W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Basen z podgrzewaną wodą w sezonie zimowym
Około 600 m od prywatnej, piaszczystej plaży z pomostem i dostępem do rafy koralowej
Około 9 km od lotniska w Sharm el Sheikh
Niewielki aquapark z 2 zjeżdżalniami (dla dzieci od 12 lat)
hotel w którym jedynie mozna polezec spokojnie na lezaku lub wykąpac sie w basenie niech nikt tam na nic wiecej nie liczy chyba ze wycieczki fakultatywne ktore urozmaicą pobyt po godzinie 18nzero kapieli w basenie czy pojscie na plaze
zaletą tego hotelu jest ciche kameralne położenie i niestety wiecej zalet ten hotel nie posiada
wad jest wiele : kiepskie posiłki zero animacji,rozrywki strasznie daleko do plazy (przejscie przez ulice i przez drugi hotel który ma ogromną powierzchnie) ogólnie procz lezenia na lezaku nie ma co robic Po godzinie 18 zakaz kapieli w basenie oraz pojscia na plaze(hotel przez ktory trzeba przejsc zamka wejscie dla obcych turystów o 18)
Bardzo miło spędziłam urlop w tym Hotelu.Jedyny minus to daleko od hotelu plaża.
Duży przestronny
:) pobyt bardzo udany, cena adekwatna, smaczne jedzenie
Hotel można z czystym sumieniem polecić, na pewno tam jeszcze kiedyś wrócimy! Obsługa jest dyskretna, uśmiechnięta, bardzo miła,grzeczna i nie nachalna, podczas całego pobytu nikt nie poprosił o bakszysz. Jedyną wadą są goście na stołówce o innej kulturze (Arabowie) oczywiście ubliżyła bym wszystkim Arabom- nie umiałam sobie wytłumaczyć jak można niszczyć tyle jedzenia.
- kameralny; - urokliwy; - zadbany
-goście arabscy którzy niszczą dużo jedzenia i pozostawiają totalny\" syf\" co nawet miejscowym kelnerom to przeszkadza
Gorąco polecam wyjazd do Jerozolimy i Betlejem, kąpiel w Morzu Martwym.Rezydenci Alfa Star bardzo kompetentni.
Bardzo dobry hotel, miła atmosfera,udane wakacje.Gorąco polecam.
Pare dodatkowych uwag. W czasie 2 pobytow ani razu nie spotkalem sie z jakolwiek dyskryminacja na rzecz Anglikow. W okolicach basenu bywalem tylko rano i wieczorem. nie liczylem na animacje- to jakas koszmarna instytucja dobra dla przedszkolakow i emerytow uzaleznionych od KO\'wca na wczasach z FwP. Bez napiwkow da sie spedzic wczasy. Wystarczy dolar dla boya, ktory zaniosl nam walizki do pokoju. Widoki z pokoju niepotrzebne, spedza sie w nim tylko noce. wymyslne ptaki z recznikow niepotrzebne. We wszystkich barach leja kazdemu tak samo. :-) Po rosyjsku mowi prawie cala obsluga. i powtarzam- po sniadaniu nad morze lub na wycieczke.
Hotel dość fajny ale wymaga już małego odświeżenia.Obsługa miła ale preferująca angoli ( napiwki).Brak animacji w języku polskim .Jedzenie urozmaicone myślę , że każdy znajdzie coś dla swojego podniebienia.Do plaży pieszo około 10min.przez hotel GRAND AZURE lub Busem ale snurkowanie wśród raf całkowicie nam ten spacerek wynagrodzi.Ogólnie polecam ten hotel.
Właśnie wróciliśmy z pobytu w "Tropicana Azure Club "Super obsługa ,bardzo miła atmosfera.Wyżywienie świetne dla każdego.Polecam ;-)
Hotel rewelacja. Świetny basen z podgrzewaną wodą. Jedzenie super. Do plaży jeździ bus co pół godziny, piechotą 5 minut. Plaża piękna z molem około 800 m i widokiem na rafę. Na plaży pyszne przekąski i full drinki. Animatorzy Rosjanie, Ukraińcy i Tunezyjczycy - raczej dla młodzieży. Lokalne biura podróży tanie, polecam E-Sharm i Słoneczny Sharm z polskojęzycznymi przewodnikami.
Hotel w pełni zasługuje na egipskie 4*. Niewielki obiekt składa się z kilkunastu dwupiętrowych segmentów. Pokoje na parterze od razu wychodzą na basen lub ścieżki do niego prowadzące. 1 i 2 piętro to pokoje z balkonami z widokiem na basen lub budowę. Stan hotelu oceniam jako bardzo dobry. Goście różnych narodowości. Podczas naszego pobytu hotel okupowali Anglicy oraz Egipcjanie. Anglicy spędzają w tym hotelu coś w rodzaju "Wczasów pod gruszą". Biuro Thomson ma z hotelem podpisaną umowę. Anglicy oraz Egipcjanie to zmora hotelu, wykazują się brakiem dobrego wychowania, hałaśliwi, niemili. Hotel świetnie usytuowany. Na lotnisko dojeżdżamy w ok. 10 min. Naama Bay 20km i Old Market 25km, dostępne busem lub taxi za małe pieniądze w ok. 30 min. Do plaży kawałek pieszo (20 min) przez ulicę i siostrzany hotel Tropicana Grand Azures, dla leniwych kursuje hotelowy bus. Rozkład odjazdów dostępny przy recepcji. Plaża mało ciekawa, piaszczysto żwirowa. Do morza prowadzi pomost, na końcu śliska i kamienista rafa ale rekompensuje wszystkie niedogodności. Piękne widoki, piękne ryby oraz głębokie zejścia na lewo od pomostu. Tuż za bramą hotelu małe sklepiki z pamiątkami, apteka, sklep z papierosami oraz alkoholami. Kilkanaście metrów prawo od hotelu duży nowoczesny market i małe sklepiki, na lewo typowy egipski targ oraz Mc Donalds i KFC . Niedaleko powstaje również Hard Rock Cafe. Obsługa na wysokim poziomie. posługuje się wyłącznie językiem angielskim, niekiedy słychać język rosyjski. W hotelu znajdują się 3 restauracje. Główna z wydzielonym Club Restaurat oraz 2 tematyczne- chińska i włoska. Dużo i smacznie. Basen duży i czysty, choć pod koniec dnia często pływały puste kubki i butelki. Polecam drewniane leżaki z materacami. Ręczniki na basen dostępne od godz 7:30. Animacji brak, czasem animacje dyktowane tylko pod angielską publiczność. Animatorzy tylko anglojęzyczni, dla dzieci mało atrakcji. Pokój świetny, standard mebli, klima cicha, sprawny TV z polską telewizją, lodówka, 2 tel. Generalnie o czystość bardzo dbają!
Polecam hotel, czysto, jedzenie super, obsługa ok. Do paszportu włożyliśmy 10 $ dzięki czemu dostaliśmy super pokój z widokiem na basen.
Byłam na wakacjach w tym hotelu 07-14.08.2012 r.Hotel bardzo fajny. Jedzenie, obsługa, recepcja, pokoje, nastawienie ludzi wszystko na poziomie. Nie ma dyskotek w hotelu i animację są prowadzone bardziej dla Anglików, ale wszystko Super.
super hotel! byłem tam na początku jak go zaraz wybudowali czyli jakieś 4 lata temu. Przejście na plażę przez inny hotel Tropicana Grand Azure. POLECAM!
Hotel jest ogólnie ok. Mam tylko pare uwag: dostalismy fatalny pokoj z widokiem na droge i mur,a dopiero po reklamacji na recepcji z prozba o lepszy pokoj i doplaceniu 100 funtow egipskich (na 2 osoby) otrzymalismy pokoj z ladnym widokiem na ogrod z basenem. kolejna uwaga do czytosci pokoju-brudne szafki i i nedomyte lustra,a w lazience grzyb w przestrzeni prysznicowej do kapieli i to zaraz po zameldowaniu,w kolejnych dniach pobytu sprzatane codziennie niezbyt dokladnie-dopiero po zostawieniu napiwku sprzatczowi bardzo dokladnie wysprzatał i ułozyl piekne budowle z recznikow na lózku z płatkami kwiatów oraz zlikwidowal grzyb w lazience przy prysznicu i bylo czysciutko-ale dlaczego dopiero po połozeniu pieniedzy taka zmiana? to są wlasnie Egipskie realia-i jadac tam trzeba sie na to nastawic :) ...bardzo mila obsluga w restauracji,i bardzo zabawna.. sprawialo to ze posilek stawal sie codziennie nie tylko posilkiem ale tez rozrywkom :) ..po tym jak kelnerzy otrzymali napiwek-jeden z nich codziennie zajmowal stolik i donosil napoje,usługujac z usmiechem.polecam ten hotel ludziom majacym pełny potfel-bo dawanie tam napiwkow jest jednymym sposobem na udane wakacje.
nie polecam tego hotelu dla polaków,był to mój 8 pobyt w egipcie i najgorszy,hotel malutki obejście go dokoła zajmuje nie całe 5min,brak miejsca żeby wypić drinka,restauracja główna jest jak bar mleczny,sami anglicy i troche ruskich,animacje w dzień tragedia!!!!poprostu tam się nic nie dzieje,a po kolocji to już tylko iść spać,animacje dla dzieci po angielsku żadnej piosenki która zawsze leciała na innych hotelach,jak poproszono o puszczenie ich to i tak tego nie zrobili,naprawde nie warto,za te piniądze można znależć już dużo lepszego
Fajny hotel i dobra organizacja ze strony biura podróży TUI! Polecam.
Właśnie wróciłam z Sharmu. Ogólne wrażenie dobre. Pokoje czyste codziennie sprzatane wymiana reczników,osobne na basen. Jedzenie po tygodniu staje się monotonne ale jest z czego wybierać. Obsługa restauracji i recepcji spoko. Pomocni i uprzejmi. Nie wiem tylko skąd się tam wziął facet z baru w lobby przy recepcji (mruk i ham). Co do opasek oczywiście Polacy i Rosjanie fioletowe Anglicy złote. Nie wiem dlaczego. rezydentka wciskała nam kit,że oni maja dodatkowe wino w lobby a my musimy placić dodatkowo. Anglicy faworyzowani na każdym kroku. Nawet przywitani zostaja kieliszkiem soku po męczącej podróży. My Polacy NIE. Dyskryminacja obecna na każdym kroku. Ceny kosmiczne trzeba sie targować i to bardzo. Masz pytania napisz do mnie!
Sam hotel ok.Jedzenie-ciężko było znaleźć jakiś dobry posiłek,poza tym monotonia.Hotel nastawiony na gości z Anglii-Polacy i inne narodowości z opaską fioletową są olewani i dyskryminowani:( Obsługa hotelu dosłownie ich obskakiwała, podczas gdy Polacy na swoją obsługę musieli długo czekać.Animacje wyłącznie nastawione na i dla anglików.Nie polecamy osobom młodym = N U D A!!Zero rozrywki,animacje na poziomie gorszym niż zły(chyba,że kogoś pasjonuje gra w bingo).Plus za zjeżdżalnie-dwie,ale zawsze coś :)Blisko do bazarów z pamiątkami,apteki,szisza baru,sklepu i fast foodów.Bezpłatny bus do centrum miasta.Plaża ładna,ale położona 1,5km od hotelu.Pyszne pizze w barze na zewnątrz.Basen duży,ale często brudny.Za to bar w basenie to strzał w 10 :)
Młodzi ludzie nie mają co tam robić animacje bardzo słabe. Opaski kolorystyczne od narodowości co już było dużym minusem. Jedzenie bez wyraźnego smaku ale na bieżąco też można zamawiać potrawy co są o niebo lepsze.
Sam hotel ok.Jedzenie-ciężko było znaleźć jakiś dobry posiłek,poza tym monotonia.Hotel nastawiony na gości z Anglii-Polacy i inne narodowości z opaską fioletową są olewani i dyskryminowani:( Obsługa hotelu dosłownie ich obskakiwała, podczas gdy Polacy na swoją obsługę musieli długo czekać.Animacje wyłącznie nastawione na i dla anglików.Nie polecamy osobom młodym = N U D A!!Zero rozrywki,animacje na poziomie gorszym niż zły(chyba,że kogoś pasjonuje gra w bingo).Plus za zjeżdżalnie-dwie,ale zawsze coś :)Blisko do bazarów z pamiątkami,apteki,szisza baru,sklepu i fast foodów.Bezpłatny bus do centrum miasta.Plaża ładna,ale położona 1,5km od hotelu.Pyszne pizze w barze na zewnątrz.Basen duży,ale często brudny.Za to bar w basenie to strzał w 10 :)