Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bardzo atrakcyjna lokalizacja: w centrum turystycznego kurortu Pattaya, centrum handlowe i centrum rozrywki przy hotelu.
Piaszczysta plaża przy hotelu z centrum sportów wodnych.
Bogata oferta SPA: liczne zabiegi na twarz i ciało, masaże tajskie i w pełni wyposażone centrum fitness.
Liczne ogrody botaniczne (m.in. Nooch Nong Tropical Botanical Garde)
Na szczegolne slowa uznania zasluguje nasz "opiekun" pan Tomasz Anczewski.
Goraco polecam.
Bardzo fajny hotel, jeden z naładniejszych i najlepiej położonych w okolicy, dobre śniadania, duży wybór kaw. Dostaliśmy duże pokoje w głównym skrzydle z widokiem na morze, rewelacja. Wszędzie blisko, baseniki akurat, żeby trochę sobie popływać, dużo atrakcji wodnych na plaży. My byliśmy bardzo zadowoleni i szczerze polecam oczywiście jako hotel w centrum, bo jeśli ktoś szuka wypoczynku to tylko na wyspach, np. na Koh Chang...
Byłam w tym hotelu przez tydzień. Polakom dają pokoje w starej części hotelu - ładnej, aczkolwiek bardziej hałaśliwej - słychać przyjeżdżające do hotelu autokary z grupami wycieczkowymi - jest to pewien dyskomfort zwłaszcza w przypadku gdy wycieczka przyjeźdza np o 6 rano.
Obsługa w hotelu... no cóż pozostawia wiele do życzenia. Nagmnnie panie sprzątające miały chętkę wejść już o 8 rano i sprzątać pokoik, nie robiły tego zbyt dokładnie, ale o to nie będę się aż tak bardzo czepiać. Natomiast koszmarem jest dogadanie się na recepcji w języku angielskim! Z sześciu osób obsługujących w danej chwili recepcję - tylko jedna znała angielski. W restauracji przy śniadaniu bardzo często zanim człowiek zdążył skończyć jedzenie - już zabierano mu talerz, sztućce i filiżankę sprzed nosa! Koszmar. Zwłaszcza jak się parę razy wstawało do bufetu i np. zostawiło się kromkę chleba - wracasz a tu tego już nie ma i znowu ruszasz po jedzonko. Jedzonko - mało urozmaicone, ale całe szczęście wybór duży, więc spokojnie każdego dnia można zjeść coś innego
Poza tym te liczne bary go - go z dziewczętami! Naokoło hotelu i w całej Pattay. W sumie hotel w porównaniu z innymi oferowanymi przez polskie bp jest niezły (inne nie mają plaży, mają za oknem śmietnik itp).
Wspaniały kompleks w bezpośrednim sąsiedztwie plaży ( przejście przez ruchliwą promenadę - ale tak wszystkie hotele są usytuowane). Dwa budynki - główny ten widoczny na zdjęciu - chyba raczej dla VIP -ów i z widokiem na ocean, drugi o takim samym standardzie ale nie bezposredni widok na ocean - trzeba się lekko wychylić z balkonu (to i tak nie ma znaczenia , bo w hotelu jesteście tylko późno w nocy). Bary, rozrywka, salony masażu, sklepy pod hotelem. Komunikacja TUK, TUKIEM - wystarczy machnąć ręką i za 2 bathy jesteście w samym centrum a tam ............- zobaczycie sami walking street i jego atrakcje. Wracając do hotelu - super !! Jedno ale - w pokojach nieprzyjemny zapach wilgoci - związany najprawdopodobniej z duża wilgotnością na zewnątrz. Wystarczy jednak właczyć klimatyzację i wszystko ok. Śniadanka pyszne a obiadów i kolacji nie jedzcie w hotelu - tak wspaniałego jedzonka jakie jedliśmy w Tajlandii nie spotkacie nigdzie. Wspaniała mięsa szczególnie wołowinka na ostro !!!!! Te krewetki w mleku kokosowym !!! i owoce morza !!! te smaki i zapachy wsom!inamy jeszcze rok po wyjeździe !!! A te owoce , ich kolor smak i zapach !!! TYLKO MYJCIE JE WODĄ Z BUTELKI !!!! Do zobaczenia w Tajlandii. WRÓCIMY TAM NA PEWNO !!