W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Atrakcyjne położenie: w urokliwej zatoce na Riwierze Makarskiej, ok. 500 m od centrum Gradac, ok. 800 m od dyskoteki.
Tylko 20 m do kamienistej plaży z łagodnym zejściem do morza.
Dobra baza wypadowa do zwiedzania Dalmacji: ok. 40 km do Makarskiej (przystanek autobusowy ok. 800 m od hotelu).
Dla aktywnych (oferta zewnętrzna): siatkówka, koszykówka, piłka nożna, piłka ręczna, hala sportowa w Gradac.
tragiczne pokoje ,brudne,smierdzące nikt tam przez 5 dni nie odkurzył podłogi jedynie oproznianie koszy na smieci i wymiana recznikow.Wyzywienie szkoda nawet opisywac bo wszystko resztkowe po najnizzszej cenie i jaja ugotowane z dnia na dzien az ludzie zjedza a jajecznica z proszku,wedliny typu mortadela a ser zółty podroba,chleb jak sie skonczy to podadza jak sie upomniesz a jeszcze podaja w jednym zestawie bemarów i kolejka jak za komuny za papierem toaletowym.Korzystalismy z usług restauracji lokalnych a gdy kupiłem w sklepie wedliny i bułki na sniadanie to Pani rezydent z Polski była oburzona a jest ich reklama w Hoteliku przy recepcji.Zamiast tego powinna cos dzialac aby były warunki inne albo nie sciagac do takiego dziadostwa ludzi z Polski bo chociaz nie bylismy z tą grupą zorganizowaną to uwazam ze i booking i wszystkie tzw.agencje turystyczne powinny informowac ze tam tak jest ze brak nawet napojow typu woda do posiłku a napoje wydaje jak za komuny ciec za barem ma juz ponalewane napoje do szklanek i wydaje wg listy z pokoju .Nie polecam uciekajcie z dala od tego Hotelu tylko z nazwy.W hotelu innym w Poreciu zaplacilem 120 euro wiecej za 5 dni i było super i z pokojami i z jedzeniem Plavi resort
jedyna zaleta blisko plazy
tragiczne pokoje ,brudne,smierdzące nikt tam przez 5 dni nie odkurzył podłogi jedynie oproznianie koszy na smieci i wymiana recznikow.Wyzywienie szkoda nawet opisywac bo wszystko resztkowe po najnizzszej cenie i jaja ugotowane z dnia na dzien az ludzie zjedza a jajecznica z proszku,wedliny typu mortadela a ser zółty podroba,chleb jak sie skonczy to podadza jak sie upomniesz a jeszcze podaja w jednym zestawie bemarów i kolejka jak za komuny za papierem toaletowym.Korzystalismy z usług restauracji lokalnych a gdy kupiłem w sklepie wedliny i bułki na sniadanie to Pani rezydent z Polski była oburzona a jest ich reklama w Hoteliku przy recepcji.Zamiast tego powinna cos dzialac aby były warunki inne albo nie sciagac do takiego dziadostwa ludzi z Polski bo chociaz nie bylismy z tą grupą zorganizowaną to uwazam ze i booking i wszystkie tzw.agencje turystyczne powinny informowac ze tam tak jest ze brak nawet napojow typu woda do posiłku a napoje wydaje jak za komuny ciec za barem ma juz ponalewane napoje do szklanek i wydaje wg listy z pokoju .Nie polecam uciekajcie z dala od tego Hotelu tylko z nazy
Hotel pamiętający miejscami czasy Gierka (lub raczej Tito :-)), chociaż starają się (widać) w miarę możliwości poprawiać wystrój. Stosunek jakości do ceny. Gdyby doszła im chociaż jedna gwiazdka pobyt All Inclusive nie kosztowałby niecałe 1000,00 początkiem września od osoby z dojazdem własnym. My dostaliśmy pokój na drugim piętrze z ogromnym tarasem w pierwszej linii z przepięknym widokiem na morze. Obsługa hotelu bardzo miła, choć ich angielski w stopniu komunikatywnym. Ręczniki wymieniane codziennie, niestety sprzątanie pokoju chyba raz na tydzień (my Pani z odkurzaczem, ani efektu jej pracy w naszym pokoju nie widzieliśmy). Jedzenie bardzo dobre, rewelacyjne ciasto po lunchu i kolacji oraz zawsze do tych posiłków lody w kilku smakach. Brak rozrywki dla dorosłych. Hotel polecamy osobom o nie największych wymaganiach, które większość czasu chcą spędzać nad lazurowym morzem a nie w pokojach hotelowych.
Położenie przy samej plaży, bardzo dobre jedzenie.
Brak basenu, większość pokoi z pojedyńczymi łóżkami, wystrój przypominający minione czasy....
Hotel położony w cudownym miejscu, bardzo blisko morza(kwestia przejścia promenady). Tak jak się spodziewaliśmy pokoje bardzo stare. Jednak na czystość nie można narzekać. To co zwróciło naszą uwagę to mimo, iż wywiesiliśmy na drzwiach kartkę: nie sprzątać, Panie pokojówki i tak weszły do pokoju. Jedzenie dobre, trochę monotonne(szczególnie śniadania). Na obiad i kolacje szeroki wybór. Według mnie do jedzenia nie ma się co przyczepiać tak jak wcześniej pisali każdy znajdzie coś dla siebie. Na pewno głodnym się nie chodzi a wręcz odwrotnie :) Wi-Fi za darmo- jednak działa tak jakby go w ogóle nie było. Dlatego my korzystaliśmy z internetu w pobliskich knajpach. Sama miejscowość urokliwa. Wieczorami można wyjść na super spacer po okolicy. My skorzystaliśmy z wycieczki statkiem organizowanej tam w Gradacu. Oferta jest przed samym hotelem, bardzo miła Pani (umie mówić po polsku) wytłumaczyła nam co zawarte jest w wycieczce. Szczerze polecam. Dodatkowo sami zorganizowaliśmy sobie wyjazd do Makarskiej. Autobusem jest to 45 min i koszt to 30-35 kun ( w zależności od przewoźnika). Kantor znajduje się przy samym hotelu ( a nawet dwa kantory). Można wymieniać euro i kuny. Kurs nie jest aż taki zły. Przed hotelem stoi również Euronet, z którego bez problemu można wypłacić sobie pieniążki. Plaża fajna, czysta, bez jeżowców (podobno jest z nich czyszczona). Jest możliwość wynajęcia leżaków (20 kun/dzień) i parasoli(15 kun/dzień). Jechaliśmy z Itaką - jedynym minusem było to, że gdy wracaliśmy na lotnisku nie było rezydenta i musieliśmy sami zorganizować co, gdzie i jak. Ogólnie miejscowość i hotel na plus- wróciliśmy zadowoleni :)
bliskość do morza, sprawna klimatyzacja, jedzenie
wygląd pokoi
Hotelik ładny, czysty, obsługa sympatyczna, posiłki smaczne. Szkoda tylko, że brakuje klimatyzacji. Plaża przy hotelu - super. Jesteśmy bardzo zadowoleni.