1592 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Basen z podgrzewaną wodą w sezonie zimowym
24 godzinny bar w lobby
Plaża przy hotelu z widokiem na wyspę Tiran
Piękna rafa koralowa już od brzegu
Witam przyszłych urlopowiczów! Byliśmy we dwoje w gronie fajnych ludzi z całej Polski bez MALKONTENTÓW ,których w Narodzie coraz więcej..niestety! Jesteśmy b.aktywni ale lubiący również słodkie lenistwo.MELIA SHARM RESORT@SPA wchodzi w skład hiszpańskiej sieci. Hotel ma bajkowe baseny w cudownym ogrodzie pełnych kwiatów i zieleni. Rafa przepiękna (jedna z najładniejszych w Egipcie,którą widzieliśmy) Do dyspozycji polska szkoła nurkowania. Na plaży czy basenach mnóstwo leżaków z parasolami. Jedzonko Ok. Znamy tą kuchnię i nie jesteśmy wybredni. Każdy znajdzie coś dla siebie.Soki z kartonów, butelkowane napoje na wynos np:mineralka (co nie jest często spotykane). Lobby bar hula 24h gdzie wieczorami można potańczyć czy posłuchać klasyki światowej muzyki (najlepszy gość z saksofonem!) oprócz tego disco w budynku gł. i na plaży pod chmurkami. Dobrze mieć "swojego" barmana i kelnera i full serwis zapewniony przez cały pobyt . Kilka $ czyni cuda. Jeśli kogoś dopadnie "zemsta" oczywiście najlepsza jest "czysta"..lub cola i egipski lek Antinal. Hotel i cały resort włącznie z plażą czysty i sprzątany na bieżąco. Mieliśmy pokój typu Standard zgodny z opisem.Obsługa sympatyczna i nie nachalna. Korzystaliśmy z wielu bezpłatnych i płatnych atrakcji . Byliśmy również na fajnej wyprawie quadami oraz zdobyliśmy górę Mojżesza nocą. Wschód słońca i piękne widoki w drodze powrotnej do klasztoru św.Katarzyny warto zobaczyć. Ale zalecam być wypoczętym...Na drobne zakupy można wybrać się plażą do uliczki handlowej obok hotelu Baron. Na większe podjeżdżamy do Starego miasta- Old Marketu taxi (2*25km =2* 8 $) lub nowej części Sharm -Nama Bay (2* 5 $).Tam targując się można uzyskać super ceny. Rodziny z dzieciakami znajdą dla swoich pociech mini basen,mini club,plac zabaw na piasku i wieczorne animacje prowadzone przede wszystkim przez Włochów. W hotelu było towarzystwo międzynarodowe. Piloci i rezydenci z Wezyra to Egipcjanie mówiący dobrze po polsku są OK. To bardzo miła niespodzianka. NIC UJĄĆ NIC DODAĆ POLECAM !!!
Najpiękniejsze dni spędziłam w tym Hotelu .Piękne kwiaty mnóstwo zieleni oraz baseny czyste i blisko do morza..Pyszne jedzenie oraz wspaniała obsługa.Wspaniałym rezydentem okazał się Amre służył zawsze pomocą i fantastycznie organizował wycieczki bardzo mu za to dziękuję.Animacje bardzo fajne bo prowadzone przez Krystynę i Igora którzy dają bardzo dużo radości od siebie dla turystów.Na pewno jeszcze tam wrócę i chcę podziękować całej obsłudze.
Ogólne wrażenie o hotelu dobre - piękne, zadbane ogrody, baseny o nieregularnych kształtach, łatwy dostęp do plaży i morza, alkohole ok. Plusem jest to, że nie słyszałam o zachorowaniach w tym hotelu na klątwę Faraona. Jeżeli chodzi o minusy to: - jedzenie (jak to w Egipcie, nie za dobre, mało urozmaicone), - obsługa (jak mówiliśmy, że jesteśmy z Polski to zmieniali podejście oczywiście na mniej korzystne), I jeszcze jedno, po przyjeździe Panowie z recepcji zaproponowali nam pokój o podwyższonym standardzie za dodatkową opłatą. Zgodziliśmy się, natomiast jak się później okazało Polacy, którzy byli kwaterowani w tym samym czasie co my, dostali identyczne pokoje obok nas bez dodatkowych opłat, także nie warto za nic dopłacać w tym hotelu, ponieważ i tak dostaje się to samo co inni.
Mi się nie podobało, hotel jest ładny i ma piękny ogród ale poz tym porażka. Obsługa nie przyjemna, pierwszy raz zdarzyło mi się,że barman był ewidentnie nie miły. Kolejki do barów są długie i pełne Rosjan... Ale najgorszą wadą Melia Sharm jest kuchnia. To było najgorsze jedzenie jakie jadłem w życiu. Nie wiem czym żywią się ludzie którzy wystawiają dobrą opinie na temat jedzenia, moim zdaniem jest tragedia. Ogólnie nie polecam, nawet jak na Egipt to nie jest 5*!!! PS: To była moja druga i ostatnia wycieczka do Egiptu, jak dla mnie to banda brudasów i naciągaczy. Kair to śmietnik a piramidy są zaniedbane. Pozdrawiam serdecznie.
Hotel bardzo ladny. Pokoje czyste. Ciekawie polozony z pieknym widokiem na wystpe Tiran. Obsluga bardzo mila, jak to zwykle w Egipcie. Niestety jedzenie nie zachwyca. W porownaniu z poprzednimi hotelami nawet o nizszym standardzie ten wypadl najgorzej, a nie jestesmy wybredni. Moze to kwestia, ze nasz pobyt przypadl na luty (poza sezonem). Ale nawet wtedy hotel 5 gwiazdkowy powinien trzymac standardy. Na plazy do zjedzenia tylko odgrzewana pizza. Tak wiec trzeba bylo chodzic na obiady do glownej restauracji w ciagu dnia.
Hotel dla osób lubiących spokój i ciszę...
Zdjęcia nie kłamią, piękny, czysty hotel, nad samym morzem, rafy, sporty, relaks wszystko na wysokim poziomie, obsluga !!! nie ma się do czego doczepić, jedzenie - napoje - drinki superowe. ochrona . Bardzo polecam. w styczniu jest luźno , ale miło i ciepło ...
Bardzo przyjemny hotel, zasługujący na 5*. Pierwsze wrażenie rewelacja - piekne lobby z widokiem na morze, ładne rozległe baseny, w tym jeden najbliżej plaży podgrzewany, spokojna muzyka w restauracji, pyszne jedzenie - jedno z lepszych jakie miałam okazję jeść w Egipcie. Dobre drinki, bar w lobby dostepny w allu przez 24h. Ładna plaża, a na niej pomost z którego można podziwiać rafki. Polecam na błogi odpoczynek!
Rewelacyjny kompleks 5-gwiazdkowy. Polecam amatorom błogiego lenistwa. Smaczne, urozmaicone jedzenie, różnorodny wybór drinków - wiesz za co płacisz. Ludzie przesympatyczni, szczególnie polska rezydentka, oby więcej takich kompetentnych osób w biurach! Od kilku lat jeździmy ze sky club`em i jestesmy zawsze zadowoleni. Wracając do hotelu, położenie wspaniałe, niedaleko do plaży. Pełno tutaj różnych mostków, niemostków, dziwacznych przejść, bogata architektura. Polecam wieczorne spacery po rozgrzanym piasku.
Hotel spełnił nasze oczekiwania, miła obsługa, ciekawe i smaczne jedzenie, pokoje naprawdę czyste i w standardzie odpowiadającym pięciu gwiazdkom. Piekne otoczenie hotelu z wieloma basenami i cudowną zielenią, a do tego wieczorem wszystko nastrojowo podświetlone (nie przesłodzone). No i najważniejsza ta piękna rafa koralowa w bezpośrednim sąsiedztwie! Byliśmy z dwójką dzieci (4 i 10 lat) i polecamy bez oporów dla rodzin z dziećmi. Animacje w hotelu nie były nachalne, ale nieco nudnawe. Za to wieczorem mini disco dla dzieci było fajne a dzieci mają do dyspozycji klub przy plaży także w ciągu dnia. Odpoczęliśmy bardzo!
Fajny kompleks wypoczynkowy, w luksusowym 5* standardzie. Bogata oferta all inclusive, smaczne i różnorodne jedzenie. Oferta drinków też niczego sobie, wybór pierwsza klasa. Szczerze wybrałem ten hotel, żeby sobie odpocząć od codziennego zgiełku i hałasu, i przyznam, że spełniły się moje oczekiwania. Tutaj czas płynie jakby wolniej. Połozenie hotelu rowniez bez zastrzezen, sympatyczna okolica. Wieczorkiem można sobie usiąść w pobliskim barze, czy restauracji.
witam. W tym hotelu byliśmy we wrześniu i pozwolę sobie na parę uwag po pierwsze bardzo słaba animacja, dyskoteka zaczynała się o godz. 23,30 i to dla młodzieży.Z jednej jak i z drugiej strony hotelu znajdują się ruiny upadłych hoteli.Wszech obecni ruscy.Czas posiłków to masakra a i jedzenie takie sobie(wcześniej byliśmy w Sindbadzie)/ Dlatego nie dajcie się nabrać na fotki bo to nie wszystko.Muszę przyznać że pokoje obejście ,baseny mogą zrobić wrażenie. Pozdrawiam .
Nie odniosę się do najazdu âJordańczykówâ bo âJordańczycyâ skończyli się na tydzień przed ramadanem i nie miałem przyjemności mieć z nimi do czynienia. Goście - W okresie ramadanu głównie Rosjanie i Polacy. Dużo młodych, sporo w średnim wieku, stosunkowo niewiele dzieci. Leżaki - Brak większych problemów z leżakami, chyba, że ktoś ma jakiś ulubiony fragment basenu â wtedy wypada zająć leżaki przed ósmą. Parasole grożą śmiercią lub kalectwem. Jedzenie - Dość dobre. Jak na Egipt całkiem smaczne. Animacje - Poziom przyzwoity, choć bez szaleństw. Grunt, że są. Najsłabsze są wieczory. Rafa - Moim zdaniem bardzo przyzwoita. Najwięcej ryb przy Melia Sinai. Obsługa - Przyjazna, kontaktowa, zazwyczaj reagująca, czasem chyba zmęczona swoją pracą.
Pobyt zaliczam do udanych. Jednak największym minusem dla mnie byli Rosjanie na stołówce którzy czyścili stoły szwedzkie i przy okazji mało mnie nie staranowali. Na stołówce lepiej iść samemu po napoje bo albo kelner się nie pojawia albo przynosi napoje praktycznie po posiłku. Jedzenie było urozmaicone. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ja z barmanami nie miałam żadnych problemów podawali co chciałam bez żadnych fochów...a jeśli o nich chodzi to nie dziwmy się, że czasem mają gorszy dzień oni pracują 45 dni po 12h! Animacje wieczorne słabe jednak rano było wesoło np. streching, aqua gym, nauka tańca, konkursy. Rafa jak dla mnie słaba w porównaniu z poprzednim hotelem (Shores Amphoras). Pokoje przyzwoite.
Cudowny hotel, bardzo udany pobyt.
Piękny hotel z pięknym ogrodem,super baseny,świetne położenie tuż przy bardzo długiej plaży z cudowną rafą koralową.3 bary:w lobby,przy basenach i na plaży- jak dla nas najlepszy-serwują tam rewelacyjną kawe.Pokój duży(Standard-na parterze z wyjściem do ogrodu), codziennie sprzątany, ręczniki i pościel wymieniane na nasze życzenie.Bardzo przyjazna międzynarodowa grupa animatorów,min. Sylwia z Polski-którzy bardzo się starali o to by dostarczyć rozrywki gościom.Najsłabszym pnkt hotelu jest restauracja główna, a w zasadzie to stołówka.Słabo sprzątana, klejące się podłogi, stoliki(brak obrusów), niedomyte naczynia to standard.Ogólnie pobyt uważamy za bardzo udany i szkoda nam była wracać.
Hotel piękny, położony na wzniesieniu. Cudne widoki na wyspę Tiran (zwłaszcza wieczorami, gdy poświata księżyca odbijała się w morzu i podświetlała wyspę). Wspaniałe baseny: jeden wielki dla maluchów (gł. 40 cm) i reszta- w tym jeden przy barze - do pływania. Plaża szeroka i długa, dość twarda, ale piaszczysta. Zejście do morza: płytko do kolan ok 40 m, a potem rafa i głębia. Rafa cudowna - zwłaszcza w kierunku hotelu Melia Sinai. Pokój Suite Junior -dwupokojowy apartament z dwoma łazienkami, z widokiem na morze, bardzo ładny i czysty. Jedzenie bardzo dobre. Obsługa miła i szybka:) Polecam wycieczkę motorówką z klubu w Hotelu Melia Sinai na wyspę Tiran - gwarancja pływania ze stadem delfinów - wrażenie nieziemskie.Ogólnie było rewelacyjnie.
My akurat byliśmy w podróży poślubnej. Jestesmy zadowoleni, dostalismy jedno wielkie łózko,a slyszelismy juz kiedys od znajomych, że z reguły sa dwa złączone. Wycieczki fakultatywne prowadzone przez bardzo kompetentną, sympatyczną rezydentkę. To całe all inclusive-rewelacja. Niewspomnę o dodatkach.. sauna, jacuzzi, darmowa pralnia, dostęp do internetu bez ograniczeń. Jednym słowem wymarzone miejsce na podróż poślubną, tudzież urlop.
Niestety wydaje mi sie zbyt zawyzona kategoria hotelu,oceniam na ok 4 gwiazdki,nie jest prawda ze kursuje busik bezplatny do Nama Bay,trzeba zaplacic 10 eur od os w obie strony.Mam wrazenie ze jest zbyt malo ludi do obslugi szczegolnie na posilkach,obsluga mila,teren spory i zadbany jednak nie jestem pod wielkim wrazeniem.Dla niezbyt wymagajacych a lubiacych spokoj polecam ..
Hotel sieciowy, dlatego nawet jak na Egipt trzyma najwyższe standardy położony przy samej piaszczystej plaży z piękną rafą koralową i widokiem na wyspę Tiran.Duże baseny wodospadami i piękny rozległy ogród.Pokoje ładne, dość duże, sejf, czajnik, klimatyzacja. Jedzenie urozmaicone i smaczne,ale po 2 tyg. może się lekko znudzić. Barmani uprzejmi, wystarczy poprosić o drinka, potrafią zrobić kolorowe szałowe cudo w szklaneczce;) znają świetnie angielski. Woda w butelkach ogólnie dostępna. Zawsze ktoś znajdzie powód do marudzenia, ale jak dla mnie było na 5 gwiazdek z .
Tripadvisor