W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Kilometry piaszczystych i szerokich plaż z których znaczna większość jest wyróżniona certyfikatem Błękitnej Flagi.
Półwysep zachwyca piękną roślinnością - jest tu dużo bardziej zielono niż na wyspach.
Polecamy rejs statkiem wokół półwyspu Athos podczas którego można podziwiać monastyry.
Hotel naprawdę ładny, czysty, pokoje duże, posiłki- na śniadanie codziennie to samo, obiadokolacje jednym słowem niedobre. Obsługa ze strony pań sprzątaczek i kucharek bardzo dobra.Polecam ten hotel .
Wykupiłem pobyt 14 dni z Triady, przejdę od razu do rzeczy, jedzenie to koszmar i nie będę tego rozwijał, nie mniej nie dajcie się absolutnie skusić na wykupienie wyżywienia w tym hotelu, zjeść można poza hotelem i nie będziecie musieli ogłądać innych pensjonariuszy tejże stołówki, pokoje zadbane i czyste, serwis sprawny, szybki, kompetentny, basen ok, praktycznie cień na basenie pojawia się dopiero około godz 19, plaża daleko i brudna, lepiej udać się albo w prawo albo w lewo na plażę w sąsiedztwie hoteli, super zadbana plaża w Kalithei, polecam plażę na Sithoni, ale tam trzeba pojechać samochodem i jest to już mała wyprawa. W barze przy basenie królem jest jeden z braciszków o imieniu Sakis, któremu polski turysta myli się z niemieckim lub angielskim skoro cena za piwo to 2,5-3 euro, w sklepie to od 80 centów do 1 euro, więc bar traktować okazyjnie no chyba, że ktoś lubi przepłacać i ma za dużo gotówki. Resztę sami ocenicie. PS: Jeszcze raz uczulam, broń boże bnie rać wyżywienia w tym obiekcie, będziecie żałować wyrzuconych pieniędzy w błoto i zastanawiać się kto dał im pozwolenie na żywienie ludzi.
Hotel fajny ,ale jedzenie okropne,właściciele to gbury.Z jadalni nie wolno było wynieść ani jednej kromeczki chleba ,bo była zaraz awantura, można było tylko jeść to co się zje na stołówce.Cały tydzień jedno i to samo zmieniał się tylko dżem na inne smaki.
Hotel ładny (tylko prysznic mógłby być solidniejszy) codziennie sprzątany z dużym i wygodnym balkonem i fajnym basenem. Właściciele i panie z obsługi przyjaźnie nastawieni. Zejście do plaży asfaltem pod górę około 700m dość męczące przy powrocie, ale kąpiel w tak fantastycznej wodzie w morzu wszystko to rekompensuje. Jedyny poważny minus hotelu to tragiczne jedzenie - mało, źle doprawione i ochydne w smaku. Hotel mogę polecić, ale nie wykupujcie w nim pod żadnym pozorem jedzenia!!! W Kriopigi jest wiele tawern gdzie można zdecydowanie lepiej zjeść
pokoje ładne, basen super, ale bar obok ceny zaporowe nawet dla brytyjczyków..jedzenie żałosne mogli by nic nie dawac i było by lepiej.....ale coż nie daleko gyrosik za 2,5 euro i da sie przezyc....plaza daleko i stromo...kamienista...niewiem o co chodzi z opcją rozrywka a taka widnieje w katalogu triady..miejscowosc malutka dwa sklepy na krzyz i nic poza tym..ale busiki jezdza do bobliskich duzych kurortów po 1,4 euro..mielismy opcje 7 7 z objazdem ..wrażenia super..polecamy pilota pana Darka super gość z pasją...nie które hotele na objeździe nie za ciekawe..ale w sumie za niewielkie pieniądze nie ma co sie lepszych spodziewac.ogolne wrazenie z objazdu pozytywne..
- okropne posiłki - mała ilość jedzenia - trudna droga na plażę, no ale trochę ruchu nie zaszkodzi wśród dzikiej przyrody - wysokie ceny w sklepach; kilka kilometrow dalej..w miejscowosci Polichrono ceny znacznie lepsze...np. mleko za 1 euro.a w kriopigi za 1,70! - duża ilość komarów - dobre wyposażenie pokoju, lecz brak grzałek, czajników, tak jak we wszystkich hotelach - w restauracji AKROPOLIS w soboty są wieczory greckie, wspniałe przeżycie!!! - KRIOPIGI TO ZWYKŁA WIEŚ TURYSTYCZNA...MAŁO SIĘ DZIEJE - ogółem wszystko dobrze, poza BEZNADZIEJNYM JEDZENIEM!!!
hotel czysty(sprzątanie codziennie!)odpowiednie miejsce dla ludzo ceniących spokój,gdyż w hotelu nie ma żADNYCH rozrywek!żadnych gier,zabaw po prostu nuda.plaża dosyc daleko ok 1 km,droga powrotna kreta i pod górę-nieodpowiednia dla starszych osób.Mocno razi brak uprzejmości ze strony panów pracujących w recepcji.Mało kontaktowi,nieuprzejmi itp.Ogólnie panują dośc dziwne zasady np.basen czynny TYLKO do 19-tej,w pokojach dla gości korzystających z posiłków nie ma nawet czajnika elektrycznego,o szklankach nawet nie wspomnę!!oczywiście z restauracji pożyczyć nie można i zakaz ten jest rygorystycznie przestrzegany.Odniosłam wrażenie,że jest to niejako"przymus"dokonywania zakupów w barku przy basenie.A propos tegoż barku-brak widocznych cen na produktach i co więcej cena "zmienną jest" w zależności od nastroju obsługi-NIE POLECAM !Problem był również z parkowaniem przy hotelu auta z wypożyczalni innej niż ta z którą współpracował hotel!To oburzające ale obsługa hotelu sprawiała wrażenie,że goście im po prostu przeszkadzają(nie dotyczy pań dbających o porządek-ukłon w ich stronę).No i niestety wybiórcze traktowanie gości tych z Polski i z innych krajów.Różnica była zauważalna,np.Polacy dźwigali bagaże po krętych schodach a Anglicy wyjeżdżali walizkami po specjalnym podjeździe otwieranym specjalnie przez obsługę. A jedzenie skromne i to bardzo! pozdrawiam wczasowiczów z terminu 26maj-9 czerwiec 2008
Byłem z małżonką na objeździe z Triady, no i na nieszczęście wybrałem ten hotel :) Basen fajny, hotel czysty, jedzenie poniżej przeciętnej, zero urozmaiceń. Śniadanie 1,2,3,4,5,6,7 dzień: dżemik pod dostatkiem, oliwa z oliwek do dżemiku, dużo oliwy z oliwek, do tego ocet winny, plasterek greckiej mielonki i do tego plasterek żółtego sera, pieczywo pod dostatkiem. Moment spożywania śniadania był jedynym momentem, w którym tęskniłen za ojczyzną. Obiadek; dziwne zupy nawet nie wiem z czego, wszystkie smakowały podobnie. Jak pojechałem na objazd i zobaczyłem szwedzki stół to się bardzo ucieszyłem, za to inni ludzie którzy mieli all na pobycie, byli załamani ilościami jedzenia i chcieli składać skargi do Triady. Do plaży daleko > 500m . Jeśli chodzi o plaże to mało ludzi można spokojnie było znaleźć kameralne miejsce. Najlepszą rozrywką w tej miejscowości było, powierzchniowe nurkowanie między kamieniami (mimo braku rafy kolarowej).
Śliczny, czysty hotel. Świetny basen. I tyle pozytywów. Jakbym się zdała tylko na wyżywienie z hotelowej kuchni, gwarantowane schudnięcie! Polecam osobom chcącym stracić na wadze! Posiłki skromne, nieurozmaicone, bez smaku (2 tyg. ta sama zupa, to samo śniadanie ) Kapusta, sałata... Czasem jakiś przebłysk kulinarny(jajko, mięsko)! Należy zachować dużą dyscyplinę, punktualność w przeciwnym wypadku można poznać co to "grecki temperament" Pan z recepcji bardzo nerwowy i porywczy. Jak chce się mieć klimę-należy wyłączyć lodówkę! Paranoja!
Przejde od razu do rzeczy! Nikomu nie polecam udawac sie w to miejsce!!!! totalny koszmar!!!! posiłki obrzydliwe- (fasola z kartoflami, i zupa wodna z grochem). Zero atrakcji w pobliżu, plaża brudna i śmierdząca. Ale najgorsze jest to, że jeden z właścicieli- jest chory psychicznie. w dosłownym słowa tego znaczeniu, wczoraj zaatakował 2 młode dziewczyny, turyści byli wstrząśnięci, ten facet jest niebezpieczny dla dzieci i otoczenia, powinien byc odizolowany od wspolpracy z ludzmi!!!!od pana rezydenta nie można oczekiwac zbyt wiele, ma totalnie wszystko w... siedzi sobie na ciepłej posadce i liczy na to, że wszyscy beda usmiechnieci i zadowoleni. Podczas całego pobytu widział sie z nami tylko raz! Ponieważ chodziło o zebranie pieniedzy na wycieczki. Biuro TRIADA= NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE!!!! o godz. 10.00 rano musielismy opuscic pokoje i jak Cyganie koczowac z bagażami na basenie, przy temp. ok 36 stopni do godziny 24.45 do odlotu do Warszawy totalny koszmar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zastanowcie sie państwo czy warto!! pieniądze te same w innych biurach turystycznych i z pewnością lepsze warunki!!
zgadam sie z opinią mojej poprzedniczki. sam hotel w porzadku, ale bez rewelacji, natomiast wyzywienia delikatnie powiedziawszy kiepskie:(w hotelu głównie polacy i anglicy, z tą różnicą ze Polacy jedzą posilki w hotelowej stołówce, a Anglicy nie.,dlatego Anglikom bardzo sie podoba, a polakom mniej). z jednej strony to dobry wybór jesli ktos malo je, natomiast jesli wybiera sie tam duży chlop, to musi zopatrzeć swoja lodówkę w artykuły spozywcze, ponieważ po prostu będzie głodny.z drugiej strony posiłki na miescie wcale nie sa tanie - 7-20 euro za osobę w zalezności gdzie sie trafi. dodam ze triada liczy sobie ok 35 zl za obiadokolacje wiec w porównaniu z cenami na mieście nie jest ona wygórowana. polecam rejs na wyspe Athos- piekna sprawa.warto zabrac ze soba maski lub okulary do nurkowania, bo dno jest przepiękne:)polecan przejśc sie na tzw stare miasto.
Hotel jest cichy i spokojny, niestety bez atrakcji, których należy szukać w centrum miasteczka. FATALNA jest natomiast kuchnia a szczególnie śniadania: przez cały pobyt ten sam skład: 1 plasterek wędliny, jeden plasterek sera żółtego; nieświeża bułka i dżem w dowolnych ilościach, tania herbata oraz sok. Do plaży idzie się przyjemnie( choć długo ), ale wraca się ciężko pod górę, dlatego nie polecam osobom starszym. Na szczęście od czerwa kursuje darmowy busik co godzinę dowożący ludzi do plaży - brudnej, wąskiej i kamienisto-piaszczystej. Można tam wynająć leżaki i parasole, pojeździć na "bananie" i motorówkach ( w pobliskich miejscowościach ). Najprzyjemniej spędza się czas na basenie. Ogólnie jest czysto i baaardzo spokojnie. Nasza rezydentka namówiła nas na nurkowanie i to był strzał w 10! Nie trzeba mieć do tego żadnych przygotowań, nawet nie trzeba umieć pływać. Obsługa jest bardzo profesjonalna i dodatkowo dostaje się płytę CD ze swojej "wycieczki". Jeśli ktoś ceni spokój i ciszę polecam ten hotel i jego położenie.
Wyżywienie szpitalne!!!zero owoców,oliwek,fety czy jakichkolwiek innych greckich specjalności,ciągle fasola jak nie w zupie,to jako drugie danie.Do morza daleko drogą pionowo w dół.W miasteczku nic się nie dzieje,odradzam dla osób chcących się rozerwać czy chociażby pragnących wieczorami połazić-50 m w lewo,50 m w prawo i koniec...nawet nie można powiedzieć,że psy d... szczekają,bo tylko wygłodniałe koty na ulicach :)
jeszcze kilka uwag-w dniu wyjazdu doginaliśmy ok 150 m pod górę z dwoma 20 kilowymi torbami z hotelu do autokaru.Szkoda,że TRIADA nie powiadomiła o tym fakcie w momencie wykupu wczasów.Klima w hotelu działa tylko do końca sierpnia.
wyżywienie to najwiekszy problem tego hotelu, albo po prostu my Polacy jesteśmy obzartuchami:)
Hotel bardzo ładny, czysty i zadbany, bardzo dobry duży i czysty basen. Obsługa bardzo miła i życzliwa. Jedynymi minusami hotelu jest troszke dalsze położenie od morza, aczkolwiek to nie jest tak daleko, a co chwile jeżdzą darmowe autobusy dla mieszkańców Kriopigów(i także i gości hoteli), oraz słabe jedzenie, ale to akurat już się przekłada na cenę. Poza jedzeniem i troszkę dłuższą drogą do morza, hotel jest bardzo dobry.
wyżywienie tragiczne, zupy lurowate, a sałatka do 2 dania na przemian : pomidor pokrojony w plastry albo sałata zielona. Zero owoców czy innych greckich specjałów. Te można jedynie zjeść w restauracjach. Obsługa bardzo miła i sympatyczna. Do plaży dosyć daleko (w jedną stronę pod górę), plaża niezbyt ciekawa. Natomiast Grecy to bardzo mili i uprzejmi ludzie, bardzo lubią dzieci. Ogólnie nie polecam - nudno, żadnych atrakcji.
Bardzo dobry hotel,ale jedzenie okropne;)
Ogólnie hotel dobry, cena adekwatna do warunków w hotelu, sprzatanie pokoi codziennie. Dobre i urozmaicone obiadokolacje, śniadania kiepskie, codziennie ten sam skład. Okolica spokojna. Jednakże ogólnie nie polecam. Położony na dosć stromym zboczu-dojście nad morze ponad 1 km ulicą w dół. natomiast,zeby dojść do centrum trzeba iśc pod górę. To położenie było dla mnie szczególnioe uciążliwe. Mała miejscowość, położona przy ruchliwej ulicy, niewiele atrakcji, głównie puby i kawiarnie. brak promenady, deptaka. Plaża zwirowo kamienista, dość brudna, brak jakichkolwiek atrakcji na plaży typu sprzęty wodne itp.