W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel położony w bardzo ruchliwym miejscu na skrzyżowaniu ulic, dzień i noc hałas, w nocy \"palenie opon\" prze ludzi jeżdżących pod oknami. Komary z bajora pod oknem cięły, na pocieszenie, że mniej inwazyjnie niż nasze polskie.Byłam w roku 2007, więc może coś zmieniło się na lepsze!
Uwagi:Byliśmy tam we wrześniu 2007, więc może w tym roku coś zmieniło sie na lepsze. Hotel jest położony u zbiegu tras komunikacyjnych - na zachodnie, wschodnie wybrzeże i do stolicy,Koszmar-hałas dzień i noc. O ile w ciągu dnia nikt nie siedzi w hotelu, to noc ma z głowy.Pisk hamulców, wyścigi niezliczonej ilości samochodów osobowych, dostawczych i motocykli, palenie gum w środku nocy,wyścigi na motorach, autobusy miejskie(przystanek przy hotelu)jeżdżące do późnej nocy.Mimo, że spaliśmy przy zamkniętych drzwiach balkonu(upał) to hałas i tak był porażający, ponieważ przez całą noc jeżdżą samochody.Dodatkowo nad nami mieszkali chyba Turcy lub Arabowie, dla których życie hotelowe zaczynało sie po 23-bez komentarzy. W ciągu 7 di raz wymieniono nam ręczniki, dwa razy opróżniono kosz. Śniadania istna beznadzieja-ten sam zestaw:plasterek tego samego żółtego sera, plasterek kiełbasy, dżem, kawa(okropna), herbata,napój koloru żółtego, bułka i to koniec.Tak przez 7 dni, do dziś nie mogę patrzeć na ser i kielbasę. Hotel nie ma basenu,trzeba korzystać z zaprzyjaźnionego Hotelu "Lili", który to gorąco polecam wszystkim.Co za odmiana po "Tangu".Nigdy więcej w "Tangu"!
Chmary zgłodniałych komarów i nieustający hałas w znacznym stopniu uniemożliwiają pobyt.
Należy zaopatrzyć się we własną kawę, herbatą,produkty śniadaniowe i ....... chyba również wodę do gotowania.
Blisko do przyzwoitej plaży, przystanku autobusowego, sklepów, restauracji, .... brak parkingu dla postawienia wynajętego auta. Zaleta to bliskość lotniska więc oszczędność czasu jeśli chodzi o transport z i na lotnisko.
Raczej szukałabym innego hotelu w podobnej cenie.
Malutki mankament,który nie przeszkadza jednak w wypoczynku to nieprzyjemny zapach ktory czuc przy powiewach wiatru. Ale da sie go zniesc :)
Hotel na skrzyżowaniu ulic - głośno (nawet bardzo głośno). Miejscowość jest dobrym punktem wypadowym. Polecam dla osób, które lubią zwiedzać. Plaża ładna- niedaleko. Śniadania monotnne, ale czego wymagać za tą cenę. Pokój warto zarezewować jak najwyżej w hotelu i nie od frontu. Problem z ciepłą wodą w pochmurne dni-trzeba szybko brać wieczorną kapiel. Polecem wykupienie lodówki. Naprawdę warto! Polecam wypożyczalnię samochodów Auto-Way. Rezerwowałam w Polsce. Super! Auto można parkować od strony bocznego wejścia do hotelu. Tak parkowaliśmy przez 6 dni. Warto zabrać własny czajnik (aby napić się dobrej kawy!), kubeczki, plasitkowe talerzyki i sztućce (w pokoju nie ma żadnej z tych rzeczy).
Hotel jest położony u zbiegu tras komunikacyjnych - na zachodnie, wschodnie wybrzeże i do stolicy,Koszmar-hałas dzień i noc. O ile w ciągu dnia nikt nie siedzi w hotelu, to noc ma z głowy.Pisk hamulców, wyścigi niezliczonej ilości samochodów osobowych, dostawczych i motocykli, palenie gum w środku nocy,wyścigi na motorach, autobusy miejskie(przystanek przy hotelu)jeżdżące do późnej nocy.Mimo, że spaliśmy przy zamkniętych drzwiach balkonu(upał) to hałas i tak był porażający, ponieważ przez całą noc jeżdżą samochody.Dodatkowo nad nami mieszkali chyba Turcy lub Arabowie, dla których życie hotelowe zaczynało sie po 23-bez komentarzy.
W ciągu 7 di raz wymieniono nam ręczniki, dwa razy opróżniono kosz.
Śniadania istna beznadzieja-ten sam zestaw:plasterek tego samego żółtego sera, plasterek kiełbasy, dżem, kawa(okropna), herbata,napój koloru żółtego, bułka i to koniec.Tak przez 7 dni, do dziś nie mogę patrzeć na ser i kielbasę.
Hotel nie ma basenu,trzeba korzystać z zaprzyjaźnionego Hotelu "Lili", który to gorąco polecam wszystkim.Co za odmiana po "Tangu".Nigdy więcej w "Tangu"!
Lokalizacja hotelu,wyposazenie i obsluga bardzo dobra,jedyny minus to brak kanałów polskich w TV ale i tak sporo czasu na basenie bądz plazy sie spedzalo wiec to nie klopot.Woda miala dziwny smak,wiec dla wrazliwszych polecam kawe z mlekiem (pyszna) zamiast herbaty.Ogolnie jestem wypoczeta,zadowolona i chetnie zostalabym w Amoudarze dluzej. Naprawde jesli ktos nie jest jakims maruda i nie ma hrabiowskich oczekiwan to w tym hotelu znajdzie rodzinna atmosfere,bo zarowno szef jak i pani ktora sprzata sa przemili.
Ten hotel jest tylko dla osób niewymagających!!!
Mieszkałem z żona i órką w VI br. Okropny hałas na ulicy, nawet w środku nocy i skrzyżowanie na którym grecy uczyli się nawracać przy użyciu hamulaca ręcznego. Okropne!!!
stosowny stosunek jakosci do ceny
hotel ten można potraktować jako wyłącznie miejsce do spania a nic innego !!!