Złodzieje 29 godzin opóźnienia zero kontaktu...infolinia nie odbiera...my cały czas w Warszawie, nie wykupujcie wycieczek u nich...szkoda wakacji...
Wróciliśmy z hotelu Karras w piątek ale dopiero teraz zebrałam się żeby napisać. Przylecieliśmy ok 6:00, w hotelu byliśmy ok 6:15 ( oprócz nas jeszcze dwie pary ) z czego jedna z nich dostała od razu pokój - nie wiem dlaczego ale wywołał ich po nazwisku i od razu dostali pokój . My jak idioci koczowaliśmy 6h w lobby . Poprosiłam recepcjonistkę chociaż opaski l żeby iść na śniadanie ... No to poszliśmy i kopara opadła . Fatalna jadalnia , a jeśli chodzi o wybór jedzenia to tragedia ( jak zawsze można było wybierać tak teraz jak coś się trafiło to super) , nawet pieczywo czerstwe , pomidory zepsute etc . W pokoju w miarę , ale w łazience dwa małe mydełka ( to wszystko jeśli chodzi o kosmetyki) , wszystkie wieszaki , półki pourywane że nawet nie ma gdzie powiesić ręczników ( których w pokoju nie było - musiałam iść kolejny raz do recepcji żeby je doniesiono) Gdybyśmy nie zabrali własnych ręczników to pewnie zostalibyśmy z niczym albo kupili coś na miejscu . W hotelu zero ( tak jak zawsze były ręczniki za kaucją tak teraz nic ). Jadłam frytki przez cały pobyt bo było to najpewniejsze "danie". Poza tym jedzenia mało i wieczny niemalże wyścig kto pierwszy ten lepszy . Jak nie przyniosło się do stolika np arbuza , deseru to później można było o tym zapomnieć . Bar przy basenie to jedna wielka żenada - barmanka Rumunka bardzo niemiła i opryskliwa - niemalże wydzielała co kto może a co nie . Jedyną przekąską w ciągu dnia były lody ( o ile łaskawie barmanka je podała) i chipsy . Ok godziny 15:30 wystawiali pieczywo - resztki ze śniadania . W nocy nie dało się spać bo obok,pod spodem i wokoło pokoje mieli Anglicy - imprezy do 7:30 rano , biegali , krzyczeli ,trzaskali drzwiami - tragedia ( ze strony hotelu zero reakcji) Czułam się jak na jakiś koloniach , jestem młodą osobą więc rozumiem dobrą zabawę ale to przekracza próg mojej tolerancji bo zachowywali się jak bydło).Internet ? 15? musiałam zapłacić żeby mieć dostęp do WiFi . Wymiana ręczników raz na trzy dni ,czystość- 0
Witam byłem w zeszłym roku z biurem na wakacjach w grecji ocena moja jest wysoka organizator wywiązał sie z umowy ,wzystko zaplanowane dojazdy wyjady lotnisko ,rezydenci 8pkt /10 polecam GREKOSA
to był drugi wyjazd z grecosem, ale zmiana hotelu nastąpiła już po wylądowaniu w Grecji. Nikt nie raczył nas uprzedzić - nic się nie stało. Po powrocie złozylam reklamacje, ale przecież wszystko oki. Podobno nawet dostaliśmy vouczer na 40 euro - ściema, chyba rezydentka lub grecos się obdarował. Nie podoba mi się stosunek do klienta, we wrześniu lecimy z kimś innym.
Byliśmy z tym biurem 2 razy w Grecji w 2015 i 2016 roku i nie mam im nic do zarzucenia. Oba wyjazdy były na Kretę, raz do Malii do hotelu High Beach i do Platanias do hotelu Geraniotis Beach. Profesjonalna organizacja, brak opóźnień, uprzejme rezydentki.
Najpierw opóźnienie lotu 9 godzin. Oczywiście nie jest to bezpośrednia wina biura tylko przewoźnika Small Planet, ale to biuro wybiera z kim lata a taki proceder powtarzał się w poprzednich latach. Rezydentka na Skiathos - Pani Edyta. bardzo sympatyczna, z dużą wiedzą ale już dawno przejęła grecki luz, który jednak na tygodniowych wakacjach nam sie nie udzielił. Od pierwszego dnia mówiliśmy że chcemy wypożyczyć samochód w konkretny dzień. Pani Edyta mówiła że później, no i jak przyszło co do czego nie było samochodów w ten dzień a na następny był jeden i to dużo droższy. Bardzo fajne \"koperty powitalne\" . Mapa wyspy, foldery z ciekawymi miejscami i opisami wycieczek. Pokoje z Grecosa najsłabsze w hotelu Skiathos Palace ( może w innych sa lepsze) Ogólnie obsługa biura poprawna
Witam!w tym roku były to moje trzecie wakacje z Grecosem; Korfu CHalkidiki i teraz Ateny Jesli chodzi o podroz, hotel i opieke na lotnisku wszystko było super.Miejsce i połozenie hotelu sprzyjało wypoczynkowi gdyz była to mała miejscowośc ok.30km od Aten Hotel Aquamarina elegancki i pieknie położony jedzenie super i wybór niesamowity obsługa bez zarzutu czysto codziennie zmiana recznikow i ogólnie super!Ale niestety jest jakies ALE Musze z przykroscia stwierdzic że już nigdy nie skorzystam z wyciecze z tego biura CZulismy się z mężem oszukani ponieważ wycieczka na półw.Sunion za 35euro od osoby gdzie mielismy podziwiac WSPANIAŁY zachód słońca polegała tylko na wypiciu kieliszka wina w pożal się Boże' winiarni i sfotografowaniu paru kolumn za dodatkowe 8 euro/os.po czym p.rezydentka stwierdziła że nie będziemy czekac na zachód bo nie zdążymy na kolację a to miał być główny punkt programu jak nas zapewniała p.Magda że to będzie Coś Niesamowitego Czego Nigdzie nie zobaczymy:W dodatku w dzień wycieczki lało jak z cebra i była burza więc chcielismy z niej zrezygnowac ale niebyło można .Na kolację zdązylismy oczywiście i całe szczescie bo rano o 3,30 był wyjazd z hotelu na lotnisko a my nie dostalismy śniadania ani tzw.lunch pakietu tylko kawe i kawałek babki uwazam że to rezydent powinien nam załatwic jakis prowiant bo nam się to należało Wycieczka do Aten za 50 euro plus 30 euro za wstep na Akropol i do muzeum od osoby zostawiam bez komentarza...
Hotel ładnie położony ale brudny.W stołówce automat do napoi często nieczynny.Przewody od maszyny zalane (jak w PRL???.Na obsłudze nie robiło to wrażenia "szok". Przewody w wodzie? .Kawa dla "kawoszy" może być problemem.Jedzenie to na pewno nie all inclusie.Mało w stosunku do ilosci gosci (kolejki). W barze czujesz się jak klient= intruz. Chcesz drinka a barman mówi niet, (po rosyjsku) jest tylko wino "kwaśne jak cholera". Nie jestem księciem z bajki i wiele mogę zrozumieć ale ten hotel liczy raczej na jednorazowego klienta.Nie polecam.
Organizator godny polecenia, wykwalifikowana kadra animatorów jak i rezydentów, potrafiących wszystko załatwić i nie zostawić klienta na pastwę losu nawet na lotnisku przy odprawie czekali do ostatniej osoby obsłużonej. Za rok na pewno z Grecosem polecimy znów na wczasy
Wycieczke wykupilismy 11 dniowa na krete wylot z warszawy 7.00 rano 29.05.2016,2 dni przed wylotem sms lot przesunieto na 18.40,samolot opóżniony o 2 godz.ruszylismy o 20.40 rejestracja w hotelu 3.30 30.05.2016 gdyz autobus wysadzil nas na skrzyżowaniu kierowca kazal nam isc prosto okazalo sie ze hotel o nazwie "Studios Mikes"nieistnieje a taki mielismy w umowie hotel nazywa sie Miramarre godzine z grupa ludzi bladzilismy po miescie szukajac hotelu.Kapiel i spac pobudka i plaza niestety o godz 10 zero wolnych leżakow na plazy,wiec moze posiedze sobie w jacuzzi niestety zadne nieczynne,bar przy basenie nieczynne a do baru przy plazy trzeba czekac w kolejce 30 min aby czegos sie napic,wieczorami plaga komarow w barze i pokoju wylot do warszawy 08.06.2016 przy podpisaniu umowy godz 23.00 w rzeczywistosci 10.00 godz tak wycieczka mial byc 11 dniowa a byla 9 dniowa.Teraz plusy przepyszne jedzenie,ladne pokoje nr.1,3 z widokiem na morze,pokoje 2,4 widok na misto Malia pokoje 5,6 nie polecam bardzo małe,czyste baseny,przemiła obsługa,blisko misto.p.s Złożyłem reklamacje czekam na odpowiedz wrazie pytan e mail jarekwojt@vp.pl
Witam byliśmy z biurem Grecos na Krecie w Corolina Mare.Hotel bardzo nowoczesny wszystko zgodne z opisem jedzenie smaczne blisko morza .Przelot i transfer z lotniska do hotelu super.Pan Jakub rezydent zawsze dostępny i bardzo uprzejmy wszystko tłumaczy robi dobra robotę.I klub delfinek perfekcja super pani Roksana dzieci ja uwielbiają dzięki niej nasza córka miała niezapomniane wakacje.wieczorne animacje dla dzieci super. Minus do pani Klaudi bo niebyła dostępna wogule. Polecam biuro grecos
Cały wyjazd z Grecosem oceniam na bardzo wysokim poziomie. Fakt faktem na Kos okazało się, że zmienili nam hotel ze względu na późną rezerwacje ale zmiana hotelu bardzo pozytywna :) w niedzielę spotkanie z rezydentka Panią Agnieszka :) bardzo miło, na wiele rzeczy przydatnych zwróciła nam uwagę. W czasie pobytu wybraliśmy sie na wycieczkę organizowana przez Grecos po wyspie, rownież tutaj wszystko super :) no oprócz marudzących na wszystko emerytek. Sam hotel bardzo czysty, obsługa na najwyższym poziomie i nie ma sie naprawdę do czego przyczepić. Byliśmy w Kipriotis Village :) Byliśmy w grupie tych nieszczęsnych którzy utknęli na lotnisku 8 godzin. Zgadzam się, że miło byłoby gdyby Grecos wiedział szybciej o opóźnieniu i zostawił nas w hotelu zamiast zabierać nas o 5 rano, ale oprócz tego nic do zarzucenia! Wszystkie te nieprzychylne opinie biorą sie chyba z tego, że ktoś ma przerost formy nad treścią. Jako jedyne biuro mieliśmy przy odprawie 3 osoby, jako jedyne biuro nasze rezydentki i animatorki które były na lotnisku zderzyły sie z tym tłumem awanturników. Cały dzień informowały nas o wszystkim ale co 15 minut nie na sensu przychodzić i mowić to samo no litości :) mieliśmy przyjemność poznać Państwa którzy lecieli z innego biura podróży, tam była porażka, ludzie cały dzień nie widzieli rezydenta i nie wiedzieli co maja robić. Wszyscy pasażerowie, rownież z innych biur polegali na informacjach pani Agnieszki i Iwony. Oprócz tego dzięki opóźnieniu poznaliśmy masę sympatycznych osób i mieliśmy okazje sie pośmiać :) dla rodziców z dziećmi nie była to komfortowa sytuacja ale wszyscy sobie jakoś radzili. Cały wyjazd oceniamy 10/10 i w przyszłym roku rownież Grecos :)
Czy był ktoś na wyspie Santorini w Hotelu Alia?? Tak czytam opinie i jestem lekko zaniepokojony Tym biurem podróży a nie mogę się już wycofać z wycieczki za którą zapłaciliśmy :(
Jak kiedys mialem mega opinie o Grecos, to w tym roku jakaś lipa. Hotel Golden Coast to nie to samo co widzi sie na zdjeciach - bungal zdjecie z zewnatrz, a wewnatrz zdjecie pokoju hotelowego. Bungale rodzinne maja stopień w srodku, gdzie z pobytem z 1,5 rocznym dzieckiem, to gdzie grecos ma mózg dajac takie pokoje. Kilka dzieciakow mocno sie potłukło. Animatorzy to tylko z nazwy i wiecznie gorzkie żale, a najlepsze w wykonaniu Pani Moniki, ktora widzieliśmy tylko na przyjeździe i wyjeździe. Hotel nastawiony na francuzów i nikt o tym nie wspomina. Animacje tylko po francusku, jak rownież mocna faworyzacja francuzów. Polaka sugeruje sie stołowanie w Tawernie, gdzie jakosc jest dużo niższa. Ogólnie nie polecam, za tą cene lepiej poszukać czegoś innego. Rodzina z dwojka dzieci 7lat i 1,5roku.
Brak zastrzezen do samego pobytu i opieki ze strony biura. Animacje prowadzone przez p. Natalie i Sandre, swietne. Polecamy tego Tour operatora.
Grecos ? nie polecam ... wakacje na Rodos i problem z powrotem do Polski - masakra. krótko opowiadam na przestrogę innych ! Od 17 czerwca przebywałam na Rodos w hotelu Evi z rodziną. Hotel, jego obsługa była na bardzo dobrym poziomie. Otrzymaliśmy pokój 4-osobowy tzw. apartament rodzinny. Widok z tarasu rozlegał się na basen, bardzo bliska odległość do restauracji w której stołowaliśmy się. Obsługa bardzo miła, hotel czysty, choć wyposażenie odbiegało od lux-standardów. Codziennie room-service zaścielał łózka, przebierał pościel i dostarczał czyste ręczniki. Zero robactwa ! Wyżywienie bardzo dobre ? zawsze coś można było wybrać. Sałatki świeże. Małe tylko zastrzeżenie do napoi ? soki, cola, sprite ? jakby z proszków były robione. W drugim dniu w hotelu powitała nas Pani Rezydent biura Grecos Aleksandra M. Realizując swoje obowiązki służbowe zachęcała nas do wycieczek oraz wynajmu samochodu z obsługą w języku polskim oraz gwarancję pełnego ubezpieczenia dla pojazdu. Oczywiście wszelkie zapisy odbywały się u rezydenta. Pani rezydent podkreślała, że najlepszą formą kontaktu z jej osobą jest SMS z uwagi na dużą ilość turystów, których w Grecji obsługuje. Zachęcona obsługą wynajmu pojazdu w języku ojczystym, zapisałam się na listę. Samochód już kolejnego dnia o 8:00 rano był wraz z miłym Panem Grekiem pod hotelem. Oczywiście Pan nie znał języka polskiego, z angielskim był też problem i językiem migowym przekazaliśmy sobie samochód. Co do dokumentu wynajmu był również w języku greckim a jego angielskie tłumaczenie było bardzo słabe. Mój błąd ? samochód przyjęłam i rozpoczęłam jego wykorzystywanie na wsypie Rodos. Na dokumencie zwrotu miałam datę i godzinę zdania pojazdu. Niestety w oczekiwaniu na recepcji hotelu już nikt się nie pojawił. Na dokumencie wynajmu widniały dane firmy z której wynajmowałam pojazd ? okazało się, że firma ta mieści się naprzeciwko hotelu. Zdałam więc kluczyki bezpośrednio do firmy. Oczywiście w kolejnym dniu, gdy rezydenci mieli dyżur w
Pełen profesjonalizm od początku do końca.Super obsługa i opieka na każdym etapie. Gorąco polecam.
Jestem pod wrażeniem, jak dla mnie świetna organizacja i dbałość o klienta, polecam.
Byliśmy z grupą 6 osobową z biurem Grecos na Majorce i nie mamy zastrzeżeń. Wszystko zgodnie z ofertą. Rezydentka Ania super pogodna osoba i bardzo pomocna. Jedyny minus to wymeldowanie o 12 o wyjazd z hotelu o 23.55 i pół dnia na walizkach, ale naszej grupie zbytnio to nie przeszkadzało ale rodzinom z dziećmi może być ciężko.
Właśnie wróciliśmy z wakacji na Krecie z biurem Grecos. Byliśmy 2 tygodnie. Po wylądowaniu w Heraklionie przewieziono nas do hotelu. Mimo iż doba hotelowa rozpoczynała się o 14, a my byliśmy ok.11 od razu dostaliśmy pokój. Formalności meldunkowe poszły sprawnie. Pani rezydent Małgosia była pomocna, jeśli czegoś potrzebowaliśmy, wystarczyło zadzwonić, a zawsze starała się pomóc. Dzień przed wylotem z Krety, Grecos poinformował nas, że mamy opóźnienie o dobę. Pani Małgosia załatwiła, że mogliśmy zostać w hotelu. Przed godz. 23 nowa informacja, że jednak wylot jest rano. O 4.30 zabrano nas na lotnisko, gdzie okazało się, że wylot znowu opóźniony o 10.55. Dostaliśmy posiłek i cóż trzeba było czekać. Oprócz tego zamieszania, generalnie nie mam zastrzeżeń do Grecosa.