W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Sama miejscowość (Sfakaki - nie Scaleta) to wielka dziura; nic się w niej nie dzieje, nie ma żadnej rozrywki, jest tylko kilka hoteli na krzyż i 2 markety. Odległość od plaży - SUPER, ok. 20 m. Sam hotel położony na plaży, aby na nią się dostać trzeba jedynie zejść po schodkach - EXTRA położenie.
Ok. 100 m. od hotelu przystanek komunikacji, można za 1,5 euro w jedną stronę pojechać do Rethymnonu.
Pokoje dość duże, ale słabo wyposażone - jedynie 2 szklanki, aneks kuchenny (nie działający - w zamian kolacje), lodówka 3 euro/dzień, klimatyzacja 5 euro/dzień, TV 2 euro/dzień.
Sprzątanie pokoi i wymiana ręczników jedynie raz w tygodniu!!!!
Łazienki niedoczyszczone, prysznic bez brodzika (jedynie wgłębienie w posadzce).
Śniadania ohydne - CODZIENNIE to samo - 3 kromki chleba, 2 plasterki sera żółtego, 2 plasterki sztucznej, okropnej wędliny + pomidor, dżem i masło. Niestety, ilość ograniczona, bo śniadania podawane od razu na talerzu.
Kolacje dobre, przeważa mięso z grilla, ale zdarzały się też bardziej greckie potrawy.
Obsługa hotelowa może być, ale roomservice beznadziejny. Cały hotel prowadzi jedna duża rodzina.
Basen bardzo fajny - wbrew tutejszemu opisowi hotelu, leżaki i parasole przy hotelu nie są płatne.
Ogólnie OK i z chęcią pojechałbym tam jeszcze raz za rok, mimo powyższych uwag :-)
Hotel godny polecenia!!!
świetne położenie, podczas obiadokolacji podziwialismy zachod słońca:) obiadokolacje bardzo dobre,na przystawke pomidory lub tzatziki. Napoje do kolacji płatne polecam czerwone winko, produkowane przez właścicieli. Na śniadania każdy narzeka, ale ja ogólnie nie miałam zastrzeżeń jak na kontynentalne było znośne ponieważ byla jakaś wędlinka i żółty ser.
Jestem bardzo mile zaskoczona hotelem za pieniądze ktore zpłaciłam nie spodziewałam sie takiego hoteliku.
POLECAM!!!!