87 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Bogata oferta rekreacyjna: fitness, siłownia, animacje przy basenie (w terminie: 10.06-1.09), centrum wellness (odpłatnie).
Atrakcyjne położenie: w spokojnej miejscowości Św. Konstantyn i Elena, ok. 450 m od centrum, 10 km od centrum Złotych Piasków.
Tylko 150 m do publicznej, piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza.
Udogodnienia dla dzieci: brodzik, plac zabaw, miniklub (4-12 lat).
Hotel bez dostępu do plaży, dojście do plaży strome, na plaży publicznej tłok i brak wolnych parasoli i leżaków. Hotel nowy, przyjemny, czysty, ale animacje w wykonaniu pracowników Sky Clubu monotonne i mało dynamiczne. Pani rezydent jak i animatorzy sprawiają wrażenie bardzo znudzonych swoją pracą. Brak solidnej informacji o wycieczkach fakultatywnych. Wycieczka do Istambułu odbyła się w tragicznych warunkach transportowych i zakwaterowania. Hotel polecam, pod warunkiem, że ktoś nastawi się na pobyt nad basenem, ale zdecyduje się na wycieczki wynajętym samochodem na własną rękę.
W hotelu byłam z rodziną (7osób) na początku lipca. Pokoje duże, z klimatyzacją i bardzo ładne, zresztą tak samo jak sam hotel. Co do jedzenia nie mamy żadnych zastrzeżeń: duży wybór, smaczne i dużo. Nie mogło się znudzić, o ile ktoś nie jadł ziemniaków, makaronu, ryżu i wszystkich rodzajów mięs na raz, dzień w dzień. Zupełnie nie rozumiem negatywnych opini. Animacje: dyskoteki nad basenem, siatkówka i mini club-dzieci do tej pory o nim mówią. Animatorzy bardzo sympatyczni i bardzo szybko zdobywają sympatię dzieci i co najważniejsze-dzieci można bez obaw zostawić pod ich opieką. Pani rezydent zawsze na miejscu i zawsze do usług. Z tego co wiem to ludzie dzwonili do niej ze wszystkimi dosłownie problemami, o każdej porze dnia i nocy. Zawsze miała czas, a chyba o to właśnie chodzi. Jednym słowem ja i moja rodzina polecamy hotel i wakacje!
Pobyt w hotelu wspominamy bardzo dobrze, poza monotonnym jedzeniem. Opcja all inclusive tez bardzo przydatna, choć przydałoby się więcej owoców.Rożnorodne drinki czasami powodowały ból głowy, szczególnie blue i green. Dyskoteki dla dzieci i dorosłych prowadzone przez animatorów w bardzo dobry sposób. Tylko trzeba uważać na basen aby do niego nie być wrzuconym, co niestety nam się przytrafiło. Barmani w lobby barze bardzo zniechęceni i nieuprzejmi, poza tym ok.
Po przeczytaniu wielu opinii sprzed 22 lipca, lecieliśmy do Aqua Azur pełni obaw. Na szczęście zdecydowana większość tych opisów albo była nieprawdą, albo się coś w tym czasie zmieniło. Jechaliśmy większą grupą i wszyscy byliśmy mile zaskoczeni. Hotel bardzo ładny, pokoje przestronne, nawet z dostawką, klimatyzowane, balkon (z bardzo potrzebną suszarką) z widokiem na basen i morze. Pewnie, że można się przyczepić do wielu rzeczy, ale nie o to przecież chodzi. Kto tam był to zrozumie w czym rzecz. Bułgaria to bardzo ciekawy i "inny" kraj, dla Nas to powrót do dawnych czasów. Na to przede wszystkim trzeba się przygotować. Oburzenia ludzi co do "zamykania" basenu są przesadne. Nie mieliśmy z tym problemów, gdyby nie te opinie w ogóle nie zwrócilibyśmy na to uwagi. Kelnerzy.. w restauracji biegali ;-), obsługa miła i donosiła to co brakowało, w barach różnie było (w lobby barze faktycznie jest mniej przyjemnie jeżeli chodzi o obsługę), a poza tym ok. Przyznam rację co do posiłków. Teoretycznie był duży wybór i rzadko czegoś zabrakło. Nam bardzo smakowało... przez 4-5dni. Potem jednak stało się to dla nas monotonne, zaczęliśmy marudzić i pozaglądaliśmy do pobliskich knajpek, w których można zjeść pyszne zapiekane dania. A w pobliżu są te słynne pączuszki :-) Warto wybrać się do pobliskich miejscowości, Warny i Złotych piasków, miejscowym autobusem. Bez problemów. Sami byliśmy w Delfinarium (mieszane uczucia), a organizowaną wycieczką wybraliśmy się do Bałczika i na Kaliakrę (warto). Co do plaży.... najgorzej z miejscami (trzeba chyba wcześnie rano zająć leżaki). Morze piękne, czyściutkie i cieplutkie. My i tak większość czasu spędzaliśmy przy basenie. Basen bardzo ładny i duży. W ciągu dnia były organizowane zawody i siatkówka w basenie, zajęcia dla dzieci (bardzo polubiły animatorów), aerobic wodny i pilates, wieczorami konkursy i dyskoteki, więc kto chciał mógł czynnie w tym wszystkim uczestniczyć. Dziękujemy za te organizowane atrakcje naszym animatorom, Kasi i Kamilowi. I oczywiście podziękowania dla rezydentki Ani, która jak już ktoś pisał, była dla nas dostępna przez 24h (dużym plusem było to, że mieszkała w naszym hotelu). Zawsze mili i uśmiechnięci i chętni do udzielenia pomocy w jakichkolwiek sprawach. Pozdrawiamy Was gorąco!
Podsumowując: nasza grupa była zadowolona (łącznie 15 osób, z dziećmi) i na pewno oderwaliśmy się od zwariowanej codzienności. Przydał nam się ten spokój i powolność Bułgarów. Myślę, że pod tym podpisuje się nasza cała grupa z Zielonej Góry. P.S. Pozdrawiamy wszystkich poznanych ludzi z naszego turnusu, górali, Anię, Kasię i Kamila, a szczególnie uczestników przypadkowego wrzucenia do wody (czasami trzeba przymrużyć oko ;-)!
No no no. Nieźle. Widzę, że od lipca sytuacja w smutnym hotelu uległa diametralnej zmianie. Taką właśnie mieliśmy nadzieję. Przekazując rezydentce nasze negatywne opinie mieliśmy nadzieje, że na poprawie skorzystają następne turnusy i tak chyba się stało, biorąc pod uwagę, że opinie były obiektywne. Ja na pewno nie polecam tego hotelu dla osób aktywnych i wymagających.
Z początku mieliśmy mieszane uczucia co do wyjazdu, głównie za sprawą przeczytanych komentarzy (byliśmy z dziećmi). Na szczęście większość rzeczy wyglądała zupełnie inaczej. Owszem jedzenie na stołówce trudno nazwać "wyśmienitym", nie wspominając już o kolejkach po naleśniki (kto czekał, wie o czym mówię :) Ogólnie hotel jest bardzo przyjemny, okolica jest cicha i spokojna. Może nawet trochę zbyt cicha, ale jeśli ktoś ma ochotę na nocne eskapady to zarówno do pobliskiej Varny jak i Złotych Piasków jest niecałe 10 min jazdy taksówką lub autobusem. Już po powrocie do Polski jestem bardzo zdziwiona opiniami odnośnie animatorów. To dwójka, co prawda młodych ludzi, ale świetnie znających potrzeby dzieci. Pierwszymi słowami jakie wypowiadały nasze dzieci zaraz po obudzeniu było: "Mini klub już otwarty?!". Zajęcia odbywały się 3 razy dziennie, my tym czasem mieliśmy czas dla siebie.
Wieczorami natomiast była możliwość wzięcia udziału w kalamburach czy innych quizach. Miłym akcentem przed wyjazdem była dla nas dyskoteka pożegnalna.
To był nasz pierwszy wyjazd ze Sky Clubem i w ich polityce działania muszę pochwalić dostepność rezydenta. Nie wiem czy w każdym ich hotelu jest tak samo, ale w naszym (oczywiście mimo iż były wydzielone godziny dyżurów). Rezydentka służyła pomocą o każdej porze dnia i nocy. Pozdrawiam i życzę wszytkim udanych wakacji!
Chciałbym wyraźić opinię o animacji hotelowej. Jestem mile zaskoczony zaangażowaniem animatorów (Kamil i Kasia), którzy nie mając praktycznie żadnych środków technicznych (brak sceny, nagłośnienia, mikrofonów itp.) potrafili zorganizować dzieciom zabawę w mini klubie na bardzo wysokim pozoimie. Nasze dzieciaki nie mogły się doczekać otwarcia mini klubu i chetnie w nim się bawiły. Zajęcia były różnorodne (poszukiwanie skarbów, budowanie zamków na plaży, dyskoteki, zabawy z piłką, malowanie kredą na asfalcie i wiele innych). Ogólnie hotel jakich wiele na średnim poziomie ale animacja dla dzieci wyjątkowa, bardzo dobra, znakomita. Pozdrawiam animatorów - tak trzymać WOJCIECH OLIZAROWICZ.
Zgadzam się w pełni z opinią Grześka, jak dowiedzieliśmy się od jednego z klientów Orbisu, Ci muszą czekać na lot ok. 12 godz przy recepcji z małymi dziećmi, to już chyba przesada. Nam biuro przedłużyło pobyt do godz. odlotu. Poza tym Sky Club posiada rezydenta, który jest zawsze na miejscu, pomaga w każdej podbramkowej sytuacji, a choćby dogadać się z obsługą, która czasem nie rozumie nawet w cywilizowanym języku. Animatorzy prowadzą zajecia dla wszystkich gości, nie dzieląc na swoich czy obcych. Chwała im za to, że coś ciekawego się dzieje w hotelu. Bez nich hotel to dom starców! Jedzenie jak to hotelowe do przeżycia, ale bez rewelacji. Okolica spokojna, można wypocząć, choć na plaży czasem tłoczno, szczególnie w weekend. Ogólnie polecam dla lubiących wypocząć, kto lubi poszaleć-lepiej wybrać się do Warny lub Złotych Piasków. Najważniejsze nie dać się oszukać natrętnym taksówkarzom!
Hotel sąsiaduje z obskurnym, bułgarskim domem starców, a od frontu z ruchliwą dwupasmową ulicą. Jest polecany dla rodzin z dziećmi, ale jedyne dojście do plaży po długich schodach (z wózkiem koszmar). Obsługa hotelu nic sobie nie robi z uwag turystów, a jedzenie jest fatalne. Jedyną pociechą są polscy animatorzy, którzy trochę nadrabiają wizerunek hotelu. Nie wiem skąd ten hotel otrzymał certyfikat czterogwiazdkowego!
generalnie jestem zadowolony z wyjazdu choć jest rownież parę mankamentów, głównym jest kelner z lobby baru ktorego prędkość obsługi była porownywalna z prędkością chodu ślimaka, im więcej drinków sie piło tym bardziej dolewana była woda...podobnie z napojami typu cola, sprite i fanta, jak juz chcecie kupić drinka proponuje zakup czystego alkoholu i popitki osobno, hotel przyjemny, obsługa w restauracji miła i uśmiechnięta, jedzenie troszeczke jałowe ale widocznie maja taką kuchnię, jedzenia dużo i dość urozmaicone, troszke mały plac zabaw dla dzieci...generalnie jednak polecam
Nie tylko nie polecam ale odradzam. Totalna nuda nic sie nie dzieje. Koszmar. Drzwi wejściowe zamykane wieczorem, dzieci musiały biegac dookoła przez ulicę, zeby dojść do tarasu basenowego, jedynego miejsca na wolnym powietrzu. Kpina goni kpine. Dwóch studentów na wakacjach to \"animatorzy\" A jeden rozwalony domek to podobno plac zabaw. Jedzenie? Kiedys widzielismy talerz po melonie. Czekalismy 1,5 godziny, dziecko płakało, ale dla nas nie donieśli .... To był ALL hahhaa
Polecam hotel Aqua Azur w Sw. Konstantin i Elena wzsystkim, którzy chcą odpocząć w dobrym hotelu, z miłą obsługą, wspaniałym wyżywieniem, niedaleko plaży i z dogodną komunikacją z Warną i innymi miejscowościami. Jedynie pilot zrobił na mnie wrażenie osoby niezbyt kompetentnej, z całkowitą nieznajomością języka bułgarskigo. Z pobytu jestem bardzo zadowolona, pewnie w przyszłym roku wybiorę ten sam hotel.
Zejście do morza po schodach nieprzystosowanych do wózków. Wózek dziecięcy musieliśmy nieść na rękach razem z dzieckiem. Zero atrakcji dla dzieci oprócz klubu. Była zjeżdżalnia, którą po 2 dniach zabrano bo miała dziury. Brak placu zabaw. Brak muzyki przy basenie, a obsługa jest obojętna na prośby. Barmani jak posągi. Nie polecam tego hotelu szczególnie dla rodzin z dziećmi. My zawiedliśmy się i to za tak duże pieniądze. Na plaży za leżak trzeba zapłacić 6 lewa i to bez materaca. Mieliśmy także Zemstę Faraona i z tego co wiem nie tylko my (a my byliśmy we 4).
Właśnie wróciłem, okolica cicha i spokojna(tak dla rodzin z dziećmi, a nie młodzieży), restauracje ok, ale 90% osób tylko all inc. i lewa na boku nie wyda(wstyd normalnie), dlatego tłok przy barze, a barmana nie pogonisz. Standard hotelu ok, bdb basen(ale w sezonie braknie te kilkadziesiąt leżaków na 163 pokoje!) i mnóstwo alkoholu powoduje, że nie trzeba się szwędać po okolicy, polecam leniuchującym. Obsługa taka sobie, na mieście deser i drinka zamówisz to obługa królewska, ale na all nie. Z drugiej strony wycieczki fakultatywne drogie, a regionalne biuro podróży kiwa ludzi maksymalnie, nie polecam chyba, że się dotrą. Po 23ej życie zamiera, pora spać. Hotel dobry żeby wypocząć i wybyczyć się.
Na dzień dobry powiem tylko tyle, że zdecydowanie nie jest to hotel dla rodziców z małymi dziećmi (wózki), hotel pod tym względem kiepski, zresztą okolica też. Wszędzie bardzo wysokie krawężniki i schody, też na plażę. Przejścia podziemne przez ulicę ze schodami bez zjazdów dla wózków. W samym hotelu brak placu zabaw, jest tylko domek dla dzieci. W brodziku mała zjeżdżalnia była tylko kilka dni, bo była uszkodzona i jak dziecko sobie coś zrobiło to zupełnie zniknęła. Mini klub pierwszy raz w tym roku organizuje SkyClub, ale nie mają sprzętu. Są krzesełka i stoliki, kilka piłek, balony, bańki mydlane, 2 gry planszowe, rzutki, malowanki, kredki, pisaki, farbki, skakanki, tablica i to chyba wszystko. Dyskoteki (rzadko) dla dzieci były przy muzyce dla dorosłych. Animatorzy starają się jak mogą, ale nie mają z czym. Obsługa w hotelu mówi, że jest przemęczona i przepracowana (nie wyobrażam sobie ich w Hiszpanii, czy innych południowych krajach), choć moim zdaniem niewiele mieli pracy, szczególnie barmani. Można się dogadać, choć u barmanów brak znajomości angielskiego wydawał się dziwny. Jedzenie dosyć monotonne (np. codziennie frytki), choć mięsa mieli przepyszne, owoców prawie w ogóle nie było, większość dań zupełnie nie doprawionych (szczególnie zupy). Pokoje bardzo duże i np. przy dodatkowym łóżku dla córki i łóżeczku (fajne turystyczne, choć cena nie 2 euro jak na stronie www, a 2,6euro w recepcji za dobę) było mnóstwo miejsca na zabawę na wykładzinie. Balkonik z suszarką na pranie, stolikiem i 2 krzesłami. Łazienka spora z wanną i zasłoną prysznicową, suszarką, są na dzień dobry szampony, żele pod prysznic, patyczki do uszów, czepki kąpielowe i mydełka (ale nie uzupełniane w miarę zużycia). Basen ok, choć pan zbierający maty na basenie z leżaków o 17:30 (basen czynny do 18) trochę przesadzał wyciągając je spod leżących ludzi lub zwalający rzeczy pozostawione. Kolejny minus to brak miejsca na wieczorne animacje. Odbywały się w lobby przy recepcji i barze, bo wejście na basen zamykali o 20. Trwały do 23, a że wszystko pięknie niosło, to zdecydowanie nie polecam. Rezydent Orbisu taki sobie (wydawało się, że zależy mu tylko na sprzedaży wycieczek fakultatywnych - my sobie np. sami pojechaliśmy do delfinarium i zapłaciliśmy kilkakrotnie mniej), choć fajnie, że załatwił nam pokoje jak przełożyli wylot. Wyjazd do Rumunii na który na szczęście nie pojechaliśmy i bo to była totalna porażka. 4 godziny w jedną stronę, 3 w drugą i 10 minut na posiłek. Ludzie, którzy pojechali z dzieckiem byli wkurzeni, choć ich mały dosyć lubi podróżować i wycieczki. Hotel generalnie OK choć dosyć przeciętny jak na 4*, ale jak pisałam nie dla rodzin z małymi dziećmi. Ale animacji też dla dorosłych za dużo nie ma. Właściwie sami Polacy, Rosjanie, spotkałam 1 Niemkę z dzieckiem i kilku Rumunów. aha, Polacy mają widok boczny na morze i ulicę obok, otworzyć w dzień i w nocy się nie da balkonu, bo okropny ruch na ulicy. Ale my widok z 8-ostatniego piętra mieliśmy najlepszy. Mieszkaliśmy też na 6 piętrze w ostatnią noc, ale ten pokój był zdecydowanie gorszy standardem i zdecydowanie widokiem. Okolica do zwiedzenia w 1 dzień, za to dobry punkt wypadowy do Złotych Piasków, Warny czy innych miejscowości.
Właśnie wróciliśmy z Aqua Azul. Hotel czysty i elegancki. Obsługa powolna ale miła. Jedzenia nie za dużo ale wszystko smaczne. Okolica spokojna. Jedyna rozrywka dla dzieci w hotelu to mini klub, poza tym zupełny brak animacji. Tzn. animatorzy są ale niestety dopiero się uczą i to dość nieudolnie, snują się po obiekcie i to wszystko co robią. Raczej unikają turystów. Plac zabaw dla dzieci to wyłącznie domek przy basenie.
Hotel zatem cichy i spokojny. O 23.00 cisza nocna. Na pewno nie polecam rodzinom z dziećmi. Dla wszystkich lubiących nudę.
Hotel zrobił na mnie bardzo złe wrażenie. Byłam z dziećmi. A dla dzieci nie ma tam nic oprócz kiepskiego mini klubu, w którym chowaja się studenci, zatrudnieni jako animatorzy. Działaja na zasadzie wyciszania dzieci. Placu zabaw nie ma ale polecaja go w sąsiednim hotelu 300 m dalej. Kolejny żart! Na plażę prowadzą bardzo strome schody. Zamykaja drzwi wejściowe na basen, pozostaja tylko te od ulicy. Kawał drogi po ciemku. Latające parasole w basenie mocno kaleczą około 2-3 osoby dziennie. Budzą nawet dzieci żeby zabrać materaz jak wybije 18. Cisza nocna o 21.00!!!Nie polecam nikomu. To nie jest ALL tylko klasa turystyczna!!!
Miły hotel,położony między Warną a Złotymi Piaskami w miejscowości Św.Konstantyn.Dobra baza wypadowa do zwiedzania oklic.Pokoje ładne,duże, dobrze wyposażone,na balkonie suszarka na bieliznę;)Animacje super,rezydentka Ania,przemiła osoba.Widoki z okien albo na basen albo na morze(w zależności od piętra)Plaża spory kawałeczek,mi się nie podobała,w pobliżu ciepłe żródła.Wrażenia dobre aczkolwiek bez specjalnego zachwytu. Ogólnie polecam dla mniej wymagających klientów.
Jeżeli chodzi o wyżywienie to jest super! W dużych ilościach i bardzo smaczne. Mieliśmy opcję AI więc nie musieliśmy się dożywiać w restauracjach, wiec na ten temat nic nie możemy napisać. Plaża jest publiczna ale bardzo ładna. Istnieje możliwość wypożyczenia leżaków wraz z parasolem na plaży. Można tam również wynająć skuter, narty wodne, przepłynąć się motorówką bądź rowerkiem wodnym lub na tzw. "bananie". Podsumowując hotel jest super, a jeżeli chodzi o okolice to raczej spokojna i nie posiadająca zbyt wiele atrakcji. Polecam osobom wybierającym się na leniuchowanie.
Tripadvisor