Clover Magic Altinkum Park

Hotel na pierwszy rzut oka robi bardzo złe wrażenie. Wejście usytuowane jest przy brzydkiej, zaniedbanej uliczce, lobby to bardzo małe obskurne pomieszczenie, na recepcji obsługa mówi tylko po turecku i słabo po angielsku. Początkowo dostaliśmy pokój ekonomy, nie polecam nikomu. Był mały , prawie na szerokość łóżka, w łazience nie można było umyć zębów, bo obijałam się łokciami po ścianach. Na szczęście rano przeszliśmy na nowy pokój-standard. Pokój duży z bezpośrednio z wyjściem na basen, łazienka obszerna, wszystko czyściutkie. W tym pokoju można i miesiąc mieszkać z przyjemnością. W hotelu jest basen, ale tylko z nazwy, bo jest bardzo malutki i do tego do 1,40 głęboki. Morze za to jest zaraz po przejściu promenady przy hotelu. Plaża duża, piaszczysta, dużo leżaków .

Restauracja znajduje się od strony morza, można jeść w budynku lub na dużym tarasie na zewnątrz. Jedzenie typowe na wyjazdach, dużo i smacznie. Każdy może znaleźć coś dla siebie. My nie narzekaliśmy na brak jedzenia. Bar tylko jeden przy restauracji jest on też barem plażowym, bo można szybko do niego dojść.

Otoczenie hotelu bardzo korzystne, przy promenadzie dla tych co lubię sport i spacery oraz przy bazarach dla lubiących zakupy. Do starego miasta też bliziutko, można iść promenadą lub drogą po kramach. W soboty w mieście jest duże targowisko , warto je odwiedzić.