Caribbean World Djerba

Byłem od 6-14 października. Ogólnie hotel w miarę ok, pokoje ok taki trochę PRL, sprzątany codziennie, czajnik i lodówka na wyposażeniu, tv, duże łoże małżeńskie. Ręczniki wymieniane codziennie, hotel jest przy samej plaży, łagodne zejście do morza, jest parę basenów ze ślizgawkami dla dzieci i dorosłych, klima działała cały czas do dnia wyjazdu ale.... ale ktoś wchodził do pokoju pod moją nieobecność i zabierał cukierki (śliwki w czekoladzie), otworzył i podjadał chipsy w tubie typu pringles, oprócz tego nic z pokoju nie zginęło. W tym okresie było mnóstwo głośnych wrzeszczących Francuzów tak na oko wiek 65-80+, młodsi też byli, paru Polaków Czechów, Niemców i Szwajcarów. Co do Francuzów to naprawdę myślałem, że starszy człowiek sobie siądzie, napije się i pogada ze swoim kompanem troszkę ciszej ale gdzie tam, przekrzykują się jak małe dzieci czy to wieczór czy za dnia. Było parę kotków w rejonie restauracji i na zewnątrz przed wejściem do recepcji do hotelu. Te przed hotelem były łapane w klatki żywołapki a potem gdzieś je zabierano w jutowych workach. Osobiście wypuściłem jednego kotka, taki ze mnie cichy bohater.

Jedzenie w miarę dobre, frytki pyszne, ciasta malina, makarony ryże bardzo dobre ale mięsa im nie wychodziły, nawet kurczak był naprawdę twardy suchy a o innych mięsach nie wspomnę, ryb nie jadłem. Byłem parę razy na Djerbie w różnych hotelach 3* i 4* ale ten hotel jest jakiś taki, taki, taki smutny? nie wiem jak to określić ale jak narazie to hotel najsłabszy. Absolutnie nikomu nie odradzam tego hotelu, ale ja tam nie wrócę.