97 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel mocno średni. Prowadzony przez rodzinę. Są instrukcje w języku polskim. Położony w centrum miejscowości przy ruchliwej ulicy na przeciwko dwóch klubów które potrafią być głośne nawet do 1-2 w nocy. Jest kilka pokojów po drugiej stronie hotelu więc można pytać czy tam się uda zakwaterować. Bez stoperów nie da się spać. To na prawdę jest uciążliwe, czytając opinie stwierdziliśmy, że nie może być tak źle, no ale było :) Śniadania kontynentalne - typowo kontynentalne, codziennie to samo. Ogólnie da się najeść. Obiady już o wiele gorzej. Podawane do stołu i raczej słabej jakości. Ryby nie dało się przełknąć. Dojadaliśmy w restauracjach które są blisko i są bardzo dobrej jakości i w przystępnych cenach. Klimatyzacja płatna. Same pokoje w porządku, łóżka tak samo. Sprzątane co drugi dzień.
Blisko do plaży
Obiady Położenie przy głośnych klubach
Hotel bardzo skromny. Dla niewymagających ciszy w nocy. Gdyby poprawili jakość śniadań robili by lepsze wrażenie.
Bliska odległość do plaży, smaczne obiadokolacje, mili właściciele
Stare meble, niezbyt czysta łazienka, bliska odległość od klubu przez co nie można spać do 2 - hałas było słychać przez założone słuchawki włączone na full. Codziennie te same śniadania z których nie można było nic wybrać (płatki, jogurt, jajka, ser, szynka, wczorajsze pieczywo i jakieś ciasto)
bylem tam w ubiegle wakacje z dziewczyna i bylo super. drugi raz bylem w grecji i z pewnoscia nie ostatni. jedzenie bylo super, piekna plaza pod mozna powiedziec pod nosem, a hotel spelnial wszystkie nasze oczekiwania. w sumie malo czasu w nim spedzalismy bo atrakcji naprawde duzo. polecam smialo
Bardzo nam się podobało. Hotel czysty, fajnie zlokalizowany, miła obsługa i smaczne jedzenie.
Czyste, codziennie sprzątane pokoje, bardzo smaczne śniadania i obiadokolacje, miła obsługa hotelowa, czysty basen z wygodnymi lezakami, w pobliżu bary, sklepy, knajpki, wypożyczalnia skuterów i samochodów, bardzo blisko do pięknej, piaszczystej plaży.
Dodatkowo płatna klimatyzacja, a bez niej nie da się wytrzymać w pokoju
Hotel zadbany, czysty. Blisko \"centrum\" - Arillas to malutka miejscowość. Właściciel uraczył nas za darmo dobrym winem domowym, codziennie zagadał, pożrtował w języku polskim. Miła, rodzinna atmosfera.
- Sympatyczna obsługa, bardzo miły właściciel. - Cisza i spokój. - Czysto w pokojach i w basenie. - Pyszne jedzenie.
- Obok hotelu jest pub z którego bywa głośno.
Zaskoczył mnie Hotel swą atmosferą i czystością. Jest to rodzinny biznes z luzem i staraniem o klienta choć bez nadskakiwania - co cenię. Kapitalnie odpocząłem. Zrobiliśmy dwie wyprawy: na Agios Stefanos, gdzie są niezapomniane widoki z klifów oraz Agios Afionas z górskimi ścieżkami zakończone plażami, widokami, przyrodą...... Dodatkowo można dobrać wycieczki fakultatywne - fantastyczne, choć mogą być męczące. Podstawą egzystencji musi być porządny filtr min. 50 - tka - spalona skóra psuje wszystko - i nakrycie głowy. Myślę, że do chodzenia po górach wystarczą sandały trekingowe na grubej podeszwie. Myślę , że będę chciał powrócić.
1. Położenie: północno zachodnia cz. Korfu , wysokie klify, wiatr , morze, piaszczysta plaża, nie widziałem jeżowców. 2. Bassen z parasolami. 3. Czysto wszędzie. 4. Miła obsługa, rodzinna. 5. Feria roślin i kwiatów, oliwki , figi , kumkwaty, ryby... 6. Klimatyzacja. 7. Balkoniki, przydatne do suszenia i posiady wieczorne.
1. Bliskość tawern z fantastyczną muzyką, trudno zasnąć by nie potańczyć. Chociaż pokoje od strony ogrodu mają cicho. Drzwi i okna są prawie dźwiękoszczelne. 2. Basen dla mnie powinien być głębszy i dłuższy.
Lokalizacja super, blisko plaży, pokoje schludne może łazienki do odnowienia ale jak najbardziej polecam :) byliśmy z mężem 7 dni na początku czerwca pogoda boska woda ciepła. Okolica dość tętniąca życiem - jest gdzie wyjść wieczorem na drinka :) Basen przy hotelu dla dorosłych jak i również dla dzieci - 3 poziomy wody. Z chęcią wrócilibyśmy jeszcze raz !
blisko do plaży, restauracji, przystanku autobusowego, nie ma problemu z leżakami przy basenie, miła obsługa, jedzenie jak najbardziej ok
Pobyt ekstra ,żeby trafić naprawde ładną plaże trzeba troche poszukać,najlepiej skuterem(poj.125)te z mniejszą pojemnością dużo palą 5-7 litrów na 100km(125- ok,3litry),Wypożyczenie skutera 15-18 euro/dzień.Dużo klimatycznych miejsc na wyspie.
Blisko morza ok.150m.Właścicele sympatyczni .Spoko basen.Jedzenie ok.Pokoje w pożądku.
Zaprawde fajne knajpki naprzeciwko hotelu ale zupełnie przyzwoita muzyczka o godzinie 01 w nocy troszke drażniła,ale jak się zamkneło okno było ok.(trzeba było tylko wtedy korzystać z klimatyzacji)
Gdyby nie to, ze Korfu to pięna wyspa i codziennie jeździliśmy do innego miasta, a hotel był tylko bazą wypadową to nie byłabym zadowolona z urlopu. Koncert na żywo muzyki rockowej, we wtorek do godziny 2 w nocy to była przesada. Następnego dnia nie było lepiej - karaoke z pijanymi angolami. i tak każdego dnia. Właściciel jest w hotelu cały czas i uważa tylko żeby żaden z gości czegoś nie zepsuł. Potrafi zwrócić uwagę zeby przesiąść się do innego stolika bo stołówka dla gości jest też restauracją dla klientów z zewnątrz.... masakra... od przyszłego sezonu mają współpracować już tylko z Itaką i tylko dla Polaków - pewnie anglicy się za bardzo skarżyli na syf
blisko do pięknej plaży
3 głośne bary 100 metrów od hotelu, przez co nie da się spać w nocy (noc to godzina 1-2 kiedy bary się zamykaly) płatna 5euro dziennie klimatyzacja najgorsze jedzenie - suchy chleb ze sztucznymi dzemami i margaryną + obleśna kawa i jajka na twardo - taki zestaw na śniadanie. Z obiadem nie było lepiej, może raz w ciągu 7 dni zjedliśmy coś smacznego Arillas to mała miejscowość i nie ma dobrego zaplecza - 3 sklepy i 3 restauracje to za mało na tygodniowy urlop, chyba, że codziennie się gdzieś jeździ lub chce się tylko siedzieć na plaży. pokój w standardzie ekonomicznym - bardzo stare wyposażenie, śmierdzi grzybem, łazienka jak z PRL-u, lodówka wyciekająca na podłogę Mały basen Do hotelu i na basen wchodzą ludzie z ulicy - wystarczy, ze kupią drinka za 10 euro w barze
Byliśmy od 19 sierpnia. Hotel położony przy głównej ulicy, blisko plaży. Zamawiałam pokój ekonomiczny, więc byłam przygotowana że będzie mały, ale ten był naprawdę mały, a w szafie tylko wieszaki, nie ma półek. Balkon był od zachodu, z widokiem na morze, słońce zaglądało tam dopiero po 17-tej, więc panował na nim przyjemny chłodek nawet w południe. Sprzątanie codziennie, co 2-3 dni zmiana pościeli i ręczników. Nie było żadnego grzyba. Klimatyzacja płatna 5 EUR za dzień, ale na szczęście nie była potrzebna, dobrze się spało przy otwartym oknie. Śniadania typowe kontynentalne, codziennie to samo: ser, mielonka, pomidory, ogórki, jajka, jogurt, miód, dżem, płatki, kawa, herbata, sok - ale to raczej standard w hotelu 3*, natomiast kolacje - rewelacja, typowa grecka kuchnia, przystawka, surówka, danie główne, deser. Przez dwa tygodnie powtórzył się tylko kurczak i ryba, a na deser jabłko, nawet przystawki były codziennie inne. Wszystko było bardzo smaczne. Dla nas porcje były wystarczające, nie wszystko udawało mi się zjeść do końca. Jedyny mankament to bary po drugiej stronie wąskiej ulicy, w których muzyka codziennie do 1 a nawet 3 w nocy, czasem przyjemna, niezbyt głośna, ale czasem wkurzająca. Poznane osoby, które miały pokój od ulicy, aby spokojnie spać musiały zamykać okno i używać korków do uszu. Okolica fajna. Można pieszo dotrzeć do 3 plaż, Agios Stefanos 3 km asfaltem, a na skróty przez wzgórze całkiem blisko, do Agios Gorgios, może trochę dalej, ale jeżeli ktoś lubi nie tylko leżakowanie ale i spacery, to w sam raz. No i trzecia, Porto Timoni- widnieje do większości folderów, w Afionos (super wioseczka do zwiedzania)- przede wszystkim warta oglądania z góry. W Afionos super tawerny z widokami na zatoki. Plaża bardzo ładna, żółty piasek. Woda rewelacja. Nie korzystaliśmy z basenu, ale leżaki były fajne. Ogólnie wróciliśmy bardzo zadowoleni. Byliśmy w Grecji w kilkunastu hotelach, ten na 3*, jest OK.
-blisko do bardzo ładnej plaży - super kolacje - możliwość dotarcia pieszo do 3 innych ładnych plaż
- 2 bary po drugiej stronie ulicy z głośną muzyką - mały pokój
Ogólne wrażenie jest okropne. Więcej tam nie pojedziemy i odmawiamy tego każdemu. Chyba że ktoś chce 2* hotel za spore pieniądze.
Dobre kolacje Przemili właściciele
Brud, smród w pokojach, grzyb wszędzie w całym pokoju. najwięcej w łazience. Dodatkowo najtańsze wędliny i sery na śniadanie, ogólnie monotonne. Jak by tego było mało to naprzeciwko hotelu są dwa bary które grają muzykę do 4.00 nad ranem.
Na Korfu byliśmy już drugi raz, wyspa jest naprawdę przepiękna i z dużą chęcia wróciliśmy tam drugi raz. Jeżeli chodzi o hotel, wybraliśmy go ze względu na dobrą ocenę. Ale niestety Nasza ocena za ten hotel jest max 2 i dziwimy się skąd ocena 8. Pomimo tego, że hotel jest bardzo blisko plaży jest również naprzeciwko dwóch rewalizujących ze sobą barów! ( tego oczywiście Grecos nie umieścił na Swojej stronie ). Muzyka CODZIENNIE gra do 3-4 w nocy, basy, krzyki ludzi niestety nie umożliwiają normalnego zaśnięcia. Sprzątanie odbywa się każdego dnia, ale niestety z efektem bardzo słabym. Pokoje wymagają odświeżenia, przede wszystkim łazienka. Jeżeli chodzi o jedzenie: śniadania codziennie takie same ( warto jest pójśc do knajpki zapłacić 5/6 euro i zjeść coś pożywnego i normalnego niż ser i więdlinę ) jeżeli chodzi o obiadokolacje są naprawdę bardzo dobre i to jest jedyna zaleta tego hotelu! Właściciele są mili chodź bywały dni w których się kłócili między sobą, a w sytuacji np. braku prądu nie potrafili w profesjonalny sposób przekazać inforamcji, że jest awaria i czekają na pomoc tylko w agresywny i nie miły sposób zbywali Swoich własnych gości. Klimatyzacja płatna! Pierwszy raz spotkaliśmy się, że w hotelu trzeba płacić za klimatyzacje gdzie klimat jest bardzo gorący i bez niej nie da się wytrzymać w pokoju. Inaczej jest traktowany gość hotelu niż osoba która wpadła przypadkowo na kolację ( jak zobaczą, że płacisz skaczą nad Tobą jak muchy ). Lokalizacja jest dobra, ale warto jest wynając samochód i zwiedzić wyspę, bo inaczej będziesz się nudzić. ( polecamy zobaczyć plaże: Paleokastritas, Kalamaki, Roda, Sidari, Dassia ) a jeżeli lubicie chodzić ok 6km pieszo od hotelu jest podwójna plaża! :) Nie polecimy niestety tego hotelu nikomu.
Blisko do morza, plaża piaszczysta, piękne widoki.
Położenie hotelu od barów nocnych, zachowanie właścicieli, płatna klimatyzacja, sprzątanie pokoi i wymiana ręczników co 4-5 dni.
Dwa bary na przeciwko okna hotelu grającą głośną muzykę do 4 nad ranem ( ok 10 m od okna). Warto zwiedzić cała wyspę - jest przepiękna. Hotelu nie polecamy. Zdecydowanie hotel nie adekwatny do ceny wyjazdu. 1. Pokoje zagrzybione i śmierdzące 2. Łazienki zagrzybione i śmierdzące 3. Prysznic 60cmx 60cm plus grzyb i brud tam gdzie może tylko być 4. Grzyb nawet na drzwiach 5. Śniadania takie same przez cały pobyt: najniższej jakości jeden rodzaj wędliny i sera do tego pomidory, ogórki oraz dwa rodzaje dżemu i jogurt oraz jajko na twardo. 6. Desery: w postaci np jedej śliwki, kawałka arbuza, 7. Brak owoców 8. Kolacje mało greckie i widać oszczędność
1.Blisko plaży
1. Pokoje zagrzybione i śmierdzące 2. Łazienki zagrzybione i śmierdzące 3. Prysznic 60cmx 60cm plus grzyb i brud tam gdzie może tylko być 4. Grzyb nawet na drzwiach 5. Śniadania takie same przez cały pobyt: najniższej jakości jeden rodzaj wędliny i sera do tego pomidory, ogórki oraz dwa rodzaje dżemu i jogurt oraz jajko na twardo. 6. Desery: w postaci np jedej śliwki, kawałka arbuza, 7. Brak owoców 8. Kolacje mało greckie i widać oszczędność
Miła rodzinna atmosfera ze strony obsługi. Pokoje bardzo przyjemne. Bardzo blisko plaża. Dwa puby na przeciwko hotelu szaleją do 3 nad ranem.
Wszystko fajnie, brak negatywnych emocji związanych z hotelem. Nie można wrzucać papieru do kibla ale tak jest chyba wszędzie na wyspie. Pokoje OK - spełniające oczekiwania, ciekawy pomysł z moskitierą. Widok na morze i góry. Śniadanie ciągle (kontynentalne) to samo w formie bufetu szwedzkiego, po 11 dniach ma się dosyć próbowania różnych kombinacji. Bardzo dobre kolacje 3-daniowe aż żal było jeść coś na obiad bo potem kolacja nie wchodziła. Za to szkoda, że tak późno (od 19.30) bo kiepsko się spało potem. Ale może jak kogoś stać chodzić na drinki za 5euro i piwo za 2 euro to może posiedzieć do 1 w nocy w barze obok to przetrawi kolację w parę godzin. Miła obsługa (prowadzony przez rodzinę).
Blisko do morza Darmowe leżaki i basen Obsługa starająca mówić się po polsku Miła obsługa Dobre i obfite kolacje Dużo spokojnych Anglików
Głośny bar od strony ulicy Osy latające do dżemu podczas śniadania Czasem za dużo narzekających Polaków
Wrazenia pozytywne. Stosunek ceny do jakosc na plus. Mila obluga, rodzinny hotel (hotel jest prowadzony przez Grecka rodzine). Pyszne kolacje, slabe sniadania. W samej miejscowosci nie bardzo jest co robic na dluzsza mete. Wyspa nie jest duza wiec mozna wypozyczyc auto,quada i troche pojezdzic i pozwiedzac (widoki niesamowite). Hotel polozony jest przy kilku knajpach (co moze byc problemem w nocy dla ludzi ktorzy maja okna na te knajpy). Ogolnie wrazenie bardzo dobre. Polceam smialo osobom, ktore raczej nie wymagaja luksusowego warunkow pokojowych. Standard raczej "surowy". Pokoje nadrabia basen i obsluga.
Hotel kameralny, w bliskiej odlegosci od plazy. Glownymi zaletami hotelu sa basen, kolacje i mila obsluga
Sniadania - przez cale 2 tyg ciagle to samo, czyli: chleb,maslo,wedlina (ta sama ciagle), ser zolty,jajko na twardo ,2 rodzaje dzemu, miod, platki do mleka, kawa,herbata,sok. Brakowalo urozmaicenia (parowki, jajecznica,omlet ,cokolwiek innego)
Pobyt udany mimo paru zastrzeżeń. Miejscowość mała, spokojna, plaża bardzo ładna. Brak jest jednak środków komunikacji aby dostać się w inne części wyspy (konieczność wypożyczenia samochodu, quada etc). Polecam spacer na plażę Afionas położoną obok miasteczka Ag. Georgios (1,5 godz piechotą) lub na klify obok Ag. Stefanos. Podsumowując: spokojne (jeśli nie masz balkonu obok baru Malibu) i ładne miejsce do wypoczynku, jednak jeśli chcesz zwiedzić Korfu lub nastawiasz się na imprezy nocne to wybierz inne, większe miasteczko.
bardzo miła obsługa, codziennie sprzątane pokoje, bardzo dobre obiadokolacje, sejf bezpłatny.
- bar Malibu obok (głośna muzyka do 2,3 godz nad ranem), późna pora obiadokolacji (od 19:30), śniadania te same przez cały pobyt.
Jeśli chodzi o hotel - jest on dla niewymagających, bez luksusów. Pokoje są schludne, wyposażone podstawowo, sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane co drugi dzień. Basen jest ok, czysty przede wszystkim, obsługa bardzo miła. Jeśli chodzi o posiłki to śniadania są bardzo monotonne, codziennie to samo, mogliby coś urozmaicić. Jeśli chodzi o kolacje to codziennie coś innego, bardzo smaczne, przygotowywane na bieżąco więc tutaj plus. Minusem jest wspomniany bar Malibu - rzeczywiście słychać muzykę i śpiewających karaoke Anglików. Problem można rozwiązać zamykając balkon i załączając klimatyzację, ale ta jest niestety płatna 5 eur za dzień. Można się przyzwyczaić do muzyki, tym bardziej, że podczas Naszego pobytu bar Malibu zamykali zwykle ok. 2 w nocy, a nie jak było niżej napisane 4-5 nad ranem. Sama miejscowość Arillas godna polecenia, piękna, piaszczysta plaża, klifami można się przespacerować do Agios Stefanos i Agios Georgios, nie ma wielkich tłumów. Ogółem jesteśmy zadowoleni, wyspa Korfu piękna, warto wynająć auto i samemu trochę pozwiedzać bo można trafić na wiele fajnych zakątków! :)
Bliskość do morza, czystość, miła obsługa, bardzo dobre kolacje
monotonne śniadania, dodatkowo płatna klimatyzacja
WITAJCIE ! SZERZE I OBIEKTYWNIE MÓWIĄC BARDZO NAM SIĘ PODOBAŁO. TO KOLEJNA Z WYSP NAD PRZECUDNYM JOŃSKIM MORZEM ,NA KTÓREJ BYLIŚMY. RODZINNY KAMERALNY HOTEL PROWADZONY PRZEZ KOSTASA. JEDZENIE SERWOWALI REWELACYJNE. POLACY SĄ KWATEROWANI W GŁÓWNYM BUDYNKU A ANGOLE W OBOK - GORSZY STAN... JESTEŚMY AKTYWNI I LUBIMY ZARÓWNO ZWIEDZAĆ,SPORT JAK I SŁODKIE LENISTWO NA PLAŻY OK.150m. OZNACZONĄ BŁĘKITNĄ FLAGĄ ( NA KORFU JEST ICH29 ! ). NOCNE ŻYCIE RÓWNIEŻ!!! MIELIŚMY 1 Z TYCH WIĘKSZYCH POKOI OD STRONY ULICY. PRZY CLIMIE I ZAMKNIĘTYCH OKNACH SPOKO!!! POPOŁUDNIAMI NAD BASENEM LUZ-BLUS. NIGDY NIE MA PROBLEMU Z LEŻAKAMI BO LUDZIE RANO WYBYWAJĄ NAD MORZE - MY TEŻ . POLECAM WYCIECZKĘ GRAND TOUR PO WYSPIE, KTÓRA JEST GÓRZYSTA I B.ZIELONA. Mówimy po angielsku i nie tylko w tym języku więc nie było problemu. A po za tym starają się wtrącać polskie słówka. ARILLAS TO MAŁA MIEJSCOWOŚĆ GDZIE KAŻDY ZNAJDZIE COŚ DLA SIEBIE ! NA KONIEC NIE PATRZCIE NA MALKONTENTÓW , KTÓRZY ROBIĄ NP. ZDJĘCIE WĄSKiEGO KORYTARZA NA GÓRNYCH PIĘTRACH BO PRZEZ 12 DNI TYLKO 2 RAZY Z KIMŚ SIĘ MIJAŁEM... :) POLECAM TEN HOTEL WSZYSTKIM !!! REX
-Rewelacyjna obsługa w hotelu rodziny Kostasa jak i jego pracowników -Świetne jedzenie -Czystość na codzień -Basen ozonowany -Nocny bar otwarty do ostatniego klienta
-Dobrze by było aby mieli więcej możliwości sportowych na miejscu
Ogólnie fajne miejsce na odpoczynek. Okoliczny bar Malibu raczej nie zachęca do przyjazdu z dziećmi- głośno do rana. Właściciele mili i uprzejmi. Właściwie to zarządzają dwaj bracia pod nadzorem ojca. Jeden komunikuje się po angielsku, drugi próbuje kaleczyć polski raczej bez opcji komunikacji. Monotonia śniadaniowa potwierdzona z wcześniejszych opinii, ale wszystko świeże. Wg oferty w hotelowej tv dostęp do polskich programów, ale niestety aktywna tylko TVSilesia. Do plaży bliziutko, ale plaża wąska i przez to czasami ścisk. Dla nietekstylnych plaża po lekkim marszu przez brzegową płyciznę. Piękna okolica obrazy jak z katalogów. Polecam wynajem auta - 3 dni wystarczy, aby zobaczyć większość ciekawych miejsc na wyspie- uwaga niektóre drogi naprawdę wymagają koncentracji z racji na szerokość i krętość. Wycieczki fakultatywne raczej nie ( pożyczone auto zawiezie nas wszędzie ) , chyba, że ktoś chce zobaczyć wyspy Paxos ( piękna stolica Gajos) i Antypaxos tyle, że wiąże się to z pobytem w autobusie 2 razy po 1,5godziny i około 5 godzin na statku - zwłaszcza powrót nużący. Ogólnie polecam, zwłaszcza tym, którzy lubią się trochę ponudzić i powylegiwać na plaży.
Kameralny, miła obsługa - częsta wymiana ręczników i zmiana pościeli bez problemu , Posiłki w formie obiadokolacji naprawdę smaczne i syte.
Dla pragnących spokoju niestety bar Malibu i wszechobecne karaoke do 3-4 rano, W pokoju brak choćby szklanki do napoju ( o talerzyku nie ma co marzyć ) - nie każdy lubi pić z butelki lub puszki.
Tripadvisor