W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Idealna baza wypadowa do zwiedzania wyspy.
Szeroki wybór greckich tawern, restauracji i barów.
Basen ze słodką wodą oraz brodzik dla dzieci.
Kameralne położenie hotelu.
Jeśli ktoś lubi disco polo przy basenie do pólnocy i marne drinki all inclusive (tylko do 21.30), to idealne miejsce na takie wakacje. Wystarczy szybko zmulić czapkę, to nie zwrócicie uwagi na zalewane łazienki, wszechobecny zapach zgnilizny w bungalowach, ciągle niezadowolonych i narzekających rodaków, obrażających personel. Rada - przywieźcie pyszne napoje z kraju, bo miejscowe marne i drogie!
Taniocha, to największa zaleta! Poza tym niezłe położenie. Blisko do Korfu czy Paleokastrisy.
Mało ludzi do pracy, właściciele wyraźnie na tym oszczędzają. Personel wyraźnie przemęczony, dlatego nie jest w stanie podołać swoim obowiązkom.
Przyjechałes w nocy to szukaj hotelu skoro swit i niech ci nie przyjdzie do głowy myslenie ze ludzie bzdury wypisuja.Niech ci do głowy tez nie przyjdzie myślenie ze jakos to bedzie.Nie mysl ze tanio zapłaciłes bo ile nie zapłaciłes to przepłaciłeś.Lubisz sparingi ? 21:20 Bar na powietrzu sparing wliczony w All inclusive.21:30 PO SPARINGU krawat zerwany.Przy odrobinie szczęscia może byc policja Naprawa klimatyzacji w pokoju od reki czyli 7dni.Lubisz owoce południowe?? Przywiez sobie z polski.Jesli zobaczysz w tym hotelu gwiazdki to tylko nocą z balkonu na niebie.Widzisz w ogloszeniu SUNNY GARDEN DASSIA ???Prosze szukaj dalej i wypoczywaj!!!!!!
Pokój 806
Nieskończoność
Podpisuję się pod negatywnymi opiniami. Tragedia. Ręczniki i pościel niedoprane z plamami, łazienka brudna, materace brudne. Wydzielane drinki i jedzenie. Pani wydzielała porcje mięsa lub kości. Jak chciałam drugą porcję dla dziecka, które nie stanie samo w kolejce to robiła łaskę, że dołoży jakieś ochłapy. Trzeba było drugi raz stać w długiej kolejce. Brakowało talerzy, widelców, noży, jedzenia (frytek, ziemniaków, mięsa). W ziemniakach znalazł się upieczony wielki robal. Wydawanie drinków w małych kubeczkach po max. 2 na osobę. Jak ktoś zbyt szybko stanął w kolejce drugi raz to nie chcieli dać i coś tam o szefie gadali. Na stołówce woda w dzbankach z kranu. Rezydenci zupełnie nie reagowali na skargi ludzi, najważniejsze dla nich to sprzedać wycieczki. Jak kupiłeś wycieczkę z innego biura to nie przysługiwało wcześniejsze śniadanie, a obsługa wypychała ludzi ze stołówki. Po pierwszych awanturach napisali kartkę, że tylko wycieczki z biura R.. uprawniają do zjedzenia wcześniejszego śniadania. Kartka zdjęta po interwencjach klientów, ale wcześniejszych śniadań brak. Zapisywali na kartce i nic z tym nie robili, jak przychodził następny to nie wiedział o poprzednich uwagach. Rezydentka nie wiedziała lub udawała, że nie wie o kolejkach przy barze, wydzielanych posiłkach, brudzie itp. TO NIE JEST OFERTA ALL INCLUSIVE. Biuro podróży wykupując tyle miejsc w hotelu powinno znać warunki zakwaterowania i obowiązujące standardy i nie wciskać ludziom kitu. To nie jest oferta dla osób o mniejszych wymaganiach tylko dla osób lubiących brud i wydzielanie jedzenia. Biuro podróży przeniosło nam wylot na następny dzień na 4.50 i przez 17 godzin pozostawiło nas bez jakichkolwiek świadczeń (od 11.00). Rezydent dzień przed końcem pobytu pytał łaskawie w recepcji czy możemy korzystać z leżaków przy basenie. Przez ten czas mogliśmy się wykąpać w zimnej wodzie pod prysznicem przy basenie. Nikt z biura nie interesował się klientami, których zostawili przez 17 godz. na pastwę losu.
brak
wszystko
By nie zmarnować sobie urlopu, nie wybierajcie Sunny Garden w Dassia. Szkoda wolnych dni na walkę o wszystko, na kłócenie się z obsługą. Tam człowiek czuje się poniżany! A dzieci chodzą głodne. Trzeba dokupować jedzenie, a tanio to tu nie jest. Lepiej z góry zapłacić za godny standard i spokojnie odpoczywać jedząc smacznie i czysto. Mając w ofercie lody i przekąski, kawę i inne smakołyki, ale przede wszystkim normalne pisiłki all inclusive, z możliwością pewnego wyboru z bufetu, by można było najeść się, a nie chodzić niedzonym i martwić się co zje dziś twoje dziecko. Ps. Pokoje na zdjęciach to pokoje z jednej części budynku (nowszej), tylko nawet gdy taki kupujesz a jedziesz w 2 os. to go nie dostaniesz!
Nie ma! Masakra! Opryskliwa obsługa, szczególnie pan w barze na rannej zmianie. Krzyczy po grecku, pewnie obraźliwie na klientów! Kobiety płaczą przez niego! Gorzej niż PRL!
Wyżywienie okropne. Tego nie można nazwać nawet posiłkami. Owoc, jeden podgniły podawany z ręki kucharki do ręki klienta, bez serwetki oczywiście. Dzieci głodują. Nie ma nic dla nich - bułka z masłem, płatki na mleku, ale ile tak wytrzymają? Talerze brudne. Kubki jednorazowe myte. W pokojach śmierdzi z kanalizacji. Teoretycznie jest pizza i tosty w barze dla dzieci, ale gdy w drugim dniu pobytu chciałam zamówić to facet z baru nic chciał podać, bo za dużo zamawiamy! Dzień później to samo. Masakra! Trudno się też czegoś napić z baru przy basenie bo ciągle stoi kolejka! Animacje to niecenzuralne filmy wyświetlane na cały regulator! Obraźliwe słowa, przekleństwa i kto to ogląda - dzieci, bo trudno by ich nie było na dworzu o 19. Dodatkowo oszukują na wykupionych pokojach, zmieniając kategorię przy meldowaniu w recepcji. Gdy się nie zorientujesz trafić możesz do pokoju o kilka setek tańszego (istny gierek). Wytrzymałam 2 dni i dopłaciłam, by odpocząć w godnych warunkach. W tym obiekcie, bo to ma bardzo daleko do miana hotelu - brak szacunku do klienta jest standardem! I pisanie, że jest dla mniej wymagających jest wprowadzaniem w błąd wszystkich kolejnych klientów. Pobyt tam jest istnym obozem przetrwania, nie ma nic wspólnego z All inclusive! Pojechanie tam z dziećmi to ogromny błąd. Proszę tego nie robić! Będę na Korfu jeszcze 10 dni, od wczoraj jestem uśmjechnięta i odpoczywam, ale pierwsze 3 dni to była MASAKRA. Matka 8 leniego dziecka
TRAGEDIA, kości na obiad, napoje i alkohol w plastikowych 0,2l kubeczkach i to pod wydziałke, syf w pokojach, nie polecam !
zalet brak
hotel to jedna wielka wada
Wrocilam z kolezanka z tego hotelu 25 czerwca po prostu dramat.Pokoje ciasne nie bylo gdzie sie ruszyc,zadnej szafeczki,toalety brudne ,brodzik malenki i woda ktora sie wylewala na cala lazienke.A to jeszcze malo co bylo na stolowce,ciagle kolejki do posilkow i brak wszystkiego i pani ktora stala i wydzielala kawalki miesa,gdzie byly same kosci.Brak doslownie wszystkiego i pod wydzial,nawet drinki w drink barze,Nikomu nie polecam tego hotelu.
Witam,niedawno wróciliśmy z pobytu w tym hotelu,wszyscy narzekają,a właściciel hotelu nie ma zamiaru nic zmienić,każdy turnus kolejnemu turnusowi przekazuje te same informacje. Z jedzeniem wygląda to tak,że każdego dnia walczycie o przetrwanie,co jest podane w środę na obiad to samo dostaniecie w piątek wieczór na kolację,proszę uważać na to co jemy. W środę lub czwartek (nie pamiętam) dostaliśmy podaną do obiadu kiełbasę z grilla,jeden z ludzi powiedział nam,że grill był w poprzednią sobotę na polskiej strefie i uprzedził nas o tym żebyśmy nie jedli tego jedzenia. Komunikacja spod hotelu zabierze nas wszędzie gdzie chcemy,więc nie ma problemu. Niedaleko są też wypożyczalnie samochodów i skuterów. Chciałbym powiedzieć wam również o bardzo słabej organizacji biura Rainbow Tours, które nie do końca zdaje sobie sprawę z tego co robi. Doba hotelowa kończy się o godzinie 11 więc zapomnijmy o zjedzeniu obiadu i braniu napoi z baru do czasu naszego wylotu (właściciel wyrzuca siłą ze stołówki). My większego problemu nie mieliśmy ponieważ wylot mieliśmy o godzinie 18:55 ale ludzie lecący do Warszawy mają wylot około 5 i są zdani od 11 rano do 5 rano następnego dnia sami na siebie. Chcąc przedłużyć dobę hotelową musimy zapłacić 40 euro od osoby,a za jedną porcję obiadu i kolacji właściciel życzy sobie 10 euro. (sam nie dałbym więcej niż 1 euro). Proszę też uważać na przyloty i wyloty. Mieliśmy zapłacone za 7 dni all inclusive z czego przylecieliśmy w niedzielę nad ranem około 3-4 ( cała sobota nam przepadła bo wylot z Gdańska był o 23:55) , a w niedzielę wymeldowani (dosłownie mówiąc wyrzuceni z hotelu) o godzinie 11, zostały zabrane nam opaski żebyśmy czasem nie naciągnęli hotelu na większe koszta. W naszym pokoju lała się woda z klimatyzacji poszedłem zgłosić uwagę na recepcję , akurat siedział pan kierownik. Zamiast zainteresować się naszym problem i wezwać kogoś do naprawy to wolał spytać mnie czy leci ciepła czy zimna woda (podczas gdy nasza podłoga pływała)NIE POLECAM
Dosyć dobre położenie i komunikacja z hotelu do innych miejsc na wyspie.
Dosłownie prawie wszystko
Zmarnowany pobyt. Dobrze, że chociaż pogoda była super, co nie jest zaletą hotelu. Hotel niezgodny z jego opisem na stronie. Nie będę więcej opisywał ponieważ nie chce się ponownie denerwować i chcę jak najszybciej zapomnieć,że byłem w tym hotelu.
BRAK!!!!!!
same wady, hotel tragiczny pod każdym względem. Popieram wszystkie negatywne opinie wystawione na temat tego hotelu
W pokojach tragedii nie ma,jedzenie przez 7 dni to samo,a co nie zejdzie danego dnia ze stołówki np, na obiad zostanie podane ze dwa dni na kolację, w trakcie pobytu jest walka o przetrwanie,aby nie paść z głodu. Szef zasługuje na ocenę poniżej zera,nie polecam.
Negatywna, 25 czerwca 2017. Tak jak opisałem w wadach hotelu.
Brak - chyba że utratę na wadze można potraktować jako zaleta
Obiema rękoma podpisuje się pod opiniami negatywnymi. Właśnie 25 czerwca 2017 r. wróciliśmy z 7 dniowego pobytu. Wylot do Warszawy mieliśmy 4.50 w niedzielę, a w sobotę o godzinie 11.00 zostaliśmy wymeldowani. Przy zwrocie klucz od pokoju musieliśmy oddać opaski, kto nie zwrócił opaski był wyłapywani przez pracowników hotelu i była mu odbierana. Od godziny 11.00 (rano) do wyjazdu byliśmy pozostawieni sami sobie bez szklanki wody i możliwości skorzystania z prysznica z ciepłą wodą bo w prysznicu przy basenie nie było ciepłej wody. Jedzenie jeśli można nazwać to jedzeniem monotonne i wydzielane przez pracowników hotelu mimo, że byliśmy w tak zwanej wersji All Inclusive . Napoje w barze przy basenie były limitowane, za jednym podejściem do baru i odstaniu w kolejce kilkunastoosobowej dostawałeś dwa drinki w małych plastykowych kubeczkach do których nalewane było również piwo. W pokojach i łazience syf, sprzątane mopem były tylko ciągi komunikacyjne. W lustrze w łazience nie mogłem się dojrzeć żeby się ogolić. Po prostu jeden wielki syf.
Witam! Właśnie wróciliśmy z tego pseudo 3-gwiazdkowego hotelu. Obsługa hotelowa - tragedia, jedzenie - naprawdę już lepsze szykuje dla swojego czworonoga, czystość- raczej jej brak, wszędzie kurz, w łazience naprawdę brzydziliśmy się wziąć prysznic. Tragedia to zbyt mało do opisania tego hotelu. Po 3. dniu jedzenia kiełbasek, które obsługa wydawała ( to co inni nie zjedli rano było podawane na wieczór ). Szczerze nie polecam, zmarnowane pieniądze, rezydent to jakiś jeden wielki błąd wprowadza zamieszanie, nie można na niego liczyć. P.S. : Niech nikt nie liczy na All Inclusive po godzinie 12:00 w dzień możesz tylko wziąć 2. piwa po 125ml, bo barman więcej nie daje.
brak
jedzenie pokoje obsługa
NIc wiecej. Dramat..........................................
dramat
dramat
Wlasnie jestem swiezo po przylocie i nie bede sie rozpisywac tylko chciala bym sie podpisac dwoma rekoma pod tym co moi poprzdnicy pisza Nigdy i nikomu tego co tam bylo mie polecam .A slowo o rezydentach sa to ludzie nie dla klienta tylko dla kasy sciemniaja i pala glupa pisza zaposuja i nic z tym nie robia .Jedyne co dobrego to pogoda i super ludzie .Trzeba znalesc jakis pozytyw aby jakos przezyc .Jednak sie rozpisalam i trace jeszcze o ludziach ktorzy tam pracuja NIE SYMPATYCZNI NIE KULTURALNI NIE NADAJACY SIE PRACOWAC Z LUDZMI
Brak
Wiele
Podpisuję się pod wszystkimi opiniami....właściciel hotelu nie rozumie, że to on jest dla turystów a nie odwrotnie. Zachowanie tego jegomościa jest poniżej krytyki. Mam też pretensję do rezydentki, która stoi murem za właścicielem i ma swoich rodaków w nosie.
Brak
Tylko wady
Ludzie nie wybierajcie tego hotelu bo będziecie mieć nieudane wakacje! Bród smród i ubóstwo ! Chamowata obsługa, która kieruje niemiłe komentarze do gości, wydzielanie drinków i jedzenia w pakiecie all inclusive, all inclusive składa się z trzech dań do wyboru i dwóch sałatek - tak samo lunch , śniadanie i obiad. Pokoje do jedna wielka ruina, bungalowy dramat (pleśń, grzyb, odpadające klamki i niedziałający prysznic), ludzie są również umieszczani w piwnicach z małym oknem gdzie światło w ogóle nie dochodzi. Brak internetu w całym ośrodku - trzeba słono płacić a internet i tak nie działa. Brak jakichkolwiek przekąsek. Obsługi mało także nie zdziwcie się jak Pan co kosi trawę, myje basen i pomaga gościom wnieść walizki do pokoju będzie wam nakładał posiłek w tych samych ciuchach. Woda niewiadomego pochodzenia stoi w brudnych dzbankach. Napoje zawsze dostajecie w kubkach plastikowych które są potem myte. W ciągu mojego pobytu (8 dni) otrzymałam 2 razy wydzielony deser czyli albo kaszę manną albo galaretkę. Brak deserów w opcji all inclusive. Plastikowe miski po deserach również są myte przez obsługę hotelu. Ilość deseru w miseczce znikoma. Generalnie DRAMAT i| RUDERA. Rezydent nic wam nie pomoże tylko na każdym spotakaniu spisuje wasze uwagi i nić z tym potem nie robi!!!!!!!
Brak
Całkowity dramat
Hotel lata świetności ma już dawno za sobą o ile w ogóle je kiedyś miał. Pokój w nowszym budynku mieliśmy dobry bo był po remoncie i z nowym wyposażeniem choć sprzątanie było byle jakie i pozostawiało wiele do życzenia. Basen 1 mały choć głęboki do 2.20cm . Plaży swojej hotel nie ma do byle jakie kamienistej ok.10 min. do lepszej też kamienistej (tyko takie tam są) ok.20min. Co do wyżywienia i opcji all inclusive to już porażka zupełna : stołówka jak z czasów PRL-u , jedzenie bez smaku i żadnego wyboru którego zresztą często brakowało dla wszystkich z owoców tylko pomarańcze i czasami pokrojone kawałki arbuza na plastikowych miseczkach żadnych deserów i ciast nic dla dzieci wszystko wydzielane a mięso 1 rodzaj do obiadu nakładane przez personel jeden kawałek lub czasami jak się ładnie uśmiechniesz dostaniesz dwa. Napoje byle jakie i bardzo słabej jakości kawa i herbata z termosów nalewa personel kolejki do wszystkiego i za wszystkim. Jeden bar przy basenie darmo tylko do 21.30 nie radze się spóźniać bo minuta po i już nic nie dostaniecie w opcji tyko za kasę. Szefostwo chamskie i opryskliwe nie dadzą nic i nie pomogą nawet tym co po kilka godzin koczują na walizkach albo czekając na pokój albo gdy go już opuścili. Mówiąc ogólnie traktuje się nas Polaków w tym przybytku jak ludzi 2 kategorii a oni jakby pracowali tam za karę. Byliśmy już w różnych hotelach na wczasach ale ten to jakaś pomyłka i chyba już nic gorszego nie ma w ofercie, szkoda że taka firma jak Rainbow poszła w taki syf!!!!! Jedyne co fajne to pogoda , ciepła i bardzo czysta woda w morzu i fajni nowi znajomi. Jeśli jeszcze ktoś może to niech szybko przebukuje na inny hotel nawet z małą dopłatą. Pozdrawiam Kris
Brak
Brudno, słaba obsługa , jedzenie okropne i mało, nudy i chamskie szefostwo.
Skusiliśmy się przez niską cenę Last Minute ok. 1300 za 7 dni.... Większość czasu spędziliśmy poza hotelem - dobra baza do podróżowania. Jeżeli chodzi o jedzenie masakra... jadaliśmy tylko nie przetworzone przez nich rzeczy czyli praktycznie codziennie chleb z masłem i pomidorami . 2 razy załapaliśmy się na obiad,czyli same frytki... reszta niejadalna!!! Brak urozmaicenia- co drugi dzień to samo. Kolejki po jedzenie ogromne... musieliśmy sami czyścić sztućce i talerze bo były zazwyczaj niedomyte. Basen otwarty tylko do 19.... A leżaki przy basenie zbierają o 18.... Napoje przy barze w kubeczkach plastikowych, mały wybór i ogromne kolejki. Barman potrafi wytknąć że bierzesz za dużo kubeczków z piciem na raz... Przekąski - pizza i tosty na które się długooo czeka.... Nie mieszka tam żaden rezydent.... w sumie się nie dziwię. Do plaży ponad kilometr... Pokoje znośne ale widać oznaki grzyba, sprzątają łazienkę i wymieniają ręczniki codziennie, Wykwaterowanie z hotelu mieliśmy o 11 a lot następnego dnia o 4 rano i niestety po wykwaterowaniu nie mogliśmy liczyć nawet na szklankę wody, nie wspominając o posiłkach. Jedynym miłym zaskoczeniem ze strony hotelu było możliwość skorzystania z prysznica- wszyscy wylatujący dostali jedną łazienkę do dyspozycji. Polska strefa pozwala się rozerwać wieczorami - POZDRAWIAMY ANIMATORA KAROLA :)
nie ma
niejadalne potrawy, brud, chamska obsługa, duże ograniczenia all inclusive, daleko do plaży
Własnie wróciliśmy z wakacji w tym hotelu grozy. Hotel po zmianie nazwy tylko i wyłącznie z Telemachos na sanny garden co już jest oszustwem kupując wycieczkę za 1700 zł za 7 dni za osobe były tylko 2 opinie. Jedzenie tłuste codziennie to samo plastikowe sztućce talerze brudne talerze z resztkami jedzenia, brak owoców i ciasta czasami ok 4 kawałeczki arbuza po kolacji ale nie dla wszystkich lub 10 gram starej galaretki . Mięso wydzielane przez obleśną Panią która przecierała pot z twarzy podając dalej ludziom posiłek. Gigantyczne kolejki do baru oraz na stołówce . Personel bardzo nie miły, czuliśmy sie tam jak intruzi nie goście. Jadac na wycieczkę całodniową dzień wcześniej zgłosiliśmy wcześniejsze śniadanie na 7 30 oczywiście no problem taka odp usłyszeliśmy, następnego dnia rano nie wpuszczono nas na śniadanie obsługa powiedziała krzykiem że mamy iść na śniadanie do restauracji w Dassi. Pokoje brudne o wszystko trzeba było się prosić przez rezydenta o świeżę ręczniki posprzątanie pokoju czy zmianę pościeli. Odradzam ten hotel chyba że ktoś zapłaci 1000 zł za 7 dni tyle jest wart już złożyliśmy reklamacje. Pozdrawiamy naszą Polską ekipę z którą się bawiliśmy ostatnie dni to jedyny plus hotelu sami Polacy!!!
brak jedynie pogoda
same wady tragedia !!!! najgorsze wakacje w życiu !!!
Miały to być wakacje marzeń a było koszmarnie. Jeśli chodzi o hotel to wyglądał jak tanie pokoje w górach czy nad morzem,ale kwestia jedzenia tragedia to nie miało nic wspólnego z opcją all inclusive pani nakladala porcje nie mozna bylo prosic o wiecej frytek czy miesa jak bylo bo z reguly byly kosci pan przy barze zawsze pretensje nie chcial robic pizzy i tostow bo bylo za cieplo nie bylo warzyw owocow ciast moje dziecko bylo glodne musialam szukac po miescie jedzenia lozeczko ktore dostalo moje dziecko wolalo o pomste do nieba chyba spaly tam te szczury ktore byly przed hotelem Tragediai jeszcze raz TRAGEDia a RAiNNBOW chyba przesadzil z taka oferta od tego pobutu w tym hotelu nie jestescie dla wielu ludzi kompetentni i wiele stracicie a osobom sprzedajacym ta wycieczke zycze zeby tez ich taki koszmar spotkal wycofajcie z oferty ten syf j jeszcze jedno kazdy placil inna cene za urlop to tez jest skandal NIE POLECAM
Brak
Całe mnóstwo
Ten hotel to jedna wielka masakra zmieniona nazwa z Telemacos na sunny garden nie polecam nawet mojemu wrogowi.Gigantyczne klejki na stołówce ,brak szweckiego stołu,sami nakładają jedzenie jak psom ,sami nalewają kawę z dzbanka,żadnych ale to ŻŻadnych owoców ,ciast,poprostu nic.Jedzenie nie di jedzenia chyba w więzieniu podają lepsze.nie dajcie sie złapać na polską strefe -tylko to tam było w miare.Reszta to jest tragedia !!!!
brak