W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Ogólne wrażanie dobre. Gdyby nie żałosne wyżywienie pobyt byłby na piątke (jednak pieczywo z jednym jajkiem na śniadanie to troche za mało).
Hotel czyst i zadbany. Pokoje sprzatane codziennie, zmiana poscieli i ręczników co 3 dni. W pokoju kuchenka elekt. garnki, sztućce, klimatyzacja, tv (kanały tylko greckie). Właściciele bardzo mili i sympatyczni. Woda w basenie czysta i ciepł temp. 30 stopni. Na wyciagniecie ręki plaża piaszczysta. Woda w morzu czysta i temp. do 30 stopni. Za leżaki i parasole trzeba płacic 5 E, ale jak się zamawia napoje na plażę wtedy nic się nie płaci. Polecam kawe frape i sok z pomarńczy. Pyszne. Sniadania kontynentalne (dżem,parówki, oliwki, jakaś kiełbasa krojona, żółty ser, jajka, płatki) Do picia kawa.herbata,sok. Można się najeśc. Paru Polaczków nażekało, ale zawsze się znajdą jakieś czarne owce. Zresztą nażekanie to nasza specjalność. (Jadąc tak daleko należy się liczyc, że nie będzie to śniadanie po Polsku, ani żywność Polska). Obiado-kolację to typowo ich dania. Bardzo dobre. Można się najeść. Zestaw powtarza się co tydzień. Wszystko jest podawane do stolika. Do centrum Kissamos ok 15min. spacerkiem. Za hotelem w stronę centrum Kissamos restauracja. Bardzo dobre jedzenie. Kawałek dalej księgarnia. Właścicielką jest Greczynka, ma męża Polaka. Bardzo dobrze mówi po Polsku. W centrum Kissamos wypożyczalnia samochodów tam pracuje Polka. Jechaliśmy z BIURA PODRÓŻY ITAKA. Pokoje zamawialiśmy z widokiem na morze (za dopłatą). Widoku z balkonu mieliśmy na plac budowy robora szła pełna parą. Morze jest z boku i żeby je dobrze zobaczyć trzeba się wychylic z balkonu.. Całe szczęście że roboty na budowie nas nie budziły. Brak kompetencji przez panią z ITAKI czy chęć prowizji? Z lotniska odebrał nas autobus, który rozwoził nas po hotelach. W czasie meldowania sie w hotelu rezydenta z nami nie ma. Wszystkiego trzeba dowiedzieć się samemu. Na drugi dzień dopiero pojawiła się pani rezydentka. Jeśli chodzi o wycieczki organizowane przez biuro ITAKA wszystko fajnie, ale brak żetelnej informacji. Jak dlugo sie płynie promem, czy są jakies restayracje itd. Wszystkiego trzeba dowiadywać się samemu. UWAGA: Prom na wyspe Gramwousa płynie ok 1h. Możliwość zjedzenia obiadu tylko na statku. Na wyspie nie ma żadnych tawern. Oprócz tych drobnych podknięć. Jesteśmy bardzo zadowoleni i polecamy.
Hotel czyst i zadbany. Pokoje sprzatane codziennie, zmiana poscieli i ręczników co 3 dni. W pokoju kuchenka elekt. garnki, sztućce, klimatyzacja, tv (kanały tylko greckie). Właściciele bardzo mili i sympatyczni. Woda w basenie czysta i ciepł temp. 30 stopni. Na wyciagniecie ręki plaża piaszczysta. Woda w morzu czysta i temp. do 30 stopni. Za leżaki i parasole trzeba płacic 5 E, ale jak się zamawia napoje na plażę wtedy nic się nie płaci. Polecam kawe frape i sok z pomarńczy. Pyszne. Sniadania kontynentalne (dżem,parówki, oliwki, jakaś kiełbasa krojona, żółty ser, jajka, płatki) Do picia kawa.herbata,sok. Można się najeśc. Paru Polaczków nażekało, ale zawsze się znajdą jakieś czarne owce. Zresztą nażekanie to nasza specjalność. (Jadąc tak daleko należy się liczyc, że nie będzie to śniadanie, ani żywność Polska). Obiado-kolację to typowo ich dania. Bardzo dobre. Można się najeść. Zestaw powtarza się co tydzień. Wszystko jest podawane do stolika. Do centrum Kissamos ok 15min spacerkiem. Idąc w strone centrum po drodze księgarnia. Prowadzi ją przesympatyczna Greczynka, która ma męża Polaka. Bardzo dobrze mówi po Polsku. Jechaliśmy z BIURA PODRÓŻY ITAKA. Pokoje zamawialiśmy z widokiem na morze (za dopłatą). Widoku z balkonu mieliśmy na plac budowy robora szła pełna parą. Morze jest z boku i żeby je dobrze zobaczyć trzeba się wychylic z balkonu.. Całe szczęście że roboty na budowie nas nie budziły. Brak kompetencji przez panią z ITAKI czy chęć prowizji? Z lotniska odebrał nas autobus, który rozwoził nas po hotelach. W czasie meldowania sie w hotelu rezydenta z nami nie ma. Wszystkiego trzeba dowiedzieć się samemu. Na drugi dzień dopiero pojawiła się pani rezydentka. Jeśli chodzi o wycieczki organizowane przez biuro ITAKA wszystko fajnie, ale brak żetelnej informacji. Jak dlugo sie płynie promem, czy są jakies restayracje itd. Wszystkiego trzeba dowiadywać się samemu. UWAGA: Prom na wyspe Gramwousa płynie ok 1h. Możliwość zjedzenia obiadu tylko na statku. Na wyspie nie ma żadnych tawern. Oprócz tych drobnych podknięć. Jesteśmy bardzo zadowoleni i polecamy.
Hotel czyst i zadbany. Pokoje sprzatane codziennie, zmiana poscieli i ręczników co 3 dni. W pokoju kuchenka elekt. garnki, sztućce, klimatyzacja, tv (kanały tylko greckie). Właściciele bardzo mili i sympatyczni. Woda w basenie czysta i ciepł temp. 30 stopni. Na wyciagniecie ręki plaża piaszczysta. Woda w morzu czysta i temp. do 30 stopni. Za leżaki i parasole trzeba płacic 5 E, ale jak się zamawia napoje na plażę wtedy nic się nie płaci. Polecam kawe frape i sok z pomarńczy. Pyszne. Sniadania kontynentalne (dżem,parówki, oliwki, jakaś kiełbasa krojona, żółty ser, jajka, płatki) Do picia kawa.herbata,sok. Można się najeśc. Paru Polaczków nażekało, ale zawsze się znajdą jakieś czarne owce. Zresztą nażekanie to nasza specjalność. (Jadąc tak daleko należy się liczyc, że nie będzie to śniadanie, ani żywność Polska). Obiado-kolację to typowo ich dania. Bardzo dobre. Można się najeść. Zestaw powtarza się co tydzień. Wszystko jest podawane do stolika. Do centrum Kissamos ok 10min spacerkiem. Po drodze księgarnia prowadzona przez bardzo sympatyczna Greczynkę. Ma męża Polaka i doskonale mówi po Polsku. Jechaliśmy z BIURA PODRÓŻY ITAKA. Pokoje zamawialiśmy z widokiem na morze (za dopłatą). Widoku z balkonu mieliśmy na plac budowy robora szła pełna parą. Morze jest z boku i żeby je dobrze zobaczyć trzeba się wychylic z balkonu.. Całe szczęście że roboty na budowie nas nie budziły. Brak kompetencji przez panią z ITAKI czy chęć prowizji? Z lotniska odebrał nas autobus, który rozwoził nas po hotelach. W czasie meldowania sie w hotelu rezydenta z nami nie ma. Wszystkiego trzeba dowiedzieć się samemu. Na drugi dzień dopiero pojawiła się pani rezydentka. Jeśli chodzi o wycieczki organizowane przez biuro ITAKA wszystko fajnie, ale brak żetelnej informacji. Jak dlugo sie płynie promem, czy są jakies restayracje itd. Wszystkiego trzeba dowiadywać się samemu. UWAGA: Prom na wyspe Gramwousa płynie ok 1h. Możliwość zjedzenia obiadu tylko na statku. Na wyspie nie ma żadnych tawern. Oprócz tych drobnych podknięć. Jesteśmy bardzo zadowoleni i polecamy.
Ogólne wrażenie hotelu dobre (koło uroczej plaży, idealnej dla dzieci). Pokoje duże i czyste - chyba wszystkie z bocznym widokiem na morze.- Gdyby tylko wyżywienie było bardziej urozmaicone - na śniadanie któregoś dnia podano nam pieczywo, masło i jedno jajko! Bardzo ubożuchno. Kolacje też niby codziennie inne, ale jednak brak jakiegokolwiek wyboru, no i porcje niewielkie.
Hotel czyst i zadbany. Pokoje sprzatane codziennie, zmiana poscieli i ręczników co 3 dni. W pokoju kuchenka elekt. garnki, sztucce, klimatyzacja, tv (kanały tylko greckie). Właściciele bardzo mili i sympatyczni. Woda w basenie czysta i ciepł temp. 30 stopni. Na wyciagniecie ręki plaża piaszczysta. Woda w morzu czysta i temp. do 30 stopni. Za leżaki i parasole treba płacic 5 E, ale jak się zamawia napoje na plażę wtedy nic się nie płaci. Polecam kawe frape i sok z pomarńczy. Pyszne. Sniadania kontynentalne (dżem,parówki, oliwki, jakaś kiełbasa krojona, żółty ser, jajka, płatki) Do picia kawa.herbata,sok. Można się najeśc. Paru Polaczków nażekało, ale zawsze się znajdą jakieś czarne owce. Zresztą nażekanie to nasza specjalność. (Jadąc tak daleko należy się liczyc, że nie będzie to śniadanie, ani żywność Polska). Obiado-kolację to typowo ich dania. Bardzo dobre. Można się najeść. Zestaw powtarza się co tydzień. Wszystko jest podawane do stolika. Do centrum Kissamos ok 15min drogi spacerkiem. Zaraz za hotelem w stronę centrum Kissamos mała restauracja. Też dobre jedzenie. Kawałek dalej księgarnia. Prowadzi ją bardzo sympatyczna Greczynka która ma męża Polaka. Bardzo dobrze mówi po Polsku. W centrum Kissamos wypożyczalnia samochodów. Pracuje tam Polka. Ogólnie z kazdym Grekiem można dogadać się bez problemu po angielsku, jesli chodzi o niemiecki są problemy. Sama miejscowoś i jej okolice roslinność, architektura to pd. Hiszpania, Jeśli chodzi o czystość to kraje arabskie. Bardzo dużo śmieci. Warto pojechać na Elafonis, Gramwous, Zatoka Balos. Na zakupy po prezenty do Chanii dużo większy wybór niż w Kissamos.
Jechaliśmy z BIURA PODRÓŻY ITAKA. Pokoje zamawialiśmy z widokiem na morze (za dopłatą). Widoku z balkonu mieliśmy na plac budowy, a morze było z malutkiego boku. Całe szczęście że roboty na budowie nas nie budziły. Brak kompetencji przez panią z ITAKI czy chęć prowizji? Z lotniska odebrał nas autobus, który rozwoził nas po hotelach. W czasie meldowania sie w hotelu rezydenta z nami nie było. Wszystkiego trzeba dowiedzieć się samemu. Na drugi dzień dopiero pojawiła się pani rezydentka. Jeśli chodzi o wycieczki organizowane przez biuro ITAKA wszystko fajnie, ale brak żetelnej informacji. Jak dlugo sie płynie promem, czy są jakies restayracje itd. Wszystkiego trzeba dowiadywać się samemu.
UWAGA: Prom na wyspe Gramwousa płynie ok 1h. Możliwość zjedzenia obiadu tylko na statku. Na wyspie nie ma żadnych tawern. Oprócz tych drobnych podknięć. Jesteśmy bardzo zadowoleni i polecamy.
Hotel czyst i zadbany. Pokoje sprzatane codziennie, zmiana poscieli i ręczników co 3 dni. W pokoju kuchenka elekt. garnki, sztućce, klimatyzacja, tv (kanały tylko greckie). Właściciele bardzo mili i sympatyczni. Woda w basenie czysta i ciepł temp. 30 stopni. Na wyciagniecie ręki plaża piaszczysta. Woda w morzu czysta i temp. do 30 stopni. Za leżaki i parasole trzeba płacic 5 E, ale jak się zamawia napoje na plażę wtedy nic się nie płaci. Polecam kawe frape i sok z pomarńczy. Pyszne. Sniadania kontynentalne (dżem,parówki, oliwki, jakaś kiełbasa krojona, żółty ser, jajka, płatki) Do picia kawa.herbata,sok. Można się najeśc. Paru Polaczków nażekało, ale zawsze się znajdą jakieś czarne owce. Zresztą nażekanie to nasza specjalność. (Jadąc tak daleko należy się liczyc, że nie będzie to śniadanie, ani żywność Polska). Obiado-kolację to typowo ich dania. Bardzo dobre. Można się najeść. Zestaw powtarza się co tydzień. Wszystko jest podawane do stolika. Do centrum Kissamos ok 15min spacerkie. Po drodze koło hotelu ksiegarnia prowadzona przez sympatyczną Greczynke. Ma męża Polaka, więc doskonale mówi po Polsku. Jechaliśmy z BIURA PODRÓŻY ITAKA. Pokoje zamawialiśmy z widokiem na morze (za dopłatą). Widoku z balkonu mieliśmy na plac budowy robora szła pełna parą. Morze jest z boku i żeby je dobrze zobaczyć trzeba się wychylic z balkonu.. Całe szczęście że roboty na budowie nas nie budziły. Brak kompetencji przez panią z ITAKI czy chęć prowizji? Z lotniska odebrał nas autobus, który rozwoził nas po hotelach. W czasie meldowania sie w hotelu rezydenta z nami nie ma. Wszystkiego trzeba dowiedzieć się samemu. Na drugi dzień dopiero pojawiła się pani rezydentka. Jeśli chodzi o wycieczki organizowane przez biuro ITAKA wszystko fajnie, ale brak żetelnej informacji. Jak dlugo sie płynie promem, czy są jakies restayracje itd. Wszystkiego trzeba dowiadywać się samemu. UWAGA: Prom na wyspe Gramwousa płynie ok 1h. Możliwość zjedzenia obiadu tylko na statku. Na wyspie nie ma żadnych tawern. Oprócz tych drobnych podknięć. Jesteśmy bardzo zadowoleni i polecamy.
cicho i spokojnie.. jakosc do ceny adekwatna.... polecam dla spokojnych ludzi.
Hotel kameralny, genialny na odpoczynek w cichym miejscu. Polecam dla każdego kto szuka spokojnego miejsca. Nie polecam dla tych, którzy uwielbiają tysiące krzyczących ludzi, tłum na plaży i w mieście i podobne do tego klimaty... :)
Należy propagować ten hotel jako wczasy dla odchudzających się. Wówczas ocena będzie adekwatna do oczekiwań. Prowadzony przez parę uśmiechniętych, służbowo chytrych i wyrachowanych ludzi. Rezydentka biura Itaka-porażka. Nie pomaga wypoczywającym tylko właścicielom. Serwowane posiłki-totalna porażka. Nie jedź tam z dziećmi, bo tym co dają na pewno się nie najedzą.
Miła, rodzinna atmosfera. Cisz i spokój. Blisko do plaży, basen. Uprzejma obsługa. Czego chcieć więcej ;) udane wakacje - polecam!
Przydałyby się jakieś polskie programy w telewizji i trochę muzyki w barze.
Zestawy śniadaniowe zdecydowanie powinny być urozmaicone, obiadokolacje były natomiast obfite i smaczne. Warto aby właściciel hotelu zadbał o plaże z którą graniczy i na której ma swoje leżaki - ta niestety była brudna. Cala reszta bez zastrzeżeń.
Bardzo fajny kameralny hotel dla ludzi ceniących spokój.Bardzo miła obsługa.Bardzo dobra lokalna kuchnia.Polecam.
Bylismy z żonką koniec czerwca 2008. Jest to dobre miejsce dla osób, które chcą odpocząć w ciszy i spokoju lub mają bardzo małe dzieci (gdyż dla kilkuletnich nie ma nawet piłki nie mówiac o placu zabaw). Nie jesteśmy zbytnio wybredni i było OK, ale gdybym miał się czepiac to powiem, że drażniący są właściciele, którzy mają sztuczne uśmiechy na twarzach i cały czas Ciebie ukradkem obserwują co jest drażniące (a to opłucz nogi przed basenem, a to nie bierz ręcznika, pij coś z baru albo płać natychmiast za parasol itd.). No i te poisłki są czasami takie sobie, gdyż śniadania to 3 zestawy (podawane na talerzach bo nie wiedzą co to szwedzki stół), więc jeden to parówka i jajko, drugi płatki jogurt i pół brzoskwini, a trzeci to 6 plasterków wędliny i 3 sera, oczywiście chleb i dżemik do oporu :-) Polecam zaraz w sąsiedztwie małą restauracyjkę-smacznie i niedrogo (jak na Kretę) no i kebaby w miasteczku, ale nie na rynku, tylko tuż przed rynkiem po lewej. p.s. na przeciwko jest wypożyczalnia samochodów, gdzie pracują 2 Polki na zmianę, a Magda jest super podpowiadaczem co i gdzie robić. Podsumowując super hotel dla niewymagających i szukających ciszy i spokoju, z najlepszą hotelową plażą w okolicy.
sprzątanie pokoi ograniczone do wymiany worków na śmieci
Czysto, estetycznie, ładnie, wygodnie, spokojnie... Czego chcieć więcej.
W hotelu byliśmy z żoną i ośmioletnią córką w ubiegłym roku w maju. Hotel polecam osobom lubiącym spokój. Ogromny plus to położenie na samej plaży. Hotel jest bardzo dobrą bazą wypadową do miasta czy też do Chani lub na oferowane wycieczki (polecam Różowe Piaski). Posiłki mogłyby być lepsze, ale w sumie i tak nie jest najgorzej. Obok znajduje się knajpka, gdzie można bardzo smacznie zjeść. Pokój bardzo dobrze wyposażony. Z balkonu widok na morze. Polecam.
1. Łazienka słabo wyposażona - brak jakiejkolwiek zasłonki przy prysznicu, co powoduje zalewanie całej łazienki podczas kąpieli oraz brodzik zbyt mały a uchwyt do wieszania "słuchawki" tkwi w jednym miejscu - bez przesuwania. Brak suszarki do włosów.
2. Bardzo słabo urozmaicone śniadania - kto nie lubi płatków śniadaniowych, to kilka dni w turnusie nie ma co zjeść.
3. Doba hotelowa kończy się o 11.00 i chcąc pozostać dłużej do odjazdu np. do 16.00 trzeba zapłacić 30 euro i nikt nie daje żadnego potwierdzenia zapłaty, a REZYDENTA nic to nie obchodzi, mimo że przyjazd jest o pół doby później.
Właściciele bardzo sympatyczni. Hotel zadbany. Dobrze wyposazony. Kuchenka elektr. lodówka, garnki, sztućce, klimatyzator i tv (programy tylko greckie). Pokoje czyste. Posciel i reczniki zmieniane co 3 dni, oprócz tego sprzatanie pokoi tzn. wyrzucanie smieci itd. codziennie. Woda w basenie czysta i ciepła temp. do 30stopni. Plaża na wyciągnięcie ręki piaszczysta (co ważne dla dzieci), woda w morzu tez do 30 stopni. Leżaki płatne, ale wystarczy coś zamówic na plażę( kawa frape, sok z pomarańczy-pyszne) a nikt nie bedzie od nas wymagac dodatkowych opłat. Sniadania kontynentalne mało urozmaicone, ale mozna sie najeśc ( zresztą jadąc tak daleko należy się liczyc że jest to inna kuchni i inna kultura). Proponuje wyjazd do Włoch całe śniadanie to słodka bułka. Bylo pare Polaczków niezadowolonych, ale zawsze znajdzie sie jakaś czarna owca. Obiadokolacje to typowo ich jedzenie. Smaczne i mozna się najeśc. Zestawy powtarzaja sie co tydzien. Napoje do obiadu płatne. Okolica bardzo podobna do pd. Hiszpan (roslinność, architektura), ale z b. dużą domieszką krajow arabskich (bałagan, śmieci). Ogólnie polecam. Warto wybrac się na Elafonis i Gramwousa, Zatoka Balos. Pięknie. Na zakupy po prezenty do Chanii. Dużo większy wybór niz w Kissamos. Z Hotelu do centrum Kissamos ok. 15 min z dziecmi. Nie ma chodników. Uważać na motocykle i samochody. Przepisy o ruchu drogowym mają, ale tam nikt nie przestrzega tego. Koło hotelu w stronę centrum mala restauracja (dobre jedzenie), kawałek dalej księgarnia. Właścicielką jest Greczynka która wyszła za Polaka. Bardzo miła i sympatyczna, dobrze mowi po Polsku. W centrum Kissamos wypozyczalnia samochodów tam pracuje Polka. Dogadać się mozna wszedzie bez problemu po angielsku. Z większymi problemami po niemiecku. Teraz o biurze podróży. Jechaliśmy z ITAKI. Zamawialiśmy pokoje z widokiem na morze (dodatkowa opłata). Nie jest to widok na morze. Jest to bardzo mały kawałeczek bocznego widoku na morze. W biurze ITAKI wprowadzono nas w błąd!!! Kiedys ten widok był większy, ale teraz vis a vis balkonów, okien stoi tam nowo budowany hotel. Wygłąd jest obskórny. Roboty idą pełną parą. Szczęście że nas nikt nie budził. To tyle co do kompetencji Pani z ITAKI która sprzedała nam wczasy. Jeśli chodzi o organizację, rezydentów. Autobus odbiera nas z lotniska i rozwozi po hotelach. Rezydentów w czasie meldowania sie w pokojach nie ma. Nikt nie informuje o zasadach jakie panuja w hotelu, o której godzine jest śniadanie, obiad, gdzie jest sklep, apteka itp. Należy się samemu wszystko dowiedzieć Spotkanie z rezydentem jest dopiero na drugi dzien. Jeśli chodzi o wycieczki organizowane przez biuro. Zadnej wzmianki jak sie długo jedzie, płynie, gdzie mozna coś zjeśc, czy będzie mozna wogólecoś kupić do jedzenia. Trzeba się pytać i samemu się dowiadywać. Uwaga. Prom na Gramwousa płynie 1h, nie ma tawern na wyspie. Jedzenie jest tylko na statku.
Ogólnie wrażenia bdb. Polecam wszystkim którzy chca wypocząc.