małgorzata, widać że całym sercem żyje w Hiszpanii.
Zarezerwowałam z koleżanką wycieczkę na 7 dni, wszystko opłacone papiery mamy. I coś mnie podkusiło to naczytaniu negatywnych opinii aby do nich zadzwonić i o coś zapytać. Po podaniu numeru rezerwacji Pani mi oznajmiła, że nasza rezerwacja jest odwołana bo nie ma już miejsc w hotelu i samolocie (powtórze jeszcze raz, że po wpłacie należności z naszej strony). Poinformowała mnie również, że wysłała maila Pani, która sprzedała mi tą ofertę, a ta tego maila nie miała, później się dowiedziałam, że na złego maila wysłała. Także gdyby nie przypadkowy telefon z mojej strony nie wiedziałybyśmy o niczym aż do przyjazdu na lotnisko. Nie rezerwujcie niczego z atur, to biuro to śmiech na sali.
Nie wiem skąd te słabe opinie o biurze nasza wycieczka do Hiszpanii/Benidorm/Gran Bali Hotel była super. Ludzie są dziwni podczas takich wyjazdów jak w życiu różne przygody się mogą zdarzyć, ale czy to od razu wina biura, chyba nie zawsze. Opinie o naszym hotelu były różne naczytaliśmy się przed wyjazdem że jedzenie nie dobre że brakuje,że w hotelu śmierdzi. A że wyjazd nie należał do najdroższych nie spodziewaliśmy się wiele. A tu miłe zaskoczenie wszystko jak należy jedzenie pyszne popróbowaliśmy lokalnych potraw (krewetki,kalmary,małże,dla opornych hambugery frytki kotlety)pokoje sprzątane codziennie wymiana ręczników codziennie jak za taką kasę luksus. Widok z balkonu 21 piętra obłędny A co do opinii o rezydentach to myślę że bez nich też można sobie poradzić jeżeli zna się choć w minimalnym stopniu angielski. Nasza rezydentka zabrała nas do Altei własnym samochodem bo nie było więcej chętnych. Pozdrawiamy Panią Beatę
Nie polecam tego biura nikomu chcielismy ze znajomymi jechac na spokojne wakacje rezydentka miala nas gdzies wgl sie nie interesowala ludzmi znajomi na lotnisku musieli chodzic szukac kart pokladowych nie wiedzieli kto ik je przekaze,do konca nie wiedzieli czy pojada umowe dopiero rano dostali w dzien wyjazdu nikt nie umial nam udzielic normalnych odpowiedzi.gdzie lecac w dwie pary razem zamawiajac wycieczke ja z mezem dostalismy wszystko na 2 dni przed wylotem. Na lotnisku w Gironie szukalismy osoby co ma nas przewiesc do hotelu. Po tygodniu jak mielismy wracac znowu martwienie sie czy dokumenty bedziemy mieli. Mielismy jechac na spokojne wakacje a tu ciagle nerwy i stres. A w dodatku portal wakacje.pl to juz calkiem nie kompetentni ludzie podczas rozmowy ni z tad ni z owat rozlanczaja sie zamiast walczyc o klienta
Ogólnie jestem zadowolona, ale: bagaż rejestrowany powinien być w standardzie a trzeba było dopłacić do ceny wycieczki 250 zł za jedną walizkę. Nie poinformowano mnie, że mam do wyboru kupić albo 15 kg za 250 zł albo 20 kg za wyższą cenę. W dniu wyjazdu dostałam umowę, z której wynikała zakupiona waga i było za późno na zmianę. W ogóle nie poinformowano mnie, że za dodatkową opłatą mogę zakupić miejsca w samolocie by siedzieć z mężem obok siebie. Wyszło tak, ze ja siedziałam z synem z tyłu samolotu a mąż z przodu, obok nas obcy ludzie, którzy też byli porozsadzani. Dopiero między sobą, jak się dało, dogadywaliśmy się w sprawie zamiany miejsc. W dniu wyjazdu autokar miał być o 12.50 a przyjechał godzinę później, musieliśmy stać na rogu hotelu w słońcu przy 34 stopniach. Natomiast nasza rezydentka była miła i miała ogromną wiedzę o Hiszpanii. Niestety mimo prośby o dowiedzenie się w sprawie możliwości zwiększenia wagi bagażu, do czasu wyjazdu nie dała informacji zwrotnej. Niestety na lotnisku walizki były skrupulatnie ważone.
Ciąg dalszy. Na trzy dni przed wyjazdem recepcja miała otrzymać vouchery od rezydentki. Dwa dni przed wylotem zaczeliśmy nachodzić recepcję o w/w dokument -bezskutecznie. Trzy r?żne recepcjonistki w r?żnych porach dnia nie mogły nic znależć, telefon rezydentki wyłączony. Telefon do biura Atur i zostawienie wiadomości na automatycznej sekretarce. Dzień przed wyjazdem telefon do rezydentki Lidii rano -inna rozmowa, twierdziła że wysłała maila cztery dni przed wylotem -ale wyśle jeszcze raz. W południe poszliśmy do recepcji -przez wcześniejsze wizyty doskonale wiedzieli po co przyszliśmy i niemalże od razu znależli dzisiejszego maila, przy czym nie mieli żadnych maili wcześniejszych... Na szczęście pozostałe elementy już były w porządku z transportem spod hotelu i podr?żą. Kończąc ten bardzo długi wyw?d wiem na co zwracać uwagę podczas wyboru wycieczki i wiem że tego biura Atur wraz ze wsp?łpracującego z nim biura hiszpani Blau Mari należy unikać jak ognia. Kolejne wycieczki będą dla nas szczęśliwsze -jesteśmy zahartowani. Pozdrawiam
Ciąg dalszy. Autobus przyjechał po 15 minutach, przy czym musieliśmy czekać kolejne 10 na kilku Polak?w kt?rzy się i tak nie pojawili (najprawdopodobniej nie odnalezli miejsca zbiórki). Wyruszyliśmy w drogę zbierając po drodze inne grupy. W Barcelonie obeszliśmy z trzech stron katedrę -przewodnik bawet ciekawie m?wił. Chwila wolnego i wr?ciliśmy do autobusu. Po drodze na plac Catalunya opisywano co mijaliśmy -jeżeli siedziało się po niewłaściwej stronie w autobusie nic się nie zobaczyło. Na placu dostało się 3.5 godziny czasu wolnego, można było zwiedzić Barcelonę na własną rękę. Przewodnik pojechał z kilkoma osobami na stadion Barcelony (ekstra opłata) reszta widziała go tylko na zdjęciach. Zwiedzanie Barcelony niosło ze sobą dreszczyk emocji -z pożyczoną od wsp?łwycieczkowicz?w mapą i skąpymi informacjami od przewodnika że warto zobaczyć plac taki a taki, to a to, można wyruszyć w nieznane niczym Kolumb. Muszę dodać że Barcelona posiada kilka milionów mieszkańc?w i tłumy na ulicach przyprawiały o klaustrofobię. Rezultatem było krążenie niczym ziemia wok?ł słońca wok?ł tego placu. W wyznaczonym czasie przewodnik wr?cił ze stadionu, a wtedy dostaliśmy kolejną godzinę krążenia na własną rękę. W końcu pojechaliśmy na fontanny (z przerwą na panoramę miasta) gdzie przez p?ł godziny oglądaliśmy ten pokaz muzyki, strumieni wody i światła. Po przedstawienu odwożono nas do miejscowości -wypuszczono nas też koło dworca autobusowego. Około 300m od hotelu (podobno kolejnych po nas z Tossy del Mar wypuszczono w znacznie dalszej odległości wymuszającej użycie taks?wki). Tak zakończyła się trwająca od 13.30-23.30 objazdowa wycieczka po Barcelonie. Kolejną rzeczą z jaką to biuro Atur z rezydentką Lidią miało kłopot to wyjazd. Pary kt?re opuszczały Hiszpanię miały z tym potężne problemy -nasze okazały się w por?wnaniu z nimi niewielkie.
Witam, Właśnie wróciłem z Hiszpani konkretnie z Loret De Mar i pierwszy raz spotkałem sie z takim rezydentem mimo ze juz byłem w ponad 6 miejscach za granica to nigdy tak mnie nie zdenerwował.Moim rezydentem była Pani Lidia, która nie specjalnie zaproponowała nam żadnej wycieczki oprócz Barcelony o która ja sam dopytywałem.Poza tym spotkanie trwało aż 5 min.Kupilismy wycieczkę do Barcelony i koniec .Natomiast najgorsze spotkało nas pod koniec wyjazdu ponieważ deklarowała nam ze bilety powrotne będą w recepcji 2 dni przed wyjazdem.Pytalismy chyba z 6 razy w recepcji czy został wysłany e-mail z naszymi kartami pokładowymi i dalej nic miło kontaktowani sie z Panią Lidia telefonicznie i deklarowała ze wysłała e-mail do hotelu oraz z kopia na moja pocztę a tak w rezulatacir sie nie stało.Dzien przed wyjazdem powiedziałem aby dostarczyła karty osobiście w razie jakby ich dalej nie było to powiedziała ŻE NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI .Nastepnego dnia oczywiście tych kart nie było i musiałem dzwonić do Polski i dopiero Pani z Polski wysłała do mnie i do hotelu nasze karty pokładowe.Pani Lidia okazała sie niekąpetentną osobą i bez interesowną.Nie wiem co ona dalej tam robi, chyba jest na wakacjach.Moim zdaniem biuro ATUR powinno cos z tą osoba zrobić bo działa na nie korzyść firmy.Jest kompletnie nie profesjonalna i nie obchodzi ją problemy klientów.Starsi ludzie mogli by sobie nie poradzić w takiej sytuacji.Mam nadzieje ze cos zrobicie z tą osoba bo to nie tylko ja miałem z tą Panią na pieńku i nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek pojadę na wakacje z tego biura.
Najgorsza wycieczka jaką można wybrać, o ile wyjazd do Hiszpanii był bezproblemowy o tyle na miejscu zaczęły się kłopoty. Hotel okazał się kilkukrotnie większy niż w ofercie -był to kompleks czterech budynków z liczbą ok.1800 osób. Większość gości to nastoletni Niemcy nadużywający alkoholi. W weekendy najazdy Francuzów również przesadzających z alkoholem -imprezy do 4 w nocy. Nieliczni Anglicy próbujący dotrzymać kroku dwóm pierwszym, Jedzenie dosyć monotonne i loteryjne -raz bardzo dobre innym razem najlepsze na śniadanie to jajecznica. Trzy sale jadalne każdy przyporządkowany do określonej przy czym znowu loteria -czasem bardzo mało gości i o miejsce łatwo, innym razem dużo gości i o miejsce trudno (w czerwcu przed sezonem). Jednak nie to jest najgorsze. Opieka rezydenta praktycznie nie istnieje, z chwilą przyjazdu nie dowiedzieliśmy się nic o spotkaniu z tymże, na tablicy była wywieszona informacja ale tylko dla gości niemieckich z tegoż biura współpracującego zAtur - Blau Marii. Próby dodzwonienia się do rezydentki Lidii okazały się bezcelowe -telefon wyłączony. Próby dowiedzenia się czegoś od recepcjonistek skończyły się skierowaniem na próby chóru -dobrze że Polskiego. Dopiero następnego dnia udało się dodzwonić by dowiedzieć że spotkanie już było -ale na wspomnienie o chęci wykupienia wycieczki udało się umówić na spotkanie. Na nim okazało się że winą kierowcy jest że nam nie przekazał koperty (dał kopertę z informacją drugiej parze także zatrzymującej się w hotelu) na pytanie czemu nie ma wywieszki na tablicy odpowiedziała że \"jest za dużo hoteli i nie obsłuży wszystkich\". Oferta wycieczek była daleko poniżej oczekiwań -mimo niewielkiej ich liczby na w ofercie Atur-u okazało się że ich liczba jest faktycznie mniejsza : Wieczór Flamenco (bardzo dobry, nie mama zastrzeżen choć pierwsza godzina nudna), Montserat i Barcelona w trzech wersjach. Barcelona wycieczka to porażka, do autobusu trzeba dojść ok. 350m cdn. autobus spóżniony 15min cdn.
Jako uczestnicy wycieczki z biurem podróży Atur chętnię zostawię opinie na ten temat. Rezydentka tego biura nie ma żadnych obowiązków wobec uczestników, wogóle się nie interesuje, nie jest pomocna, nie wie nawet o której jest wylot samolotu uczestnika. Przez tydzień pobytu ani razu nie było jej w hotelu, nie miała w swojej ofercie wycieczki która nas interesowała, wysłała nas z innym biurem ( Rainbow) za którą trzeba było drożej zapłacic i szukać transportu w centrum miasta. Naszym znajomym na miejscu okazało się że nie mają oferty All inclusive mimo tego, że dokumenty na to mieli, musiała przyjechać policja. Nigdy w życiu nie pojedziemy z tym biurem na wycieczkę, lepiej samemu zorganizować i nie płacić im za organizację. Wysiadając na lotnisku w Barcelonie o 2 w nocy nikt na nas nie czekał, a po telefonie do rezydentki odpowiedziała, że \" Ona nie jest od tego żeby nas odbierać z lotniska\" ! Te biuro to jakiś ŻART!
Byliśmy z Aturem w maju 2017 na Costa Brava w Hiszpanii w hotelu Rosa Nautica w Malgrat del Mar pod Barceloną. Wszystko załatwialiśmy przez internet na wakacje.pl . Świetna obsługa, bardzo dobry kontakt telefoniczny i mailowy. Dokumenty podróży dostaliśmy 3 dni przed wylotem, tak jak było ustalone, poza tym też wszystko dobrze i na czas (lot, transfery, hotel, informacje na miejscu). Kontakt z rezydentką na miejscu przez SMS - ale szybko, na czas. Jesteśmy bardzo zadowoleni, POLECAMY wakacje.pl i ATUR. Piotr Gr.
Oferte biura Atur znalazlam na stronie wakacje.pl.Interesowala mnie Hiszpania od 26.04,2017 do 3.05.2017. Wplacilam cala kwote bo tak ode mnie wymagal portal wakacje pl aby rezerwacja nie przepadla, Okazalo sie jednak ze biuro Atur wystawia oferty bez pokrycia. Mojej wycieczki nie ma, ale oficjalnie nadal widnieje na portalu.Panie konsultantki twierdza ze taj juz jest, ze najpierw trzeba wplacic pienadze a potem moze okazac sie ze miejsc nie ma. Totalna bzdura. Niekompetentne zarowno Atur jak i portal wakacje.pl . Na pewno nie polecam Moje pienadze sa w tej chwili "zamrozone" czekam na ich zwrot do 7 dni roboczych.
Dwa tygodnie temu dokonaliśmy rezerwacji wakacji w Hiszpanii, w cenie First minute dla trzech rodzin. Pani zapewniała, że nie będzie problemu z pokojami obok siebie, bo jest bardzo wcześnie. Wpłaciliśmy pieniądze, otrzymaliśmy potwierdzenie niezależnie z hotelu, a po półtora tygodnia biuro bez żadnych przeprosin poinformowało nas, że nasza rezerwacja jest anulowana i mamy podać konto do zwrotu. W związku z czym trzy rodziny zostały bez wakacji, a wszystkie oferty first minute nam przepadły. Bardzo żałuję, że zdecydowaliśmy się na podpisanie umowy z tym biurem, ponieważ od początku wydawali się niekompetentni, łącznie z tym, że w umowie wskazywali nieaktualny kurs z 2014 roku, ale Pani z wakacje.pl powiedziała, że nie mamy się przejmować, ponieważ przeliczenie i tak jest po aktualnym. Dodatkowo po podpisaniu umowy, podsunięto nam oświadczenia do podpisania, że pokoje łącznie z łazienką mają między 16-19 m2 i że zgadzamy się, w związku z tym komfort może być gorszy z dwoma i trzema dostawkami i że nie gwarantują pokoi obok siebie, z czym wcześniej nie było problemu. Pani z biura Atur jako powód anulowania podała, że hotel nagle odwołał rezerwacje dla rodzin oraz że jest brak miejsc w samolocie, co jest o tyle dziwne, że sprawdziliśmy to połączenie i 3/4 samolotu była wolna i mieliśmy niezależne potwierdzenie z hotelu, że nasza rezerwacja jest potwierdzona. W zamian dostaliśmy propozycję ofert o 3000 zł droższe od tych, które zamawialiśmy.
Biuro wycofuje sie z ofert. Zrobilismy rezerwacje dla 6 osob. Rezerwacja potwierdzona dokumeny otrzymalismy umowe itp. Po czym po dwoch dniach dostaje telefon ze biuro wycofuje sie z tych warunkow i podnosi cene o 700 zl od osoby. Ja mowie ok ale wlasnie robie przelew na co konsultant mowi to prosze jej nie robic poniewaz wszystkie zaliczki sa juz zwracane. Zostalam poinformowana ze biuro wystawia oferte w atrakcyjnej cenie po czym ja podnosi poniewaz ceny biletow lotniczych sa zazwyczajbza wysokie. Czyli gramy w totolotka moze sie uda poleciec q tej cenie w jakiej kupilismy moze nie. Szczerze to tak jak przypuszczalismy lepiej jest korzystac z duzych znanych biur a nie firm ktore nie sa w stanie wywiazec sie ze swoich umow. My juz nie skorzystamy z ofery tego biura.
Przed wyjazdem wszystko dobrze zorganizowane. Bilety i wszystkie dokumenty na czas. Jednak po przylocie do Hiszpanii, owszem czekał na nas Pan który pokazał nam do którego autobusu mamy wsiąść, jednak do Girony przylecieliśmy około godziny 22:30 a w hotelu zameldowaliśmy sie dopiero kolo godziny 1 w nocy. Czadn przejazdu był szacowany na około półtorej godziny (na pokonanie odległości około 40 km) a łącznie wszystko trwało ponad godzinę dłużej. Rezydentki/rezydenta niestety nie zobaczyliśmy. Żadnej informacji na ten temat ze strony biura. No ale jakoś sobie poradziliśmy ze wszystkim. Większość informacji czerpaliśmy z recepcji hotelowej.
Wszystko zgodnie z opisem, świetny kontakt z biurem. Rezydentka Pani Małgosia cudowna osoba, znająca odpowiedź na każde pytanie :) POLECAMY
biuro nie wywiązało się z wycieczki do Barcelony. specjalnie wybraliśmy hotel niedaleko Barcelony,żeby pojechać na wycieczkę.