Witam. Niedawno wróciliśmy z wycieczki Ziemia Święta/Egipt.Objazd był bardzo udany. Moc wrażeń : od zachwytu nad pięknem Jerozolimy z całą jej różnorodnością, chwilami zadumy w miejscach kultu religijnego, relaksem nad Morzem Martwym, do wstrząsu w Instytucie Yad Vashem. Organizacja objazdu po Izraelu- doskonała. Słowa uznania dla pilota- pana Karola Antończyka za jego profesjonalizm, poczucie humoru ,zaangażowanie. Miłe słowa kieruję też w stronę pani Estery, która bardzo ciekawie opowiadała nam o życiu w Izraelu. Polecam wycieczkę, gratuluję Rainbow Tours pracowników i życzę powodzenia .
Nasz pobyt w Bułgarii w terminie 3-11. 08. 2012r.- Hotel Festa Panorama w Nesseberze wcale nie jest nowoczesny i nie jest luksusowy i nie można polecić go wymagającym klientom- jak twierdzi biuro Rainbow.Pokoje średniej, nie komfortowej klasy,proste meble,łazienka z grzybem wokół wanny zdecydowanie poniżej nawet tego, 80 kanałów TV, w tym ani jednego polskiego, co mnie dziwi z racji braku utrzymania pewnego prestiżu ze strony biura. Bo skoro jest 60 kanałów niemieckich, to dlaczego biuro nie zabiega o 1 polski?? Dla zasady, dla szacunku, że Polacy też w tym hotelu przebywają, nie tylko Niemcy. Posiłki również w innych godzinach niż podaje biuro. Lot do Burgas liniami ENTER AIR to jeden wielki koszmar. Wylot z 3 godzinnym opóźnieniem z Warszawy, a powrót to po prostu SZOK! Ponad 8 godzin koczowania na lotnisku w Burgas! Transfer z hoteli na lotnisko rozpoczął się o 22-ej, a o 18-ej rezydenci (o tym dowiedzieliśmy się po wielu prośbach od rezydenta innego biura)zostali powiadomieni o prawie 6- godzinnym opóżnieniu samolotu!! Ale ludzi w niewiedzy zabrano z hoteli, zawieziono na lotnisko i czekanie od 23.55 do 8.30, ponieważ JEDEN samolot ENTER AIR latał w te i we wte 3 razy!! Całą noc koczowanie w warunkach godnych pożałowania, gdzie ludzie na kartonach ze sklepów lotniskowych układanych na betonowej posadzce!! spali z dziećmi! Rezydentka Pani Kasia zupełnie się nie pojawiła na lotnisku w myśl zasady "róbta, co chceta". Dziwi mnie, że tak renomowane biuro lekceważy człowieka i jego podstawowe potrzeby. Nie spodziewałam się absolutnie, że ze strony Rainbow Tours spotka mnie takie lekceważenie! Transfer na lotnisko- w zaistniałej sytuacji - powinien zacząć się o 6 rano, a nie o godz. 23!!
Witam, moja opinia dotyczy imprezy Wielkoruskim Szlakiem w terminie 20-29.7.12 r. Ocena bardzo pozytywna, w Moskwie hotel nawet 4*, bogaty, ciekawy program, wspaniałe przewodniczki w Moskwie i okolicach oraz w Wilnie. Jestem oczarowana Moskwą i okolicami, Wilno to poprostu nasz Kraków. Polecam każdemu. Jedyne, na co muszę się niestety poskarżyć, to kłopoty z realizacją obiadokolacji. Nie było ich w hotelu (i słusznie, bo z uwagi na wysoki standard podnosiłyby cenę) i generalnie na 8 dni wycieczki odliczając dzień wyjazdu i powrotu) obiad udało się zjejść tylko 4 razy. Raz w Izmajłowie w dzień przyjazdu do Moskwy, raz w okolicach Placu Czerwonego, raz w ramach oferty w Nowogrodzie Wielkim i raz ponownie w okolicach Placu Czerwonego po odłączeniu się od grupy i samodzielnym powrocie metrem do hotelu (co uczyniło ok. 1/4 autokaru). Szanowni Państwo, nie byliśmy grupą kolonistów (z całym szacunkiem), którzy mogą zapchać się na cały dzień kanapkami. Nie może być też tak, że rezygnuje się z jakiejś części zwiedzania po to, żeby zjeść ciepły konkrentny posiłek, jakim jest obiad. Myślę, że Moskwa jest na tyle cywilizowana, że pilot może zrobić zamówienie zbiorcze, zamówić obiad w restauracji na który grupa zgłosi się o określonej godzinie. Nasz pilot natomiast dzień wcześniej zakomenderował nam - tak, styl komendy wojskowej, że posiłku może nie być albo nie wszyscy zdążą go zrealizować. Nadmienię tutaj, że jednego dnia byliśmy w hotelu już o godz. 19.00, nic by się chyba nie stało, jeśli bylibyśmy o godz. 20.00 nawet kosztem takiego manewru, że autokar mógł wrócić pod hotel a grupa metrem za 3 zł. Wielka prośba więc o zdyscyplinowanie pilota przez biuro !!! I jeszcze raz podziękowania za mile spędzony czas.
Pierwszy raz wyjechałam z Rainbows Tours w sierpniu 2008 na "Bałkańskie Skarby" (wspaniała pilotka Pani Karolina B.), a później były wycieczki: "Czas na Bałkany", "Bałkany są super", "Śladami Drakuli"( z dobrą pilotką P. Martą Grabowską), "Wycieczka jak marzenie" (i pilotka jak marzenie Pani Ola Kiljańska kompetentna i świetnie zorganizowana), "Czeski humor i austrowęgierskie smaczki(i znowu wspaniała pilotka P. Ola Kujawa), "Włoskie pieszczoty" ze świetnym i kompetentnym pilotem P. Pawłem Jarzyną. Ze względu na fobię męża, który za nic w świecie nie wejdzie na pokład samolotu, wyjeżdżamy wyłącznie na objazdówki autokarowe. Rainbow do tej pory jeszcze nigdy nas nie zawiódł. 1 września jedziemy na kolejną wyprawę "W drodze na Istrię", wybieraliśmy się na nią w ubiegłym roku, ale została odwołana ze względu na brak chętnych w dogodnym dla nas terminie. I mam nadzieję, że impreza okaże się równie udana jak wszystkie dotychczasowe.
Nasz wyjazd w tym roku to rodzinne wczasy na Majorce. Dzieki figloklubowi biura Rainbow Tours, dzieci miały zaplanowane dni, bawiły sie pod opieką animatorów, a my mieliśmy czas, żeby wypocząć. Super sprawa.
Byliśmy w dniach 20.07-30.07 2012 na objazdówce "Włochy klasyczne dla wygodnych" . Było super , co w duiżej mierze zawdzięczamy wspaniałej pilotce pani Oli Wasilewskiej. Córka , która była po raz pierwszy już wie dlaczego kochamy Włochy. Dzięki lokalnym przewodnikom znowu dowiedzieliśmy się nowych rzeczy o miastach które zwiedzaliśmy w czasie poprzednich wyjazdów , a dzięki pani Oli poznaliśmy wspaniałe uliczki starego miasta w Fuggi .Hotele były czyste , jedzenie w miarę dobre, wino i kawa pyszne. Za rok jedziemy znowu .Może uda nam się trafić na Panią Olę/ Bożena , Maciej i Magda Meinhardtowie z Gdańska
Wróciliśmy z Chin ? krainy złotego smoka 27 lipca 2012, było super!!! RT naprawdę dobrze ma przygotowaną tę imprezę. Co jest charakterystyczne - nie traciliśmy w ogóle czasu na różne formalności czy wyczekiwanie. Np. w dobrych/luksusowych (i czystych) hotelach odbywało się natychmiastowe zakwaterowanie i szybkie dostarczanie walizek. Pyszne śniadanka, obiady i kolacje śnią się nam do tej pory. Wyraźnie była widoczna ? na każdym kroku - troska o komfort klienta, czyli o nas. Sprawne autokary dowoziły nas tam, gdzie trzeba. Pilotka Alicja Zieman - profesjonalna, mówiąc najkrócej. Zadbała o 100%-ową realizację programu i była pomocna w każdej sytuacji. Młodziutka, ale już z charakterem i niezbędną w tym zawodzie charyzmą. Dzięki niej mamy wiedzę o zwiedzanym kraju i polubiliśmy Chiny. Pozdrawiamy. Krystyna i Henryk Ślusarscy
?Wycieczka "W drodze na Istrię" od 14-23.07.2012. Wycieczka powinna mieć nazwę wracając z Istrii, gdyż cały program został odwrócony i zaczynaliśmy od końca, przez co pewne elementy nie trzymały się kupy i w autokarze spędziliśmy ponad 8 godz. podróżując na PAG a zwiedzaliśmy ok 2godz. Do tego pilotka Pani Marta Sz. Była słabym organizatorem, udzielała informacji które nie zawsze były prawdziwe np. poinformowała nas, że rejs statkiem na wyspę będzie trwał 15 min, a trwał ponad 1 godz. mała różnica prawda? Zabrała nas do Bled gdzie płynęliśmy w burzy. Wszyscy byliśmy mokrzy i oprócz jeziora nic nie widzieliśmy bo strasznie padało. Rozumie, że musiała zrealizować program, ale dlaczego narażała nas na takie niebezpieczeństwo? Pani Pilot nie powinna być pilotem jej wiedzę i umiejętności oceniam bardzo nisko. Kolejny raz korzystałam z Waszej firmy i jestem zdegustowana. Dużo zależy od pilota więc powinniście dbać o reputację firmy. Widoki i miejsca piękne i warte zobaczenia, oprawa gorsza. ?
Jestem w 100% zadowolony z wycieczki. tak do 50l., bo później takie os. się męczą( od razu jak ktoś ma ciśnienie i choroby serca odpada). Hotele były napisane że miałby być 3* a spaliśmy chyba 2 razy, a tak 4, 5:)( w niektórych nawet baseny były i SPA:)). Jedzenie super:) Przez cały tydzień jadłem arbuza :D przyjechałem do Pl i też musiałem sobie kupić. P. Kasia pilot, jeśli był jakiś problem można było się śmiało do niej zwrócić, rewelacja, duża wiedza, fajnie przekazywała informacje, szkoda ze nikt nie powiedział żeby jakiegoś zeszytu zabrać, bo czułem się jakbym jechał z p. prof. i wykład miał:P. Widoki przepiękne. Trasa męcząca ale da się przeżyć:p, najgorsze pobudki jedna o 3:00, to chyba spałem z 2h;p... Ale później odsypia się to w autokarze. polecam obowiązkowo lot balonem(niestety brak funduszy i Ci którzy opowiadali później mówią że super), wieczór w kapadocki(fakultatywny) i rejs po Bosforze:) No i za mało funduszy zabrałem, ale może kiedyś jeszcze pojadę(kierunek Kapadocja), a chce na pewno:). Z minusów za krótko w niektórych miejscach(wiadomo czas) i nie ma możliwości do kupienia 7 + 3 np, bo nie wszystkich stać 7+7 i nie chcą aż 7 dni odpoczywać...
30 lipca wróciłam z wycieczki Bałkańskie Skarby. Wyjazd będę mile wspominać, chociaż zdarzyło się parę niedociągnięć. Bywało, że kierowcy mylili trasę i np. do Kotoru jechaliśmy dłużej niż zakładano. Wjechaliśmy na drogę dla samochodów osobowych i zablokowaliśmy ulicę. Niejednokrotnie inni uczestnicy ruchu musieli się wycofywać, by ustąpić miejsca naszemu autokarowi. W Ulcinju dodatkowo zaserwowano nam wycieczkę z bagażami do hotelu (prawie 400 m), bo kierowcy twierdzili, że pod hotel podjechać się nie da, co jednak okazało się nieprawdą. Inne autokary jakoś potrafiły wysadzić pasażerów na parkingu przy hotelu. Na mały minus także rejs po Adriatyku. Mieliśmy płynąć z Ulcinja do Budvy i z powrotem, ale rejs zakończyliśmy w Barze i stamtąd musieliśmy się dostać do Ulcinja busikiem. Nic, że temperatura w cieniu wynosiła prawie 40 stopni. Na pewno docenić należy starania pilota Jacka, który potrafił uatrakcyjnić czas spędzony w autokarze i w hotelach organizując konkursy z nagrodami. Nie było także problemów, gdy ktoś chciał wieczorem wyskoczyć na miasto. Kierowcy byli tak uprzejmi, że nas tam po prostu zawozili i przyjeżdżali po nas. Tak było np. w Sarajewie, a naprawdę było warto zobaczyć stolicę Bośni nocą. Jeśli chodzi o bazę hotelową, to bywało różnie. Świetne warunki w hotelu w Sarajewie (klimatyzacja, WiFi), co chyba zaskoczyło wszystkich uczestników wycieczki. Już gorsze w Neum (brak ciepłej wody, nie działająca klimatyzacja). Kiepskie w pierwszym hotelu w Ulcinju (pokonywanie ogromnej ilości schodów z powodu braku windy, niezbyt schludna łazienka). Byliśmy z kolei zachwyceni warunkami w Ortanie. Tam było wszystko, czego dusza zapragnie i pokoje z widokiem na morze :)). W Budvie Hotel Slowenska Plaza już tak komfortowy nie był, ale warunki były w porządku. Zaskoczył nas (na duży plus) hotel w Czaczaku: czyste pokoje, zadbana łazienka, telewizja, Internet. Brakowało tylko klimy, ale dało się przeżyć. Podsumowując pobyt na Bałkanach mogę zaliczyć do udanych, chociaż na pewno mogło być lepiej
W lipcu braliśmy udział w wycieczce Grecja - antyczna przygoda, wycieczka godna polecenia,a pilot wycieczki pan Marek Drojecki spisał się idealnie, z nim tylko na wycieczki jeździć i z nikim innym. Serdecznie polecam i pana pilota i biuro podróży
W dniach 21-27.07 bylismy na objazdówce szlakiem Drakuli.Pilotem był p.Marek Oleksza.Jest on bardzo kontaktowy ,wyrozumiały,posiada ogromną wiedzę którą w bardzo ciekawy i interesujący sposób potrafił przekazać.Wiem co piszę bo nie była to nasza pierwsza wycieczka zorganizowana.TAKI pilot trafił się nam pierwszy raz.Możecie być dumni z Tego pracownika.Z podziękowaniem Anna i Bogusław Jankowiak
Wycieczka "W drodze na Istrię" od 21-30.07.2012. Wycieczka powinna mieć nazwę wracając z Istrii, gdyż cały program został odwrócony i zaczynaliśmy od końca, przez co pewne elementy nie trzymały się kupy i w autokarze spędziliśmy ponad 8 godz.podróżując na PAG a zwiedzaliśmy ok.2godz. miejsca, które nie były warte takiej podróży (a jeszcze na miejscu dowiadywaliśmy się, że akweduktu nie można zobaczyć). Do tego pilotka Pani Ola K. w każdym miejscu zakwaterowania, mówiła, że tutaj nic nie ma i Ona nie może nas informować o innych atrakcjach jak tylko tych przewoźnika, po czym znikała jak kamfora. Nie wiem jak to rozumieć, czy to lekceważenie nas, niedouczenie Pani Oli K. czy po prostu BRAK PROFESJONALIZMU. Bo okazywało się zupełnie coś innego, piękne miejsca obok nawet nie zwiedzone. Inna sprawa rozliczenie wycieczek, przedstawiła nam wcześniej podpisaną przez nas listę ze zgłoszenia na wycieczki i jakieś dopisane gryzmoły o płaceniu za degustacje. Tupet tej Pani myślę jest wprost proporcjonalny do jej wiedzy. Pierwszy raz korzystałam z Waszej firmy i jestem zdegustowana. Widoki i miejsca piękne i warte zobaczenia, oprawa gorsza.
PO RAZ DRUGI WYJECHALIŚMY Z RAINBOW TOURS DO MAROKA-CESARSKIE MIASTA I MAGICZNE POŁUDNIE. WSZYSTKO ODBYWA SIĘ ZGODNIE Z OPISEM. PILOTKA(P.MARTYNA) ZAKOCHANA W MAROKO PRZELEWAŁA NA UCZESTNIKÓW SWOJĄ FASCYNACJĘ TYM KRAJEM. POPRZEDNIO BYLIŚMY Z P.KRYSTYNĄ, RÓWNIEŻ FANTASTYCZNĄ PILOTKĄ. PONIEWAŻ MAROKO JEST AFRYKAŃSKIM KRAJEM,NIE OCZEKIWALIŚMY SUPER STANDARDÓW W HOTELACH,TE JEDNAK STAŁY NA PRZYZWOITYM POZIOMIE. PROGRAM WYCIECZKI REALIZOWANY W 100%. BYŁ CZAS NA ZWIEDZANIE I WIELE CZASU NA RELAX. AUTOKARY JAK I KIEROWCY BARDZO DOBRZY. Z CZYSTYM SUMIENIEM POLECAMY MAROKO. JEDYNYM ZASTRZEŻENIEM TO NIESZCZĘSNE FRANCUSKIE ŚNIADANIA :)) JAK ZROBIĄ OBJAZD JORDANII Z JORDANII :))JEDZIEMY W CIEMNO !!!!
W dniach 21-26.07.2012 uczestniczyłam wraz z córką Sandrą w wycieczce Rodzinne Atrakcje Paryża - wspaniała impreza, dobrze zorganizowana godna polecenia innym rodzicom ( na przykład jako prezent komunijny). Wielką zasługę w tej opinii ma Nasz opiekun-przewodnik Maciek Kuźnik- niesamowita osoba, znawca sztuki pilotażu , ujmująca sylwetka ogromna kultura osobista w słowie i zachowaniu , niesamowity humor. Osoba, z której inni piloci mogą brać przykład. Potrafi zainteresować dzieci oglądanymi zabytkami,nie zanudzając ich, dzieciaki z wycieczki zakochały się w nim. Pomimo zmęczenia całodniowymi atrakcjami lgnęły do Pana Maćka- co tylko potwierdza jego fantastyczne podejście- do każdej osoby indywidualnie. Ogromna wiedza, przekazywana ponad programowo. Jeżeli Państwo będą zainteresowani czynnym odpoczynkiem wraz z dziećmi to polecam wyjazd z Rainbow Tours i tylko z Panem Maćkiem Kuźnikiem. Wtedy macie gwarancje udanego wyjazdu. Serdecznie pozdrawiam Marzena
Niedawno (28.07.12) wróciłem z Chorwacji. Impreza nazywała się ?Chorwacja wzdłuż Adriatyku dla wygodnych? ale powinna się nazywać dla odpornych i wytrwałych bo to co przeżyłem to był koszmar. Ogólnie rzecz biorąc zostaliśmy przegonieni przez Słowenię i Chorwację z szybkością torpedy, z czego większość czasu spędzając w autokarze, przemieszczając się często bez sensu między miejscowościami. ?Rainbow Tours? poszedł na łatwiznę organizując grupę w ilości ponad 70 (!!!!!) osób, co przy takiej liczbie musiało skutkować brakiem dyscypliny. Zaczęło się już w Lubljanie. Czasu wolnego zero z powodu opóźnienia w wyjeździe z hotelu (zator na śniadaniu). Przepędzono nas przez miasto i pojechaliśmy dalej do jaskini Postojna. Tam byłoby w miarę O.K. gdyby nie to,że pilotka o mały włos by mnie zostawiła ruszając z kopyta autokarem (mimo że byłem za nim) i gdyby nie przytomność współpasażerów to bym został, bo coś tam źle policzyła. Następnie mieliśmy się udać do hotelu w Bośni na nocleg. Niestety z powodu silnego wiatru zamknięto dla autokarów 2 odcinki autostrad i musieliśmy nadłożyć sporo km i czasu jadąc innymi drogami (kolejne opóźnienie). W związku z tym z powodu czasu pracy kierowców plan na następny dzień musiał ulec zmianie i do Dubrovnika zamiast rano wyruszyliśmy po południu wykorzystując ten czas na plażowanie. Niestety pilotka pozostała głucha na nasze sugestie, żeby zamiast o 13 , wyjechać o 12 i mieć większy zapas czasu. I oczywiście zamiast być na czas (czyli o 14.30), z powodu korków na wjeździe do miasta spóźniliśmy się 40 min. Tu była możliwość wykupienia wycieczki fakultatywnej w postaci rejsu wokół Dubrovnika ale musiałem z niej zrezygnować aby mieć więcej czasu wolnego dla siebie bo zwiedzanie z lokalnym przewodnikiem trochę trwało a miałem jeszcze wykupiony bilet na spacer po murach. I mimo tego okazało się, że i tak tego czasu nie ma zbyt wiele a więc spocony i zdyszany dotarłem na miejsce zbiórki skąd udaliśmy się z powrotem na południe do Bośni do naszego hotelu. Następny dzień to zwiedzanie Splitu i T
Wczoraj wróciłam z wycieczki po Kubie(dokładniej Kuba-wyspa jak wulkan gorąca)objazd+pobyt w Varadero z biurem podróży Rainbow Tours. Wszystko było tak jak w opisie, nie było żadnych niezgodności, nie było czegoś do czego można by się przyczepić, program zrealizowany w 100%. Hotele na objeździe bardzo przyzwoite, pokoje dość duże i funkcjonalne. W Varadero wypoczywałam w hotelu Barcelo Marina Palace, jedyne co nie było najlepsze to praca tamtejszych pokojówek,ale bez problemu dało się wypocząć. Wybór i ilość jedzenia była wystarczająca. Pilotki lepszej również nie mogłam sobie wymarzyć, p.Monika posiada ogromną wiedzę, jest zawsze uśmiechnięta, miła, potrafi zażartować i bardzo ciekawie opowiada. W autokarze nie można było się nudzić. Widać, że po prostu kocha to co robi i angażuje się w swoją pracę całym sercem. Na pracę lokalnego przewodnika również nie można narzekać. Z całą pewnością mogę polecić wszystkim to biuro podróży, natomiast tą wycieczkę wszystkim tym, którzy chcieliby zobaczyć zupełnie inny świat, m.in. miejsca gdzie czas zatrzymał się na XVIw. Osobiście jestem oczarowana tą wyspą i mogłabym zwiedzać ją jeszcze raz.
W poniedziałek wróciłam z wycieczki Włochy klasyczne 10 dni i jestem zadowolona. Wszystko odbyło się zgodnie z planem oprócz jednej zmiany, a mianowicie w jednym dniu musieliśmy zwiedzić, aż 3 miasta, więc można się domyślić jakie było tempo. W sumie nie żałuję, bo Neapol jest tak zasyfiony, że długo tam się nie wytrzymać, dlatego ja cię cieszę, że przebiegliśmy go w półtorej godziny;) Hotele 3 gwiazdkowe i chociaż wszystkie 4 takie były to przepaść między nimi raziła. Szczególnie hotel we Fiugii był fatalny. Pomijając już niedziałającą klimatyzację to na dodadek ohydne śniadania i nie chodzi mi bynajmniej o małą ilość,lecz jakość. Suchy chleb (dosłownie suchy) i ohydna kawa i wszystko inne co było do picia, a we Fiuggi są 4 noce. Najbardziej ekskluzywny był hotel w Lido di Jeselo. Lokalni przewodnicy super. Pilot Pan Paweł Jarzyna- pełen profesjonalizm i ogromna wiedza i to historyczna na temat Imperium Romanum. Opowiadał wiele ciekawych rzeczy i buzia mu się nie zamykała. Mimo iż naprawdę Pan Paweł był świetnym pilotem to muszę przyznać, że pod koniec kiedy już wszyscy chcieli być jak najszybciej w domu ta jego paplanina była irytująca, ale to jest moje zdanie. Panowie kierowcy też klasa. Ogólnie jestem zadowolona z wycieczki, choć parę rzeczy przydałoby się poprawić. Naprawdę polecam biuro Rainobow Tours.
W mojej ocenie rezydent S. Kotliński ( w Tunezji)nie spełniał swoich podstawowych obowiązków i form grzecznościowych. Brak jego osoby w wykazie rezydentów biura na stronie biura. Warunki spisane w umowie nie odpowiadały w wielu punktach ze stanem faktycznym. Odpowiedź na złożoną przeze mnie skargę do biura RainbowTours podpisała Pani J. Mrozińską i jest to odpowiedź, którą można uznać za nie kompletną. W odpowiedzi dokonuje się zamiany świadczeń zawartych w umowie bez zgody drugiej strony niezgodne z prawem !!! . Ponad to Pani J.Mrozińska odmawia kontaktu telefonicznego z klientami ( z moją osobą) stwierdzając, że kontakt z nią jest tylko po przez Internet. Nie polecam tego biura .
W dniach 14-23.07.2012 byłam na wycieczce Bałkańskie Skarby. Pilotka pani Kamila bardzo kompetentna, posiadała dużą wiedzę o Bałkanach. Ogólnie wyjazd bardzo udany. Każdemu polecam.