97 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Na Korfu byliśmy już drugi raz, wyspa jest naprawdę przepiękna i z dużą chęcia wróciliśmy tam drugi raz. Jeżeli chodzi o hotel, wybraliśmy go ze względu na dobrą ocenę. Ale niestety Nasza ocena za ten hotel jest max 2 i dziwimy się skąd ocena 8. Pomimo tego, że hotel jest bardzo blisko plaży jest również naprzeciwko dwóch rewalizujących ze sobą barów! ( tego oczywiście Grecos nie umieścił na Swojej stronie ). Muzyka CODZIENNIE gra do 3-4 w nocy, basy, krzyki ludzi niestety nie umożliwiają normalnego zaśnięcia. Sprzątanie odbywa się każdego dnia, ale niestety z efektem bardzo słabym. Pokoje wymagają odświeżenia, przede wszystkim łazienka. Jeżeli chodzi o jedzenie: śniadania codziennie takie same ( warto jest pójśc do knajpki zapłacić 5/6 euro i zjeść coś pożywnego i normalnego niż ser i więdlinę ) jeżeli chodzi o obiadokolacje są naprawdę bardzo dobre i to jest jedyna zaleta tego hotelu! Właściciele są mili chodź bywały dni w których się kłócili między sobą, a w sytuacji np. braku prądu nie potrafili w profesjonalny sposób przekazać inforamcji, że jest awaria i czekają na pomoc tylko w agresywny i nie miły sposób zbywali Swoich własnych gości. Klimatyzacja płatna! Pierwszy raz spotkaliśmy się, że w hotelu trzeba płacić za klimatyzacje gdzie klimat jest bardzo gorący i bez niej nie da się wytrzymać w pokoju. Inaczej jest traktowany gość hotelu niż osoba która wpadła przypadkowo na kolację ( jak zobaczą, że płacisz skaczą nad Tobą jak muchy ). Lokalizacja jest dobra, ale warto jest wynając samochód i zwiedzić wyspę, bo inaczej będziesz się nudzić. ( polecamy zobaczyć plaże: Paleokastritas, Kalamaki, Roda, Sidari, Dassia ) a jeżeli lubicie chodzić ok 6km pieszo od hotelu jest podwójna plaża! :) Nie polecimy niestety tego hotelu nikomu.
Blisko do morza, plaża piaszczysta, piękne widoki.
Położenie hotelu od barów nocnych, zachowanie właścicieli, płatna klimatyzacja, sprzątanie pokoi i wymiana ręczników co 4-5 dni.
Dwa bary na przeciwko okna hotelu grającą głośną muzykę do 4 nad ranem ( ok 10 m od okna). Warto zwiedzić cała wyspę - jest przepiękna. Hotelu nie polecamy. Zdecydowanie hotel nie adekwatny do ceny wyjazdu. 1. Pokoje zagrzybione i śmierdzące 2. Łazienki zagrzybione i śmierdzące 3. Prysznic 60cmx 60cm plus grzyb i brud tam gdzie może tylko być 4. Grzyb nawet na drzwiach 5. Śniadania takie same przez cały pobyt: najniższej jakości jeden rodzaj wędliny i sera do tego pomidory, ogórki oraz dwa rodzaje dżemu i jogurt oraz jajko na twardo. 6. Desery: w postaci np jedej śliwki, kawałka arbuza, 7. Brak owoców 8. Kolacje mało greckie i widać oszczędność
1.Blisko plaży
1. Pokoje zagrzybione i śmierdzące 2. Łazienki zagrzybione i śmierdzące 3. Prysznic 60cmx 60cm plus grzyb i brud tam gdzie może tylko być 4. Grzyb nawet na drzwiach 5. Śniadania takie same przez cały pobyt: najniższej jakości jeden rodzaj wędliny i sera do tego pomidory, ogórki oraz dwa rodzaje dżemu i jogurt oraz jajko na twardo. 6. Desery: w postaci np jedej śliwki, kawałka arbuza, 7. Brak owoców 8. Kolacje mało greckie i widać oszczędność
Byliśmy tydzień w tym hotelu. Budynek sprawia przyjemne wrażenie, jest czysto i estetycznie. Mieliśmy pokój w budynku głównym. Pokój bardzo czysty, estetycznie urządzony, bardzo wygodne łóżko. Fajny basen.Obsługa i właściciele bardzo mili. Położenie hotelu bardzo nam odpowiadało, blisko morza i restauracji, barów. Wieczorami można posłuchać super muzyki. Mankamenty - przez cały pobyt jednakowe i zbyt ciężkie obiadokolacje. Jedzenie to słaba część tego pobytu.
Miła rodzinna atmosfera ze strony obsługi. Pokoje bardzo przyjemne. Bardzo blisko plaża. Dwa puby na przeciwko hotelu szaleją do 3 nad ranem.
Bylismy tydzien czasu, lokalizacja dobra chodz ciezko tam dojechac, strome, waskie i krete drogi. Z Korfu do Arillas hotelu jest 2h drogi. W sumie dzieki firmie Grecos stracilismy 2 dni bo przylecielismy o godz 21 czasu lokalnego a na miejscu bylismy o 23 i nie dostalismy zadnego posilku musielismy sie raczyc gyrosem z pobliskiej restauracjii ktory byl obrzydliwy. W dniu wyjazdu zas samolot sie zmienil i wyjechalismy o 4 rano! I tak zostaly nam urwane 2 dni z wycieczki. Ogolnie miejsce ladne piekne plaze chodz najladniejsze sa w miejscowosci Agios Stefanos pol godziny drogi ok Arillas. W hotelu standard na 3 gwiazdki poza tym grzybem na scianie co mogli by zrobic i niedzialajaca spluczka byloby znosnie, ciepla woda i polskie tv byly ok. Jedynie pobliskie puby graly muzyke glosno i komary dokuczaly chodz byla mostikiera to trzeba sie zaopatrzyc w cos na moskity. Bylismy tez na wycieczce do Paxos i Antipaxos chodz dla mnie zbyt duzo czasu zajel dojazd bo w sumie 8h samego dojazdu 2h autobusemi i 2h statkiem i z powrotem.
-blisko plazy -smaczne jedzenie -codziennie sprzatane pokoje -basen -tv z kanalami polskimi
-monotonne sniadania -male ilosci jedzenia na obiadokolacjach -mielismy pokoj z grzybem na scianie i niedzialajaca toaleta -brak w okolicy klubow disco sa tylko puby -slaba komunikacja do miasta tylko 2 autobusy w jedna strone i tylko jeden powrotny o 14 z Korfu
Hotel traktowaliśmy jako bazę wypadową na inne plaże. W tej kwestii było ok, natomiast gdybyśmy mieli tylko tam spędzić tydzień, to było by bardzo słabo:) Gdyby była taka opcja, to polecamy nie brać wyżywienia w tym hotelu. W Arillas są naprawde fajne knapy i można zjeść zarówno śniadanie jak i obiadokolację.
blisko morza świeta baza wypadowa do innych miejscowości/plaż właściciel w porządku spokój, jeżeli mieszkacie w części nie od ulicy polecamy dla rodzin z dziećmi, my byliśmy z 5-miesięcznym dzieckiem i nie było z tym żadnego problemu, jeżeli chodzi o kwestie logistyczne.
stary, wymaga remontu. bardzo słabe śniadanie na dodatek codziennie to samo. nie sprzątane są łazienki szkoda, że przy obiadokolacji nie ma karty. Dostajecie wybrane danie, a wiadomo że nie zawsze musi smakować.
Wszystko fajnie, brak negatywnych emocji związanych z hotelem. Nie można wrzucać papieru do kibla ale tak jest chyba wszędzie na wyspie. Pokoje OK - spełniające oczekiwania, ciekawy pomysł z moskitierą. Widok na morze i góry. Śniadanie ciągle (kontynentalne) to samo w formie bufetu szwedzkiego, po 11 dniach ma się dosyć próbowania różnych kombinacji. Bardzo dobre kolacje 3-daniowe aż żal było jeść coś na obiad bo potem kolacja nie wchodziła. Za to szkoda, że tak późno (od 19.30) bo kiepsko się spało potem. Ale może jak kogoś stać chodzić na drinki za 5euro i piwo za 2 euro to może posiedzieć do 1 w nocy w barze obok to przetrawi kolację w parę godzin. Miła obsługa (prowadzony przez rodzinę).
Blisko do morza Darmowe leżaki i basen Obsługa starająca mówić się po polsku Miła obsługa Dobre i obfite kolacje Dużo spokojnych Anglików
Głośny bar od strony ulicy Osy latające do dżemu podczas śniadania Czasem za dużo narzekających Polaków
W hotelu spędziłam dwa tygodnie. Urzekła mnie serdeczność rodziny, która prowadzi hotel. Bardzo dbają o gości. Sam hotel jest skromny, czysty (sprzątany codziennie).Dużo zieleni wokoło. Hotel ma świetne położenie, do plaży jest zaledwie kilka kroków a i sama okolica warta zwiedzenia. Piękne widoki w okolicy Afionas, Agios Stefanos. W drodze do A.Stefanos warto zatrzymać się na kawę i lody w kawiarence usytuowanej nad brzegiem klifu i pobujać się na huśtawce :-) Kawiarenkę prowadzi uroczy pan, u którego można także kupić oliwę i miód. Przy plaży kilka tawern i barów oraz dwa sklepy. Leżaki na plaży płatne, komplet (2 leżaki + parasol i stoliczek + 7,50 euro, w tym 2 x 0,5 l wody). Można także wypożyczyć rowerek wodny (1 h= 12 euro). Plaża piaszczysta i czysta, woda także czyściutka. Z Arillas kursuje autobus do Korfu. Lubi się spózniać , czasem nawet i 40 min, ale warto się wybrać, ponieważ stolica wyspy ma swój urok. Warto także wybrać się do pobliskiego browaru ( zwiedzanie w soboty o 11 i o 12 druga tura), zwiedzanie połączone z degustacją. Miejscowość spokojna, raczej dla osób nastawionych na odpoczynek i zwiedzanie.
Położony blisko plaży, miła obsługa, fajny basen, bezpłatny sejf i stół do ping-ponga ;-) Adekwatny stosunek ceny do standardu.
Największą wadą są dwa bary, które znajdują się w bliskim sąsiedztwie hotelu a właściwie głośna muzyka dudniąca do 3 nad ranem.
Wrazenia pozytywne. Stosunek ceny do jakosc na plus. Mila obluga, rodzinny hotel (hotel jest prowadzony przez Grecka rodzine). Pyszne kolacje, slabe sniadania. W samej miejscowosci nie bardzo jest co robic na dluzsza mete. Wyspa nie jest duza wiec mozna wypozyczyc auto,quada i troche pojezdzic i pozwiedzac (widoki niesamowite). Hotel polozony jest przy kilku knajpach (co moze byc problemem w nocy dla ludzi ktorzy maja okna na te knajpy). Ogolnie wrazenie bardzo dobre. Polceam smialo osobom, ktore raczej nie wymagaja luksusowego warunkow pokojowych. Standard raczej "surowy". Pokoje nadrabia basen i obsluga.
Hotel kameralny, w bliskiej odlegosci od plazy. Glownymi zaletami hotelu sa basen, kolacje i mila obsluga
Sniadania - przez cale 2 tyg ciagle to samo, czyli: chleb,maslo,wedlina (ta sama ciagle), ser zolty,jajko na twardo ,2 rodzaje dzemu, miod, platki do mleka, kawa,herbata,sok. Brakowalo urozmaicenia (parowki, jajecznica,omlet ,cokolwiek innego)
Pobyt udany mimo paru zastrzeżeń. Miejscowość mała, spokojna, plaża bardzo ładna. Brak jest jednak środków komunikacji aby dostać się w inne części wyspy (konieczność wypożyczenia samochodu, quada etc). Polecam spacer na plażę Afionas położoną obok miasteczka Ag. Georgios (1,5 godz piechotą) lub na klify obok Ag. Stefanos. Podsumowując: spokojne (jeśli nie masz balkonu obok baru Malibu) i ładne miejsce do wypoczynku, jednak jeśli chcesz zwiedzić Korfu lub nastawiasz się na imprezy nocne to wybierz inne, większe miasteczko.
bardzo miła obsługa, codziennie sprzątane pokoje, bardzo dobre obiadokolacje, sejf bezpłatny.
- bar Malibu obok (głośna muzyka do 2,3 godz nad ranem), późna pora obiadokolacji (od 19:30), śniadania te same przez cały pobyt.
Jeśli chodzi o hotel - jest on dla niewymagających, bez luksusów. Pokoje są schludne, wyposażone podstawowo, sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane co drugi dzień. Basen jest ok, czysty przede wszystkim, obsługa bardzo miła. Jeśli chodzi o posiłki to śniadania są bardzo monotonne, codziennie to samo, mogliby coś urozmaicić. Jeśli chodzi o kolacje to codziennie coś innego, bardzo smaczne, przygotowywane na bieżąco więc tutaj plus. Minusem jest wspomniany bar Malibu - rzeczywiście słychać muzykę i śpiewających karaoke Anglików. Problem można rozwiązać zamykając balkon i załączając klimatyzację, ale ta jest niestety płatna 5 eur za dzień. Można się przyzwyczaić do muzyki, tym bardziej, że podczas Naszego pobytu bar Malibu zamykali zwykle ok. 2 w nocy, a nie jak było niżej napisane 4-5 nad ranem. Sama miejscowość Arillas godna polecenia, piękna, piaszczysta plaża, klifami można się przespacerować do Agios Stefanos i Agios Georgios, nie ma wielkich tłumów. Ogółem jesteśmy zadowoleni, wyspa Korfu piękna, warto wynająć auto i samemu trochę pozwiedzać bo można trafić na wiele fajnych zakątków! :)
Bliskość do morza, czystość, miła obsługa, bardzo dobre kolacje
monotonne śniadania, dodatkowo płatna klimatyzacja
WITAJCIE ! SZERZE I OBIEKTYWNIE MÓWIĄC BARDZO NAM SIĘ PODOBAŁO. TO KOLEJNA Z WYSP NAD PRZECUDNYM JOŃSKIM MORZEM ,NA KTÓREJ BYLIŚMY. RODZINNY KAMERALNY HOTEL PROWADZONY PRZEZ KOSTASA. JEDZENIE SERWOWALI REWELACYJNE. POLACY SĄ KWATEROWANI W GŁÓWNYM BUDYNKU A ANGOLE W OBOK - GORSZY STAN... JESTEŚMY AKTYWNI I LUBIMY ZARÓWNO ZWIEDZAĆ,SPORT JAK I SŁODKIE LENISTWO NA PLAŻY OK.150m. OZNACZONĄ BŁĘKITNĄ FLAGĄ ( NA KORFU JEST ICH29 ! ). NOCNE ŻYCIE RÓWNIEŻ!!! MIELIŚMY 1 Z TYCH WIĘKSZYCH POKOI OD STRONY ULICY. PRZY CLIMIE I ZAMKNIĘTYCH OKNACH SPOKO!!! POPOŁUDNIAMI NAD BASENEM LUZ-BLUS. NIGDY NIE MA PROBLEMU Z LEŻAKAMI BO LUDZIE RANO WYBYWAJĄ NAD MORZE - MY TEŻ . POLECAM WYCIECZKĘ GRAND TOUR PO WYSPIE, KTÓRA JEST GÓRZYSTA I B.ZIELONA. Mówimy po angielsku i nie tylko w tym języku więc nie było problemu. A po za tym starają się wtrącać polskie słówka. ARILLAS TO MAŁA MIEJSCOWOŚĆ GDZIE KAŻDY ZNAJDZIE COŚ DLA SIEBIE ! NA KONIEC NIE PATRZCIE NA MALKONTENTÓW , KTÓRZY ROBIĄ NP. ZDJĘCIE WĄSKiEGO KORYTARZA NA GÓRNYCH PIĘTRACH BO PRZEZ 12 DNI TYLKO 2 RAZY Z KIMŚ SIĘ MIJAŁEM... :) POLECAM TEN HOTEL WSZYSTKIM !!! REX
-Rewelacyjna obsługa w hotelu rodziny Kostasa jak i jego pracowników -Świetne jedzenie -Czystość na codzień -Basen ozonowany -Nocny bar otwarty do ostatniego klienta
-Dobrze by było aby mieli więcej możliwości sportowych na miejscu
Ogólnie fajne miejsce na odpoczynek. Okoliczny bar Malibu raczej nie zachęca do przyjazdu z dziećmi- głośno do rana. Właściciele mili i uprzejmi. Właściwie to zarządzają dwaj bracia pod nadzorem ojca. Jeden komunikuje się po angielsku, drugi próbuje kaleczyć polski raczej bez opcji komunikacji. Monotonia śniadaniowa potwierdzona z wcześniejszych opinii, ale wszystko świeże. Wg oferty w hotelowej tv dostęp do polskich programów, ale niestety aktywna tylko TVSilesia. Do plaży bliziutko, ale plaża wąska i przez to czasami ścisk. Dla nietekstylnych plaża po lekkim marszu przez brzegową płyciznę. Piękna okolica obrazy jak z katalogów. Polecam wynajem auta - 3 dni wystarczy, aby zobaczyć większość ciekawych miejsc na wyspie- uwaga niektóre drogi naprawdę wymagają koncentracji z racji na szerokość i krętość. Wycieczki fakultatywne raczej nie ( pożyczone auto zawiezie nas wszędzie ) , chyba, że ktoś chce zobaczyć wyspy Paxos ( piękna stolica Gajos) i Antypaxos tyle, że wiąże się to z pobytem w autobusie 2 razy po 1,5godziny i około 5 godzin na statku - zwłaszcza powrót nużący. Ogólnie polecam, zwłaszcza tym, którzy lubią się trochę ponudzić i powylegiwać na plaży.
Kameralny, miła obsługa - częsta wymiana ręczników i zmiana pościeli bez problemu , Posiłki w formie obiadokolacji naprawdę smaczne i syte.
Dla pragnących spokoju niestety bar Malibu i wszechobecne karaoke do 3-4 rano, W pokoju brak choćby szklanki do napoju ( o talerzyku nie ma co marzyć ) - nie każdy lubi pić z butelki lub puszki.
Fajny hotelik za te pieniądze, transfery po wyspie nieco uciążliwe ze względu na ukształtowanie terenu, tak więc do lotniska trochę trwa.
Miła atmosfera, uprzejmy i radosny właściciel, przyjemny bar, blisko sklepy i restauracje, bary. Centrum miejscowości Arillas ok 50 m. Drewniane leżaki nad basenem.Naprzeciwko świetny bar stylizowany, wypożyczalnia aut, na deptaku biuro zajmujące się wycieczkami fakultatywnymi. Hotel czysty.
Brak krzesełek na balkonie; plaża publiczna, leżaki płatne.
Ogólne wrażenia bardzo dobre. Hotel w pełni spełnił nasze oczekiwania. Pokoje czyste , codziennie sprzątane. W pokojach lodówka, tv z polskimi kanałami, darmowy internet wi-fi, klimatyzacja płatna. Sejf za darmo dostępny w recepcji. Obsługa hotelu świetnie mówiąca po angielsku, a także częściowo po polsku. Na terenie hotelu ładny basen z czystą wodą. Jedzenie bardzo dobre, do każdej obiadokolacji deser. Tuż obok hotelu wypożyczalnie samochodów, biura podróży, kilka sklepów oraz liczne bary i restauracje. Do pięknej i piaszczystej plaży zaledwie kilka kroków. Jedynym minusem hotelu była obecność naprzeciwko baru Malibu, w którym do późnej nocy urządzano głośne karaoke. Hotel głównie nastawiony na Anglików i Polaków. GORĄCO POLECAMY !!!
miła i kameralna atmosfera, czystość, pyszne obiadokolacje, blisko do plaży
monotonne śniadania, odgłosy z ulicy
mala wioska ale idealny teren do spacerow do sasiedniego agios stefanos czy po skarpie otaczajacej miescowosc,duzo zieleni i wspanialych widokow , dosyc duza plaza dla naturystow, piasek na plazy mokry ale to akurat zaleta bo nie pazy w nogi,o prysznicu na plazy zapomnij uszkodzone a przydalyby sie bo woda bardzo slona,, pelno wrednych komarow
rodzinna atmosfera,bliskosc plazy,jeden z braci swietnie mowi po polsku drugi po angielsku,obluga pomocna i mila
bliskosc malibu co za tym idzie glosna muzyka moglaby byc puszczana ciszej,
Kameralny,rodzinny hotel :) obsługa hotelu to dwaj bracia,ojciec i dziadek ( 97 lat ).Także hotel z tradycjami,bardzo miła atmosfera.Serdecznie polecam :) Dużo anglików i polaków ; jeśli idzie o posiłki to też bardzo dobre...codziennie coś innego na kolację ( w kuchni gotuje mama :), śniadania bufet -to samo codziennie,ale każdy mógł wybrać coś do siebie.
Hotel Akti Arilla jest idealnym hotelikiem dla tych, którzy nie mają wielkich wymagań, ale też nie lubią bezdusznych hoteli-molochów, w których turyści są bezosobowi. Śniadania w hotelu są podstawowe, raczej skromne;) - płatki, miód, dżemy, pieczywo, jaja, ser, grecka mielonka, jogurt, pomidory, ogórki, czarne oliwki czyli złoto Korfu:) Obiadokolacje serwowane do stolików - trzydaniowe i bardzo smaczne. Np. jako przystawka tzatziki, pasta z bakłażana, zupa, na danie główne zazwyczaj smacznie przyrządzone mięsko, sałatka, dodatki, mousaka najlepsza na wyspie:) Napoje do kolacji dodatkowo płatne, ale nie są drogie - wino w karafce 4 euro, cola 1,5 euro, duża butelka wody 1,5 euro. Najważniejsze - hotel leży blisko przepięknej, długiej, piaszczystej plaży, świetnej dla dzieci - łagodne, długie, płytkie zejście do morza, dno piaszczyste, woda jak kryształ. Wieczorami są łagodne przypływy:) i podobno najpiękniejsze na wyspie zachody słońca. Wzdłuż plaży restauracje, bary, sklepiki. Ważne - komunikacja na Korfu jest bardzo słaba, Akti Arillas jest jakby odcięte od reszty wyspy, jeden autobus do stolicy ok.6, powrotny ok.14 i koniec. Konieczne jest więc albo wykupienie wycieczek albo wypożyczenie auta. Wypożyczalni jest wiele, auto trzeba rezerwować wcześniej, peugeot 207 to około 30 euro za dzień. Drogi są kręte, ale jeśli ktoś już jeździł wcześniej na jakiejkolwiek greckiej wyspie - nie ma się czego bać.
Kameralny, czysty, rodzinny hotelik z przemiłą obsługą i sympatyczną atmosferą. Grecka rodzina, która go prowadzi to naprawdę fantastyczni, serdeczni, ciepli ludzie. Sprawili, że czuliśmy się w tym hoteliku jak w domu. Obiadokolacje serwowane w hotelu były najsmaczniejsze z tych, które degustowaliśmy w miejscowości.
Jedyną wadą hotelu jest jego położenie naprzeciw dwóch głośnych barów. Zresztą z czasem wada ta zmieniła się dla nas w zaletę, bo było gdzie wyjść wieczorem z nastoletnią córką, a bary oferują naprawdę fajną zabawę-koncerty life, wieczory greckie z tańcami:) czy karaoke. Jeśli ktoś nie chce się bawić - po wykupieniu klimatyzacji i zamknięciu okien na noc można spokojnie spać.
Jeśli ktoś ma ochotę na wykupienie wycieczek fakultatywnych z firmą Grecos, to polecam, bo są tego warte; Perły Korfu (42 euro za os.+ dod. koszta) i ewentualnie Paxos i Antypaxos (42 euro os). Rezydentki z Grecosa młode i miłe osóbki, ale przy w/w wycieczkach, zamiast zwiedzać spokojnie i na luzie, raczej wycieczka wyglądała na wyścig szczurów, bo niby czas nas gonił, ale to w końcu była wycieczka dla nas i za nasze pieniążki, proponuję zmniejszyć tempo zwiedzania i będzie ok. Sama podróż samolotem to 2h, jeśli podróżujecie Państwo z dziećmi to proszę się nastawić na kolejne 2h autokarem z lotniska do Arillas, ale kiedy podróż odbywa się w dzień widoki warte zobaczenia.
Hotel położony blisko pięknej piaszczystej plaży, widoki zapierające wdech w piersiach, hotelik skromny jak za takie pieniążki, czyściutki, pościel i ręczniki co drugi dzień wymieniane, TV+satelita z polskimi programami,Wi-Fi darmowe łapie wszędzie na terenie hotelu(nie tylko w loży recepcyjnej), jedzenie dobre, ale to wieczorne(przy HB). Hotel polecam dla osób, które szukają rozrywki, a nie odpoczynku... Korzystaliśmy z usług Grecosa, jak na pierwszą naszą wycieczkę jesteśmy zadowoleni.
Hotel położony blisko tawern i ulicy, jeśli ktoś przyjechał odpocząć tak jak my i wylosował pokój od strony ulicy, współczuję, my dopiero odsypiamy w domu te noce nie przespane, obok knajpa Malibu, gdzie właściciel chyba zapomniał się, że po drugiej stronie jest hotel i ludzie , którzy chcą spać a nie tylko się bawić, a robiąc co noc głośne imprezy, hotel na tym straci, bo opinia pójdzie dalej...Natomiast co do wyżywienia, śniadania takie same, aż nudne i trochę ubogie, ale za to obiado-kolacje świetne, urozmaicone, lecz późno podawane 19.30-22.00.
Hotel godny polecenia. Blisko piaszczystej plaży. W centrum miejscowości. Jednak przekleństwem jest bar MALIBU, którego właściciel uważa, że tylko on zapewnia rozrywkę wszystkim. Od godziny 22 do 1 w nocy muzyka na full. Zaznaczam, że ma tylko jedną taśmę i na okrągło ona jest puszczana. po 3 dniach znasz już kolejność utworów. Zamknięcie okna = gorąc w pokoju. Otwarcie = nieprzespana noc, a przecież nie wszyscy jadą po to aby balować do rana. Odespaliśmy dopiero w domu. Jak zamkną bar, to polecam w ciemno, albo pokoje na drugą stronę budynku. Jednak ogólnie hotel, okolica godna polecenia.
Tripadvisor