W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Totalne NIE POLECAM nawet za karę. Syf i gnój. To wszystko.
żadnych
jeden wielki syf i nic więcej
Byliśmy w hotelu ACG na początku sierpnia br. Transfer z lotniska do hotelu trwał około 3 godziny, ponieważ hotel jest jednym z ostatnich. Osobiście niezbyt nam to przeszkadzało, ponieważ wiedzieliśmy dobrze, że z hotelu na lotnisko jest 135 km. Po przyjeździe powstał spory chaos podczas meldowania się do pokoi (przyjechaliśmy do hotelu po 23), ponieważ obsługa nie mówi w języku angielskim (za to nieźle po rosyjsku). Dodatkowo rezydentka odpowiedzialna za transfer nie specjalnie pomogła podczas odbierania pokoi - wzięła dla nas kilka kart meldunkowych, z grubsza opisała jak je wypełnić i wyszła z hotelu. Pokój nie zwalił nas z nóg. Nie wyglądał jak 5-gwiazdkowy hotel, nawet na standardy zdemolowanego po tsunami, Haiti. Pokój był posprzątany, przygotowany do naszego pobytu, ale niestety nie da się ekspresowo pozbyć ze ścian grzyba (mimo, że ktoś próbował go zamalować). Najgorszym elementem pokoju była zdecydowanie łazienka. Wanna, umywalka i toaleta były czyste, jednak wszystko dookoła zostało trochę zapuszczone. Fugi w okolicach wanny były zagrzybione dość solidnie. Może to razić najbardziej dystyngowanych gości, choć w żaden sposób nie przeszkadza w użytkowaniu wanny(chociaż dziurawy wąż od prysznica już nieco bardziej). Restauracja w hotelu ACG jest czymś pomiędzy studencką jadłodajnią, a barem mlecznym. Naczynia i sztućce często są brudne, więc lepiej profilaktycznie przetrzeć je serwetką. Same potrawy też nie porywają smakiem, ale są niezłe ( w ciągu pierwszych dwóch dni je się nawet chętnie), lecz później pojawia się monotonia i zatrucia pokarmowe, które skutecznie odstraszają od posiłków. Wybór dań jest całkiem duży, lecz przez cały tydzień nie ulega zmianie. Dużym plusem hotelu są baseny i animacje. Przy głównym basenie jest głośno, znajduje się tam też bar i prowadzone są animacje. Woda jest czysta jak na tureckie standardy. Nieco powyżej jest drugi basen z niewielkimi - lecz bardzo fajnymi - zjeżdżalniami. Tam można spokojnie odpocząć od gwaru.
Widok z pokoju, basen, dobrze działająca klima, animacje, transfery na plaże i do miasta.
Brudne naczynia na stołówce, wątpliwa jakość potraw (zdarzały się zatrucia), niewielkie urozmaicenie jedzenia, grzyb na ścianach ( w szczególności łazienki), położenie daleko od miasta i plaży
Przede wszystkim to nie jest 5*! Hotel położony bardzo daleko od lotniska, długi transfer (ok 3 godz.) Większość gości w tym hotelu to Rosjanie. Obiekt duży składa się z 4 budynków, 2 baseny. Czystość na poziomie zerowym, pokoje również w kiepskim stanie. Miałam okazje spędzić jedną noc w ostatnim budynku (katastrofa!), a kolejne w budynku głównym (trochę lepiej ale z grzybem i pleśnią) Odległość od plaży zdecydowanie nie 800 m jak to jest napisane w ofercie biura Wezyr a jakięs 1,5 km, na szczęście dowozi na nią bezpłatny bus. W pobliżu hotelu są sklepy, z atrakcyjnymi cenami (oczywiście po negocjacjach), ludzie mili i uprzejmi. Podczas pobytu skorzystaliśmy z 1 wycieczki na Pamukkale organizowanej przez Wezyra czego bardzo żałuje. Pani rezydentka Aneta nie ma pojęcia o sprzedawanych wycieczkach, podaje informacje nieprawdziwe byle tylko sprzedać wycieczkę. Pamukkale i ruiny miasta super! Natomiast organizacja wycieczki i cała reszta tj. ciąganie po winiarniach i innego typu sklepach w celu naciągnięcia na zakup nie powinno mieć miejsca. A co ciekawe kiedy nikt nie zechciał kupić wina w atrakcyjnej cenie- 35$ uprzejmy rosjanin nas wyrzucił, a pan przewodnik skomentował, że jesteśmy pierwszą grupą która nic nie kupiła.. Obsługa w większości nie mówiąca po angielsku (2-3 osoby na cały hotel), za to po rosyjsku można rozmawiać z wszystkimi. Kiedy poszliśmy do recepcji o zmianę pokoju, pan zgodził się zmienić od następnego dnia i dodał \"ale płacicie teraz\".. Zapłaciliśmy 20 euro i pokój został zmieniony po kolejnych 3 wizytach w recepcji, także o uprzejmości nie ma mowy. Pokój nie sprzątany w ogóle. Sprzątanie polegało na przykryciu łóżka prześcieradłem pod którym spaliśmy. Pościel nie zmieniana przez cały czas pobytu. W restauracji brudno, duszno, niedziałająca klimatyzacja, latające muchy i spacerujący kot. Ciągłe kolejki po napoje, jedzenie, walka o sztućce, talerze. Kiedy już donosili to były brudne. Pewnego dnia poszliśmy na obiad o 14 ,bo niby jest do 14,30 i
Nie polecam, standard nawet jak na Turcję to maksimum 3* na największą krytykę zasługuje jedzenie zarówno pod względem jakości, ilości i sposobem podania,
Ogólnie jestem zadowolona , udany urlop,
dość daleko od plaży ...ok.2-3km ,ale autobusy dowożą co 1/2godz., klima w pokoju sprawnie działała, sprzątanie codziennie,zmiana ręczników też, bardzo ładne pokoje, w każdym lodówka zabudowana, duża woda mineralna uzupełniana na bieżąco, jedzenie b.dobre, dużo warzyw,owoców, ciacha wspaniłe,aż do przesady, kawy z expessu w każdej postaci, soki z automatu, woda, bez ograniczeń. Jeśli chodzi o alkohole, to fakt nie najlepsze, a że za słabe to i dobrze . Dużo więcej można by było pisać o zachowaniu polskich ( ale i nie tylko) młodych panienek, za głośne,za wulgarne !!! i ... wystarczy - żenada! Ogólnie jestem b.zadowolona. Miły urlop, wycieczki super - polecam rejs po rzece Manavgat - miłe niespodzianki !!! Animatorzy b.weseli ,
Pobyt od 07.09.2012 do 14.09.2012 (ALLINCLUSIVE) wyjazd zorganizowany przez biuro ITAKA. Pierwsze wrażenie po wejściu do hotelu średnie, długie i męczące oczekiwanie na zakwaterowanie ( taka obsługa tureckiego personelu ). Wizyta w restauracji miła,duży wybór rożnego rodzaju posiłków i mimo wielkości całego hotelu nie ma tłoku jak również nie ma problemu z ilością jedzenia. Minusem jest brak klimatyzacji co w miesiącach lipiec/sierpień możne być kłopotliwe. Przy każdym basenie oraz na plaży znajdują się bary do dyspozycji gości. Obsługa mizerna ale jeżeli chodzi o jedzenie czy napoje to nie można narzekać. Napoje alkoholowe mocno rozcieńczane, podawane w plastikowych szklankach, które sprawiają wrażenie bardzo brudnych ale jak to przeżyjemy to z pragnienia nie padniemy. Przekąski w barze na plaży to bardzo fajna sprawa i nie ma z tym żadnego problemu. Jeżeli chodzi o zakwaterowanie to hotel to trzy duże budynki my trafiliśmy do środkowego.Pokój, który nam przydzielono ładny, przestronny, klimatyzacja tylko w pokoju dziennym ale we wrześniu nie robiło to problemu. Sypialnia ma okno na klatkę schodową zasłonięte roletą co trochę dziwnie wygląda. W nocy trochę głośno i wszystko słychać z zewnątrz no ale to hotel a nie sanatorium i dało się przeżyć. Baseny hotelowe są 3, obłożenie średnie i zawsze dało się znaleźć miejsce na leżakach. Woda dobrej jakości i ogólne wrażenie bardzo dobre - nigdy nie zarejestrowałem tłoku. Jeżeli chodzi o plażę to hotel posiada własna z barem i ratownikiem, ale odległa od hotelu o ok 1 km. ( do dyspozycji darmowy autobus hotelowy wiec nie było problemu. Jeżeli chodzi o obsługę z firmy ITAKA jestem bardzo zadowolony, cała oprawa logistyczna jest bardzo dobra i na wysokim poziomie.Ogólnie hotel oraz cały wyjazd oceniam na 4, a każdy powinien sam zadecydować czego oczekuje...
okropnie brudno,brak klimatyzacji w lobby i restauracji nie polecam
między czasie nie wystąpią problemy techniczne). Napoje alkoholowe mocno rozcieńczane, podawane w brudnych szklankach. Przekąski w barze na plaży to zimne frytki, bułka oraz kotlet do hamburgera. Pokój, w którym jesteśmy jest w miarę przestronny - apartament typu A (łazienka nie najczystsza, ale do przeżycia), woda w prysznicu nie da się ustawić na stałą temperaturę i jest albo gorąca albo zimna. Tylko livingroom ma klimatyzację, drugi pokój ma okno na klatkę schodową zasłonięte roletą. Obsługa hotelowa co jakiś czas wyłącza prąd w pokojach aby działająca klimatyzacja przestała działać. Baseny hotelowe są 3, obłożenie bardzo duże, trudno znaleźć miejsce na leżakach. Woda średniej czystości. Dojście na plażę to nie 900 m jak podają w katalogu, ale około 3 km. Plaża również nie jest żwirowo piaszczysta, ale żwirowo-kamienista (piasek rozsypany tylko wokół leżaków) dojście z leżaka do morza to 20-30 metrów typowego żwiru i kamieni. samo morze również kamienisto-żwirowe. ITAKA stanowczo zawyżyła ocenę hotelu - w mojej opinii nie zasługuje nawet na 3,5 gwiazdki (więcej info grzes1d@gmail.com)
Byliśmy w hotelu w sierpniu 2012 (rodzina z dziećmi). Plusy- duży hotel, ale nie widać tłumów, leżaki dostępne, 3 baseny, na jednym zjeżdżalie, jedzenie dostępne w wersji all inclusive cały czas, każdy coś znajdzie dla siebie. Pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane. W każdym budynku- windy z widokiem na morze i pięką okolicę, niestety- często się psują. Minusy- hotel położoy na wzgórzu- co dla rodziny z małym dzieckiem jest naprawdę dużym utrudnieniem i wyzwaniem ;) brak placu zabaw! Plaża zupełnie nie dla dzieci, wejście do morza b.wąskie i kamieniste, a tym samym b.niebezpieczne. Plaża od hotelu- dojazd autoakrem ok. 5 minut. Jedzenie w barze typu "fast food"- nie polecam. Zapach starego oleju do frytek i hamburgerów, skutecznie ostrasza. Ale pozostałe jedzenie- ok! Obsługa hotelu- generalnia nastawiona do gości pozytywnie, choć zdarzają się buraki, traktujące gości hotelowych, jako zło konieczne. Na szczęście- takie przypadki w zdecydowanej mniejszości! Goście hotelowi- nie tylko Rosjanie. Dużo Holendrów, Szwedów, także Turków. Aha! Jeszcze jeden minus- hotel położony od lotniska ca. 2,5 godziny drogi. Trochę daleko.
NIE POLECAM !!! Pobyt od 10.08.2012 do 24.08.2012 (ALLINCLUSIVE) wyjazd zorganizowany przez biuro ITAKA. Pierwsze szokujące wrażenie po wejściu do lobby hotelowego - jest gorąco i duszno,kilka przenośnych klimatyzatorów stoi, ale są za mało wydajne aby schłodzić tak duże pomieszczenie, człowiek wchodząc do środka z 40 stopniowego upału oczekuje ochłody, a tu wewnątrz żar i duchota. Hotele są 3, my niestety trafiliśmy do tego położone najwyżej, droga powrotna z każdego posiłku do droga przez mękę, do najbliższego punktu z napojami jest około 250 m. Jedzenie niesmaczne, nieurozmaicone (dzieci nie mają co jeść poza smażonymi w głębokim oleju nugetsami ) w jadalni jest również GORĄCO I DUSZNO klimatyzacja centralna nie działa, sala jest chłodzona jedynie przez przenośne klimatyzatory, które praktycznie nie dają żadnej ochłody. Lody wydawane są tylko przez około 2 godziny (jeśli w między czasie nie wystąpią problemy techniczne). Napoje alkoholowe mocno rozcieńczane, podawane w brudnych szklankach. Przekąski w barze na plaży to zimne frytki, bułka oraz kotlet do hamburgera. Pokój, w którym jesteśmy jest w miarę przestronny - apartament typu A (łazienka nie najczystsza, ale do przeżycia), woda w prysznicu nie da się ustawić na stałą temperaturę i jest albo gorąca albo zimna. Tylko livingroom ma klimatyzację, drugi pokój ma okno na klatkę schodową zasłonięte roletą. Obsługa hotelowa co jakiś czas wyłącza prąd w pokojach aby działająca klimatyzacja przestała działać. Baseny hotelowe są 3, obłożenie bardzo duże, trudno znaleźć miejsce na leżakach. Woda średniej czystości. Dojście na plażę to nie 900 m jak podają w katalogu, ale około 3 km. Plaża również nie jest żwirowo piaszczysta, ale żwirowo-kamienista (piasek rozsypany tylko wokół leżaków) dojście z leżaka do morza to 20-30 metrów typowego żwiru i kamieni. samo morze również kamienisto-żwirowe. ITAKA stanowczo zawyżyła ocenę hotelu - w mojej opinii nie zasługuje nawet na 3,5 gwiazdki (więcej info grzes1d@gmail.com)
Hotel stary, śmierdzący, brzydki. Pokoje surowe i nieprzytulne. Wystrój tandetny. Wrażenie brudu. Standard max 3 *. Obsługa leniwa i fatalna. Oferta AI żenująca - ciepłe piwo, ciepłe słabe drinki bez lodu i cytryny. Obrzydliwe ciepłe wino w podawane szklankach. Może się tu podobać tylko tym, którzy są pierwszy raz na tego typu wakacjach! Lepiej unikać pokoju rodzinnego typu A, bo to sypialnia bez klimatyzacji z oknem na korytarz, a dzieci śpią na rozpadającej się kanapie w pustym pokoju z aneksem kuchennym i dmucha na nie jedyny klimatyzator. Warto dopłacić za pokój typu B - tylko on ratuje ten hotel. Oferta dla dzieci - słaba. Wszystkie brodziki i baseny w palącym słońcu, mini klubik i ograniczona animacja TYLKO na plaży. Zjeżdżalnie czynne bardzo krótko - trafiliśmy tylko kilka razy. Odradzamy rodzinom z wózkami - bardzo strome długie podjazdy. Duże różnice poziomów, mnóstwo schodów. Na terenie hotelu nie ma zacienionego miejsca. W ogóle małe przestrzenie. Palacze palą wszędzie mimo zakazu - koszmar dla niepalących. Jedzenie niezłe, choć spodoba się raczej wegetarianom. Oparte głównie na bakłażanie, kabaczku i kurczaku. Dla większych dzieci zaletą jest duża ilość Polaków i w sumie fajne mini-disco i show wieczorem. Nie zmienia to faktu, że NIE POLECAMY tego hotelu i nigdy byśmy tam nie wrócili.
Niestety ludzie piszący negatywne opinie maja rację- myślałem, iż to tylko wiecznie niezadowoleni z wszystkiego....brud jest niestety wszędzie, leżaki, stoliki i podłoga przy duzym basenie nigdy podczas mojego pobytu nie była nawet spłukana i kleiła sie do stóp- walajace sie niedopałki papierosów, wylane napoje i Bóg wie co jeszcze miedzy leżakami to codzienność. Do tego stare zardzewiałe parasoole przy basenie głownym dawały niezbyt przyjemne wrażenie.Jedzenie nieurozmaicone i monotonne- po tygodniu trudno coś wybrac dla siebie. Obsługa szczególnie w restauracji powolna jakby byli co najmniej niewolnikami.. Co do talerzy to rzeczywiscie były brudne i najczęściej mokre i nie wypłukane i wieczny brak wolnych stolików... Dla mnie był to problem, ponieważ wiele można wybaczyć -ale nie budu, przecież nie zapłaciłem za zafundowanie sobie siedzenia w toalecie...Na plaży bylismy tylko raz jednak ze względu na skaliste dno nie bardzo nadaje sie dla dzieci- komunikacja miedzy plażą a hotelem o.k. Na pewno hotel nie jest nawet 4* i nie jest wart ceny jaka zapłaciliśmy. Mogę natomist polecić wycieczki statkiem Alanya Bout, oraz rzeką Manavgat z wodospadem- jest bardzo ciekawie i obsługa na wysokim poziomie. Po tych wakacach dzieciaki tak sie zraziły, że nie chca na razie wogóle pojechac juz do Turcji(a byliśmy tam juz 3 razy).Nie polecam tego hotelu i nie wrócę tam.
Hotel polecam, ale głównie tym, którzy nie nastawiają się na codzienne wychodzenie do centrum. Do centrum jeździ bus hotelowy(1euro) lub co 10 min. z przystanku autobus miejski (1LT). Ogólne wrażenia z pobytu dobre. Dziwi mnie podejście ludzi co do jedzenia. Jest tego bardzo dużo, wybór niesamowity, a że w kolejce do naleśników trzeba chwilę postać to już nie problem. Mogę powiedzieć, że przez tydzień nie spróbowałam wszystkich potraw. Czystość, są z nią problemy, ale jak wydziwmy brudny talerz czy nóż to po prostu wymieniamy na czysty. Leżaki i stoliki nie zawsze świecą czystością, ale codziennie są wieczorem doprowadzane do porządku.Cóż przewija się tam bardzo dużo ludzi i nikt nie nadąża sprzątać za nimi, a że niektórzy się zachowują jak świnie i jak im coś spadnie na ziemię to tego nawet nie podnoszą. Animatorzy wspaniali. Trzy polskie dziewczyny z Itaki, ale najfajniejsi i najsympatyczniejsi są tureccy animatorzy. Chodziliśmy na mini disko popatrzeć jak się bawią z dziećmi i przez tydzień nam się nie znudziło. Pojechałabym drugi raz, mimo pewnych niedociągnięć.
Hotel poniżej oczekiwań, same budynki i basen na pierwszy rzut oka sprawiają dobre wrażenie jednak brud, który jest wszędzie(w restauracji brudne nakrycia, sztućce, talerze ,w barze kubki szczególnie te do piwa oraz podłoga i leżaki przy basenie) sprawia ,że odechciewa się jeść. Nie ma mini klubu dla dzieci w hotelu(jakieś namiastki są na plaży) a polska animatorka P. Alicja zamiast zajmować się pracą popija kawkę albo jej w ogóle nie ma. Jedyną atrakcją są wieczorne animacje(45 min mini disco dla dzieci prowadzone przez P. PONY oraz część artystyczna)- z tego można być zadowolonym jest na przyzwoitym poziomie. Lody, które miały być dostępne od 14.30 do 17.00 kończą się o max. 15.30 i później nie ma - na pytanie dlaczego codziennie jest "teknik problem".. Sama plaża jest kamienista i po części skalista więc bez butów się nie obędzie. Napoje podawane w barach są miernej jakości i podawane w plastikowych, brudnych kubkach(piwo nalewają z plastikowych butelek, w maszynach do kawy bardzo ,często nie ma składników i leci zabarwiona woda po zgłoszeniu do obsługi nie potrafią tego uzupełnić i ponownie uruchomić). Z alkoholu dostępne jest tylko Wódka, Raki i Gin z Colą, Spritem, Fantą (oczywiście Cola itp innych firm i z butelek)Jedzenie bardzo monotonne(feta w 5 odmianach, mortadela, pomidory, ogórek, oliwki, dżem i miód), na śniadanie z ciepłych dań tylko jajka ala omlet oraz parówki. Jeżeli do kolacji podają coś zjadliwego( kurczak(jakieś niekreślone części) lub kebab) to kolejka na min 30-40 min. Animacje przy basenie to tylko Aquarobic, rzutki... dla dzieci nic. Ogólnie widać oszczędzanie na czym tylko się da...Hotel na max 3* . Bardzo jesteśmy zawiedzeni, iż Itaka sprzedaje takie "luksusowe obiekty dla rodzin z dziećmi"- wg opisu oferty...NIE POLECAM TEGO HOTELU SZCZEGÓLNIE DLA RODZIN Z DZIEĆMI!!!! Na pewno tam nie wrócimy.
Bardzo brudno w restauracji-sztućce,talerze, w pokojach stęchlizna i często grzyby na ścianach, pokoje słabo sprzątane-podłoga myta tylko w łazience i w przedpokoju, meble nie ruszone-jedynie łóżka finezyjnie zaścielone-za kilka euro. Pościel i ręczniki nie zmieniane nawet wówczas gdy nosiły ślady zabrudzeń. Jedzenie mało urozmaicone i czasami nieswieże-zdarzyło się nawet, że wędlina na śniadanie pojawiła sie (a raczej nie zniknęła od wielu dni) "zielona"..napoje i lody wydzielane więc kolejki jak za PRL-u, obługi za mało, więc stoliki w restauracji i lobby niesprzątane...zbyt dużo gości jak na tak słabo zorganizowany hotel-komfortu żadnego, wszędzie tłok i kolejki...jedyny plus - zespół animatorów-przemili ludzie i starali sie jak mogli, żeby wrażenia z urlopu były pozytywne-to jednak za mało na pozytywną opinię.
Hotel pięknie położony, na dużym obszarze, więc trzeba się trochę nachodzić, ale nas akurat to cieszyło - restauracja w budynku głównym. Trzy baseny - każdy znajdzie dla siebie odpowiedni. Nam i dzieciom przypadł do gustu też najmniejszy, bez muzyki. Jedzenie w ilości ogromnej, na turecki smak. Obsługa miła, apartamenty ogromne (mieliśmy ok 70 m: 2 sypialne, salon, łazienka, taras) sprzątane codziennie, ręczniki niereglamentowane, pościel zmieniana na życzenie, nawet codziennie (jak się zostawia 1dolar :)), ręczniki plażowe też można było co dzień wymieniać. Fajnie, ale minus za zapach, coś w rodzaju stęchlizny w niektórych apartamentach :(. Rezydent z Itaki na medal, zresztą cała obsługa biura naprawdę super, czuliśmy się bezpiecznie - byli każdego dnia i bardzo mili.
Hotel kupiliśmy w ofercie last minute za 1200 zl. Jakość do ceny adekwatna. Minusy, to zbyt mały basen główny i potrzeba rezerwacji leżaków ok godz 8. Później bardzo ciężko znaleźć, chociaż nie jest nie niemożliwe. transfer na plaża w porządku, co pół godz. jedzie busik hotelowy. Plaża kamienista, przydatne buty, ilość leżaków na plaży wystarczająca. Po kolacji odjeżdża busik do Alany za 1 euro od osoby. W okolicy za wiele rozrywek nie ma. Całkiem miły i sympatyczny może być wieczorny spacer na plaże o zachodzi słońca. Jedzenie dość dobre i wystarczające. Każdy znajdzie dla siebie coś dobrego. Napoje bezalkoholowe w porządku, gorzej z alkoholem - dość słaby i mały wybór (whisky, wódka, gin, raki). Obsługa jak najbardziej na plus. Nie nastawienie na napiwki, szczególna pochwała należy się barmanom, uprzejmi i mili. Ps. nie dać się nabrać na dostawę walizek przez boya, długo trzeba czekać na niego w pokoju i gardzi napiwkiem w wysokości 1 euro a aż taki wiele się nie napracował (twierdzi, że to on załatwił dobry pokój, na co tak naprawdę nie miał wpływu). animacje nawet na przyzwoitym poziomie, szczególnie zabawny jest Mr Turbo, który codziennie wieczorem prowadzi show. Minusem może być fakt, że za często animiacje polegały na wyborze gości i organizacji dla nich konkursów np. najlepsza para itp. Mogliby częściej dawać coś od siebie, ale ogólne wrażenie ok. W restauracji głównej bez problemu można było zająć stoli, brak też dłuższych kolejek po dania. Hotel polecam, lecz nie w sezonie może być nieco ciasno, szczególnie na basenie.
Było fajnie... polecam bardzo !!!!! Siłownia mała ale można tam zrobić wszystko ... Jedzenie bardzo ok . all inclusiv - bardzo atrakcyjne !!!!!!!!
Jestem mało wymagający ale ten hotel nie przypadł mi do gustu.Transfer z lotniska ponad trzy godziny. Położenie na uboczu , wszędzie daleko. Generalnie nudno. Codzienne animacje to dart ewentualnie piłka wodna- czyli niewiele.Dla dzieci Miniclub oraz Minidisco-codziennie to samo.W trzecim dniu pobytu dziecko się znudziło. W hotelu widać że jest problem z czystością, widać to przede wszystkim na stołówce po niedomytych talerzach i sztućcach.Jedzenie monotonne.Nie wiem jak może ktoś pisać że smaczne. Wszyscy z którymi rozmawiałem mówili że jedzenie po kilku dniach się brzydnie.Na zdjęciach hotel wygląda ładnie ale w żeczywistości niektórych miejscach widać niestety zaniedbania. W niektórych pokojach w budynku głównym śmierdzi jak z kanalizacji.Jedyny plus to 3 baseny w tym jeden ze zjeżdżalniami ale niestety mało leżaków które trzeba zajmować wcześnie rano.Do plaży wydzielonej z plaży publicznej daleko ale często jeździ darmowy bus hotelowy.Alkohole bardzo słabe.Woda ma więcej procentów niż piwo czy wódka w tym hotelu.Nie polecam kupowania drinków w lobby barze. W ich składzie nie ma wogóle grama alkoholu a kosztują sporo.Obsługa średnio miła zwłaszcza barmanii w lobby barze.Goście w większości to rosjanie. Ale polaków też dużo także zawsze się znajdzie jakieś miłe towarzystwo :) W lobby jest darmowy internet WI-FI.UWAŻAM ŻE HOTEL NIE ZASŁUGUJE NA 5* A MAX NA 3+*. Hotel miał kiedyś podobno bardzo dobre opinie i na tym bazuje.Polecam poczytać opinie na zagranicznych forach np. holenderskich.Bardzo duża ilość niezadowolonych klientów .Wygląda na to że standard się pogarsza. DRUGI RAZ SIĘ TAM NIE WYBIORĘ. NIE POLECAM TEGO HOTELU.W podobnej cenie można wybrać lepszy obiekt.