Hotel Cartago Nova. Hiszpania (10.07.2019) Tragedia!!!!!!! Rezydentka nie ma pojęcia jakie reguły panują w hotelu. Wyjaśnia rzeczy po fakcie i jedyne co było pozytywne, to wycieczki. Opóźnienia autobusów na lotnisko - trzeba zadzwonić samemu do rezydenta i spytać, bo nikt nie raczy poinformować. Bilety na samolot wydaje recepcja za opłatą 0,50 euro za kartkę. Rezydent nie widzi sensu w informowaniu klientów o dodatkowych kosztach. Pierwszy i ostatni raz wyjazd z biurem Atur. Źle przygotowani, poinformowani i w ogóle jakoś bez chęci. Odradzam z całego serca!
Z biurem WAKACJE.PL miałam wiele problemów. Rezerwacja miała być darmowa, nie była. Sprzedaż przebiegła szybko, ale później żadnych informacji, za każdym razem inna osoba, pracownicy podawali sprzeczne informacje w kwestii naszego zamówienia. Ponadto od momentu pobrania nam pieniędzy za \"bezpłatną rezerwację\" aż 7 dni czekaliśmy w niepewności czy rezerwacja będzie potwierdzona, nie wiadomo było co się stanie z naszymi pieniędzmi. Później otrzymywaliśmy nieprzyjemne wiadomości, że musimy zapłacić za anulowanie rezerwacji (która po 1 miała być bezpłatna a po 2 przez 7 dni nie mieliśmy żadnego odzewu ani potwierdzenia, a po 3 pracownik biura chyba nas źle zrozumiał, bo chcieliśmy się dowiedzieć czy nasza wycieczka się odbędzie czy też jeśli nie- jeśli nie to czy możemy odzyskać niezwłocznie pieniądze oraz jeśli by się miała odbyć to o cenę zmiany formy wyżywienia). Same wczasy bardzo w porządku, bo hotel wybraliśmy bardzo dobry, miejsce przepiękne i pełne atrakcji i sami organizowaliśmy sobie wszystkie wycieczki. Je li chodzi o WAKACJE.PL i biuro ARTUR - kompletny brak zainteresowania klientami, z biura Artur zrobiło się kilku pośredników. Brak profesjonalizmu ze strony obsługi biura WAKACJE.PL oraz same zachowanie pani rezydentki- naprawdę duży minus. Ostatniego dnia nie mogliśmy się pani rezydentki doprosić o informację co z naszymi kartami pokładowymi - bardzo nieprofesjonalnie i niemiło zostaliśmy potraktowani. Czegoś innego się spodziewałam po takim biurze. Wiele podróżuję i takie zachowanie miałam okazję zaobserwować pierwszy raz - i mam nadzieje ostatni. A kolejne wczasy i wycieczki już na pewno z innym biurem podróży. Proszę uważać!
Pomimo świetnych wakacji , firma Artur zarezerwowała dla naszej grupy ośmiorga osób traumatyczne przeżycia podczas przejazdu łączonego z lotniska do hotelu. Rzeczywisty czas dojazdu to 25min Informacja jaka otrzymaliśmy to 45 min autokarem. Jednak nasza podróż ze zmęczonymi ,głodnymi, wręcz wyczerpanymi dziećmi trwała 4 godziny !!! W drodze powrotnej wynajęliśmy taksówki, przejazd trwał 25min. Cała reszta jest OK.
Największe zastrzeżenia mam do RAYNAIR, a konkretnie do braku wcześniejszej informacji dotyczących przydziału miejsc w samolocie (jak się później okazało) rejsowym. Brakowało informacji, że aby cała rodzina siedziała koło siebie - potrzebna była dopłata (lub dobra wola innego pasażera). Cała reszta - OK.
Wszystko ok, nie było żadnego problemu z transferem z/na lotnisko - rezydentka już czekała i oferowała pomoc. Wakacje zgodne z opisem. Jedynie podczas powrotu usłyszałam, że nie jedziemy tym autokarem, którym mieliśmy, ale zdołali załatwić zastępczy na czas więc nikomu nie zrobiło to różnicy. Jestem zadowolona z tego biura podróży.
Wszystko byłoby ok, gdyby nie wyjazd na lotnisko 6 godzin przed wylotem, gdzie droga z hotelu na lotnisko w Barcelonie trwa godzinę...
Organizacyjnie wszystko ok, oferta odzwierciedlona była w rzeczywistości. Pomimo stresu związanego z poprzednimi opiniami ja jestem naprawdę zadowolony. Polecam !
Przyznaję, że wcześniej nie byłam zainteresowana opiniami dotyczącymi biura podroży ATUR. I to był błąd. Sam hotel to jeden wielki burdel z masą wrzeszczącej, pijanej młodzieży. Kwestii jedzenia nie będę poruszać. Brak mowy o odpoczynku czy to w lobby barze czy na tarasie. Ale to nic. Obiecałam sobie nie narzekać. Miarka się przebrała, gdy w dzień wylotu nie przyjechał autokar. Mieliśmy sms od rezydentki o godzinie wyjazdu i czekaliśmy Prawie godzina czekania, telefony do firmy Eros Bus a ja dowiaduję się, że już siedzę w autokarze gdzie czekałam wciąż w hotelu ! Czy Państwo kiedyś coś takiego słyszeliście? Niewyobrażalne. Ktoś nie dość, że podpisał się za mnie na liście pasażerów to niezbyt kompetentny kierowca autokaru nawet nie sprawdził nazwiska. Odjechali a po błaganiach i kilku telefonach zawrócił się. I to tylko cudem, gdyż miał opóźnienie w drodze na lotnisko. Paranoja. Podróżuję nie pierwszy raz, ale czegoś takiego nigdy nie doświadczyłam. Zdecydowanie nigdy więcej nie skorzystam z biura podróży ATUR.
ATUR, dziękujemy za wspaniałe wakacje w hotelu Samba w Lioret de mar. Po opiniach i braku rozpoznawalności biura odpowiedzieliśmy ofertę z sercem na ramieniu. Gdyby nie marka wakacje.pl nie wybralibyśmy Państwa oferty. Okazało się że strach miał wielkie oczy. Wszystko na czas transfer, hotel z kolacją mimo środka nocy i przede wszystkim zgodne z opisem. O biurze, hotelu i pośredniku maritravel możemy pisać tylko dobrze.
Ogólnie rzecz biorąc to samo biuro podróży wywiązało się ze swoich obowiązków (w zasadzie z obowiązków informacyjnych), lecz w samej Hiszpanii to biuro nie działa tylko ma umowę z operatorem turystycznym BlauMari na obsługę ich turystów. Nieszczęsna Pani Lidia jest ich pracownikiem i niestety oby takich rezydentów jak najmniej na drodze turystów, zwłaszcza tych którzy są początkujących (na szczęście mnie to nie dotyczyło). Jej jedyny cel - sprzedać wycieczkę. Niestety wiedzę jaką nam \"sprzedawała\" na temat dojazdów, terminów, tematyki wycieczek i atrakcji itp często mijała się z prawdą. Totalna porażka i niekompetencja. Na zakończenie przyjechał po naszą 5 osobową grupę samochód z 4 miejscami dla pasażerów. Kierowca zdziwiony był, że jest nas piątka - no cóż, świetny przepływ informacji, Całe szczęście sami mieliśmy zaplanowane wyjazdy do Barcelony i bawiliśmy się dobrze, a dodatkowo hotel Montemar Maritim jest na wysokim poziomie, a obsługa jest naprawdę świetna. Ps. Czekając ostatniego dnia na transport na lotnisko podsłuchałem rezydentkę z innego biura (nie wyłapałem jakiego) która miała spotkanie z jedną osobą. Mnogość informacji, wskazówek i podpowiedzi jak miło spędzić czas, gdzie warto pójść, co zobaczyć była przeogromna. Ubolewałem, że to nie była nasza rezydentka.
Polecamy biuro podróży dla osób z minimalną znajomością angielskiego, na miejscu na lotnisku w Gironie stał rezydent z biura z którym współpracuje Atur-Blau Mari, średnio nam wytłumaczył gdzie jest bus, ale zadbał o to, abyśmy w końcu się spotkali pod transportem (kontakt telefoniczny) . Bus w miarę nowy, odrazu dostaliśmy koperty z informacją o wizycie polskiej rezydentki Pani Lidii. Na spotkanie nie poszliśmy, kontaktowaliśmy się telefonicznie z rezydentką, aby podała nam informację o regionie.. Rezydentka wg nas troszkę leniwa. w hotelu mieliśmy piękny nowy wyremontowany pokój, hotel rewelacyjny, cena za wycieczkę mała, w porównaniu z Itaką, która oferowała taką samą wycieczkę za ok tysiąc zł/os więcej. Polecam biuro, jednak dobrze znać jest język angielski, lub chociaż być osobą operatywną.
Wszystko super zorganizowane. Bez problemów z wylotem i przylotem. Wszystkie informacje dotyczące transferów otrzymywaliśmy od rezydenta. Firmę polecam bardzo gorąco.
Zdecydowanie odradzamy korzystania z usług biura podróży Atur. Wylądowałyśmy 26 maja ok godz. 01:40 w Barcelonie. Ponad godzinę szukałyśmy przedstawiciela biura. Kogoś, kto zawiózłby nas do hotelu w Santa Susana (ok. 70 km od Barcelony). NIKT NA NAS NIE CZEKAŁ, NIKT NIE ODBIERAŁ TELEFONÓW. Koszt transportu taxi w nocy z Barcelony do Santa Susana to ok 150-200 euro. Same, na własną rękę, dotarłyśmy nocnymi autobusami z przesiadkami do Santa Susana (na godz. 6 rano). Poza tym, do hotelu szłyśmy jeszcze pieszo 1,5 km w deszczu! W hotelu dostałyśmy telefon do rezydentki która nie odebrała od nas, ani nie oddzwoniła... Byłyśmy przemoczone i zmęczone... Wykupiłyśmy wczasy zorganizowane żeby mieć m.in wygodny transport do hotelu. Około 10 było spotkanie z rezydentką, która była niby zaskoczona całą sytuacją (ale już na miejscu usłyszałysmy historię od innych Polaków, że nikt ich nie zabrał na opłaconą wycieczkę), co więcej, pani Lidia (bo tak miała na imię nasza rezydentka) powiedziała że trzeba było wziąć taxówkę!! Bezczelność.. Obiecała w ramach rekompensaty wycieczkę do Barcelony \"zrobię wszystko, żeby panie pojechały do Barcelony\". Nawet nie zadzwoniła (mimo, że wcześniej obiecała), nie wysłała nawet smsa. Totalne olewatprstwo, zero pomocy i profesjonalizmu. Ta kobieta w ogóle sprawiała wrażenie, że nie orientuje się w zakresie usług swojego biura, dawała nam sprzeczne informacje odnośnie nieudanego tranportu (zupełnie co innego było napisane w dokumentach które dostałyśmy). Na szczęscie hotel Montemar Maritim, który wybrałyśmy zrekompensował nam w dużym stopniu perypetie zw z transportem do hotelu. Obsługa, warunki i jedzenie bardzo dobre. A do Barcelony oczywiście wybrałyśmy się same :)
Złych opinii dużo, ale mam wrażenie że to od osób które albo pierwszy raz jadą za granicę, albo oczekują cudów. Rezydenci już tak mają, że jak nie kupisz wycieczki to lipa. W Hiszpanii było bez problemów. Wszystko na czas, bilety powrotne dotarły, godzina wyjazdu ustalona 2dni wcześniej. Miałem to za co zapłaciłem czyli lot, transfery i pobyt w hotelu. Biuro niskokosztowe.
Nie polecam tego biura, nigdy więcej z Atur. Wylądowałam o godz. 22 w Barcelonie i na lotnisku nie było nikogo , kto zawiózłby mnie do hotelu. Przypadkowo dowiedziałam się od innej pasażerki , że ona leci z innego biura i ma instrukcję i mapkę gdzie ma się zgłosić. Poszłam z nią przestraszona i zagubiona do jej okienka. Miły pan po pokazaniu dokumentu transferu zaprowadził mnie do innego okienka i tam powiedziano mi, że mam czekać, jak uzbiera komplet to mnie zawiezie do hotelu. Czekałam ponad godzinę. Kierowca rozwiózł wszystkich a ja byłam na końcu, chociaż Santa Suzana jest pierwsza, bo kierowca nie miał na liście wpisanej miejscowości. Do hotelu dotarłam po 24. Biuro nie informuje również, że lecisz tylko z bagażem 10 kg, bo tanie linie, Jeśli chcesz więcej musisz sporo zapłacić. Ewa U. Maj 2018
Tydzien temu rezerwowalam wycieczke z wakacje.pl przez biuro podrozy atur. Zaliczka wplacona, urlop zalatwiony, a dzis dostalam telefon, ze biuro podrozy atur po wplaceniu zaliczki anuluje rezerwacje, poniewaz niby wzrosly ceny biletow lotniczych. Pani z serwisu wakacje.pl powiedziala ze to nie pierwsza sytuacja z tym biurem podrozy. NIE POLECAM!!!
nie polecam tego biura błagam nie wybierajcie go jesli chcecie miec spokojne wakacje TYLE W TEMACIE
Po przylocie na miejsce: brak rezydenta, do hotelu przyjechaliśmy taksówką nikt na nas nie czekał (dodatkowy koszt). Przed wylotem na Maltę nie otrzymaliśmy kart pokładowych dopiero na lotnisku dowiedziałam się że trzeba je mieć, że powinnam je dostać na e-maila -niczego takiego nie było. Absolutnie nie polecam tego biura.
T R A G E D I A. W dniu 25.03.18r. rezerwuję wycieczkę na Costa Brava, wplacam zaliczkę zgodnie z umową Następnego dnia w godzinach wieczornych otrzymuję inf.ze musze dopłacic 980 zl bo przewoźnik DRASTYCZNIE PODNIÓSŁ OPLATY ! Sprawdzilismy .Ceny biletow przewoźnika na ten lot pozostaly bez zmian Termin dopłaty mija w poludnie dnia nastepnego Kontakt mailowy bez odzewu ze strony Atur Nastepnego dnia kontakt telefoniczny z wysoce bezczelną P. Natalią pracownicą tegoż BP. Pani trzykrotnie rozłacza rozmowę.Nie chce podac danych kierwnictwa ani tez nr telefonu. Krzyczy i mowi ciagle o ogolnych warunkach umowy. Nie potrafila rzeczowo odpowiedziec na żadne z pytań. Firma krzak Nagle zmienili ceny zwalaja wine na linie lotnicze i szukają naiwnych na doplaty - nie małe. WYSTRZEGAC SIE ICH NALEŻY JAK OGNIA NIE POLECAM
Wybrałem się ze znajomymi na 5 dniową wycieczkę na Costa Brava, niestety szanowna Pani rezydent nie zapewniła wycieczek objazdowych, bo po sezonie. Jedzenie srednie totez egzotyczne i poruszamy sie sami po Barcelonie- jednym słowem -trzeba być biegłym w poruszaniu sie samemu,