Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położony nad brzegiem morza, przy pięknej plaży otoczonej drzewami piniowymi.
Świetna hotelowa tawerna serwująca przysmaki kuchni greckiej
Rewelacyjny widok na morze rozciągający się z hotelowego tarasu.
Dla aktywnych: basen, kort tenisowy, tenis stołowy, siłownia, sporty wodne na plaży.
Hotel w zasadzie przy samej plaży jeśli restaurację w której jemy kolację potraktować jako część hotelu. 4 piętra, winda. Pokoje codziennie sprzątane. W drzwiach balkonowych jest moskitiera. Rolety zewnętrze. Klimatyzacja płatna 4?/dzień. Mały wybór jedzenia. Ale za to dobre. Obsługa w restauracji bardzo miła. Raz bardzo późno wróciliśmy z wycieczki. A kelner i tak wydał nam obiad. Plaża przy restauracji hotelowej, kameralna, z łagodnym zejściem do wody. Woda spokojna i przeźroczysta z dużą ilością jeżowców. Zawsze wolne leżaki (czerwiec). Blisko dwupoziomowy supermarket. Dogodne miejsca do spacerów/biegania. Blisko do Potos a do Limenarii jest ładny widokowo, oświetlony deptak. (Choć w końcowym odcinku przyda się latarka) Polecamy.
Obsługa, położenie, jedzenie, plaża.
mały wybór jedzenia
Bardzo fajny urlop,hotel kameralny, spokojne miejsce szczególnie w czerwcu gdzie można wypocząć 200 m od hotelu można być samemu na plaży. Jedzenie na obiadokolacji smaczne, domowe, aczkolwiek skąpy wybór 2 meni do wyboru. Generalnie polecam stosunek jakości i ceny adekwatny. Bardzo czysto , pokoje sprzątane codziennie.
Blisko plaży ,bardzo czysty ,nowa łazienka,miła obsługa
skrzypiące łóżko mimo nowego materaca, słabe Wifi
pobyt był bardzo udany, blisko plaży, piękny basen i b. dobre jedzenie. W pobliżu hotelu znajduje się market w którym można zrobić niedrogo zakupy. hotel zapewnia częsta zmianę pościeli i ręczników (ręczniki były choć nie ma takiej informacji w ofercie). Pokoje były codziennie sprzątane. trzeba pamiętać, aby nie odsuwać siatek z okna balkonowego, bo w tym rejonie w czerwcu w nocy były komary (dobrze wziąć jakieś odstraszacze). Jeśli ktoś lubi spacery można chodzić do pobliskiego Potos lub dalej położonej Limenarii.
dobre położenie, cisza, bardzo dobra obsługa
brak
Były to nasze pierwsze wakacje w Grecji. Wyspa Thassos i miła atmosfera oraz gościnność gospodarzy zachęciła nas do dalszych wyjazdów do tego kraju i gdyby nie chęć zobaczenia nowych miejsc, pięknie byłoby spędzać tu wakacje.
Super położenie, czysto, bardzo miła obsługa, dobre i dużo jedzenia, bezpłatne WIFI w pokoju.
brak
Jesteśmy zadowoleni z pobytu bo pięknie położony choć już lizinięty zębem czasu wymaga remontu, zwłaszcza łazienki. Śniadania jedliśmy na tarasie z widokiem na morze, cisza spokój. Plaża sprzątana , malutka, urokliwa, bez wrzasków i ryczącej muzyki. Pokoje sprzątane co drugi dzień, klmatyzację trzeba sobie dokupić, bo jednak lepiej spać w chłodzie. Myślę, że jeszcze tu wrócimy bo naprawdę warto.
Piękne położenie, zmienne morze o przezroczystej wodzie, blisko do Limerarii i Potos więc jak ktoś chce hałasu i gwaru to może to mieć. Jeśli chcemy spokój i odpoczynku też to znajdziemy. Wyspa jest mała i można ją zwiedzić skuterem tak jak my przepiękne widoki i piniwo- oliwkowe gaje o cudnym zapachu,
Kolacje serwowane przez kelnerów, dwa dania do wyboru czasem długo trzeba czekać, ale to są przecież wakacje.
Polecam osobom, które za niewygórowane pieniądze chcą poczuć prawdziwą Grecję, życzliwość ludzi, smaczną kuchnię w okolicznych tawernach. Miejsce w którym znajduje hotel jest na uboczu, bez dyskotek i hałasu. Raczej nie dla małych dzieci i wózków, wysokie schody przy zejściu do tawerny/restauracji, a tam również liczne schodki, podesty, chociaż 100 metrów dalej znajduje się płatny mini plac zabaw.
20 metrów do morza, położenie pomiędzy dwoma miasteczkami 1 km do Potos, 3 km do Limenarii więc dobra możliwość spacerowania. Restauracja hotelowa zadaszona, bezpośrednio wśród drzew nad morzem, cudowne kolacje przy zachodzącym słońcu. Skromnie ale czysto, w pokoju dodatkowo lodówka, suszarka i drzwi z moskitierą.
Wymiana turnusów niekorzystna dla Polaków, kiedy my przybywamy dzień i dwa dni wcześniej kwaterowani są inni więc dla nas zostaje to, co zostaje.