Golf Beach Resort (ex. Jolie Ville Golf & Resort)

Hotel spełnił nasze oczekiwania, pokoje czyste, jedzenie bardzo dobre i różnorodzne. Bardzo miła i pomocna obsługa hotelu, co najważniejsze nie nastawiona na napiwki. Największym minusem była "plaża", a dokładnie jej brak, mimo że w naszej ofercie było napisane "prywatna piaszczysta plaża", znajduje się ona na skarpie, na której jest bardzo mało leżaków i są one ciągle zajęte. Do wody prowadzą 3 pomosty i dla osób nie umiejących pływać jest to istotna informacja, ponieważ zejście z pomostu jest od razu do głębokiej wody bez dna. Za to dla wszystkich, którzy oczekują pięknej rafy koralowej i chcą dużo posnurkować to raj. Natomiast jeżeli chodzi o baseny to jest tam bardzo dużo miejsca i o leżaki nie trzeba się martwić. Alkohole w barach są markowe, znane europejczykom oraz wszystkie napoje typu cola, sprite, fanta i różne soki podawane są w puszkach bądź kartonach, więc nie trzeba się obawiać o przykre problemy żołądkowe. Wody butelkowanej jest pod dostatkiem, a w pokojach jest uzupełniany codziennie mini bar w cenie(cola, fanta sprite, wody i soczki w kartonie). Co najbardziej może denerwować to to, że hotel jest bardzo nastawiony na rosjan. Ciągle ktoś zagaduje w języku rosyjskim, a obsługa z góry zakłada, że jest się z Rosji. Naszym zdaniem najgorszym tego przykładem byli animatorzy, którzy pochodzili z Rosji i nawet jak mówli coś po angielsku to nie do końca zrozumiale. Animacje oczywiście prowadzili w porządku, ale jeżeli ktoś przyjeżdża z dziećmi to niech spodziewa się tego, że mini disco jest prowadzone głównie w języku rosyjskim.