1570 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjne położenie: w ładnym, dużym ogrodzie, nieopodal centrum Agadiru.
Plaża piaszczysta ok. 100 m od hotelu (przejście przez promenadę).
Bogaty program animacyjny: w ciągu dnia animacje przy basenie, wieczorami przedstawienia i dyskoteka.
Dla akywnych: stoły do ping ponga, tenis, boiska do piłki nożnej i siatkówki, mini golf, fitness.
Hotel z duszą. Bardzo spokojne miejsce z młodymi uśmiechniętymi animatorami. Jeśli ktoś szuka spokoju to go znajdzie. Woda w basenach czyściutka. Pokoje codziennie sprzątane. Posiłki świeże i smaczne. Na zewnątrz hotelu restauracje i sklepiki , promenada i woda. Spokój. Tu naprawdę można odpocząć.
Ma to coś czego nie mają komercyjne hotele zwane blokowiskami
Hotel całkiem ładny. Szkoda że w ofercie przedstawione są tylko te najpiękniejsze pokoje, a TOP Touristik wykupuje najniższy standard czyli (po polsku) PRL-owski.
Przeciętność w dobrej cenie.
Mechanizm zamykania drzwi hotelowych powoduje ogromny hałas. Aby zamknąć drzwi pokoju musisz obudzić połowę gości w Twoim bloku. Obudzą też Ciebie. Zwłaszcza, że obiekt to sam beton i płytki.
Hotel fajny, chociaż łazienka i ubikacja do remontu. Pokoje czyste, sprzątane, ręczniki wymieniane. Brak suszarki do włosów w łazience. Jedzenie fajne, każdy znajdzie coś dla siebie.
położenie, super szeroka plaża
brak suszarki do włosów, łazienka do remontu, brak napojów do kolacji
Hotel na 3 gwiazdki. Pokój mieliśmy czysty, przydałoby się już odświeżenie. Miła i uśmiechnięta obsługa. Piękny ogród, śpiewające ptaki wśród palm codziennie budziły nas rano. Bardzo blisko plaży, tzn. wychodząc z terenu trzeba tylko przejść przez promenado drogę i już jesteśmy na plaży. Trochę na uboczu, ale dla nas to był plus. Mieliśmy bezpłatne Wi-Fi w pokoju. Z basenów nie korzystaliśmy, Ocean i plaża są lepsze :) Za to codziennie jest joga, po śniadaniu i przed kolacją. Posiłki słabe, tzn. głodni nie chodziliśmy, no i cena z czegoś wynika, ale był mały wybór dań głównych. Codziennie na obiad jakaś ryba (smażona zawsze była z... ta), rano "omlety" z dodatkami i codziennie bardzo dużo warzyw gotowanych i świerzych, dużo b.dobrego pieczywa tzn. bagietki, bułki, croissant, pain au chocolate. Tradycyjny kuskus z tajin był tylko raz (zgodnie z tradycją w piątek) , ale za to petarda :).
Ogród, cisza, spokój, bliskość oceanu.
Mały wybór dań głównych
Hotel w standardzie typowo Afrykańskim, słabo sprzątnięty, śniadania od biedy, ale wiedziałam na co się pisze i za jakie pieniądze :) można coś zjeść, ale bez szału: omlety, naleśniki, sztuczne sosy, afrykańska mortadela i sery, białe pieczywo. Świetne położenie hotelu. Za tą cenę- jestem zadowolona, ale zdecydowanie nie jest to hotel dla osób wymagających. Obsługa recepcyjna pracuje tam chyba za karę. Zadbany ogród i pokój z przepięknym widokiem.
Lokalizacja, widok na ocean z pokoju
Naburmuszona obsługa recepcyjna, czystość do poprawy
Hotel przyjemny. Bardzo miła Obsluga . Świetne położenie- 50m od oceanu. Wszystko OK
Świetne Położenie
Największym atutem hotelu jest jego lokalizacja, blisko portu, restauracji i kolejki na górę. Al Moggar to zbiór pawilonów jednopiętrowych w starym stylu. Pokój "skromnie urządzony" = brudne ściany, stare meble, obskurna łazienka, brak powłoczek na kołdry, ciągle mrugająca żarówka w łazience, zszarzałe ręczniki, brak kosza na śmieci i szklanek. Po interwencji można dostać dodatkowe prześcieradła i szkło i kosz. Pokój sprzątany codziennie, o 10 zabrane używane ręczniki, czyste można dostać ok. 15. Taras duży ale (...) przez ptaki. Plusem jest lodówka. Proponowano nam pokój o lepszym standardzie (ładna łazienka, normalna pościel) ale z widokiem na boisko i kawiarnię. Ponieważ nasz pawilon był w pierwszym rzędzie od plaży, pokój miał taras z widokiem na palmy i ocean to postanowiliśmy się nie przenosić do innego. Jedzenie monotonne (śniadania/obiadokolacje) ale zawsze znalazło się coś dla siebie, głodni nie byliśmy. Na kawę jednak lepiej pójść na promenadę, serwują pyszne espresso. 1,5l wody dostaje się przy zameldowaniu, reszta we własnym zakresie. Obsługa pomocna i miła zarówno w lobby jak i na stołówce. Piękny, zadbany ogród z fontanną, chociaż topiary straciły kształty. O tej porze roku świerkające ptaki i spokój. Zimna woda w basenie ale są leżaki. Wi-fi tylko w lobby. Wydzielony fragment plaży z leżakami i parasolami, bezpłatne. Ręczniki plażowe za kaucją. Plaża szeroka piaszczysta niezbyt czysta, o tej porze prawie pusta. Temperatura wody jak w Bałtyku latem. Dla dzieci nie ma tu raczej atrakcji dlatego hotel polecam osobom, które cenią sobie spokój. Wieczorem można pójść do baru obejrzeć mecz Ligi Mistrzów, napić piwa lub wina (płatne) i posłuchać marokańskich przebojów na żywo. 1 raz były jakieś większe występy ale nie byliśmy. Na terenie hotelu inne restauracje i bary płatne osobno. Goście z różnych krajów europejskich i arabskich. Bardzo pomocny rezydent o imieniu Jasin z Eximu. Jeśli ktoś lubi spędzać czas w hotelu, to niech wybierze inny, Al Moggar jest doskonałą bazą wypadową. Do podróżowania należy wybierać tylko pomarańczowe taksówki, które są na promenadzie. Jak już przełknęliśmy skromny standard naszego pokoju, cieszyliśmy się tym po co przylecieliśmy do Maroka w listopadzie: słońcem, oceanem, spacerami i zwiedzaniem.
Hotel cichy z wyjściem na promenadę i plażę. Ogród zadbany na bardzo dużym terenie. O tej porze roku niewielu gości, więc jest cicho i przyjemnie. Blisko sklepy i restauracje.
Pokoje najczęściej do generalnego remontu, stare meble, brudne ściany, ohydne łazienki.
Hotel godny polecenia,czysto-pokoje sprzątane codziennie,wymiana ręczników również.Hotel położony w pięknym ogrodzie,jedzonko pyszne,widok z okien pokoju na Ocean,plaża wydzielona,hotelowa,miła uśmiechnięta obsługa.
Obsługa i położenie.
Brak WiFi w pokojach oraz słabe na plaży.
I cz.Hotel ma swoje 3,5 gwiazdki.Zakwaterowanie zgodne z zwyczajem w krajach arabskich - najpierw byle co potem bakszysz i pokój ok.Jedzenie dobre- spory wybór.Śniadania : wiele gat.pieczywa - słodkie i zwykłe nawet ciemne,razowe.Masło,5 rodz.dżemów, miód,zawsze świeży jogurt,pomidory, czerwona cebulka,marok.mortadela z wieprz. i wołow,oliwki,ser żółty krojony na bieżąco,3 rodzaje soków owocowych,jajka smażone na zamówienie w żądanej postaci-dodatki takie jak żółty ser,cebulka,pomidorki trzeba samemu donieść, naleśniczki smażone na bieżąco,kawa,herbata,kakao,mleko na gorąco, Siadamy zawsze w tym samym rejonie,żeby nas kelner zapamiętał. cz.1
Stanowczo odradzam!Miejscowość,hotel i pogoda są nijakie!!!Miejsce dobre dla emerytów:D-zresztą tych ludzi jest tam najwięcej.Pogoda to ciągła mgła i opady deszczu,który podobno pada tylko 2 dni w roku-słowa rezydentki-a tu cud w ramadanie bo padał przez 5 dni w ciągu tygodnia!:D No i pokój-to cała historia-6 cm karaluchy panoszące się w łazience i wypełzające z klimatyzacji,włażące na łóżko-totalna ohyda!!!Zanim zorientowaliśmy się,skąd robale wchodzą do pokoju spędziliśmy prawie całą noc na walce z nimi(zabitych 23szt!)i kombinowaniu jak zatkać wszystkie szczeliny klimy,zresztą spać sie nie da z robalami!!!Na końcu pobytu niespodzianka psująca sie spłuczka i zatykający się WC.5 min nieuwagi i pokój zalany do kostek:D Pokój nam zmieniono.
Hej. Fajny hotel, 3*. długo nie mogliśmy się zdecydować, czy wybrać Grecję, czy własnie Maroko. Myślę, że podjęliśmy właściwą decyzję. Kompleks może nie pierwszej świeżości, ale zadbany. W pokojach czysto. Jedzenie bardzo smaczne, świeże. Ogólnie jestesmy zadowoleni.
Hotel polecam osobom aktywnym,które do pokoju będę wracać tylko,aby się przespać, onieważ są dosyć skromne 3*.Lokalizacja super!!!-wyjście na długą i szeroką plażę i promenadę,obok marina,port rybacki i rybki w barze..W pokoju TV,klima,sejf.Łazienka skromna,wanna czysta,były problemy ze spłuczką-naprawili bez mojej interwencji.Bakszysz 5 dirham OK,(1,50zł),pokój był dobrze sprzątnięty,czyste ręczniki,pościel wymieniano bez mojej prośby.Dobry basen,piękny ogród!!!,widok na kasbę na wzgórzu!.W łazience upolowałem dwa 5 cm. robale-robią wrażenie..Obsługa w hotelu jest dobra,kantor wymiany walut obok recepcji,ogromne hole,restauracja 4*,śniadania monotonne.Kolacje Ok,różne dania lokalne,surówki,owoce jeden ciekawy folklorystyczny występ
Bardzo fajny hotel w atrakcyjnej cenie. Zasłużone 3*. Bardzo ciekawa architektura, pomosty na wodzie robią wrażenie. Jedzenie smaczne, świeże. W zasadzie nie ma sie do czego przyczepic. Bardzo fajna atmosfera w hotelu, miła obsługa. Jestesmy z moja Kasią bardzo zadowoleni. Niesamowicie gorąco w sezonie, ale to norma, w koncu Afryka.
Hotel robi wrażenie, piękny ogród dookoła, pomosty nad basenem - rewelacja. Pokoje nie za duże, ale przecież nie chodzi o to,żeby siedzieć non stop w czterech ścianach! Cudowna piaszczysta plaża, mięciutki gorący piasek, co ważne niedaleko od hotelu. Kuchnia bardzo smaczna, dużo regionalanych rarytasów, nie tak jak to zwykle bywa frytki i angielskie śniadania. Fajny all, dobre drinki, do koloru do wyboru. Jeśli ktoś chce wypocząć po cieżkim roku pracy, to hotel dla niego. Polecam
Zdziwiona jestem niektórymi opiniami, gdyż ten hotel był zdecydowanie najlepszy w swojej kategorii wśród innych hoteli w kraju arabskim w których byłam, a jestem raczej wymagającym klientem.Na recepcji poprosilam o ładny pokój z widokiem na ocean i taki dostałam. Obsługa miła, wokół czysto, restauracja dobra, blisko na plaże, do knajpek usytuowanych wzdłuż hałaśliwej promenady, ale w hotelu cisza (no oprócz muzyki przy basenie). W hotelu jest kantor, sejf w pokoju dodatkowo płatny. Polecam zarówno parom jak i rodzinom z dziećmi, a szczególnie polecam wycieczki, piękny kraj. Nasz pobyt był b. udany
Karaluchy w łazience. Nieciekawy zapach. Restauracja i ogród piękne. Plaża piaszczysta i bardzo blisko hotelu. Hotel ogrodzony murem. Najlepiej postarać się o pokój w budynku głównym (może nie będzie karaluchów a trzeba przyznać, że są pokaźne:)
Uwaga na coroczny festiwal. Do 2:30 w nocy nie można spać mimo, że scena znajduje się poza hotelem. Nam prawdodpodobnie od tego natężenia dźwięku (to coś więcej niż dyskoteka u sąsiada) rozsypała się szklanka z duralexu. Między bajki należy też włożyć informacje o "bagażowni" czy wspólnym pokoju, gdzie można byłoby się odświeżyć przed nocnym wylotem (doba hotelowa kończy się o 12 i raczej nie ma co liczyć na to, że da się ją przedłużyć). Wspomniana bagażownia to po prostu fragment podłogi holu, a wspomniany pokój polegam tylko ludziom o mocnych nerwach (broń Boże kobietom!) sypiący się tynk, brudna łazienka, brak jakichkolwiek środków czystości może nie zostać nawet zauważony jeśli ktoś brzydzi się ciałami martwych karaluchów (chociaż jeden żył jak tam wchodziłem)-dla lubiących takie widoki mogę dostarczyć fotografie. Dodam do tego, że bez łapówki dostanie się pokój zasługujący co najwyżej na 3 gwiazdki (dla tych co się orientują: porównywalny standard do hotelu na objazdówce w Casablance, albo do hoteli w dzielnicy Sultanahmed w Stambule). Hotel też nie jest przystosowany do żadnych wózków (dziecięcych czy inwalidzkich). Z holu do reszty hotelu prowadzą w dół jedynie kręte schody (brak windy). Jedyne co mi się podobało to basen i w miarę dobre jedzenie.
W czasie ramadanu obiadokolacje dopiero od 19:00, za to obsługa \"rewelacja\" bez problemu angielski ze wszystkimi, jeden kelner polski na poziomie dobrym, ogólnie dwa posiłki swobodnie wystarczają o ile nie jest się nastawionym na alkochol bo tu już ceny nie są niskie i wtedy warto wziąśc All, świetny basen, młodzi ludzie od animacji chętni do organizowania rozrywek i przesympatyczni, plaża na wyciągnięcie ręki, praktycznie syn to się tylko przeprowadzał z basenu do oceanu i spowrotem.
AL moggar - tak jak pisza pozostali - nadgryzl go zab czasu, lecz obsluga, kuchnia (same pysznosci i to jaki wybor) i lokalizacja daja mu same 5-ki. chetnym wysle na maila fotki i szczegoly. bylismy w pazdzierniku i pogoda byla rewelacyjna!
cz.2 Lunch :Restauracja - nie stołówka sprawia pozytywne wrażenie, liczna obsługa w każdym rejonie,staramy się aby do konsumpcji siadać w tym samym rejonie i daje to wyniki/ bakszysz za każdym razem.10 dirhamów= 3,50 zł./ Nigdy nie czekamy na jakąkolwiek dolewkę czy czysty stół / No - ale co kto woli ? Menu - frytki,ziemniaki puree,ziemniaki w talarkach opiekane, wołowina super uduszona po marokańsku,pieczone i duszone kurczaki, indyk, chuda wieprzowina krojona w plastrach poniżej restauracji /stopnie/ pizza - zawsze.Niestety - kto przychodził w drugiej turze to już ok.20.40 na wszystko nie mógł liczyć.Dużo warzyw gotowanych,marchewka parzona, patissony,mięsa na ogół duszone w śliwkach. Cz.2
Tripadvisor