W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Wymorzone miejsce na spokojny i aktywny wypoczynek.
Wyrazy uzniania dla Michalisa,gospodarza obiektu.
Bardzo polecam!!!
Hotel położony w zacisznym miejscu, w ogrodzie z palmami i z drzewami pokrytymi hałasującymi cykadami, do których jednak można, a raczej trzeba się przyzwyczaić :). Na terenie hotelu znajduje się skromny plac zabaw dla dzieci, basen od 1.60m do 2.30m, który przy 'dużym zaludnieniu' staje się bardzo ciasny, dwa brodziki dla dzieci z łódkami przeznaczonymi do pływania oraz ogrodzone boisko do gry w piłkę nożną, na którym odbywają się coniedzielne mecze: Polska- Grecja.
Gorąco P O L E C A M ! ! ! :-)
Warunki mieszkaniowe ogólnie a'la Fundusz Wczasów Pracowniczych. Ale apartamenty dość duże i czysto. Natomiast obsługa, zabawa, klimat ośrodka - doskonałe!
1. ŚNIADANIA codziennie jednakowe ( na osobę: 1 bułka, plasterek sera żółtego i plasterek szynki, dwie kosteczki masła, dwie dżemu, filiżanka kawy lub herbaty i szklanka fanty).
2. KLIMATYZACJA bardzo słaba. Włączana przeważnie od 21 do 6 rano. Wentylator umieszczony nad drzwiami wejściowymi nic nie daje w innych pokojach. Najskuteczniejszy własnej roboty przeciąg :-)
3. CZYSTOŚĆ słaba. Pokoje sprzątane 3 razy na 2 tygodnie (?). Ale niekoniecznie porządnie (znalazłam pod łóżkiem papierki po cukierkach po starych lokatorach...)
4. WYPOSAŻENIE słabe... Na 4 osoby: Brak kompletu sztućców, talerzy, szklanek (3 różne po piwach). Nie było żadnej miski na sałatkę czy chochli na zupę. Dwa różne kubki, jedna filiżanka... Bardzo słabo... Poza tym dwa duże garnki, patelnia, sitko, czajnik Elektryczny(!). Co do mebli - stare.
Generalnie - uwazam, ze wszystkie braki i niedoskonałośći wynikają ze zbyt małych wymagań organizatora naszego wypoczynku - Orbisu wobec właściciela apartamentów.
Wróciłem z hotelu Nest w 21 sierpnia ( byłem 2 tygodnie). Pierwsze wrażenie nienajlepsze, ale z każdym dniem coraz bardziej doceniałem kameralność obiektu i położenie w oddali od centrum. Dużą wadą jest wygląd i wyposażenie łazienki, czystość na 3 z minusem. Aneks też nie najlepszy. Poza tym ok.
Szczególnie dla dzieci - szczerze polecam - pomimo wspomnianych minusów ( po prostu trzeba dodatkowo samemu sobie posprzątać) właściciel Michailis, człowiek bardzo sympatyczny, a przede wszystkim słowny. Plusem jest duży zielony ogród, duży brodzik dla dzieci, boisko do piłki.
W mojej opinii apartamenty NEST są bardzo fajne. Bardzo czysto i schludnie. Ośrodek jest stale poprawiany więc są oczywiście pewne elementy z wcześniejszych czasów (stare płytki tu i tam, betonowe wylewki na niektórych częściach placyku) ale stale trwa modernizacja. Byliśmy z żona bardzo pozytywnie zaskoczeni po tym jak przeczytaliśmy opinie na tym forum różnych malkontentów, którzy płacą niewiele a mają wygórowane oczekiwania. Okolica taka sobie ale plaża jest OK, natomiast żeby pozwiedzać wyspę (warto) to trzeba wypożyczyć samochód. Apartamenty NAST to raj dla rodzin z dziećmi, ale bliskość dyskotek sprawia że mogą tu tez spokojnie przyjechać ludzie młodzi nastawieni na imprezy. Największym atutem jest oczywiście właściciel - Michalis, klasa człowiek, który stara się jak może i nie jest jakimś oszustem i naciągaczem tylko uczciwym facetem. Organizuje darmowe przejażdżki, darmowe drinki, wieczorki zapoznawcze, mecze piłki nożnej, tenisa i inne atrakcje. Ogólnie było super.
Hotel dla osób niewymagających, położony 15 minut spacerem od plaży i 15 minut spacerem od centrum Faliraki. Okolica cicha i spokojna, właściciel i obsługa bardzo miłli i sympatyczni. Doskonałe miejsce na wakacje z dziećmi - dużo zabawek, basenik dla dzieci, cień i trawa. Jak ktoś chce więcej informacji, zdjęcia, ceny w sklepach, trasy wycieczek po wyspie, miejsca godne zobaczenia: proszę wysłać email na adres: gst(małpa)o2(kropka)pl
Hotel usytuowany w zadbanym ogrodzie, kameralny, dla niewymagających ale też lubiących zwiedzać.Jedyny, poważny mankament to klimatyzacja działająca tylko od 23 do 6 rano.Basen dość duży,można popływać,dookoła zawsze wolne leżaki i stoliki z parasolami. Dla dzieci oddzielny, duży, płytki basen w ogrodzie, huśtawki, boisko do piłki nożnej ze sztuczną trawą.Pomocą służy Michaelis- właściciel,organizujący dla swoich gości niespodzianki. Do przystanku autobusowego 10 min, bardzo dobrze funkcjonuje podmiejska komunikacja. Autobus nr 311 jeździ co 10 min i dowozi pasażerów do starego miasta w Rodos w ciągu 15 min.W Faliraki wiele atrakcji od restauracji, dyskotek po wesołe miasteczko i park wodny. Plaże ładne, woda fantastyczna, nie zupa, można się ochłodzić. Polecam zwiedzanie wyspy samochodem. Rezydenci udzielą wszelkiej pomocy i znacznie ułatwią wypożyczenie auta. Wszystko można załatwić nie opuszczając hotelu. Rodos jest piękną i bardzo ciekawą wyspą, na pewno wartą poznania. Poza Rodos i Lindos, polecam wejście na wzgórze Tsambika, odwiedzenie Kameiros,Kastro Kritinias , Monolithos. Każdy znajdzie coś dla siebie. Drogi naprawdę dobre i bezpieczne, choć trzeba uważać bo teren piękny widokowo ale to góry.Warto popłynąć na uroczą wyspę Symi.
Bardzo serdeczna atmosfera, o która dbają właściciele. Imprezy integracyjne w niedziele - bardzo polecane. Pokoje duże i czyste. Polecamy
Ogólne wrażenie bez większych zastrzeżeń.Michalis to cwany lis ale dba dobrze o wypoczywających.Mecze Polska -Grecja i późniejsza zabawa na super poziomie(wygraliśmy 2 razy).Najgorsze wrażenie zrobiła na nas pani pilot z biura Orbis (Magdalena O).Miałem wrażenie ,że ta pani ma wyłączność na wszystko.My tzn. wczasowicze byliśmy traktowani jako zło konieczne i jako nieudacznicy(np.mieliśmy sami nie jeździć do Rodos bo na pewno się zgubimy lub nie wypożyczać skuterów bo cyt."jak ja widzę wczasowiczów na skuterze to krew mnie zalewa bo jeżdżą jak chcą i nie wiadomo czego się można po nich spodziewać".W rzeczywistości to podróż samochodem do Rodos i jazda na skuterze to bajecznie prosta sprawa.Proponuję aby do Rodos jeździć drogą nadbrzeżną(po drodze 3 markety o których pani też nie powiedziała choć pytałem) bo w prosty sposób dojedziecie do Old Town w Rodos a na miejscu zobaczycie coś pięknego.Reszta ogólnie w porządku a na nurkowanie to do A.Quin Bay.
Elementem podbijającym jakość wypoczynku - jest właściel Michalis, który czyni wiele, żeby uatrakcyjnic pobyt w jego hotelu.
W dobie 21go wieku ciepła woda dostęona w godzinach 17-22 to tragedia. Właściciel hotelu nadrabia niedogodności życzliwością, familijną atmosferą. Również basen mógłby być odkurzany. Miejsce super dla tych, którzy planują wynająć samochód i zwiedzić wyspę. Śniadania lepiej wykupić w okolicznych tawernach (bardziej urozmaicone). W przypadku głodu, mozna zjeść na miejscu w hotelu sałątkę lub rozmrażane podgrzewane "greckie" potrawy - adekwatne do ceny.
Pobyt bardzo udany mimo straszliwych upałów (do 46oC). Wspaniały gospodarz obiektu Michalis. Kontaktowny, uczynny, życzliwy. Organizuje na własną rękę (i własnym sumptem) atrakcje dla gości - jest to na prawdę ewenement! Niestety czasem pozostali pracownicy nie nadążają - choć wszyscy są mili i uśmiechnięci. Dość daleko do plaży ale dojście nie jest uciążliwe. Plaża: piasek trochę otoczaków: do kąpieli w sam raz, do nurkowania nie za bardzo. Jeśli ktoś chce nieźle zjeść za nieduże pieniądze to potwierdzam obiadki w pobliskim hotelu TSAMPIKA (już po 7EUR niestety). Faliraki to raj dla młodych balangowiczów. Ale w Nest jest b. spokojnie. Do drobnych niedogodności (jak to w Grecji) należy się przyzwyczaić - na urlopie się nie biadoli! Na Rodos jest tak pięknie!
Wróciliśmy dzisiaj z Nest i jesteśmy ogólnie zadowoleni. Oczywiście Nest to nie jest Plaza ani Ritz, widać wyraźnie, że czasy świetności ten ośrodek ma już za sobą, ale też nie nastawialiśmy się na żadne rewelacje. Właściciel Michalis jest naprawdę sympatyczny, jego energia, pogoda rekompensuje bardzo wiele. W ośrodku panuje luz, uśmiech, sympatia do turystów a to wcale nie takie oczywiste - wracaliśmy z ludźmi którzy mówili że basen był u nich czynny do 18-tej, i przysłowiowe "5 po szóstej" byli wypraszani przez obsługę, u Michalisa takie coś byłoby niemożliwe, no i basen był do godzin wieczornych :-). Zastrzegam, że nie mam dobrego porównania czy w tej samej niskiej cenie dałoby się tam znaleźć lepsze warunki - w Neście podobało mi się w sumie to co dla niektórych może byc minusem - oddalenie od centrum, to dla mnie święty spokój i cisza (poza cykadami), tam przynajmniej nie słychać balujących Anglików. Spacer na plażę - jak dla mnie to też rewelacja, bo okazja do spacerów, Minus to 2 ruchliwe drogi które trzeba było pokonać idąc na plażę, sposób włączania klimatyzacji - "ręczne", chodzenie co wieczór po pokojach o różnych porach pomiędzy 22 a nawet 23 z minutami - to trochę nieporozumienie, właściciel powinien po prostu piloty do klimy zostawić ludziom w pokojach, a samemu włączyć tylko centralnie klimę by działała w określonych godzinach.
Mimo pewnych niedociągnieć, niezbyt wyszukanego standardu, oceniam zdecydowanie na plus, dla dzieciaków zabawa naprawdę super, ośrodek bezpiecznie położony, dużo Polaków - rodzin również z dziećmi więc raczej na pewno dzieciaki znajdą równieśników do zabawy.
Pobyt wspominam jako naprawdę bardzo udany. Właściciele hotelu naprawdę wspaniali, stwarzający wręcz rodzinną, serdeczną atmosferę.Szczerze polecam ten hotel.
Zaczne moze od malych 2 wad: sprztaczka tylko raz w tygodniu i sprzatala lekko obrazona na wszytkich choc nie wiemy czemu:) i bardzo pobierznie;/i tak klima.... uhhh.... dzialala tylko od 23-6 rano a dla mlodych ludzi chcacych poimprezowac noc konczy sie o 12 w poludnie a nie 6 rano dlatego spanie od godziny 7 rano to juz byla tragendia... goraco, duszno itp naprawde ciezko bylo wytrzymac. Poza tym same zalezy: ogrod zielony, basenik maly ale czysciutki, taniutkie drinki, piwko itp na basenie, oblusga przemila. Pokoje duze, zadbane, przestronne. Do plazy ok 600 m, do centrum z tawernami, klubami, sklepami 400-500 m. Blisko hotelu Nest jest Tawerna hotelu Tsambika gdzie jest polskie menu i mozna zjesc 3-daniowy obiad za 7 euro i w dodatku bardzo pyszny obiadek dlatego pod kazdym wzgledem POLECAM!!!!!! za taka cene na 2 tygodnie uwazam, ze jest to fantastyczna oferta!
Dobre miejsce dla ceniacych spokój,aktywnych .
Jedym z największych atutów tego hotelu jest nadzwyczaj miły właściciel - Michalis, potrafiący stworzyć wspaniałą atmosferę, która w pełni rekompensuje drobne niedostatki tego dwugwiazdkowego obiektu W niedzielne wieczory organizuje mecze piłki nożnej (zbudował małe boisko ze sztuczną murawą), po których goście zapraszani są do baru na wspólną zabawę z nauką greckich tańców, konkursami i ouzo w formie poczęstunku.
Hotel jest położony w spokojnej części Faliraki, ok.700 m od ładnej, piaszczystej plaży. Obiekt składa się z trzech budynków, położonych wśród zieleni, z ładnym, czystym basenem i brodzikiem oraz placem zabaw dla dzieci. Atutem numer jeden hotelu Nest jest jego właściciel Michelis. Zawsze uśmiechnięty, skory do zrobienia wszystkiego, aby goście byli zadowoleni (wieczory greckie, rozgrywki sportowe). Faliraki mają dobre połączenie autobusowe z Rodos i Lindos, jest także pod ręką super Water Park Faliraki. I jeszcze jedno - po tej stronie wyspy są dobre warunki do nurkowania z fajką, po tej drugiej nie da się tego robić (fale, wzburzone morze, mało przejkrzysta woda).
Był to mój drugi poyt w tym hotelu.
Zdecydowaliśmy się na powtórny pobyt w Nsście ze względu na jego kameralność, położenie z dala od zgiełku centrum Faliraki a przede wszystkim sympatyczną atmosferę stwarzaoną przez właściciela i jego rodzinę.