Bardzo przepraszam, ale nie zgadzam się z opinią Turysty.Czy MY WSZYSCY dotarliśmy do Włoch jako pątnicy, pielgrzymi?? czy co?Za zwiedzanie zapłaciliśmy 125 euro, a reszta uważasz,że to mało? Za taką kwotę taaaaakie waruny, że lepsze są w schronisku na Turbaczu!!!!!Powinieneś coś tym wiedzieć TURYSTO:)))))NIkt z nas nie pojechał tam za darmochę.A jak dla kogoś dwa koła to mało, to może MALEDIWY????????
Odnośnie wycieczki "Włoskie wakacje 17-08 26.08". Wycieczka nie odbiegała w żadnym stopniu od opisu zawartego w umowie. Pilotka z ogromną wiedzą i zawsze pomocna. Jedynie zgodzić się mogę ,że prysznic nad sedesem to lekka przesada, ale przez dwie noce da się wytrzymać. Najważniejsze, że pokoje były czyste i zawsze sprzątane. Uważam, że wycieczki objazdowe z hotelami 2* nie są dla osób wymagających luksusu (dla których najważniejszy jest stan hotelu) tu najważniejsza jest dobra pilotka i realizacja programu (piękne widoki, zabytki, ciekawe miejsca itp.). Osoby które za ok. 2tys chcą 5* hoteli najlepiej prywatnego samolotu w razie awarii autobusu i uczty jak dla szlachty niech zrezygnują z tanich wycieczek objazdowych.
Hej Dorota. Powiedz co napisałaś itd... chce również napisać reklamację i parę osób też ma to zrobić, ale nie wiem jak ubrać to w słowa co się tam działo:( Podeślij mi na maila co +/- napisałaś lub całą reklamację: QubaS@10g.pl Pokoje - tragedia Autokar - lepiej nie komentować Pilot - brak organizacji awaryjnej i kompetentności Wyżywienie - mogliby się postarać! Podejście do klienta - okaże się :)
Hej!uczestnicy wycieczki objazdowej Włoskie wakacje lato 2013 od 17.08-26.08.2013 nic nie piszecie?czyżbyscie byli aż tak zadowoleni?Warunki w hotelach lata 70 głębokiego PRL-u,chociaż takich łazienek bez kabin natryskowych to ja nie pamietam! Jedzenie dramat, śniadania żenada, obiadokolacje późno, ale też nie za dobre,mało- facet musi dojadać.Autobus też żart, później się zepsuł grat i całe szczęście, bo dali lepszy, ale 7 godzin postoju i oczekiwania w Alpach w nocy to już nie było fajne.Pani rezydentka niedociągnięcia tłumaczyła następująco:, bo "włoski styl", "tak tu mają i już".Dawno nie uczestniczyłam w takim zacofanym przedsięwzięciu.Acha!w**** hotelu grzyb na ścianach i smród.Dajcie spokój lepiej za tę kasę wypocząć w naszym pięknym kraju!Właśnie wysłałam do Rainbow reklamację wycieczki
Bylismy w Albanii z tym biurem i musze podkreslic ze pani Monika to chodzaca doskonalosc i profesjonalnosc.Taka rezydentka to dla biura skarb!!!Jeszcee raz dziekujemy Pani Monice za opieke i pomoc!!!
Wybrałam w ich ofercie tygodniowy pobyt w 4,5 gwiazdkowym hotelu, problemy zaczęły się już na początku, po przyjechaniu do hotelu okazało się, że hotel nie ma pojęcia o moim istnieniu a co dopiero o tym, że mam się zatrzymać u nich, po kontakcie telefonicznym z rezydentką udało nam się dostać pokój, daleko od wymarzonego morza, powiedzmy, że z bocznym widokiem na morze, choć w umowie miałam napisane apartament z widokiem na morze. Po przyjeździe do kraju postanowiłam złożyć reklamację, po miesiącu dostałam pisemną odpowiedź, że w żargonie hotelarskim boczny widok na morze jest tak naprawdę widokiem na morze i mam się nie czepiać, nie dostanę zwrotu za dopłatę za widok na morze i generalnie to nie ich wina, że nie byłam na liście rezerwacyjnej hotelu, życzą mi dużo szczęścia i mam dać im spokój bo nic mi się nie należy. Co ciekawe ten sam hotel w ofercie Neckermanna ma wyodrębnione pokój z bocznym widokiem na morze, dla Rainbowa jest to już apartament z widokiem na morze, taka ściema dla Polaków. Ogólnie nie polecam, przeżyłam chwile grozy, nie zaproponowali mi żadnej rekompensaty, nawet najmniejszej zniżki na wycieczkę fakultywną, nic kompletnie, nie poczuwają się do odpowiedzialności za problemy z pokojem, wręcz się dziwią jakim prawem Ja się ich czepiam. Zapłaciłam dużo pieniędzy ( to nie była wycieczka za 3 tysiące od osoby), tylko po to, żeby przeżyć chwile grozy, niezapomniane przeżycie usłyszeć w recepcji, że nie mają mnie w swoim systemie i nie mają pojęcia czego od nich chce. Do tego potraktowano mnie jak wyłudzacza pieniędzy, choć jeszcze nigdy nie składałam w żadnym biurze podróży reklamacji (zapewne dlatego, że zazwyczaj korzystam z lepszych biur, w tym wypadku skorzystałam z ich oferty bo pasował mi termin wyjazdu i to był błąd). Ogólnie: nie polecam
Chorwacja ? między niebem, ziemią a morzem. Byłam na tej wycieczce w terminie 25.07.13-8.08.13, objazd plus wypoczynek w Chorwacji (miejscowość Omis, hotel Brzet). Objazd świetny, wspaniała pilotka p. Joanna Kalinowska, wszystkie punkty programu zrealizowane. Mały minus za zmianę kolejności zwiedzania, przez co tzw. dzień transferowy był w całości zmarnowany ? ponad 9h w autokarze (dla osób mających wypoczynek w Omisu lub na Korculi, osoby, które wypoczywały w Czarnogórze trafiły do swoich ?wypoczynkowych? hoteli już dzień wcześniej). Lokalni przewodnicy to w większości Polacy, lub przynajmniej osoby mówiące świetnie po polsku. Hotele podczas objazdu całkiem przyzwoite, hotel w Sarajevie z widokiem na miasto. Obiadokolacje w formie bufetu lub serwowane, można było bez problemu zamówić dania wegetariańskie. Plusem zmiany kolejności zwiedzania było to, że jeden z noclegów był przy samym Parku Krka, dzięki czemu rano, zaraz po śniadaniu zwiedziliśmy Park unikając zarówno upału jak i tłumu ludzi. Autokar ? świetnie działająca klimatyzacja (chyba nawet za bardzo), super kierowca, co miało znaczenie zwłaszcza przy przejeździe serpentynami wzdłuż Boki Kotorskiej (niezapomniane widoki!). Dużego zamieszania z wymianą pieniędzy, wbrew obawom (4 kraje, 4 waluty) nie było, poza tym w Bośni i Hercegowinie dało się płacić w euro. Co do czasu na zwiedzanie ? wiadomo, zawsze mogłoby być więcej, ale i tak nie było go aż tak mało, można było spokojnie pozwiedzać to, co się chciało, np. w Dubrovniku, gdyby ktoś się uparł, mury miejskie były do przejścia, z tym że w południe było na to po prostu za gorąco. Wycieczka godna polecenia, ciekawy, urozmaicony program. Polecam!
Paryż, zamki nad Loarą! wyjazd sprawnie zorganizowany , atrakcyjny i rewelacyjny Pan Leszek S. /wyjazd 23-08 do 29-08-2013/ Można powiedzieć iż nie lubi się śniadań kontynentalnych i ciasnoty w autokarze ale... Miła atmosfera, bardzo sprawna organizacja i bdb inicjatywa naszego opiekuna p.Leszka S.były wstanie wynagrodzić drobne niedogodności.Kierowcy bez zarzutu, lokalni przewodnicy na poziomie.A przecież nie jest łatwo zadowolić przypadkowo zebraną grupę ok 50 osób o różnych upodobaniach i przyzwyczajeniach. Nie jest to miejsce do oceny współuczestników.Jednakże elastyczność i profesjonalizm obsługi pozwolił na przeżycie niepowtarzalnych wrażeń . W pełni polecam bardzo wyczerpującą ale wspaniałą wycieczkę.A dla Pana Leszka ogromny plus za PARYŻ NOCĄ.
Na początku sierpnia byliśmy na wycieczce "Chorwacja- między niebem,ziemią a morzem". Polecam!Jest to PRAWDZIWA UCZTA DLA OCZU i lekcja najnowszej,chwilami wstrząsającej historii państw bałkańskich.Jeśli chodzi o organizację objazdu: bardzo dobry pilot, pan Krzysztof,starał się pokazać i powiedzieć jak najwięcej.Przewodniczki po przepięknych miastach -kompetentne i b. sympatyczne. Biuro oferuje podczas objazdu hotele2,5*. My trzy razy nocowaliśmy w 4*.Jedzenie było( oprócz pierwszej kolacji i śniadania- ratunku!) bardzo dobre. Autokar- za słaba klimatyzacja, kierowca- mistrzostwo świata.
W sierpniu 2012 byłam na objazdówce- Klasyczna Hellada-po Grecji. Pilotka kompetentna, informowała nas o wszystkim, hotele-ok, wyżywienie mogłoby byc lepsze, ale wiadomo europejskie, kontynentalne- tak wygląda. Były duże upały, ale mieliśmy super autokar z firmy Bomatur-nowy, zgodnie z opisem wycieczki-komfortowy. Niestety słyszałam, że od tego roku mają innych przewoźników, więc pewnie nie będzie juz tak dobrze, a szkoda.
Pobyt w Porto Ada, Calabria, 2013 r. Pani Agnieszka, rezydentka bardzo miła i pomocna, przesympatyczna pani Zosia animatorka w figloklubie. Nawet moi synowie dosć oporni dawali się jej wciągać w zabawę.
Impreza, której wystawiam opinię to wycieczka objazdowa po Chorwacji, Bośni i Czarnogórze - Zapach wina i lawendy. Uczestniczyłem w wielu wycieczkach objazdowych, ale tak niskiej jakości usług jeszcze nie doświadczyłem. Jakość usług hotelowych i wyżywienia w 6 hotelach (na 7 noclegów) poniżej średniej wschodnioeuropejskiej. Wyżywienie monotonne, mało smaczne bez potraw regionalnych, natomiast komfort pokoi to okres z czasów połączonej Jugosławii wczesnego Tito. Biuro zdecydowanie oszczędza na hotelach wybierając dwugwiazdkowe w mało atrakcyjnych miejscowościach w fatalnej lokalizacji (w 5 przypadkach do 1 w nocy jazgot dochodzący z dyskotek i wesołego miasteczka dotyczy m. SUTOMORE i NEUM). Dodam również, że ostatni nocleg (decyzja o przedłużeniu o 3 dobę noclegu w hotelu w SUTOMORE, który mieliśmy nadzieję wreszcie ze względu na fatalne warunki) został ustalony przez biuro dopiero rano, o czym dowiedzieliśmy się udając się na śniadanie, będąc już "na walizkach". Nie wiem jak się ma planowanie imprez przez biuro wobec mojej rezerwacji złożonej w połowie stycznia br. Pozostają jeszcze fatalnie zaplanowane transfery turystów wybierających pobyt stały, które nasz objazd z 8 dni właściwie skróciły do 6 dni. Dzień pierwszy rozwoziliśmy stacjonarnych po całej Chorwacji będąc w hotelu przed 22.00, a ostatniego dnia wyruszyliśmy na lotnisko o 4 rano. Nie ma co liczyć również na jakiekolwiek atrakcje czy wyjścia poza planem, gdyż pilot działa na zasadzie odfajkowania pozycji z umowy. Źle zaplanowana trasa objazdu w stosunku do lokalizacji hoteli skracała w wielu miejscach czas na samodzielne zwiedzanie do niezbędnego minimum (np. TROGIR czy SPLIT do 1 h) wydłużając tym samym pobyt w autobusie. Zdecydowanie odradzam to biuro każdemu kto chce wypocząć za godziwe pieniądze w cywilizowanych warunkach i zobaczyć przy okazji coś więcej niż widoki z autobusu.
Turcja Licyjska. Wycieczka dla milosnikow starozytnosci a nie dla przypadkowych turystow. Troche haotyczna. Powinna byc zmodyfikowana tj. 1 dzien - zwiedzanie Perge, Aspendos i Termessos z noclegiem w Antalii. Potem jak w ofercie bez wolnego dnia w Fetihye bo hotel jest na pustkowiu za autostrada, 4,2 km od plazy. Dowoz tylko 2 x a na piechote nie da sie dojsc (bo autostrada). Fakultety tematycznie sa dla mnie bez sensu a karmienie żółwi pachnie kryminałem i interwencja żandarmerii !! Zwiedzania Rodos niestety nie ma chociaz Rainbow T kusi nim w swojej ofercie. Oceny - zakwaterowanie 3,5, wyzywienie 4, transport 4. P. przewodniczki dobrze przygotowane merytorycznie do zwiedzania. Jak beda pytania to prosze pisac na maila - markmaz53@gmail.com
Uważam, że biura kooperujące z portalem wakacje.pl zawsze się sprawdzają. Od początku do końca pobytu nigdy nie ma żadnych problemów.
02.08.2013r. wróciliśmy z mężem w wycieczki "Grecja - Klasyczna Hellada". Była to nasza 4 wycieczka z tym biurem podróży i jak zawsze wróciliśmy bardzo zadowoleni. Wszystko zgodnie z ofertą, kierowcy super, autokar wygodny, jedzenie zgodne z opisem i definicją ;) Jeśli chodzi o tegoroczną wycieczkę, jesteśmy wyjątkowo zadowoleni - od samego początku wszystko układało się bez zarzutu. Pilot Jakub Zaryczny w skali 1-6 otrzymał od nas 10 ;) kompetentny, miły, uczynny, z ogromną wiedzą, odpowiedzialny. Grupa zgrana, terminowa, chętna, nie narzekająca i bardzo zgrana. Wycieczek objazdowe z RT uważam, za jedyną wartą uwagi formę wakacji. Uważamy, że RT jest godne polecenia. Piloci i przewodnicy są ludźmi o ogromnej wiedzy znają historie, opowiadają ciekawie - jednym słowem są przygotowani do swojej pracy.
Wycieczka: CZAS NA BAŁKANY, lipiec 2013 r. To była już nasza trzecia wycieczka objazdowa z RT, wszystko poszło bez zarzutu. Doskonała i kompetentna pilotka - pani Justyna Irla (pozdrawiam:-)). Mili i profesjonalni kierowcy, autokar nowy, komfortowy ze sprawną klimatyzacją. Program zrealizowany w 100%, intensywny, różnorodny i bardzo ciekawy. Standard hoteli bardzo mile nas zaskoczył - jak na wycieczkę objazdową super warunki. Nie znajduję żadnych negatywów (a jestem pod tym względem wyczulony):-). POLECAM WSZYSTKIM !!! Wrażenia bezcenne...
Byliśmy na wycieczce Dalmatynska eskapada 13-22.07.2013r.Organizacja tej wycieczki była skandaliczna.Problemy zaczeły się już podczas przesiadki w Woszczycach.Staliśmy w deszczu z walizkami na 1m przestrzeni pomiędzy autobusami,a kierowcy kpili z przeciskających sie w kompletnym chaosie turystów.Grupa liczyła 73 osoby z jednym pilotem.Brudny autokar.Niektórzy jechali tyłem do kierunku jazdy.Biuro zmieniło kolejność zwiedzania,czego efektem była fatalna lokalizacja hoteli względem programu zwiedzania.Do hoteli docieralismy w godz 22-23!Przepoceni udawaliśmy się na tzw. obiadokolację.Póżniej dopiero zakwaterowanie dla 73 osób.Grupa była zakwaterowana w róznych hotelach.W ofercie w każdym dniu jest zwiedzanie,zakwaterowanie,czas wolny na odpoczynek,wieczorm obiadokolacja.Nam zapewniono realizację programu oraz 5-6 godz.snu.Trzy dni odpoczynku zostało rozbite na dwa i jeden.Dwa w miejscowości Vela Luka.Zamiast morza mielismy coś,czego nie potrafię opisać.Port w zatoce z wybetonowanym 100m pasem dostępu do wody.W Ofercie Rainbow Tours było"wszystkie hotele znajdują się nad morzem w maksymalnej odległosci 500m od morza".Nasz grupa była w 4 hotelach.Jeden był w miejscowości Kranj w środku Słoweni do morza chyba ze 100 km,a drugi w miejscowosci Crkvenica.Nieiestety tam dotarliśmy około 23 godz,więc po jedzeniu i zakwaterowaniu morza juz nie udało sie zobaczyc.Na następny dzień wyjazd był wczesnie rano.W sumie w czasie 10 dniowej wycieczki tylko jeden raz mieliśmy czas by poczuć atmosferę nadmorskich miejscowości oraz zrelaksować się po zwiedzaniu.Rainbow Tours wywiązał sie jedynie z realizacji programu dotyczacego zwiedzania.Niejednokrotnie byłem na wycieczkach objazdowych i z tak totalnym chaosem i brakiem organizacji nie spotkałem sie nigdy.Np.wyjazd z tego samego biura do Turcji pomimo nieporównywalnie większych odległosci był zorganizowany super.Biorąc pod uwagę wczesniejsze doswiadczenia z Rainbow Tours i renomę tego biura gdybym nie przezył tego koszmaru osobiście to po prostu bym w to nie uwierzył.
Jeszcze jedna negatywna uwaga dotycząca wycieczki objazdowej w Albanii. Rainbow nie przygotował dla uczestników mapki miejsc, które są w planie wycieczki. Mapa miast i zwiedzanych obiektów byłaby bardzo przydatna w zorientowaniu się w trasie i zwiedzanych obiektach. Plan wycieczki nie jest taki sam jak na stronie informacyjnej. Ciekawostką jest, że np. osoby przebywające na Korfu na pobycie stałym takie mapy dostają. Rainbow do poprawy, łatwo to uzupełnić.
Wróciłam z wycieczki po Albanii - w krainie orłów. Nie wiem skąd taka nazwa, jak wytłumaczył nam przewodnik podobno orły w Albanii są. Minusem wycieczki były bardzoooo długie przejazdy oraz bardzo mała ilość czasu na oglądanie i zwiedzanie. Chyba trasa wycieczki była źle zaplanowana. Za mało też było informacji o Albanii przekazywanych przez przewodnika. Na przykład jechaliśmy przez kilka godzin przez Albańskie góry ale ani słowa nie dowiedziałam się jakie to góry i co w nich się znajduje. Szkoda, bo były piekne. Nie było informacji np. o kulturze Albanii, geologii, przyrodzie, szkolnictwie. Były natomiast dobrze i sprawnie podane konkretne informacje o i w zwiedzanym przez nas miejscu. Przewodnik mówił jasno, zrozumiale i dobrze się go słuchało. Z darowanych nam np. 30 minut czasu wolnego większość czasu spędzaliśmy w kolejce do ubikacji (często bez wody do spłukiwania - ale to już koloryt Albanii - wzbudzała w nas dyskusje o stanie ubikacji na świecie) albo w kolejce po jakiś lunch. Nie było więc czasu na poznanie danego miejsca. Myślę,że Rainbow powinien sprawę lunchów jakoś inaczej rozwiązać (np. rezerwować wcześniej jedzenie dla chętnych z grupy). W każdym razie kolejki do ubikacji i po jedzenie to dominujące czynności w trakcie wycieczki (oprócz jazdy autokarem). Autokar miał słabą klimatyzacje, co przy tamtejszych temperaturach było trudne do wytrzymania i było mało miejsca na nogi. Kierowca autokaru jechał bardzo bezpiecznie, biorąc pod uwagę Albańską jakość dróg i głębokie urwiska. Ani razu się nie bałam. Hotele były dobrej i bardzo dobrej jakości, jak na Albanię. Sympatyczny przewodnik Przemek Stawarz oprócz powyższych problemów był genialny organizacyjnie w określaniu czasu jaki mamy do dyspozycji, zbierał nas bardzo punktualnie i nie traciliśmy czasu na oczekiwanie na spóźnialskich. Był też nieco elastyczny i jeżeli było to niezbędne dawał też trochę (ale nie za dużo) więcej czasu na ubikację czy jedzenie. Sprawnie przydzielał pokoje w hotelu. A na takiej trasie - to plus.
Wróciłem z Włoskich Wakacji. Wszystko OK Zakwaterowanie w hotelach czystych z łazienka w pokoju z możliwością wykupienia klimatyzacji(5euro) Oczywiście SĄ tacy co wolelą się pocić marudząc że gorąco Chociaż dwa dni mieszkaliśmy z darmową klimą:) Wyżywienie OK Kontynentalne Kawa rogalik dżemy chleb bułeczki ser wędlina ciasteczka napoje z świeżych owoców Oczywiście byli tacy którzy chcieli się nażreć na cały dzień zgarniając po kilkanaście bułek itp Na co zwrócono nam DELIKATNIE uwagę Śmieszne były komentarze że zamiast zupy jest makaron z sosem W końcu jesteśmy we Włoszech więc NIE ROZUMIĘ zdziwienia Komiczna sytuacja przy obiadokolacji w jednym z hoteli Podano przystawki i bydło rzuciło się na nie żrąc jakby ich wypuścili z obozu koncentracyjnego nie zważając że jeszcze nie dotarli wszyscy i wypadałoby coś dla nich zostawić Jak się nażarli nie mieli miejsca na wyśmienity makaron z sosem grzybowym z dodatkiem smażonego boczku groszku i czegoś tam jeszcze Kolejne danie -bitki w sosie z miłym dla podniebienia dodatkiem, bydło zostawiło nie mając miejsca nażarte przystawkami O winie które było za darmo nie wspomnę Bydło piło jak wodę że kelner nie nadążył przynosić, bardziej zniecierpliwieni sami podchodzili do Niego napełniając dzbanuszki eh.. Następnego dnia bydło ostrożniej żarło przystawki, większość jednk nie potrafiła opanować instynktu żarąc jak świnie zostawiając ostatnie danie i deser Skończę z jedzeniem bo książkę by na TEN temat Przewodnicy. PROFESJONALNI dowcipni. Do dyspozycji urządzenie ze słuchawką umożliwiającą słuchanie i zaglądanie w zakamarki Oczywiście większość zamiast zwiedzać słuchając przewodnika patrzyli w Nią popadając w swoisty letarg Słyszałem zdegustowanego wycieczkowicza przy Schodach Hiszpańskich wzburzonego mówiącego do innego -"stała(przewodnik)przy fontannie pół godziny opowiadając o wszystkim i nie weszła z nami na schody ha ha ha Plaża tuż przy hotelu 300 m PIĘKNIE:) W SAN MARINO większość przesiedziała na ławce narzekając na gorąco a BYŁO co zwiedzać! reasumując POLECAM !!