W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel położony na piaszczystej plaży, nie duży, kameralny, czysty, pokoje codziennie sprzątane oraz wymieniane ręczniki, bardzo przyjemna i miła obsługa, mówiąca bez problemu w języku angielskim. Przyznam szczerze, że poprzednie opinie mogą wystraszyć wybierających się do tego hotelu, tak było i z nami , obecnie jesteśmy tu 4 dzień i naprawdę nie mamy na co narzekać mimo, że owszem dostałyśmy pokój od strony ulicy, ale nie jest to nie wiadomo jak uciążliwe, jeśli chodzi o jedzenie to śniadania są w repertuarze stałym, ale myślę, że na spokojnie można znaleźć każdego dnia coś dla siebie , kolację są urozmaicone, owoce zarówno na śniadanie jak i kolację są świeże, soczyste, smaczne różnorodne. Jeśli chodzi i położenie hotelu to sądzę, że w dzisiejszych czasach można sobie sprawdzić gdzie się jedzie i jakie są odległość do poszczególnych miejsc. (Więc nie rozumiem skąd to rozczarowanie położeniem hotelu) Z hotelu do pobliskiego marketu(dobrze zaopatrzonego) jest z 5 minut drogi , do przystanku autobusowego około 10min , a z niego w 15-20 minut dociera się oczywiście autobusem,( bilety do nabycia w recepcji hotelowej )który jeździ dość często do centrum. Zatem myślę, że usytuowanie hotelu jest bardzo fajne. Jak najbardziej polecam pobyt w tym hotelu .
Hotel położony na piaszczystej plaży, przepięknie porośnięty zwisającymi z balkonów kwiatami.
Powiem tak nie jestem wybredny ale jdzenie monotonne strasznie a co do poki jak traficie od strony ulicy to załamka auta non stop i smierdzi przy wysokich temperaturach a byłem z żoną w czerwcu i jeszce na koniec straszne zadupie do centrum wiekszej wsi ok3 km obsługa tylko w jezyku niemieckim i greckim
NIe jestem wybredny ale hotel kiepsko umiejscowiony tzn. na wsi Sfakaki, jedzeni do bani monotonne strasznie ,pokoje czyste ale jak ktos trafi od bardzo ruchliwej ulicy to nie zazdroszcze i na dodatek smierdzi ,hotel przystosownay dla niemców obsługa tylko po niemiecku.Nie polecam bo nudno tam strasznie bez auta z wypożyczalni to nuda powaga
Generalnie, to fajnie wspominam ten wyjazd, ale na pewno nie ze względu ani na miejscowość (sama nazwa mówi za siebie Sfakaki!)ani ze względu na hotel! Po prostu bardzo dużo zwiedzaliśmy na własną rękę i polecam taki sposób każdemu kto się wybiera na Kretę! Duży plus dla rezydenta Szymona, na prawdę nie mam mu nic do zarzucenia, powiem wręcz, że sprawdził się super! Byliśmy we wrześniu 2006, ale czytając opinie wczasowiczów, którzy byli później, muszę przyznać, iż mam te same odczucia, co do właścicielki, bo generalnie mąż był bardzo miły tak jak i obsługa, tylko ta Pani wiecznie naburmuszona, wyraźnie lepiej traktująca Niemców, którzy mają najlepsze pokoje, hotel ten nie polecałabym osobom młodym, gdyż ta miejscowość to dziura.
Hotel położony przy ruchliwej drodze (wewnątrz hotelu nie jest słyszalny ruch), na zupełnym pustkowiu. W pobliżu jeden sklep i jakieś 2 tawerny. Obsługa hotelu mówiąca w większości w języku niemieckim, posiłki okropne! Śniadania to ser żółty, wędlina, jajko na 3 i 5 min. Kolacja bogatsza forma, ale nie było to smaczne. Myślę, że hotel bardziej przygotowany na przyjęcie gości z Niemiec. Do plaży bliziutko, jednak nie była ona zachwycająca. Wokół hotelu brudno. Hotel jest w trakcie rozbudowy, więc o 7 rano była pobudka z dobiegających z zaściany regularnych udzerzeń jakiś młotów i innych odgłosów z placu budowy. Jeśli komuś odpowiada siedzenie całymi dniami na plaży lub na plastikowych krzesełkach wokół niedużego basenu, często wypełnionego miejscowymi greckimi dziećmi to hotel jest odpowiedni, ja natomiast nie polecam go i nawet za dopłatą bym tam nie wróciła!
Hotel położony w fatalnej okolicy - właściwie nie ma tam nic ciekawego - oprócz plaży. Nasz pokój znajdzował się w części hotelu nie pokazanej w katalogu, nad kuchnią (nieprzyjemne zapachy), z widokiem na chaszcze i autostradę (ok. 15 metrów), hałas samochodów praktycznie uniemożliwiał spanie. (większość pokoi wykupionych przez biuro Grecos tam się znajduje) Stan pokoju i poziom obsługi - beznadziejny. Oto krótki opis:
- brudna, zapiaszczona podłoga z resztkami zdechłych owadów,
- zapiaszczona szafka na buty
- brud i nieprzyjemny zapach w szafie na ubrania
- brudna lodówka z resztkami jedzenia i napojów po poprzednich gościach
- łazienka brudna, zakamienione i baterie, odpływy, w wannie niespłukany brud po poprzednich gościach, muszla
klozetowa brudna i śmierdząca moczem
Po interwencji w recepcji (u właścicielki hotelu) spotkaliśmy się z bardzo chamskim i wrednym zachowaniem tej pani, która potraktowała nas jak "śmieci" ubliżając nam przy tym po grecku. Jest to kobieta (a co za tym idzie hotel) gdzie NIE SZANUJE SIĘ POLSKICH TURYSTÓW. Priorytetem są Niemcy i dla nich i pod nich jest wszystko zrobione. Możliwość jakiegokolwiek porozumienia tylko w języku niemieckim lub greckim. Jest to najgorszy hotel w jakim kiedykolwiek byłem i odradzam go wszystkim !!!
Byliśmy tam we wrześniu 2007, kompletna żenada. Hotel nastawiony na turystów z Niemiec a z nami nawet rozmawiać nie chcieli. Dostaliśmy okropny pokój , brudny, w ścianie brzęczał jakiś agregator czy coś, a w łazience - aż strach się bać. Niestety rezydent nic nie mógł załatwić - tylko dużo gadał, ale niestety zero wyników, dobrze że nastawiliśmy się na zwiedzanie i nie siedzieliśmy w pokoju. Na tym samym wyjeździe byliśmy tydzień wcześniej w innym 3* hotelu i różnica ogromna. Wiem ze po 3* nie powinnam się spodziewać lux ale pokój nie zaliczał się nawet do 1*.
Odradzam!
Hotel położony na samej plaży, Przeznaczony dla osób, które cenią spokój. W pobliżu supermarkety i tawerny. Można wynająć samochód, podróżować autobusami lub taxi (1 euro za km). Cisza, spokój, dużo miejsca na pięknej, szerokiej plaży. Niedaleko do uroczego Rethymnonu. Śniadania kontynentalne (skromne), obiadokolacje urozmaicone.
Hotel położony w kiepskim otoczeniu (sąsiedztwo jedynej autostrady na Krecie), w pobliżu nie ma absolutnie nic ciekawego. Plusem jest bliskość chyba najlepszej w okolicy plaży. Pokoje w hotelu sprzątane były codziennie (tylko jakoś Pani sprzątaczka nie mogła sobie poradzić z piaskiem na podłodze), w pokoju byla lodówka i telewizor, łazienka w miare ok poza specyficznym i nieprzyjemnym zapachem. Największą wadą było położenie naszego pokoju, który co prawda miał boczny widok na morze jednak widok był również na autostradę. W nocy w ogóle nie dało się spać. Zainterweniowalismy u rezydenta oraz u właścicielki hotelu następnego dnia po przyjeździe. Pani właścicielka (bardzo chamska i nieprzyjemna osoba) w ogóle nie chciała z nami rozmawiać natomiast rezydent powiedział że po tygodniu kiedy to będzie się zmieniał turnus dostaniemy inny pokój. Na obietnicach oczywiście się skończyło. Nie wspomnę już że kilkakrotnie odwiedzaliśmy właścicielkę hotelu ale oczywiście traktowała nas cały czas w ten sam sposób. Interweniowalismy również u właścicielki biura podróży Grecos Holiday która powidziała że od załatwiania spraw na miejscu jest rezydent. Niestety po tygodniu nasze pokoje nie zostały zmienione. Na cztery dni przed wyjazdem zaproponowano nam pokój w hotelu oddalonym o 100m od Dedalos ale standard był fatalny. Rezydent absolutnie nie spełniał swojej roli, udawał idiotę i jeszcze się pytał która to droga nam tak w nocy hałasuje bo jeszcze nikt się na te pokoje nie skarżył (dziwne ze w naszym turnusie skarżyli się na nie wszyscy którzy dostali pokoje od strony autostrady).Biuro podróży Grecos Holiday posiada w tym hotelu tylko najgorsze pokoje, pozostałe w większości zajęte są przez Niemców którzy traktowani są bardzo dobrze, w przeciwieństwie do Polaków. Jedynym plusem było jedzenie, śniadania co prawda monotonne ale dobre, natomiast obiadokolacje bardzo urozmaicone i smaczne. Generalnie nie polecam ani biura podróży ani hotelu.
Właśnie wróciłem z pobytu - poniżej zamieszczam kilka wrażeń i porad :)
Na wstępie muszę zaznaczyć że nie mam doświadczenia w zorganizowanych wyjazdach moja opinia nie jest więc jakoś uśredniona czy porównawcza - po prostu odczucia :)
Sam hotel wygląda na nowy i zadbany - zarówno pod względem wykończenia, estetyki, aranżacji pomieszczeń wspólnych.
Zamieszczone w opisie zdjęcia są prawdziwe - tak ładnie jest w rzeczywistości :)
Należy jednak zaznaczyć że odległość między skrzydłami hotelu jest mała, nie jest to jednak sąsiedztwo okno w okno gdyż wszystkie balkony (oprócz skrajnych frontem do morza) są skierowane na zachód bądź północ - praktycznie ze wszystkich pokoi widać więc morze lub jego wycinek. Powyższe stwierdzenie nie dotyczy jednak pokoi umieszczonych we frontowej części hotelu - połowa z nich ma widok na trasę szybkiego ruchu w odległości 20m. Nie polecam więc pokojów z numeracją 126-130 - o ile dobrze pamiętam. Pierwsza cyfra z numeracji ma związek ze skrzydłem więc bezpieczniej nie trafić do skrzydła 1. Osobiście nie brałbym również pokojów na parterze gdyż to oznacza że ich balkon to w rzeczywistości tarasik - tuż przy ścieżce do restauracji. Uwaga dot. pokoi jest o tyle ważna że nie można ich zamienić na miejscu (podobno przez obłożenie hotelu). W przypadku mojego wyjazdu był to także kłopot z zamianą podwójnego łóżka na pojedyncze .....
Same pokoje są czyste, nie ciasne, łazienka dość spora z wanną, lustrem i suszarką (nam trafiła się popsuta :) ale miałem własną więc nie awanturowałem się o to :) ). Dodatkowo wspomniany telefon, lodówka, TV (9 kanałów w tym TV Polonia - bez rewelacji chyba że ktoś zna niemiecki ;) ), radio znalazłem po 2 dniach bo było za oparciem łóżka - wprost w ścianie ;), duża i przestronna szafa wnękowa, szafki nocne, 2 krzesła, wąski stoliczek, półka na bagaż i buty. Wszystko w dobrym stanie. Na balkonie plastikowy stolik krzesła.
W pokoju jest indywidualna klimatyzacja płatna ekstra 4E/dzień - wg mnie wskazany jest taki wydatek (oczywiście działa tylko przy zamkniętych drzwiach balkonowych :) )
Posiłki na HB są w godzinach 7:30-9:30 oraz 19-21. Śniadania jak dla mnie były dość monotonne ale trzeba przyznać że jest różnorodny wybór sałatek, dżemów itd. dodatkowo wybór herbat, kawa. Na obiadokolację również wybór był dość spory (na ciepło 4-6 potraw dodatki) i urozmaicany w poszczególne dni, napoje płatne ekstra z około dwukrotnym przebiciem względem sklepu (2E za colę). Jadalnia bardzo miła i czysta (jest na foto), klimatyzowana od czasu do czasu ;) choć nie mogę powiedzieć żeby było duszno to część osób przenosiła się z jedzeniem na stoliki przy basenie - po prostu przyjemniej.
Obiady można zjeść w barze przy plaży (w hotelu) lub w pobliskich 2 tawernach - około 100m. Ceny nie są wygórowane - za około 6-10 euro można już się najeść :).
Stoliki przy basenie są również obsługiwane jako bar - wieczorem pojawia się tam spokojna nienahałaśliwa muzyka.
Tańce jednak trzeba by zorganizować we własnym zakresie ;) nie zauważyłem aby ktoś się na to porywał ;)
Z rozrywek dostępnych w hotelu dał się zauważyć pingpong, stół bilardowy i boisko do siatkówki na plaży - nie korzystałem więc nie wiem na ile są płatne. Do dyspozycji gości jest również malowniczy choć niezbyt duży basen.
Uwaga - jest on raczej dla umiejących pływać - bardzo szybko opada od 60 cm do 2,5m - głębokość 1,9 osiąga jeszcze przed mostkiem !
Autem hotelu jest niewątpliwie plaża - bezpośrednio przy hotelu - piaszczysta około 20m szerokości, długa na około kilometr.
W strefie przyboju jest nieco kamyków ale dno zaraz robi się piaszczyste i opada łagodnie - kilkadziesiąt metrów do głębokości 1,6m. Na plaży są specjalnie oznaczone (kosze) gniazda żółwi - taka niecodzienna atrakcja - oczywiście nie można ich ruszać :)
Hotel wypożycza leżaki za 6E/dzień lub 12 E za parę i parasol (tutaj mogę coś przekręcić :) ). Osobiście nie korzystałem gdyż po sąsiedzku jest publiczna plaża (brak hotelu) a mały parasol można sobie zakupić w markecie już za 5E :).
Na plaży jest naprawdę bardzo luźno - na wspomnianej publicznej części rozkładaliśmy się w odległościach 10m od ręcznika i nie było to kilka rzędów jak nad Bałtykiem :). Morze cieplutkie i czyste - kąpiel to sama przyjemność :)
Pomimo faktu że byliśmy w szczycie sezonu wokoło było jakby pusto np. z sąsiedniego hotelu podobnej wielkości zauważyliśmy zaledwie parę osób !
Co więcej hotel po obu stronach ma 2 puste działki (na jednej jest pastwisko kóz ;) ) więc można powiedzieć że jest przestronnie. Wspomniane sąsiedztwo trasy przelotowej (głowna droga Krety) nie przeszkadza dla pokojów w skrzydłach a i z plaży jest praktycznie pomijalne.
Z rozrywek dla dzieci pozostaje jednakże tylko plaża, brodzik 60 cm i basen - nie ma żadnych innych atrakcji w pobliżu.
W sumie to nie ma takowych także i dla dorosłych (sam hotel nie prowadzi żadnych animacji czy dyskotek) - po to trzeba się udać do sąsiedniego Rethymnionu - około 20 minut taksówką (stała kwota 10 E bez względu na porę) lub autobusem za 1,5 E.
Osobiście polecam wypożyczenie samochodu na cały pobyt lub kilka dni. Oprócz dostępu do wspomnianych wyżej rozrywek to dzięki centralnemu położeniu na wyspie jest to dobry punkt wypadowy na wszelkie wycieczki (polecam gorąco ten sposób zwiedzania :) zwłaszcza mniej przelotowe trasy przez góry i wzdłuż wybrzeża są mocno malownicze. Koszt auta typu punto za 1 dzień to mniej niż 40E, benzyna po 1E. Jest to również sposób na plażowanie w innych pięknych zakątkach wyspy.
Z wycieczek zapewnianych przez biuro warto skorzystać z tych na które trudno dojechać samodzielnie - np.do wąwozu Samaria. Polecam również zakup ekstra wycieczki do jaskiń 'morksich' na wybrzeżu - informacje u ratownika - bezpośrednio przy hotelu (12E - warto :) ).
Polecam również wieczorną wizytę w tawernach 'przy zakręcie' - nam sie udało zobaczyć tańczących Greków (czy może raczej Kreteńczyków ) lokalne tańce z ogniem na ziemi :) a kuchnia również jest smaczna :)
Co do samego hotelu - obsługa jest miła i serdeczna (z wyjątkiem jednej Pani na recepcji) ale niestety nastawiona na język niemiecki - po angielsku trudno się porozumieć (płynnie włada jedna osoba). Nie ma jednak problemów z zamawianiem potraw po angielsku czy korzystaniem z wielojęzycznego menu.
Wszelkie komunikaty i instrukcje w pokojach są już jednakże tylko po niemiecku.
Pokoje są sprzątane codziennie ale ręczniki zmieniane co 3 dni (zdarza im się zapomnieć i wówczas trzeba się naupominać).
Ogólnie wyjazd uważam za udany choć będę jeszcze dyskutował z biurem podróży gdyż przez organizację wylotów zniknął mi jeden dzień pobytu.
Reasumując - polecam ten hotel na pobyt wypoczynkowy z plażowaniem i pływaniem - można spokojnie odpocząć w nieuciążliwej turystycznie okolicy a i sama wielkość hotelu jest optymalna - nie pensjonat ale i nie moloch.
Jest to również dobra baza wypadowa (auto!) na zwiedzanie Krety.
Po rozrywki trzeba już trochę podjechać ale za około 4 km zaczynają się przedmieścia Rethymnionu a droga dojazdowa zmienia sie w centrum handlowe (porównanie z deptakami w Łebie było by chyba adekwatne :) ) aż do centrum - starówki i knajpek. restauracji przy porcie :)
Życzę udanego wypoczynku
Wczoraj wróciłem z tego hotelu i uważam, że było fajnie.
Byliśmy zakwaterowani w głównym budynku a pokój był z widokiem na może.
Jedzenie dobre i można się najeść do oporu a jeżeli chodzi o obsługę hotelu to faktem jest, że wszystko jest pod Niemców. W innym języku niż grecki lub niemiecki raczej ciężko się dogadać. Ogólnie było fajnie a wycieczkę wykupiłem w Grecos Holiday.
Sympatyczny hotelik, idealny na wypady. Dużym jego plusem jest położenie praktycznie przy samej plaży. Razem z chłopakiem nastawiliśmy się głównie na zwiedzanie wyspy i nie spędzaliśmy w hotelu zbyt dużo czasu. Standard pokoi nam jak najbardziej odpowiadał, jak za tą cenę to nie było na co narzekać. Jedzenie smaczne, obsługa też bez zarzutu. Polecam niewymagającym osobom, nastawionym raczej na zwiedzanie wyspy, niż leżenie bykiem przy basenie.
hotel jest czysty i zadbany, pokoje duze, sprzatane codziennie. ale przy tym polozeniu nie siedzielismy w nich prawie wcale - caly dzien na plazy - hotel lezy bezposredno na piasku - plaza jest dluga i mozna do woli spacerowac brzegiem morza.
w okolicy bezposredniej kilka knajpek, do centrum miejscowosci spacer 15 min.
basen jest faktycznie nie za duzy, ale morze i plaza to rekompensuja.
sniadania typowe jak na greckie hotele tej klasy i dosc monotonne. obiadokolacje duzo lepsze - urozmaicone i obfite.
warto sie przejechac do centrum rethimnon. starowka jest cudna.
ogolnie polecam
Hotel nie ma udogodnień dla dzieci, brak możliwości spacerowania ponieważ hotel znajduje się przy ulicy i jest to raczej mała osada przy głównej drodze.
Jadłospis śniadaniowy był jednakowy przez dwa tygodnie naszego pobytu i mało urozmaicony. Jeden gatunek sera, wędliny typu mielonka, żadnego twarożku czy kiełbasek na ciepło. Dwa razy pojawiła się jajecznica ! Poza tym basem przy hotelu ładnie wygląda tylko na zdjęciach - jest bardzo mały. Prawie nikt z niego nie korzysta. Mieliśmy pokój od ulicy blisko drogi szybkiego ruchu, więc opinii że okolica jest cicha i spokojna nie potwierdzamy. Ale w pokojach od strony morza było ciszej.
Jadę już kolejny raz do tego samego hotelu, co świadczy o jego klasie !
3 lata temu byłem w tym hotelu ze Scan Holiday- i oparło sie o PIT . Uważać należy w hotelu na to że właściciele kwaterują Polaków w budynku obok hotelu właściwego /o dużo słabszym standarcie/, mówiąc ze to, to samo i ten sam hotel tylko część druga- -a potem są rozczarowania .Były to zmarnowane wakacje za spore pieniądze.Także uważajcie na ten hotel-pozdrawiam wszystkich
za leżaki w 2004 pobierane były opłaty 5 euro