W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Wspaniały zadbany hotel, miła i sympatyczna obsługa, jedzenie bardzo smaczne, urozmaicone , wysoka estetyka podania, codziennie sprzatane pokoje .
Do centrum łatwo się dostać poprzez dolmusze.
Plaża kamienista oddalona od hotelu, ale regularnie jeżdżący mikrobus rozwiązuje ten problem.
Polecam wszystkim , zwłaszcza tym dla których ważne jest czystość i estetyka.
Własnie wróciłam z urlopu w tym hotelu.
Polecam wszystko naprawdę na poziomie i można tam spokojnie odpocząć.
hotel bajka nie chcialo sie wracac do rzeczywistosci!
Witam serdecznie. Właśnie wczoraj wróciłem z wypoczynku w tym hotelu. Jestem bardzo zadowolony z wyboru. Wszystkim zainteresowanym polecam ten hotel i to miejsce. Rewelacja!
Witam wszystkich zainteresowanych. Właśnie wróciłem z osobą towarzyszącą z Orient Palace. Było świetnie, okolica piękna, położenie hotelu super, obsługa i wyżywienie rewelacyjne, nic dodać nic ująć. Dla mnie bomba! Wszystkim polecam!
Własnie wróciłam z urlopu w tym hotelu.
Polecam wszystko naprawdę na poziomie i mozna tam spokojnie odpocząć
Hotel godny polecenia.Piękne, czyste pokoje, pyszne jedzenie, miła obsługa.Polecam z czystym sumieniem.......
Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne. Hotel leży jakie 20 min od centrum ( dolmusz 1 YTL od osoby, staje za szlabanem hotelu bub przy drodze głównej) i niestety nie jest położony przy plaży. Nie jest to jednak aż takie ucišżliwe. Plaża jest w odległoci ok. 1 km. Dojechać można bezpłatnym busem lub przespacerować się. Na plaży jedzenie i napoje bez ograniczeń, ale uwaga nie ma ręczników. Ręczniki można wypożyczyć codziennie na kartę ( 5 EUR kaucji od osoby) tylko przy basenie w budynku głównym. Pokoje super. Budynek główny ma bardzo malutkie pokoiki tylko na 2 osoby, ale z 2 osobnymi lóżkami. W pozostałych budynkach sš łoża małżeńskie, za to każdy ma dla siebie apartament ( sypialnia, super łazienka, pokój dzienny aneks kuchenny), zaopatrzony w zimne napoje barek ( 1-szy wkład gratis, potem bezpłatnie uzupełniana tylko woda), czajnik bezprzewodowy, herbata, kawa. Baseny sš 3 baseny. Najbardziej zatłoczony jest ten przy budynku głównym tutaj sš animacje. Powodzeniem cieszy się również ten ze zjeżdżalniami dla dzieci. Najmniej ludzi jest przy najwyższym basenie, praktycznie długo nie ma nikogo, można mieć cały basen dla siebie. Jedzenie jest go bardzo dużo i jest naprawdę dobre. Nie można narzekać. Wiadomo, że dania się powtarzajš, ale można codziennie wybrać co innego, dużo sałatek i owoców. Bar drinki sš ok., dla pań polecam czekoladowy. Barmani przygotujš praktycznie wszystko, czego się zażyczy. Codziennie wieczorem sš wieczory animacyjne ok., 1,5 godz. na scenie przed budynkiem głównym oraz dyskoteka na tarasie ( jeli kto nie ma ochoty pojechać do miasta). Obsługa z obsługš różnie. Męska obsługa w jadalni jest rednio miła dla kobiet jeli siedzš same. Jeli Siedzi przy nich jaki facet to jest ok., nie trzeba czekać na drinki i nie zaczepiajš. Panie, które sprzštajš pokoje sš bardzo miłe, zawsze było czysto. Zostawialimy czasem 1 EUR. Mielimy kompozycje z ręczników i wszystko poukładane, wyczyszczone i wymienione. Zakupy inf.dla Pań na straganach ustawionych przed hotelem jest taniej niż w miecie bo tam już im odbija, a ceny należy zbić ponad 50% tego co mówiš. Ogólnie polecam, ja osobicie pojechałabym tam jeszcze raz.
Lot tureckimi liniami jak najbardziej w porządku .Miłym zaskoczeniem był serwowany na pokładzie posiłek i napoje . Pani Blanka- "pilot ,a nie jakiś rezydent" z wdziękiem i poczuciem humoru pilota Luft Wafe oddelegownego karnie do pilnowania obozu karnego, witająca "z uśmiechem" gości na lotnisku w Altanyi , nie wróżyła na starcie nic dobrego ... .Po "pozbyciu"się nas z autobusu Pani "pilotka"pożegnała nas pospiesznie do dnia następnego ,kiedy to miała czas na odpowiedzi na nasze najpilniejsze pytania . Straciliśmy , więc jeden dzień na zapoznawanie się na własną rękę z zasadami panującymi w hotelu , jego topografią itd. itp.
Na szczęście pracownicy hotelu wiedzieli za co biorą wypłatę i po co tam są .Miła ,fachowa i stale uśmiechnięta obsługa przez cały nasz pobyt służyła pomocą , była "do usług " . Podobno byliśmy jedną z pierwszych ,polskich grup w tym hotelu , tak więc nie pośpiewaliśmy na imprezie karaoke .Opinię o Polakach ( szczególnie u animatorów i barmanów((: ) pozostawiliśmy podobno bardzo dobrą .W Orient Palace byliśmy kilkunasto osobową paczką i wszyscy wracaliśmy zadowoleni z urlopu .Mankamenty: Pani Blanka ! ! ! Brak polskiego rezydenta ,animatorów .Nie humanitarna godzina wylotu do Polski 7.00 - o 3.00 wyjazd z hotelu . Generalnie ,POLECAM ! ! ! P.S. Pozdrówcie na miejscu Simbada, Kenana, Mahometa, Pokera i całą paczkę animatorów od Jarka i Michaelli.
Uwaga na wakacyjne tatuaże ,ktore można zrobić w hotelu. Brudzą pościel!!!! . Za którą później trzeba płacić w EURO.
Nigdy wiecej do tego hotelu nie wroce. Z Wezyrem bylem pierwszy raz i na pewno ostatni. Szkoda czasu i pieniedzy
Brak
Koszmar
Byliśmy w hotelu ACG na początku sierpnia br. Transfer z lotniska do hotelu trwał około 3 godziny, ponieważ hotel jest jednym z ostatnich. Osobiście niezbyt nam to przeszkadzało, ponieważ wiedzieliśmy dobrze, że z hotelu na lotnisko jest 135 km. Po przyjeździe powstał spory chaos podczas meldowania się do pokoi (przyjechaliśmy do hotelu po 23), ponieważ obsługa nie mówi w języku angielskim (za to nieźle po rosyjsku). Dodatkowo rezydentka odpowiedzialna za transfer nie specjalnie pomogła podczas odbierania pokoi - wzięła dla nas kilka kart meldunkowych, z grubsza opisała jak je wypełnić i wyszła z hotelu. Pokój nie zwalił nas z nóg. Nie wyglądał jak 5-gwiazdkowy hotel, nawet na standardy zdemolowanego po tsunami, Haiti. Pokój był posprzątany, przygotowany do naszego pobytu, ale niestety nie da się ekspresowo pozbyć ze ścian grzyba (mimo, że ktoś próbował go zamalować). Najgorszym elementem pokoju była zdecydowanie łazienka. Wanna, umywalka i toaleta były czyste, jednak wszystko dookoła zostało trochę zapuszczone. Fugi w okolicach wanny były zagrzybione dość solidnie. Może to razić najbardziej dystyngowanych gości, choć w żaden sposób nie przeszkadza w użytkowaniu wanny(chociaż dziurawy wąż od prysznica już nieco bardziej). Restauracja w hotelu ACG jest czymś pomiędzy studencką jadłodajnią, a barem mlecznym. Naczynia i sztućce często są brudne, więc lepiej profilaktycznie przetrzeć je serwetką. Same potrawy też nie porywają smakiem, ale są niezłe ( w ciągu pierwszych dwóch dni je się nawet chętnie), lecz później pojawia się monotonia i zatrucia pokarmowe, które skutecznie odstraszają od posiłków. Wybór dań jest całkiem duży, lecz przez cały tydzień nie ulega zmianie. Dużym plusem hotelu są baseny i animacje. Przy głównym basenie jest głośno, znajduje się tam też bar i prowadzone są animacje. Woda jest czysta jak na tureckie standardy. Nieco powyżej jest drugi basen z niewielkimi - lecz bardzo fajnymi - zjeżdżalniami. Tam można spokojnie odpocząć od gwaru.
Widok z pokoju, basen, dobrze działająca klima, animacje, transfery na plaże i do miasta.
Brudne naczynia na stołówce, wątpliwa jakość potraw (zdarzały się zatrucia), niewielkie urozmaicenie jedzenia, grzyb na ścianach ( w szczególności łazienki), położenie daleko od miasta i plaży
Przede wszystkim to nie jest 5*! Hotel położony bardzo daleko od lotniska, długi transfer (ok 3 godz.) Większość gości w tym hotelu to Rosjanie. Obiekt duży składa się z 4 budynków, 2 baseny. Czystość na poziomie zerowym, pokoje również w kiepskim stanie. Miałam okazje spędzić jedną noc w ostatnim budynku (katastrofa!), a kolejne w budynku głównym (trochę lepiej ale z grzybem i pleśnią) Odległość od plaży zdecydowanie nie 800 m jak to jest napisane w ofercie biura Wezyr a jakięs 1,5 km, na szczęście dowozi na nią bezpłatny bus. W pobliżu hotelu są sklepy, z atrakcyjnymi cenami (oczywiście po negocjacjach), ludzie mili i uprzejmi. Podczas pobytu skorzystaliśmy z 1 wycieczki na Pamukkale organizowanej przez Wezyra czego bardzo żałuje. Pani rezydentka Aneta nie ma pojęcia o sprzedawanych wycieczkach, podaje informacje nieprawdziwe byle tylko sprzedać wycieczkę. Pamukkale i ruiny miasta super! Natomiast organizacja wycieczki i cała reszta tj. ciąganie po winiarniach i innego typu sklepach w celu naciągnięcia na zakup nie powinno mieć miejsca. A co ciekawe kiedy nikt nie zechciał kupić wina w atrakcyjnej cenie- 35$ uprzejmy rosjanin nas wyrzucił, a pan przewodnik skomentował, że jesteśmy pierwszą grupą która nic nie kupiła.. Obsługa w większości nie mówiąca po angielsku (2-3 osoby na cały hotel), za to po rosyjsku można rozmawiać z wszystkimi. Kiedy poszliśmy do recepcji o zmianę pokoju, pan zgodził się zmienić od następnego dnia i dodał \"ale płacicie teraz\".. Zapłaciliśmy 20 euro i pokój został zmieniony po kolejnych 3 wizytach w recepcji, także o uprzejmości nie ma mowy. Pokój nie sprzątany w ogóle. Sprzątanie polegało na przykryciu łóżka prześcieradłem pod którym spaliśmy. Pościel nie zmieniana przez cały czas pobytu. W restauracji brudno, duszno, niedziałająca klimatyzacja, latające muchy i spacerujący kot. Ciągłe kolejki po napoje, jedzenie, walka o sztućce, talerze. Kiedy już donosili to były brudne. Pewnego dnia poszliśmy na obiad o 14 ,bo niby jest do 14,30 i
Nie polecam, standard nawet jak na Turcję to maksimum 3* na największą krytykę zasługuje jedzenie zarówno pod względem jakości, ilości i sposobem podania,
Ogólnie jestem zadowolona , udany urlop,
dość daleko od plaży ...ok.2-3km ,ale autobusy dowożą co 1/2godz., klima w pokoju sprawnie działała, sprzątanie codziennie,zmiana ręczników też, bardzo ładne pokoje, w każdym lodówka zabudowana, duża woda mineralna uzupełniana na bieżąco, jedzenie b.dobre, dużo warzyw,owoców, ciacha wspaniłe,aż do przesady, kawy z expessu w każdej postaci, soki z automatu, woda, bez ograniczeń. Jeśli chodzi o alkohole, to fakt nie najlepsze, a że za słabe to i dobrze . Dużo więcej można by było pisać o zachowaniu polskich ( ale i nie tylko) młodych panienek, za głośne,za wulgarne !!! i ... wystarczy - żenada! Ogólnie jestem b.zadowolona. Miły urlop, wycieczki super - polecam rejs po rzece Manavgat - miłe niespodzianki !!! Animatorzy b.weseli ,
Pobyt od 07.09.2012 do 14.09.2012 (ALLINCLUSIVE) wyjazd zorganizowany przez biuro ITAKA. Pierwsze wrażenie po wejściu do hotelu średnie, długie i męczące oczekiwanie na zakwaterowanie ( taka obsługa tureckiego personelu ). Wizyta w restauracji miła,duży wybór rożnego rodzaju posiłków i mimo wielkości całego hotelu nie ma tłoku jak również nie ma problemu z ilością jedzenia. Minusem jest brak klimatyzacji co w miesiącach lipiec/sierpień możne być kłopotliwe. Przy każdym basenie oraz na plaży znajdują się bary do dyspozycji gości. Obsługa mizerna ale jeżeli chodzi o jedzenie czy napoje to nie można narzekać. Napoje alkoholowe mocno rozcieńczane, podawane w plastikowych szklankach, które sprawiają wrażenie bardzo brudnych ale jak to przeżyjemy to z pragnienia nie padniemy. Przekąski w barze na plaży to bardzo fajna sprawa i nie ma z tym żadnego problemu. Jeżeli chodzi o zakwaterowanie to hotel to trzy duże budynki my trafiliśmy do środkowego.Pokój, który nam przydzielono ładny, przestronny, klimatyzacja tylko w pokoju dziennym ale we wrześniu nie robiło to problemu. Sypialnia ma okno na klatkę schodową zasłonięte roletą co trochę dziwnie wygląda. W nocy trochę głośno i wszystko słychać z zewnątrz no ale to hotel a nie sanatorium i dało się przeżyć. Baseny hotelowe są 3, obłożenie średnie i zawsze dało się znaleźć miejsce na leżakach. Woda dobrej jakości i ogólne wrażenie bardzo dobre - nigdy nie zarejestrowałem tłoku. Jeżeli chodzi o plażę to hotel posiada własna z barem i ratownikiem, ale odległa od hotelu o ok 1 km. ( do dyspozycji darmowy autobus hotelowy wiec nie było problemu. Jeżeli chodzi o obsługę z firmy ITAKA jestem bardzo zadowolony, cała oprawa logistyczna jest bardzo dobra i na wysokim poziomie.Ogólnie hotel oraz cały wyjazd oceniam na 4, a każdy powinien sam zadecydować czego oczekuje...
okropnie brudno,brak klimatyzacji w lobby i restauracji nie polecam
Hotel polecam, ale głównie tym, którzy nie nastawiają się na codzienne wychodzenie do centrum. Do centrum jeździ bus hotelowy(1euro) lub co 10 min. z przystanku autobus miejski (1LT). Ogólne wrażenia z pobytu dobre. Dziwi mnie podejście ludzi co do jedzenia. Jest tego bardzo dużo, wybór niesamowity, a że w kolejce do naleśników trzeba chwilę postać to już nie problem. Mogę powiedzieć, że przez tydzień nie spróbowałam wszystkich potraw. Czystość, są z nią problemy, ale jak wydziwmy brudny talerz czy nóż to po prostu wymieniamy na czysty. Leżaki i stoliki nie zawsze świecą czystością, ale codziennie są wieczorem doprowadzane do porządku.Cóż przewija się tam bardzo dużo ludzi i nikt nie nadąża sprzątać za nimi, a że niektórzy się zachowują jak świnie i jak im coś spadnie na ziemię to tego nawet nie podnoszą. Animatorzy wspaniali. Trzy polskie dziewczyny z Itaki, ale najfajniejsi i najsympatyczniejsi są tureccy animatorzy. Chodziliśmy na mini disko popatrzeć jak się bawią z dziećmi i przez tydzień nam się nie znudziło. Pojechałabym drugi raz, mimo pewnych niedociągnięć.
Hotel kupiliśmy w ofercie last minute za 1200 zl. Jakość do ceny adekwatna. Minusy, to zbyt mały basen główny i potrzeba rezerwacji leżaków ok godz 8. Później bardzo ciężko znaleźć, chociaż nie jest nie niemożliwe. transfer na plaża w porządku, co pół godz. jedzie busik hotelowy. Plaża kamienista, przydatne buty, ilość leżaków na plaży wystarczająca. Po kolacji odjeżdża busik do Alany za 1 euro od osoby. W okolicy za wiele rozrywek nie ma. Całkiem miły i sympatyczny może być wieczorny spacer na plaże o zachodzi słońca. Jedzenie dość dobre i wystarczające. Każdy znajdzie dla siebie coś dobrego. Napoje bezalkoholowe w porządku, gorzej z alkoholem - dość słaby i mały wybór (whisky, wódka, gin, raki). Obsługa jak najbardziej na plus. Nie nastawienie na napiwki, szczególna pochwała należy się barmanom, uprzejmi i mili. Ps. nie dać się nabrać na dostawę walizek przez boya, długo trzeba czekać na niego w pokoju i gardzi napiwkiem w wysokości 1 euro a aż taki wiele się nie napracował (twierdzi, że to on załatwił dobry pokój, na co tak naprawdę nie miał wpływu). animacje nawet na przyzwoitym poziomie, szczególnie zabawny jest Mr Turbo, który codziennie wieczorem prowadzi show. Minusem może być fakt, że za często animiacje polegały na wyborze gości i organizacji dla nich konkursów np. najlepsza para itp. Mogliby częściej dawać coś od siebie, ale ogólne wrażenie ok. W restauracji głównej bez problemu można było zająć stoli, brak też dłuższych kolejek po dania. Hotel polecam, lecz nie w sezonie może być nieco ciasno, szczególnie na basenie.