Royal Star Beach Resort (ex Three Corners)

Po przyjeździe otrzymałem pokój z bocznym widokiem na morze podczas gdy zapłaciłem za widok bezpośrednio na morze. Pewnie jak to w Egiptowie mają w zwyczaju recepcjonista liczył na dolarsa ale ja już dokonałem zapłaty za ten pokój to nie miałem zamiaru się wykłócać o coś co mi się należy i za co zapłaciłem. Będę składał osobne pismo i skargę do biura podróży o zwrot za niewywiązanie się z umowy gdyż to oni powinni zadbać o to żeby na recepcji został mi przydzielony pokój zgodnie z zamówieniem.

Sam hotel jest ładny na zdjęciach z oferty.

W fotografiach poniżej przedstawiam co zastaniesz.

Woda w basenie zimna a nie pojechałem do Egiptu bawić się w morsowanie.

Zatoka jak i plaża brudna z ogromną ilością wyrzucanych na brzeg meduz zakopywanych przez pana ratownika. Jedzenie w restauracji monotonne niedoprawione służy bardziej jako zapychacz a nie danie jedzone ze smakiem. W restauracji brudno pomiętolone obrusy na tarasie fotele brudne usmarowane odchodami ogromnych ilości kruków.

W restauracji Chińskiej a’la kartę zupę jaką otrzymałem to pomidorowa krewetki w sosie pomidorowym z frytkami a jako deser owoce pokrojone na ćwiartki (fotografie )

Omijajcie szerokim łukiem ten hotel. Naprawdę nie warto. Wiem że niskobudżetowy ale to mój budżet i pracowałem na te pieniądze żeby odpocząć co mi się niestety nie udało.