W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Witam serdecznie i z czystym sumieniem wszystkim polecam Orient Palace :-)). Wczoraj wróciliśmy z cudownych wakacji, po których ciężko wrócić do rzeczywistości ;-)). Fantastyczny hotel składający się z czterech obiektów, położony na rozległym terenie wśród zieleni, sympatyczna i kompetentna obsługa, świetnie podane, wyśmienite jedzenie w ilościach wręcz niewiarygodnych. Żadnego problemu nie stanowi usytuowanie hotelu w pewnej odległości od morza, ponieważ na plażę dowozi wysłużony busik, którego sympatyczny kierowca rekompensuje niedogoności związne z przemieszczaniem ;-)). Nie jest również problemem dojazd do oddalonej o kilka kilometrów Alanyi - dolmusze kursują stale i do późnych godzin nocnych. Jedynym mankamentem hotelu jest średnio sympatyczna, nieco nachmurzona pilotka - rezydent Pani Blanka (podpisuję się pod wypowiedzią Jarka) - może to wynik upalnego klimatu, który męczy jednak Polaków, a może znużenie monotonią pracy???? Pani Blance proponuję dluższy urlop lub zmianę pracy i będzie super. Zastanawiające są równeż ostrzeżenia rezydentki przed ew. zakupami produktów typu skóra, złoto czy dywany w miejscach "niepewnych" oraz promocja w/w towarów w miejsach "pewnych", czyli wskazywanych podczas pilotowanych przez nią wycieczek i wyjazdów. To tyle tytułem oceny - pilotka to tylko mała chmurka na błękitnym niebie, poza tym duża 5 !!! POLECAM !!!! Spędzicie cudowne wakacje, podobnie jak cała nasza rodzina.
Pozdrawiam animatorów i całą obsługę hotelu - A&R
świetnie prowadzone animacje dla dzieci i dorosłych, każdego wieczoru prezentowany był program artystyczny na wysokim poziomie, animatorzy niestety nie mówią po polsku ale tłumaczą na angielski, niemiecki, rosyjski i holenderski - w hotelu buło dużo holendrów. bardzo urozmaicone jedzenie na obiedzie: do wyboru jest kilka dań miesnych, warzywa i olbrzymia ilość ciast, tortów i owoców. jedynym mankamentem jest mał ilosć leżaków przy basenach ale na plaży nie ma z tym problemów. obsługa hotelu miła. hotel jak najbardziej polecam!
Witam serdecznie i z czystym sumieniem wszystkim polecam Orient Palace :-)). Wczoraj wróciliśmy z cudownych wakacji, po których ciężko wrócić do rzeczywistości ;-)). Fantastyczny hotel składający się z czterech obiektów, położony na rozległym terenie wśród zieleni, sympatyczna i kompetentna obsługa, świetnie podane, wyśmienite jedzenie w ilościach wręcz niewiarygodnych. Żadnego problemu nie stanowi usytuowanie hotelu w pewnej odległości od morza, ponieważ na plażę dowozi wysłużony busik, którego sympatyczny kierowca rekompensuje niedogoności związne z przemieszczaniem ;-)). Nie jest również problemem dojazd do oddalonej o kilka kilometrów Alanyi - dolmusze kursują stale i do późnych godzin nocnych. Jedynym mankamentem hotelu jest średnio sympatyczna, nieco nachmurzona pilotka - rezydent Pani Blanka (podpisuję się pod wypowiedzią Jarka) - może to wynik upalnego klimatu, który męczy jednak Polaków, a może znużenie monotonią pracy???? Pani Blance proponuję dluższy urlop lub zmianę pracy i będzie super. Troszkę zastanawiające są równiż "ostrzeżenia" rezydentki przed zakupem pamiątek typu złoto, skóry, dywany w sklepach "niepewnych", czyli innych niż polecane w czasie wycieczek jako "pewne" ;-)). A zatem - mała chmurka na całości to rezydent hotelu, a ostatecznie dla całości duża 5 :-)). POLECAM ORIENT PALACE, na pewno spędzicie cudowne wakacje !!!
Pozdrawiam animatorów i całą obsługę hotelu - A&R
Hotel bardzo dobry. Opcja all inclusive w pełni zaspokoi nawet największych żarłoków. 6 posiłków dziennie. Jedzenia i picia "do bólu". Hotel bardzo dobrze wyposażony, nazywany przez niektórych hotelem o złotych klamkach. Pokoje przestronne i dobrze wyposażone, ale uwaga: pokoje 2 osobowe w budynku głównym nie nadają się na dostawkę. Bardzo małe, jak na hotel 4*, a co dopiero na 5*. Są to pokoje dwu i TYLKO dwu osobowe. W szczycie sezonu obsługa kwateruje w miarę wolnych miejsc. Może się tak zdarzyć, że dwie osoby dostaną "mieszkanie" 2-pokojowe, a może być tak, że 3 osoby chcą zakwaterować w pokoju typowo 2 osobowym w budynku głównym, albo każą dopłacać za większy pokój (który inni dostali za darmo) po 20-25 EUR za dobę. Poza tym drobnym incydentem hotel naprawdę rewelacyjny. Plaża bardzo kiepska i brudna oddalona od hotelu o ok. 1 km. Dowozi na nią bezpłatny busik hotelowy (o pełnej godzinie i o pół, busik rusza z hotelu, a o 15 po i 45 rusza z plaży). Animacje w porównaniu z tymi w hotelach tunezyjskich na przykład - słabe i mało śmieszne. Hotel położony ok. 10 km od centrum Alanii raczej na odludziu. Do centrum można się dostać dolmuszem za 1 YTL od osoby (trzeba podejść ok 500 m z góry do głównej drogi) lub Taxi za 25 YTL (za kurs z Plaży Kleopatry pod sam hotel).
Polecam hotel. Bezstresowe wakacje. Flagi polskiej nie ma, ponieważ nasi rodacy są skąpi (napiwki) i kłótliwi
Miłych wakacji.
Hotel super. Operator GTI już nie - tragedia.
Za wakacyjny tatuaż odbity na poszewce trzeba zapłacić 35euro, nie polecam dzieciom - trochę kosztowne!!!
Witam serdecznie i z czystym sumieniem wszystkim polecam Orient Palace :-)).
Wczoraj wróciliśmy z cudownych wakacji, po których ciężko wrócić do rzeczywistości ;-)). Fantastyczny hotel składający się z czterech obiektów, położony na rozległym terenie wśród zieleni, sympatyczna i kompetentna obsługa, świetnie podane, wyśmienite jedzenie w ilościach wręcz niewiarygodnych. Żadnego problemu nie stanowi usytuowanie hotelu w pewnej odległości od morza, ponieważ na plażę dowozi wysłużony busik, którego sympatyczny kierowca rekompensuje niedogoności związne z przemieszczaniem ;-)). Nie jest również problemem dojazd do oddalonej o kilka kilometrów Alanyi - dolmusze kursują stale i do późnych godzin nocnych. Jedynym mankamentem hotelu jest średnio sympatyczna, nieco nachmurzona pilotka - rezydent Pani Blanka (podpisuję się pod wypowiedzią Jarka) - może to wynik upalnego klimatu, który męczy jednak Polaków, a może znużenie monotonią pracy???? Pani Blance proponuję dluższy urlop lub zmianę pracy i będzie super. Zastanawiające są równeż ostrzeżenia rezydentki przed ew. zakupami produktów typu skóry, złoto czy dywany w "niepewnych" miejscach i polecanie tego typu zakupów w miejscach "pewnych", czyli wskazywanych na wyjazdach przez ną pilotowanych.... ;-)) . To tyle tytułem oceny - rezydentka to tylko mała chmurka na bękitnym niebie, a ogólnie duża 5 !!! POLECAM, spędzicie cudowne wakacje.
Pozdrawiam animatorów i całą obsługę hotelu - A&R
Bylismy my tam kilka razy.Zawsze cudowna i miła obsługa.Pamietaja i dbaja o stałych klientów.Ostatnim razem zabralismy tam córe z dzieckiem.Bardzo jej sie tam podobało ,mimo że nie znała tureckiego zaprzyjazniła sie z turczynką starsza o kilka lat ktora opiekowała sie nia jak o młodzsza siostrę.Nie wiem jak ale jakos sie dogadywały razem.To jest hotel dla rodzin z dziecmi i Turcy chetnie go odwiedzaja mimo że nie jest tani.Bardzo róznorodne menu i bardzo bogaty wybór,łacznie z lodami na basenie dla dzieci.Na płazy równiez jest barek gdzie serwuja nie tylko napoje ale i gorace dania.Co prawda plaża jest troche oddalona od hotelu ale co 30 min dowozi ludzi tam i z powrotem.Mozna tez sie przejsc pieszo ok 15 min. Do centrum Alanyi jezdzi co godzine busik za 1 euro,mozna tez zatrzymać na głownej drodze kazdy autobus,Zatrzymuje sie kazdy jak taxi W hotelu jest tez całe centrum odnowy siłownia ,dyskoteka.Hotel składa sie z kilku budynków,oraz 3 basenów. Pierwszy ogólny dla wszystkich przy barze,drugi raczej dla dzieci ze zjeżdzalniami i tez małym barem trzeci razcej dla ludzi lubiacych spokój.Do kazdego budynku ludzie moga jechac tzw meleksami albo iść pieszo .Nie sa to budynki oddalone daleko od głownego budynku w ktorym est stołówka ale sa ulokowane na wzgórzach wiec troche trzeba sie wspinać albo schodami albo alejkami/Bardzo dużo jest tam zieleni.Alanya jest piekna a szczególnie park w cetrum.Wieczorem mnostwo dyskotek przy porcie w ktorym pełno jest pirackich statków (bardzo ładnych) ktorymi mozna sie wybrac w rejs po morzu,nawet na cały dzien z atrakcjami.Warto wybrac sie na wycieczke do Green Kanionu w gory.Generalnie w Alanyi mozna spedzic cudowne wakacje dla dwojga jak i z całą rodzina.Ten hotel polecam.Moze nie jest tani ale warty tego.Poza tym warto znac chocby podstawowe zwroty w jezyku angieksim, bo niektórzy nasi rodacy wiele by chcieli ale nic nie potrafia powiedziec a potem maja pretensje o wszystko tylko nie do siebie
Z dala od głasnego centrum Alanyi,ale majacy wszystko na miejscu .3 baseny bary ,sklepy.Animacje dla dorosłych i dzieci.Bardzo dobre wyzywienie,miła obsługa.
Niektóre elementy warte są odświeżenia,
Totalne NIE POLECAM nawet za karę. Syf i gnój. To wszystko.
żadnych
jeden wielki syf i nic więcej
między czasie nie wystąpią problemy techniczne). Napoje alkoholowe mocno rozcieńczane, podawane w brudnych szklankach. Przekąski w barze na plaży to zimne frytki, bułka oraz kotlet do hamburgera. Pokój, w którym jesteśmy jest w miarę przestronny - apartament typu A (łazienka nie najczystsza, ale do przeżycia), woda w prysznicu nie da się ustawić na stałą temperaturę i jest albo gorąca albo zimna. Tylko livingroom ma klimatyzację, drugi pokój ma okno na klatkę schodową zasłonięte roletą. Obsługa hotelowa co jakiś czas wyłącza prąd w pokojach aby działająca klimatyzacja przestała działać. Baseny hotelowe są 3, obłożenie bardzo duże, trudno znaleźć miejsce na leżakach. Woda średniej czystości. Dojście na plażę to nie 900 m jak podają w katalogu, ale około 3 km. Plaża również nie jest żwirowo piaszczysta, ale żwirowo-kamienista (piasek rozsypany tylko wokół leżaków) dojście z leżaka do morza to 20-30 metrów typowego żwiru i kamieni. samo morze również kamienisto-żwirowe. ITAKA stanowczo zawyżyła ocenę hotelu - w mojej opinii nie zasługuje nawet na 3,5 gwiazdki (więcej info grzes1d@gmail.com)
Byliśmy w hotelu w sierpniu 2012 (rodzina z dziećmi). Plusy- duży hotel, ale nie widać tłumów, leżaki dostępne, 3 baseny, na jednym zjeżdżalie, jedzenie dostępne w wersji all inclusive cały czas, każdy coś znajdzie dla siebie. Pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane. W każdym budynku- windy z widokiem na morze i pięką okolicę, niestety- często się psują. Minusy- hotel położoy na wzgórzu- co dla rodziny z małym dzieckiem jest naprawdę dużym utrudnieniem i wyzwaniem ;) brak placu zabaw! Plaża zupełnie nie dla dzieci, wejście do morza b.wąskie i kamieniste, a tym samym b.niebezpieczne. Plaża od hotelu- dojazd autoakrem ok. 5 minut. Jedzenie w barze typu "fast food"- nie polecam. Zapach starego oleju do frytek i hamburgerów, skutecznie ostrasza. Ale pozostałe jedzenie- ok! Obsługa hotelu- generalnia nastawiona do gości pozytywnie, choć zdarzają się buraki, traktujące gości hotelowych, jako zło konieczne. Na szczęście- takie przypadki w zdecydowanej mniejszości! Goście hotelowi- nie tylko Rosjanie. Dużo Holendrów, Szwedów, także Turków. Aha! Jeszcze jeden minus- hotel położony od lotniska ca. 2,5 godziny drogi. Trochę daleko.
NIE POLECAM !!! Pobyt od 10.08.2012 do 24.08.2012 (ALLINCLUSIVE) wyjazd zorganizowany przez biuro ITAKA. Pierwsze szokujące wrażenie po wejściu do lobby hotelowego - jest gorąco i duszno,kilka przenośnych klimatyzatorów stoi, ale są za mało wydajne aby schłodzić tak duże pomieszczenie, człowiek wchodząc do środka z 40 stopniowego upału oczekuje ochłody, a tu wewnątrz żar i duchota. Hotele są 3, my niestety trafiliśmy do tego położone najwyżej, droga powrotna z każdego posiłku do droga przez mękę, do najbliższego punktu z napojami jest około 250 m. Jedzenie niesmaczne, nieurozmaicone (dzieci nie mają co jeść poza smażonymi w głębokim oleju nugetsami ) w jadalni jest również GORĄCO I DUSZNO klimatyzacja centralna nie działa, sala jest chłodzona jedynie przez przenośne klimatyzatory, które praktycznie nie dają żadnej ochłody. Lody wydawane są tylko przez około 2 godziny (jeśli w między czasie nie wystąpią problemy techniczne). Napoje alkoholowe mocno rozcieńczane, podawane w brudnych szklankach. Przekąski w barze na plaży to zimne frytki, bułka oraz kotlet do hamburgera. Pokój, w którym jesteśmy jest w miarę przestronny - apartament typu A (łazienka nie najczystsza, ale do przeżycia), woda w prysznicu nie da się ustawić na stałą temperaturę i jest albo gorąca albo zimna. Tylko livingroom ma klimatyzację, drugi pokój ma okno na klatkę schodową zasłonięte roletą. Obsługa hotelowa co jakiś czas wyłącza prąd w pokojach aby działająca klimatyzacja przestała działać. Baseny hotelowe są 3, obłożenie bardzo duże, trudno znaleźć miejsce na leżakach. Woda średniej czystości. Dojście na plażę to nie 900 m jak podają w katalogu, ale około 3 km. Plaża również nie jest żwirowo piaszczysta, ale żwirowo-kamienista (piasek rozsypany tylko wokół leżaków) dojście z leżaka do morza to 20-30 metrów typowego żwiru i kamieni. samo morze również kamienisto-żwirowe. ITAKA stanowczo zawyżyła ocenę hotelu - w mojej opinii nie zasługuje nawet na 3,5 gwiazdki (więcej info grzes1d@gmail.com)
Hotel stary, śmierdzący, brzydki. Pokoje surowe i nieprzytulne. Wystrój tandetny. Wrażenie brudu. Standard max 3 *. Obsługa leniwa i fatalna. Oferta AI żenująca - ciepłe piwo, ciepłe słabe drinki bez lodu i cytryny. Obrzydliwe ciepłe wino w podawane szklankach. Może się tu podobać tylko tym, którzy są pierwszy raz na tego typu wakacjach! Lepiej unikać pokoju rodzinnego typu A, bo to sypialnia bez klimatyzacji z oknem na korytarz, a dzieci śpią na rozpadającej się kanapie w pustym pokoju z aneksem kuchennym i dmucha na nie jedyny klimatyzator. Warto dopłacić za pokój typu B - tylko on ratuje ten hotel. Oferta dla dzieci - słaba. Wszystkie brodziki i baseny w palącym słońcu, mini klubik i ograniczona animacja TYLKO na plaży. Zjeżdżalnie czynne bardzo krótko - trafiliśmy tylko kilka razy. Odradzamy rodzinom z wózkami - bardzo strome długie podjazdy. Duże różnice poziomów, mnóstwo schodów. Na terenie hotelu nie ma zacienionego miejsca. W ogóle małe przestrzenie. Palacze palą wszędzie mimo zakazu - koszmar dla niepalących. Jedzenie niezłe, choć spodoba się raczej wegetarianom. Oparte głównie na bakłażanie, kabaczku i kurczaku. Dla większych dzieci zaletą jest duża ilość Polaków i w sumie fajne mini-disco i show wieczorem. Nie zmienia to faktu, że NIE POLECAMY tego hotelu i nigdy byśmy tam nie wrócili.
Niestety ludzie piszący negatywne opinie maja rację- myślałem, iż to tylko wiecznie niezadowoleni z wszystkiego....brud jest niestety wszędzie, leżaki, stoliki i podłoga przy duzym basenie nigdy podczas mojego pobytu nie była nawet spłukana i kleiła sie do stóp- walajace sie niedopałki papierosów, wylane napoje i Bóg wie co jeszcze miedzy leżakami to codzienność. Do tego stare zardzewiałe parasoole przy basenie głownym dawały niezbyt przyjemne wrażenie.Jedzenie nieurozmaicone i monotonne- po tygodniu trudno coś wybrac dla siebie. Obsługa szczególnie w restauracji powolna jakby byli co najmniej niewolnikami.. Co do talerzy to rzeczywiscie były brudne i najczęściej mokre i nie wypłukane i wieczny brak wolnych stolików... Dla mnie był to problem, ponieważ wiele można wybaczyć -ale nie budu, przecież nie zapłaciłem za zafundowanie sobie siedzenia w toalecie...Na plaży bylismy tylko raz jednak ze względu na skaliste dno nie bardzo nadaje sie dla dzieci- komunikacja miedzy plażą a hotelem o.k. Na pewno hotel nie jest nawet 4* i nie jest wart ceny jaka zapłaciliśmy. Mogę natomist polecić wycieczki statkiem Alanya Bout, oraz rzeką Manavgat z wodospadem- jest bardzo ciekawie i obsługa na wysokim poziomie. Po tych wakacach dzieciaki tak sie zraziły, że nie chca na razie wogóle pojechac juz do Turcji(a byliśmy tam juz 3 razy).Nie polecam tego hotelu i nie wrócę tam.
Hotel poniżej oczekiwań, same budynki i basen na pierwszy rzut oka sprawiają dobre wrażenie jednak brud, który jest wszędzie(w restauracji brudne nakrycia, sztućce, talerze ,w barze kubki szczególnie te do piwa oraz podłoga i leżaki przy basenie) sprawia ,że odechciewa się jeść. Nie ma mini klubu dla dzieci w hotelu(jakieś namiastki są na plaży) a polska animatorka P. Alicja zamiast zajmować się pracą popija kawkę albo jej w ogóle nie ma. Jedyną atrakcją są wieczorne animacje(45 min mini disco dla dzieci prowadzone przez P. PONY oraz część artystyczna)- z tego można być zadowolonym jest na przyzwoitym poziomie. Lody, które miały być dostępne od 14.30 do 17.00 kończą się o max. 15.30 i później nie ma - na pytanie dlaczego codziennie jest "teknik problem".. Sama plaża jest kamienista i po części skalista więc bez butów się nie obędzie. Napoje podawane w barach są miernej jakości i podawane w plastikowych, brudnych kubkach(piwo nalewają z plastikowych butelek, w maszynach do kawy bardzo ,często nie ma składników i leci zabarwiona woda po zgłoszeniu do obsługi nie potrafią tego uzupełnić i ponownie uruchomić). Z alkoholu dostępne jest tylko Wódka, Raki i Gin z Colą, Spritem, Fantą (oczywiście Cola itp innych firm i z butelek)Jedzenie bardzo monotonne(feta w 5 odmianach, mortadela, pomidory, ogórek, oliwki, dżem i miód), na śniadanie z ciepłych dań tylko jajka ala omlet oraz parówki. Jeżeli do kolacji podają coś zjadliwego( kurczak(jakieś niekreślone części) lub kebab) to kolejka na min 30-40 min. Animacje przy basenie to tylko Aquarobic, rzutki... dla dzieci nic. Ogólnie widać oszczędzanie na czym tylko się da...Hotel na max 3* . Bardzo jesteśmy zawiedzeni, iż Itaka sprzedaje takie "luksusowe obiekty dla rodzin z dziećmi"- wg opisu oferty...NIE POLECAM TEGO HOTELU SZCZEGÓLNIE DLA RODZIN Z DZIEĆMI!!!! Na pewno tam nie wrócimy.
Bardzo brudno w restauracji-sztućce,talerze, w pokojach stęchlizna i często grzyby na ścianach, pokoje słabo sprzątane-podłoga myta tylko w łazience i w przedpokoju, meble nie ruszone-jedynie łóżka finezyjnie zaścielone-za kilka euro. Pościel i ręczniki nie zmieniane nawet wówczas gdy nosiły ślady zabrudzeń. Jedzenie mało urozmaicone i czasami nieswieże-zdarzyło się nawet, że wędlina na śniadanie pojawiła sie (a raczej nie zniknęła od wielu dni) "zielona"..napoje i lody wydzielane więc kolejki jak za PRL-u, obługi za mało, więc stoliki w restauracji i lobby niesprzątane...zbyt dużo gości jak na tak słabo zorganizowany hotel-komfortu żadnego, wszędzie tłok i kolejki...jedyny plus - zespół animatorów-przemili ludzie i starali sie jak mogli, żeby wrażenia z urlopu były pozytywne-to jednak za mało na pozytywną opinię.
Hotel pięknie położony, na dużym obszarze, więc trzeba się trochę nachodzić, ale nas akurat to cieszyło - restauracja w budynku głównym. Trzy baseny - każdy znajdzie dla siebie odpowiedni. Nam i dzieciom przypadł do gustu też najmniejszy, bez muzyki. Jedzenie w ilości ogromnej, na turecki smak. Obsługa miła, apartamenty ogromne (mieliśmy ok 70 m: 2 sypialne, salon, łazienka, taras) sprzątane codziennie, ręczniki niereglamentowane, pościel zmieniana na życzenie, nawet codziennie (jak się zostawia 1dolar :)), ręczniki plażowe też można było co dzień wymieniać. Fajnie, ale minus za zapach, coś w rodzaju stęchlizny w niektórych apartamentach :(. Rezydent z Itaki na medal, zresztą cała obsługa biura naprawdę super, czuliśmy się bezpiecznie - byli każdego dnia i bardzo mili.
Jestem mało wymagający ale ten hotel nie przypadł mi do gustu.Transfer z lotniska ponad trzy godziny. Położenie na uboczu , wszędzie daleko. Generalnie nudno. Codzienne animacje to dart ewentualnie piłka wodna- czyli niewiele.Dla dzieci Miniclub oraz Minidisco-codziennie to samo.W trzecim dniu pobytu dziecko się znudziło. W hotelu widać że jest problem z czystością, widać to przede wszystkim na stołówce po niedomytych talerzach i sztućcach.Jedzenie monotonne.Nie wiem jak może ktoś pisać że smaczne. Wszyscy z którymi rozmawiałem mówili że jedzenie po kilku dniach się brzydnie.Na zdjęciach hotel wygląda ładnie ale w żeczywistości niektórych miejscach widać niestety zaniedbania. W niektórych pokojach w budynku głównym śmierdzi jak z kanalizacji.Jedyny plus to 3 baseny w tym jeden ze zjeżdżalniami ale niestety mało leżaków które trzeba zajmować wcześnie rano.Do plaży wydzielonej z plaży publicznej daleko ale często jeździ darmowy bus hotelowy.Alkohole bardzo słabe.Woda ma więcej procentów niż piwo czy wódka w tym hotelu.Nie polecam kupowania drinków w lobby barze. W ich składzie nie ma wogóle grama alkoholu a kosztują sporo.Obsługa średnio miła zwłaszcza barmanii w lobby barze.Goście w większości to rosjanie. Ale polaków też dużo także zawsze się znajdzie jakieś miłe towarzystwo :) W lobby jest darmowy internet WI-FI.UWAŻAM ŻE HOTEL NIE ZASŁUGUJE NA 5* A MAX NA 3+*. Hotel miał kiedyś podobno bardzo dobre opinie i na tym bazuje.Polecam poczytać opinie na zagranicznych forach np. holenderskich.Bardzo duża ilość niezadowolonych klientów .Wygląda na to że standard się pogarsza. DRUGI RAZ SIĘ TAM NIE WYBIORĘ. NIE POLECAM TEGO HOTELU.W podobnej cenie można wybrać lepszy obiekt.
Ogólnie wyjazd uważm za udany, dobre jedzenie, miła atmosfera. Niestety muszę ostrzec amatorów tatuaży z henny. Zrobiłam w hotelu synkowi tatuaż a teraz mam wielki problem bo doszło do reakcji uczuleniowej i powstał bliznowiec, znajomych dziecko również miało zrobiony tam tatuaż i również skończyło z bliznowcem na ręce. Wychodzi na to że mają jakąs okropną hennę(zbyt duż czarnego barwnika, który jest bardzo podrażniający) bo mój synek miał robiony 2 lata temu tatuaż w Polsce i nic mu nie było. Hotel jest ok tylko nie róbcie tatułaży.