W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Kilometry piaszczystych i szerokich plaż z których znaczna większość jest wyróżniona certyfikatem Błękitnej Flagi.
Półwysep zachwyca piękną roślinnością - jest tu dużo bardziej zielono niż na wyspach.
Polecamy rejs statkiem wokół półwyspu Athos podczas którego można podziwiać monastyry.
Jednym slowem jestesmy bardzo niezadowoleni ,wszystko niezgodne z tym co jest w folderze.Jestesmy bardzo rozczarowani i wspulczuje osobm ktore tam pojada.
Bylem, niestety,11-26.06.2007. Z oferty zgadza sie tylko;klimatyzacja i ilosc posilkow oraz basen. SNIADANIE; 3 plasterki martadeli srednicy 5cm plasterek sera 0,5 pomidora maslo drzem miod kawa,herbata PRZEZ 14 DNI. Objadokolacja; zimne frytki z kurczakiem, ryz z baranim mielonym, makaron z miesem mielonym, stek z baraniny z ziemiakami; w zaleznosci od dnia tygodnia, pomidor z ogorkiem i cebula, arboz,codziennie. Do picia woda ze studni podawana w ''petach''po napojach gazowanych. Bufet - nieczynny, najblizszy sklepik1200m, Plaza 1000m obok cmentarza. Sa atrakcje: codzienne wycieczki i tutaj niezastapiona panii REZYDENT JEST W ZYWIOLE majac pod soba 4 hotele jest na kazdej(PRZECIESZ MA Z TEGO KASE). Po zgloszeniu reklamacji(16.06)do dnia wyjazdu(25.06) nie zrobila NIC, REZYDENT jest bezradny? to poco ona tam jest?Aaa na wycieczk jezdzii i unika spotkan, odpowiedzi na zgloszona reklamacj podpisana przez23 osoby. KTO DAL HOTELOWI 3 GWIAZDKI I ZAGIELEK??? ODPOWIEM NA KAZDE PYTANIE, SKEYP-krzysztof10921
Ten pensjonat to wielki żart - jak on może być w ofercie biura Itaka i mieć żagielek? Poza tym, w tawernach w Nea Roda cudowne jedzenie, plaża obok barów i tawern też ok. Polecam Chalikidiki, ale może w innym hotelu i w większej miejscowości... Cudowne widoki i woda. Polecam wycieczkę do Meteorów oraz na wyspę Amuliani (można samemu popłynąć promem za 1 euro z pobliskiej miejscowości).
po prostu jedna wielka prowizorka, wyżywienie tragiczne,zajmowałem apartament w którym wszystko jest popsute. Szkoda mi pisać o tym miejscu...
Nie polecam tego hotelu nikomu, standart hotelu - poniże oczekiwań brud , grzybica , brak podstawowego wyposarzenia typu deska sedesowa. Byłam zszokowana "standartem europejskim". Czułam się jak intruz za niemałe własne pieniądze. Jedzenie to koszmnar - jednego dnia powiedziałam sobie że jak dorwę kucharza to go chyba zamorduję, posiłki nadawały się tylko dla okolicznych wałęsających sie psów, które czując to wszędzie za nami chodziły,zaglądały do torebek licząc na łatwy kąsek, a nawet wchodziły do hotelu. A tak naprwde do hotelu mógł wejść każdy gdyz był on praktycznie otwarty cały czas ,przez nikogo nie pilnowany. Miałam wrażenie że byliśmy tam niechcianymi turystami z Polski. Pytanie dlaczego Itaka podpisuje kontrakt z takim hotelem to wstyd dla firmy że ma takie oferty turystyczne, kolejne pytanie za do hotel dotał "żagiel", i co robi tam Pani "Rezedent" Monika O.? Zgadzam się z poprzednimi opiniami dot. tego hotelu POLACY BROŃCIE SIĘ PRZED TAKIM ZEUSEM I REZYDENTKĄ. Byłam na Chalkadiki dwa razy pierwyszy i ostani.
Przed wyjazdem (byłam we wrześniu 2007) przeczytałam wiele opinii na temat tego miejsca. Potwierdziły się, ale są one bardzo przesadzone! Np. co plaż - mało ludzi, miękki żwirek, czysta woda - świetna do nurkowania. Do centrum miasteczka 10-15 minut spacerku, a tam kilka supersamów, do tego piekarnia, warzywniaki i oczywiście wiele barów - jak dla mnie do wyboru do koloru! Pokoje ładne, czyste z łazienką i wyposażeniem (klimatyzacja w cenie, tv, lodówka) Do tego balkon - początkowo mieliśmy niezbyt ładny widok, bo na parterze, ale wspomniany Grek bez większych problemów zgodził się na jego zmianę... Myślę, że cena ok 1400zł, którą niektórzy płacili za 2 tygodnie pobytu z wyżywieniem (może rzeczywiście jednostajnym, ale jak dla kobiety wystarczającym :)) to super okazja! Cicha spokojna i piękna okolica. Polecam.
bylem 20-27.08.200. Mialem wykupiony "apartament". niestety potwierdzam wszystkie wczesniejsze posty. ja dodatkowo mialem inna atrakcje, mianowicie myszy w pokoju. po dwóch dniach kłótni, w końcu zmieniono mi pokój.
Jedzenie to pełna tragedia - na śniadania przez 7 dni dokładnie to samo - 3 plasterki mortadeli, 2 plasterki sera, dzem morelowy - 10g, 2 masełka 10g i miód 10g. Całość miesci się na talerzyku deserowym. Zrobiłem nawet zdjecie, bo inaczej chyba nikt by nie uwierzył.
Ponadto zrozumiałem dosłownie znaczenie powiedzenia "udawać Greka" - właściciel hotelu to jego pełna personifikacja.
Hotel tylko dla desperatow lub ascetów.
super hotelik wypasik,polecam wszystkim a tym którzy tu sie rozpisuja przede mną,są typowymi polakami którym nic sie nie podoba,szkoda gadac taka jest wlasnie polska mentalnosc,pozdro aaa i zapomnieliscie dodac ze bardzo drogo tam bylo..hahaha....wedlug waszego myslenia to tam powinno sie kupywac za złotówki chyba co:> haha nie moge:D
obsługa hotelowa fatalna , obiady ponizej krytyki
Ale mimo wszystko najgorsza w całej wycieczce 14 dniowej była nie kompetentna Pani rezydent Monika O .
Jeden plus nalezy sie za plaze okoliczne (oczywiscie nie te do 500m jak zapewniaja w ofercie )
NIe polecam tego hotelu nikomu nawet osobom niewymagajacym gdyz cena 2500zl za osobe nie jest adekwatna do tego standardu w tym Hotelu. Zeby sie nie powtarzac potwerdzam ponizsze negatywne opinie i chcialem jeszcze dodac, ze personel tego hotelu nie zna zadnego oprocz greckiego jezyka nawet podstawowego Angielskiego. Brak Profesjonalizmu w prowadzeniu Hotelu. Osoba prwadzaca Hotel spacerowala sobie w krotkich spodenkach kapielowych w momencie gdy wrzyscy goscie hotelowi sporzywali posilek i nawet wzglednie byli do niego ubrani. Brak dzialajacego telefonu w pokoju do budki na ulicu okolo 500m.
Kontakt na gg8309930
Jedynie mam zastrzezenia do wyzywienia (male ilosci, sniadanie codziennie to samo, obiady codziennie inne - codziennie arbuz i salatka z pomidorow, ogorkow i cebuli - jesli chodzi o mnie to mi takie ilosci wystaczaly ale ja nie jem zbyt duzo natomiast dla mojego partnera bylo to zbyt malo) i do plazy (plaza znajdujaca sie dosyc blisko jest brudna, zeby wypoczac na czystej plazy trzeba przejsc sie troche dalej - kolo tawern i barow). Klimatyzacja w niektorych pokojach nie dziala i nie polecam pokoju nr 202 poniewaz jest z widokiem na sciane z oknem na korytarz. Ogolnie nie bylo tak zle wiec dla niewymagajacych hotel bedzie odpowiedni. Jesli chodzi o cene za 7 dni na te warunki powinno byc o jakies 200 zl taniej.
W hotelu byliśmy w okresie od 16-07-2007 do 23-07-2007.
Hotel dość ładny , w pokojach klimatyzacja , TV , lodówka . Można się spodziewać pod nieobecność w pokoju , wizyty właściciela hotelu który zapobiegliwie wyłączy klimatyzację i zabierze od niej pilota . W lazience stada mrówek - nie gryzą ! Papier toaletowy na życzenie . Posiłki mizerne , monotonne , i niezbyt smaczne . BASEN czynny jedynie do godziny 20,30 . Pościel i ręczniki nie były wymieniane ani razu przez 7 dni .
Po okolicy biegają stada dzikich , bezpańsich psów . Żwirowa plaża bardzo brudna i zaśmiecona . W wodzie również mozna natknąc sie na pływające lub zatopione śmieci i odpadki . Najbliższy sklep w odlełosci około 1 km. STANOWCZO ODRADZAM WYPOCZYNEK W TYM HOTELU !!!!!!
Posiłki makabra - sprawiały wrażenie odgrzewanych mrożonek w mikrofali. Niesmiertelna sałaka z pomidora i ogórka oraz dziecięce porcje abruza.
Niestety ,zgadzam się z jednym z przedmowców. Polak ma taką mentalność... Za gorsze chciałby apartament z widokiem na morze...(a chociażby za to można cenić hotel-jest widok na morze! :) Leandros to hotel w bardzo cichutkiej okolicy dla ludzi ceniących sobie właśnie takie uroki. Każdy kto wybiera się na taki wyjazd , widząc nawet same zdjęcia, może ocenić, że nie jest to typowy moloch pod którym znajduje się milion sklepów i dyskotek. Zresztą przed moim wyjazdem, czytając propozycje rożnych biur zazwyczaj natrafiałam na właśnie takie opisy i podkreślano w nich, że nie jest to odpowiednia oferta dla młodych, pragnących zabaw ludzi. Obsługa jest bardzo miła, zawsze chętna pomóc, a właściciel-uroczy starszy Grek zawsze pragnie jak najlepiej dla wypoczywających(tez Polaków!:)! Wystarczy jedynie samemu wysyłać pozytywne sygnały, a nie chodzić przez cały urlop nadętym, skarżąc się na złe posiłki i komfort pobytu. Moim zdaniem hotel zasługuje na wyróżnienie, ponieważ jest jednym z nielicznych w kurorcie, który zapewnia spokojny wypoczynek w swojskiej, rodzinnej atmosferze. M.in. dzięki temu hotelowi zapamiętałam Grecję, jako... wspaniałą!
Hotel położony w bardzo cichej okolicy, do centrum miasteczka Nea Roda jest jakies 5 min drogi asfaltowej. Do plaży dojście asfaltową drogą, w otoczeniu dość wysokich chwastów (w ogóle nie koszonych). Wieczorem w okolicach hotelu trzeba uważać na bezpańskie psy, podobno nie są niebezpieczne ale jak jeden zacznie warczeć to zbiega się cała hołota ok. 6 psów średniej wielkości. W każdym razie spotkanie z nimi nie należy do najprzyjemniejszych. Oprócz psów jest tam dużo nietoperzy. Nie wiem czy można powiedzieć że plaża jest piaszczysta...powiedziałabym gruby piasek lub drobny żwirek, niezbyt przyjemnie sie po nim chodziło. Plaża bardzo zanieczyszczona (pełno petów i odpadów typu kartrowniki po sokach, butelki plastikowe, opakowania po papierosach, papierki, rersztki po zjedzonych owocach - podobno grecy nie maja zwyczaju wyrzucania ospadów do kosza na śmieci), plaże przy tawernach w troche lepszym stanie (mniej śmieci). Woda w morzu przejrzysta i gdyby nie te śmieci które po niej pływają to można by było powiedzieć że czysta. Można trawić na jeżowce, meduzy, raki oraz kraby w pobliżu kamieni). Hotel jest dosyć ciekawy. Pokoje są w porządku, klimatyzacja działa dobrze, łazienka "sprzątana" codziennie (sprzątanie tzn. wyrzucenie smieci i ewentualnie przemycie podłogi). Pani sprzatająca wpada do pokoju bez zahamowań i o różnych godzinach ale zamyka sie do godz. 14, co do wyrzucania śmieci... 2 ostatnie dni nikt do nas nawet nie zagladnął. Pokoje nr. 108 i 109 mają balkon wychodzący na "korytarz": Basen taki jak na zdjęciu, ma ok 10 metrów długości, głęboki od 0,8m do 1,8m, woda w basenie czysta, filtrowana, nie wolno wchodzić do basenu do 3 godz. po posiłku. W hotelu na stołówce jest niby bar, który początkowo był otwarty tylko w porze obiadokolacji tj 18 - 19, później czasami troche wcześniej tj kolo 14 - 15. Obsługa (oprócz pani sprzątającej, która była greczynką) mówiła po polsku, sympatyczni ludzie. Posiłki marne, śniadanie: chleb do woli, 2 pudełczka masła, plasterek sera żółtego, 3 plasterki mortadeli, pudełeczko dżemu i miodu kawa, herbata i sok pomarańczowy do woli - codziennie to samo śniadanie, obiadokolacja jak na cały dzień czekania marna, ledwo ciepła, przeważnie jakieś przepieprzone mięso, frytki, lub dania z makaronu, lazania beznadziejna i bez smaku, raz się trafił ryż oczywiście nie solony. Po dwóch dniach zaczęliśmy dożywiać się w miasteczku ( 2 osoby ok 15 euro). Wycieczki są ciekawe, szczególnie warto wybrać się na rejs w okół św.Góry Athos i do meteorów ( do meteorów 6 godz.jazdy w jedną strone). Bardzo byliśmy zadowoleni z rezydentki p. Moniki. Mogę wysłać zdjęcia.
Porażka życia pobyt w tym zasmiergłym hotelu.