W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Pokój został posprzątany po 5 godzinach od momentu odebrania przez nas klucza. Pani rezydentka, z wadą wymowy, zupełnie nie była w niczym pomocna. Zajmowała się tylko promowaniem wycieczek. Spóźniala sie na spotkania i nie odpowiadała na pytania. Wyczerpujących informacji udzielił nam turysta z Polski będący trzeci raz w Tunezji.
osoby które z natury nie są zadowolone z życia lepiej niech zostaną w domu ! wyżej wymieniony hotel jest naprawdę super usytuowany obsługa bardzo miła, jeżeli i my jesteśmy mile nastawieni do nich. często spotykałam sie z opinią ze Polacy bardzo zadzierają nosa i nie chcą dostosować sie do zasad panujących w tym kraju .
Polska rezydentka była rzeczowa, konkretna,i dostępna zawsze pod telefonem komórkowym!! udzieliła również kilku rad których nie znajdziemy w żadnym przewodniku turystycznym. w przyszłym roku mam zamiar wybrać sie do tego samego hotelu na 2 tygodnie, ponieważ 1 tydzień to naprawdę za mało by moc nacieszyć sie atrakcjami i egzotyka tego miasta i okolic.
Byłam w tym hotelu drugi raz. Pierwszym razem byłam w zeszłym roku i było ok. Jednak po tegorocznym pobycie diametralnie zmieniłam o nim zdanie. W zeszłym roku gdy pilnował wszystkiego dyrektor hotelu, którego niestety w tym roku już nie ma, nie było żadnych problemów. Natomiast w tym roku władze przejął jego zastępca, który nie sprawdza się w żadnej dziedzinie. Co mnie najbardziej zbulwersowało to to, że na basenie gdzie lezaki sa bezpłatne, ratownik brał pieniądze za rezerwację. Wręcz mówił ile trzeba mu zapłacić, aby nie mieć problemu z rezerwacją! Ponadto podczas nieobecności znajomych w pokoju poginęły im ubrania, a mnie sprzątaczka wylała połowę perfum. Ponadto jedzenie od tego roku stało się po prostu paskudne i bardzo monotonne. Menadżer hotelu (jeżeli wogóle można go tak nazwać) w stosunku do gości zachowywał się skandalicznie, wręcz obraźliwie, a najgorsze jest to ze ten paskudny Arab, wyciągał swoje brudne łapy do gości hotelowych. Ten facet nie powinien prowadzić takiego hotelu gdyż nie potrafi zorganizować nawet głupiej dyskoteki, na którą nikt nie przychodził mimo, że czynna była ona do późnych godzin nocnych. Hotel w moich oczach i innych gości powinien mieć jena gwiazdkę a nie tyle ile mu przypisują.
Generalnie hotel pamiętający wiele epok wstecz - dla osób niewymagających i nienastawiających się na delektowanie basenowym i plażowym wypoczynkiem. Basen jest mały, średnio czysty (żadnych brodzików, fontann, atrakcji dodatkowych), żadnych animacji, leżaki w stanie częściowego rozpadu. Plaża jest przez ruchliwą ulicę; bardzo szeroka, czysta, ale z tłumem miejscowych obserwujących poczynania każdego z pobliskiego murka. Jedzenie OK, ale mało urozmaicone; w pokojach czysto. Także polecam osobom, które planują więcej zwiedzać, niż siedzieć w pokoju.
Hotel sredni jak na 4gwiazdki.Obsluga bardzo mila i pomocna, ale po wykonaniu uslugi od razu wyciaga rece po \"oplate\".Wielkosc pokoju i polozenie zalezne jest od kwoty,ktora polozy sie na ladzie w recepcji. Basen maly i od 7 rano zajety przez emerytow.Lezaki bezplatne ale brudne i stare. Stolowka normalna,jedzenie nawet dobre ale monotonne.Minusem jest to,ze obsluga pozwala Niemcom palic papierosy przy jedzeniu mimo,iz jest ewidentny zakaz palenia! Plaza zanieczyszczona,a woda jest koloru morza baltyckiego (rozczarowana!).Lezaki \"bezplatne\",Pan pilnujacy ich kladzie swoje reczniki na lezaki i sciaga je gdy da sie dinara. Komunikacja bardzo dobra,spokojnie mozna poruszac sie taxowka lub tzw. tuctuciem.
Bylismy tam 5 lat temu w podrozy poslubnej i szczerze nie polecam tego hotelu. Rezydentka z triady miala nas w nosie. Mielismy miec pokoj z widokiem na moze i mialo dla nas czekac loze malrzenskie z szmpanem i kwiatami a w zamian dostalismy pokoj w piwnicy z widokiem na smietnik. Dopiero po awanturze przez telefon do warszawy przydzielili nam po 2 dniach pokoj z widokiem na moze. Lazieki byly ochydne. Bylam bardzo zdegustowana a to byl moj pierwszy wyjazd. No i z Triada nigdy juz nie polece. 4 gwiazdki to w zupelnosci za duzo jak dla mnie max 2* rok temu bylismy w 4 gwiadkach w grecji to bez porownania pelen luxus. Jedzenie monotonne i nic specjalnego mam nadzieje ze po 5 latach sie tam cos zmienilo.
właśnie wróciłam z 14 dniowego pobytu z triadą. hotel jest mały, ma \"kilka\" lat, ale jest czysty i wygodny. wielki plus - odległość od plaży. hotel dla osób chcących się wybyczyć, poczytać, popływać w morzu i basenie. rozmowę po przyjeździe nalezy zacząć z 10 dolarami - wtedy wybiera się pokój. to standard nie tylko w tym hotelu. zabrać mało ciuchów. jak ktoś lubi - gorzołkę, bo CHOLERNIE droga. wyżywienie urozmaicone i dobre. szczególnie ciacha. morze bezpieczne i czyste. WYPOCZĘLIŚMY NA MAKSA. polecam.
Byłem w Tunezji 3 raz mieszkając w hotelach 3*.Ten hotel 4*wypada dużo gorzej.Sprzatanie basenu i mycie chodników odbywa się od dopiero od 9 rano,leżaków na basenie i plaży wystarczy dla 10% gośći /bakszysz załatwia sprawę/pokoje brudne trzeba prosić o sorzątanie i wymianę ręczników /bakszysz/ karaluchy ok 5 cm plus wąsy są gratis / w pokoju/barierki na balkonie wyłamane,lazienka z grzybem.Jak wszyscy goście zjedli jajecznicę to pozostałe 11 dni były jajka na twardo. Zgadnijcie czemu? Triada na lotnisku dopiero informuje,ze pokoje z widokiem na morze są płatne ok 60$ za 14 dni.Tylko położenie jest ekstra,reszta jest nieadekwatna do ceny !!!
Zastanawia mnie często co kieruje wszystkimi ludźmi piszącymi te uwagi. W hotelu byłam jakiś czas temu, faktycznie hotel trochę stary, ale czysto, do plaży rzut beretem. Posiłki średnio urozmaicone ale smaczne. Położenie hotelu w ścisłym centrum, ale wszystkie biura podróży oferujące sprzedaż tego hotelu o tym wspominają. Nie rozumiem więc skąd te narzekania, że głośno, że nie da się spać itp. Nieporozumienie. Chcesz mieć cicho jedź za miasto.A poza tym ile Wy wszyscy płaciliście za ten pobyt? Bo z tego co wiem hotel nie jest drogi nie można więc oczekiwać luksusów takich np. jak w Egipcie.Ale nasza narodowa cecha to narzekanie. Ja osobiście hotel mogę polecić aktywnym, młodym osobom, szukającym rozrywek. Chętnie wróciłabym tam jeszcze raz.
Spędziłam 2 tygodnie w tym hotelu od 18 czerwca,było cudownie.Do Tunezji jedzie się dla słońca i plaż.Obsługa jest miła,jeśli wczasowicz też jest uśmiechnięty.Problemy z czystością są wszędzie,w takim klimacie trudno o nią zadbać.Żadne łazienki nie mają wentylacji,taki dziwny sposób budowania-stąd pojawia się czasem grzyb.W tym hotelu nie było.Jedzenia dużo,wspaniałe sałatki i cudowny tunezyjski twarożek.Parasoli mało,dlatego trzeba było z \"parasolowym\" mieć układ.Ale tak jest przy każdym hotelu w Sousse-na 200 pokoi jest ok.20-30 sztuk.A budują się nowe!W przyszłym roku też tam zamieszkam.
W Tunezji byłam w drugiej połowie sierpnia. Hotel mały, pokoje czyste, obsługa miła i pomocna. W ofercie są trzy baseny w rzeczywistości tylko jeden. Posiłki dość dobre, ale mało urozmaicone. Dodatkową zaletą jest to iż jest to mały hotel i nie było tłumów ludzi i problemu aby znaleść miejsce na leżakach przy basenie lub na plaży. Wykupując wczasy w biurze podróży pani powiedziała, że na plaże jest przejście przez niezbyt ruchliwą ulicę co jest nie prawdą, czasem trzeba było dość długo czekać na przejściu dla pieszych by sie przedostać na drugą stronę. Tam pieszy jest troszkę inaczej traktowany niż w Polsce. Ogólnie wyjazd uważam za udamy.
Hotel położony pomiędzy dwiema ruchliwymi ulicami. Pierwszy pokój jaki nam przydzielono - beznadziejny - nad chodnikiem przy ulicy. Interwencja w recepcji - hotel full, nie ma innych pokoi. Dopiero napiwek podziałał. Jeśli ktoś ma płytki sen, to hotel nie dla niego. Nocne hałasy z ulicy nie pozwalają spać. Ze sprzątaniem nie było najlepiej, mimo codziennie zostawianego napiwku dla pokojówki. Ręczniki granatowe (nie widać czy czyste) i śmierdzące! Położenie hotelu blisko centrum. Leżaki na plaży bezpłatne, ale trzeba było je rezerwować z samego rana, bo potem zostawały same połamane. Hotel podobno 4*, ale ja bym go oceniła na 3* w porównaniu do innych 3 i 4* tamtejszych hoteli.
Hotel wymaga remontu. Pokoje i basen czysty ale z rana odbywa się \"walka o leżaki\". Jedzenie raczej słabe. Bardzo blisko do morza-trzeba przejśc przez ruchliwą ulicę.
Jeżeli sobie ktoś ceni wystrój polskich hoteli robotniczych z połowy lat 80 to gorąco polecam. Jak zostaliśmy przywiezieni do tego hotelu to myśleliśmy, że ktoś nam robi kawał. Wygląd hallu, korytarzy i klatek schodowych to wypisz wymaluj ośrodki kolonijne na Słowacji, do których mnie rodzice wysyłali 10 lat temu. My akurat trafiliśmy "komórkę" od strony ulicy, jedno łóżko w pokoju dwuosobowym, z którego będzie wystawał każdy, kto ma ponad 180cm wzrostu, okna tak nieszczelne, że hałas z ulicy nie pozwala zasnąć. Widok z okna na budkę z kebabami. Już na miejscu okazało się, że za pokój z widokiem na morze, trzeba dopłacać 3 dinary od osoby za dobę. Co lepiej zorientowani w miejscowych zwyczajach od razu przy zameldowaniu dawali łapówkę w recepcji to dostawali taki pokój bez dopłaty. Nie było jednak kolorowo bo od strony morza jest też hotelowy bar, z skąd przez całą noc gra miejscowa muzyka, raczej niestrawna dla niewprawnego słuchacza. Jedzenie dzień w dzień to samo, w formie szwedzkiego stołu. Leżaki na plaży miały być w cenie, ale jak przychodziliśmy na plaże wszystko zawsze było zajęte, dopiero po daniu w łapę facetowi, który tam pilnował w cudowny sposób znajdowały się wolne miejsca (to samo na basenie, 200 pokoi i 20 leżaków nad basenem). Sprzątaczki kradną z pokoi na żywca, wiedzą, kto następnego dnia wylatuje i kradną w ostatniej chwili, tak, że nic już właściwie nie da się zrobić. Wszystkie cenne rzeczy trzeba nosić przy sobie. Ilość sejfów ograniczona i też podobno niepewne, nam akurat nic z sejfu nie zginęło, ale wszystkie pieniądze nosiliśmy ze sobą jakieś trzy dni przed wylotem. Podobno za jakieś dwa, trzy lata ten hotel idzie do wyburzenia. Omijajcie szerokim łukiem! Jak ktoś nie wierzy to mogę podesłać zdjęcia.
Jakość nie adekwatna do ceny. Jedzenie wstrętne, monotonne. Pokoje sprzątane pobieżnie - niezbyt miło pachnące reczniki, brudna wanna , lustor w łazience i szyby okna balkonowego. Za każdym razem brakowało ręczników. Hotel nie spełnia oczekiwań i zamiast czterech gwiazdek w katalogu zasługuje jedynie na 2 gwiazdki.Już o godz. 6 rano leżaki na basenie były pozajmowane. Aby otrzymać lepszy pokój - większy należało zapłacić portierce( na lewo) dodatkowe pieniądze.Jedyny plus tego hotelu to położenie w centrum miasta i bliskosć do plaży.
Wakacje bardzo udane. Zachęcam do wykupienia wycieczek fakultatywnych. W szczególności 2 dniowa wycieczka po Tunezji (1200 km 200 km jeppami) z pustynią włącznie oraz na widowisko światło i dźwięk.
Byliśmy na wycieczce z Triadą 7 7 Libia - Tunezja w terminie 20.09 - 4.10. 2007. Tydzien mieszkalismy w Nejma.
To co najbardziej przeszkadzało to halas do pozych godzin nocnych (mieliśmy pokój od strony ulicy - nie polecam). Jezeli pokój to tylko od strony morza - są większe i podejrzewam ze jest tam ciszej. Przejście na plażę jest nie jak piszą przez uliczkę tylko przez RUCHLIWĄ ULICĘ. Basen jest calkiem fajny, jedzenie bardzo dobre, obsługa ok. Panie pokojówki nie przykładały się specjalnie do sprzątania (chociaz napiwek zawsze dostawaly:) ) Klimatyzacja tylko z nazwy - to poprostu nawiew powietrza o temperaturze pokojowej. Na szczescie pod koniec wrzesnia temperatury byly nieco niższe wiec dalo sie wytrzymać. Hotel ten legitymuje się 4 gwiazdkami - to chyba troche za duzo. Ale ogólnie urlop udany.
równiez byłam z mężem w tym hotelu i jesteśmy z pobytu w nim
zadowoleni. Hotel niezbyt duży ( po 2 dniach w recepcji juz
wiedzieli który nr pokoju mamy i sami dawali klucz :-)) ) połozony w
centrum Sousse, wszędzie blisko. Pokój mielismy też dokładnie taki
jak na zdjęciach, w pokojach czysto. W pokoju był aneks kuchenny z
podstawową zastawą, kuchenką,ja nie korzystałam ale jeśli ktos
jedzie z małym dzieckiem to moze być przydatne, ale dużym plusem jak
dla mnie była lodówka w pokoju, . Obsługa bardzo miła. Jedzenie tez
dobre i w miarę urozmaicone , niczego nie brakowało co chwilke było
dokładane. Leżaki na basenie i plaży bezpłatne i tutaj tez duży
plus. Jeśli wybiore się jeszcze raz do Sousse to napewno do tego
hotelu.
p.s po drugiej stronie ulicy polecam spróbować jedzonka w "Kenza
food" bardzo dobre i niedrogie :-))
Jadąc do tego hotelu wiedziałam że jest w centrum miasta że bedzie głośno ale nie aż tak głośno.Plusem jest bardzo miła obsługa hotelu.Czystość też może być ale bez przesady , natomiast Panie sprzątające zawsze gdy był ktoś w pokoju pytały co zrobić i nie było problemu z wymianą pościeli czy ręczników /oczywiście oczekiwały na podziękowanie w postaci 1 DT ale to mały wydatek dla nas a One zarabiają naprawdę mało ok 180 DT to jakieś 100 EUR na miesiąc a pracują cały dzień/. Jedzenia dużo ale bardzo monotonne i wszystko ma taki sam smak , prawie 0 przypraw- jedynie pieprz i sól. Jeżeli chodzi o czystość w restauracji w której serwowano posiłki to można mieć duże zastrzeżenia - serwety raczej zawsze były brudne , trzeba bylo pochodzić po restauracji aby znaleść stolik z czystą serwetą którą akurat wymienili bo nie dało się jej już po raz kolejny obrócić na druga stronę. Zdaje sobie sprawę z tego że to jednak Tunezja , inna kultura i inne przyzwyczajenia. Muszę jednak przyznać że lepszych warunków spodziewałam się po hotelu 4*.W zeszłym roku byliśmy w Maroku i w żaden sposób nie mogłam pozytywanie porównać hotelu tej samej klasy w Maroku co w Tunezji i to zarówno co do czystości jak i posiłków. Kiedys podobno było lepiej w tym hotelu ????Plusem hotelu są bezpłatne leżaki i parasole przy basenie i teoretycznie bezpłatne na plaży która jest niemal przy samym hotelu - tu jednak oczekiwali na tego DT, trzeba jednak było wrzucić ręczniki na leżaki bardzo wcześnie rano aby zając sobie miejsce. Bezwzględnym plusem jest jednak bezpłatny / zupełnie bezpłatny / sejf przy recepcji.To duże udogodnienie i zabezpieczenie dokumentów i forsy. Warto jednak jechać i zmierzyć się z tamtą kulturą a słoneczko zagwarantowane.
Razem z moim chłopakiem spędziliśmy w tym hotelu 2 tyg, na przełomie sierpnia i września. Ogólne wrażenia-bardzo dobre. Hotel położony w samym centrum miasta, do plaży pół minutki. Pokój mieliśmy z widokiem na morze, więc o halasach z ulicy nie mogło być mowy. Hotel jest już dosyc stary,co widać po odpadającym tynku i niezbyt nowoczesnych meblach. Pokój duży, z wygodnym łóżkiem, działajacą klimatyzacją i sprawną lodówką, która doskonale mroziła nam alkohol kupiony na bezcłówce:) Panie sprzątaczki tylko dwa razy posprzątały nam gruntownie, a pod koniec naszego pobytu, kiedy nie zostawiliśmy im dinara, nie dały nawet papieru toaletowego (warto nadmienić iż pogardziły kwotą 400 milimów). Obsługa bardzo miła, basen czysty, czego niestety nie można powiedzieć o plaży:( Dużym plusem były "prawie" bezpłatne leżaki i parasole, które trzeba było jednak zająć z samego rana. Posiłki bardzo monotonne, zwłaszcza śniadania, na które już w drugim tygodniu nie mogliśmy patrzeć. Ile w końcu można jeść twarożek, bagietkę i jajko z mega twardą skorupką:)? Kolacje bardzo obfite, jednak kiedy przyszło się po dwóch godzinach od podania kolacji, wybór dań juz był bardzo mizerny. Dlatego zaraz po przyjściu z plaży szybko braliśmy kąpiel i biegliśmy na kolację.Atrakcje w hotelu praktycznie żadne, na szczęscie do wszelkich atrakcji w centrum miasta był dosłownie moment. Mimo kilku negatywów, jesteśmy bardzo zadowoleni. Za 1660 zł za dwa tygodnie nie spodziewaliśmy się pobytu w hotelu Hilton:) To było niesamowitych 14 dni...