745 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Największą zaletą Laganas są żółwie, w sierpniu ok. 6 rano można zaobserwować jak wychodzą z jaj na plaży i kierują się do morza
Plaża szeroka i piaszczysta co jest nie częste na wyspie
Miejsowość przyjazna Polakom - na mieście można prozumieć się po polsku rozdawane są tez ulotki w naszym języku
TOP atrakcja: olśniewająca Zatoka Wraku
Na wakacje do tego hotelu wybrałam się z narzeczonym i parą przyjaciół, mimo negatywnych opinii jak dla mnie hotel nie był najgorszy. Pokój który dostałam był wystarczająco duży na 2 osoby i czysty łazienka była w dobrym stanie , (mieliśmy wannę ). Klimatyzacja działała bardzo dobrze łóżka były wygodne , jedyny minusik to widok z małego balkonu który rozciągał się na wejście do hotelu ulicę i sąsiedni hotel. Jednak druga para miała trochę gorszą łazienkę ale w zamian za to większy balkon i widok na basen. Posiłki były dobre , lecz monotonne dziennie były frytki i te same sałatki. Wybór dań też nie był za duży lecz nie wychodziłam głodna. Najlepsze były śniadania i kolacje obiad był trochę gorszy jak dla mnie. Basen duży przy hotelu( kąpiel 9.30 -20) leżaków bardzo dużo. Bar znajdował się przy basenie czynny od 10-12 i i kilka godzin między obiadem a kolacją. Serwowano w nim przekąski ( hot dog , frytki, sandwich, tosty). Alkohole w ciągu dnia były słabe , w godzinach wieczornych były nieco mocniejsze. Drugi bar znajdował się w hotelu. W hotelu bardzo dużo głośnych Anglików. Polecam go dla młodych ludzi par i grup przyjaciół, odradzam dla rodzin z dziećmi ( różne widoki na basenie). Byliśmy na wakacjach w sezonie 13.07 - 20.07 lipiec i jak na ten termin nie było kolejek do posiłków na basenie leżaków starczyło dla wszystkich.Do plaży z hotelu było 7 min. Sama plaża nie była jakaś za specjalna i morze było bardzo płytkie daleko trzeba było iść daleko aby się zamoczyć po pas. Leżaków na plaży także wystarczało dla wszystkich chętnych. Polecam biuro podróży RAINBOW. Rezydentka zrobiła spotkanie informacyjne 2 razy w ciągu tygodnia była dostępna w hotelu i cały czas pod telefonem. Polecam wybrać się na wycieczkę z Biura Zante Magic Tours ja byłam na Mix północ + zatoka wraku + błękitne groty VIP. Tańsza niż u rezydentki i zawierała więcej elementów , przewodniczka z ogromną wiedzą była zachęcająca wycieczka bardzo udana Polecam gorąco !!!!!!! Ogólnie hotel oceniam na 7 nie mogłam dopatrzyć się jakiś rażących wad ale luksus to nie był .
Położenie Basen
Obiady
W Hotelu byliśmy rano i musieliśmy czekać 3 godziny na meldunek- nie było by to wadą gdybym o tym wiedział- sprzedawca w Wakacje.pl twierdził, że mimo wczesnego przybycia dla ich klientów pokoje będą czekać - bzdura. Nie rozumie złych opinii na temat hotelu. Są niedogodności takie jak hałas ludzi ale bez przesady. Oczywiście nie polecam rodzinom z małymi dziećmi, które mogą się obudzić w nocy.
Położenie, Jedzenie - posiłki, ciasto, lody. Miła obsługa.
Hotel nie jest pierwszej świeżości, ale wszystko trzyma się, wiadomo dużo młodzieży to i obite zdarzają się meble.
Wakacje bardzo udane. Poznaliśmy fajnych ludzi w różnym wieku z całej Polski, przez co pobyt w hotelu minął nam świetnie. Sam hotel niczym nas nie zaskoczył, był taki jaki w opisach. Negatywne komentarze nas nie zraziły, bo wiedzieliśmy jaki typ ludzi je pisze. Hotel na pewno nie jest dla każdego. Nie polecamy go rodzinom z dziećmi (bo dzieci nie mają co tam robić). Hotel głównie oblegany przez nastolatków z Anglii, prawie w samym centrum imprezowego Laganas. Nam to odpowiadało i byliśmy zadowoleni z pobytu. W hotelu były też oczywiście rodziny z dzieci czy osoby nieco starsze (+ 50 lat) i większość raczej w zadowoleniu spędzało czas. Młodych Anglików było sporo, ale jakiś większych ekscesów nie doświadczyliśmy. Zresztą Polacy wcale nie są gorsi od Anglików, też sporo piją i imprezują. Sami zresztą lubimy jeszcze się zabawić, też byliśmy na baletach, siedzieliśmy wieczorem długo przy basenie itp., ale w końcu są to wczasy i każdy spędza je tak jak lubi. Jak robiło się za głośno to \"security boy\" starał się uciszać. Ogólnie hotelu nie polecamy rodzinom z dziećmi i szukającym spokoju, ciszy, jako centrum imprezowe, dobra baza wypadowa - jak najbardziej tak. Będąc na plaży na pewno warto pójśc na wyspę ślubów (Cameo) bo plażą to jakieś 15, może 20 minut drogi. Drogą byłoby dużo dalej, idąc plażą trzeba się zamoczyć w wodzie po kolana, żeby przejść przy skałach. Wejście na samą wyspę to koszt 5 euro (w cenie drink). W pobliżu wyspy Cameo, w porcie Sostis, idąc na takie jakby kamienne \"molo\", można zobaczyć wypływające zaczerpnąć powietrza żółwie Caretta-Caretta. Motorówki z wycieczek podływają właśnie tam, aby pokazać klientom żółwie. Na pewno trzeba uważać przy wypożyczaniu quadów, skuterów, aut. Słyszeliśmy o wypadku Polaka, któremu odpadło w czasie jazdy koło z quada i zginął (2 lata temu). My też wypożyczaliśmy quada na 1 dzień (310 ccm, 45 euro + koszt paliwo) - w połowie dnia, na \"bezludziu\" padł akumulator, ale to jeszcze pół biedy bo odpalał \"na linkę\". Potem było tylko gorzej bo na kamienistej górce, przy dużym pochyleniu nie chciał już odpalić z powodu rzekomego braku paliwa (paliwo było, ale zbiornik się przechylił i zrobiło się nieciekawie). Dobrze, że pojechaliśmy na 2 quady i dokupiliśmy paliwo na stacji (którą szukaliśmy 2 h). W drugim quadzie, na szczęście na sam koniec podróży, zepsuł się lewy hamulec Pokój - normalny, nic specjalnego, taki jaki miał być. Jedynie zaskoczył nas stary tv 14-calowy (myśleliśmy, że LCD to obecnie standard, nawet w Grecji), ale przecież nie przyjechaliśmy oglądać tv. Wyżywienie - jak dla nas dość słabe i monotonne, ale głodni nie chodziliśmy, zupy całkiem dobre. Obsługa hotelowa - nie mieliśmy się do czego przyczepić, wszystko ok. Położenie i okolica - położenie super, centrum miasta, blisko fajnej plaży, jedynie hałas w nocy z dyskotek pobliskich (mieliśmy pokój od strony głównej ulicy). Po opisach jednak spodziewaliśmy się, że może tak być, więc nie jesteśmy rozczarowani. Plaża - ok. 5-7 minut wolnym tempem skrótem od hotelu. Piaszczysta, bardzo powolnie zwiększa się głębokość (po 100 m może do pasa wody). Na początku czerwca woda bardzo ciepła (cieplejsza niż w basenie). Sport i rozrywka - poza darmowym ping-pongiem, jakąś siłownią (nie byłem nawet, ale słyszałem, że jest) i ewentualnie grą w piłkę w basenie, nie ma nic więcej darmowego. Za opłatą jest bilard, bokser, flipper itp. Atrakcje dla dzieci - poza małym brodzikiem brak. Żadnych animatorów itp. Raz na tydzień wieczór grecki (tańce i muzyka grecka) i to na tyle (choć ta rozrywka i tak raczej nie dla dzieci).
- położenie - wszędzie blisko, super plaża - dużo Polaków (dla nas to plus)
- dość słabe i monotonne jedzenie, - hałas w nocy od strony ulicy (jak się trafi na pokój z tej strony) - dużo nastoletnich Anglików, pijących i imprezujących w dzień i nocy (ale Polacy też nie ustępują im za bardzo)
koszmarne śniadanie..... okropne pokoje, niesamowicie brudne klimatyzatory po jednej nocy wszyscy mieliśmy chore gardła nigdy nie były czyszczone i odgrzybianie!!!! ogólnie miejsce imprez dla Anglików, którzy całe noce hałasują!! nie bedę mówic o słonym piciu bo wszystko było rozcieczane wodą. Obsługa na min złośliwy \\\\Grek na recepcji któremu nigdy nic nie pasowało.....na kazde moje pytanie odpowiadał krzykiem, nie bede się rozpisywać jak to kot zrobił kupę na oczach wszystkich jedzących obiad do doniczki z kwitkiem i nikt po nim nie sprzatnął ......NIKOMU NIE POLECAM SYF TOTATLNY zapłaciłam 8 tyś za wycieczkę ....!!!!skandal DUŻO LEPSZY STANDARD JEST W POSEJDONIE ogólnie Lagans to wielka imprezownia całe noce dudniła muzyka.....z clubu z naprzeciwka mieliśmy zamknięte okna i drwzi i nadal było bardzo głosno było w pokoju. Sprzątaczka p swojemu układałą mi rzeczy w pokoju jakby czegoś szukała
połozenie i obiady i kolacje
koszmarne śniadanie..... okropne pokoje, niesamowicie brudne klimatyzatory po jednej nocy wszyscy mieliśmy chore gardła nigdy nie były czyszczone i odgrzybianie!!!! ogólnie miejsce imprez dla Anglików, którzy całe noce hałasują!! nie bedę mówic o słonym piciu bo wszystko było rozcieczane wodą. Obsługa na min złośliwy \\\\Grek na recepcji któremu nigdy nic nie pasowało.....na kazde moje pytanie odpowiadał krzykiem, nie bede się rozpisywać jak to kot zrobił kupę na oczach wszystkich jedzących obiad do doniczki z kwitkiem i nikt po nim nie sprzatnął ......NIKOMU NIE POLECAM SYF TOTATLNY zapłaciłam 8 tyś za wycieczkę ....!!!!skandal
Przepiękne miejsce, piękne plaże i widoki ! Hotel jak najbardziej do polecenia. - 400 metrów do plaży, Na miejscu dużo atrakcji że nie trzeba się stamtąd nigdzie ruszać - ja mogłabym nie wychodzić z basenu zewnętrznego (cieplutka woda), Pokoje duże, łóżko wygodne. pokoje codziennie sprzątane, i wymieniane ręczniki. Wyżywienie - duży wybór, jak dla mnie smacznie. Szacun dla całego personelu w hotelu, pracują po kilkanaście godzin na dobę przez 7 dni w tygodniu. Bardzo życzliwi, uśmiechnięci. Zagadują po polsku. W tym czasie naszego pobytu była młodzież z Anglii i rodzinki z Polski ( po połowie) i głośniejsi byli POLACY. Polecam hotel i na pewno wyspę.
czytaj poniżej
brak
. Pokój wyjątkowo zaniedbany , wymagający remontu , pomimo naszych zgłoszeń nigdy nie sprzątany, z zepsutym telefonem . Ponadto opanowany przez mrówki uniemożliwiające spokojny pobyt . Łazienka urągająca wszelkim zasadom higieny - zagrzybiona , obskurna i brudna której obsługa nie próbowała nawet sprzątać . Do tego zepsuty sedes- z którego przez cały czas naszego pobytu - woda leciała na podłogę.Ręczniki nie zmieniane. Po całym dniu nie można się było w normalnych warunkach wykąpać a następnie nie było możliwości aby trochę się chociaż przespać . Obok bowiem zakwaterowani byli pseudo- turyści z Wielkiej Brytanii , których zachowania nie da się opisać. Ciągłe imprezy ,totalne pijaństwo ,hałasy i wrzaski do godz. 6 rano. To poprostu banda rozwydrzonej hołoty . Nikt z osób do tego uprawnionych na to nie reagował, natomiast obsługa hotelowa była zdziwiona ,że zostalismy zakwaterowani w tym skrzydle hotelu. Jesteśmy młodymi ludżmi i nie obce są nam zabawy, ale istnieją jakieś zasady.Natomiast ta młodzież zachowywała sie się jak dzicz. Próby nawiązania kontaktu z panią rezydentką aby doprowadzić do zmiany pokoju pozostawały przez prawie cały czas bez efektu. Dopiero po prawdziwej kłótni udało nam się doprowadzić do zmiany pokoju w ostatnim dniu pobytu . Tak więc , pół dnia i jedną noc spędziliśmy w normalnych Czyli z całego pobytu ,tylko raz mogliśmy się w miarę higienicznych warunkach wykąpać i całą jedną noc przespać . W związku z powyzszym żądamy zadośćuczynienia za częściowo zmarnowany urlop w kwocie stanowiącej 50% wartości ceny wpłaconej za wycieczkę lub rekompensatę w tej wysokości w innej formie. Biuro RAINBOW nic sobie z tego nie robiło jak zwykle umyło ręce... wiec nie polecamy ani hotelu ani tego beznadziejnego biura.
Blisko plaży i centrum
Zbyt wiele by polecac ten hotel
Hotel jak i sam wyjazd na duży plus. Nie spodziewałem się,że przy takich opiniach *5,7/10(sporo zaniżone) tak rewelacyjnie spędzę urlop. Jak najbardziej polecam ten hotel. Wady oczywiście ma,ale zalety zrekompensują je w najwyższym stopniu. Na urlop wyjechałem między 22-29 września 2017r. Wycieczkę organizowało biuro podróży Rainbow. Dotarcie na lotnisko w Zakynthos,transport autokarem do hotelu...blablabla(ogólnie bez zakłóceń,wszystko jak ta lala). Wchodzimy do hotelu,dochodzimy do recepcji. Mała kolejeczka,bo oczywiście większość podróżnych do tego właśnie hotelu:) . Jeszcze przed rozmową z recepcjonistą dostaliśmy opaski All inclusive!!! Przy recepcji nawet nie trzeba było nic mówić. Wszystko zrobione za nas. Do pokoju zostaliśmy zaprowadzeni i wszystko nam wyjaśniono. Pokój czysty,łóżka duże,przyjemne do spania(nawet mieliśmy jedną dostawkę, którą wykorzystaliśmy jako miejsce na ubrania :) Zakwaterowani zostaliśmy około godziny 16.20,więc mogliśmy sobie coś przekąsić w barze przy basenie(bar czynny 10-19.30 przy basenie,20-23 w hotelu. Przekąski 11-13 i 15-17. Przekąsek niewiele do wyboru:tosty,hot-dogi,frytki i jeszcze jakieś 2 rzeczy. Napoje bezalkoholowe i alkoholowe(Cola-jakaś tutejsza,nie znam,ale smakowała jak normalna. Zajebista podróba,polecam ;) 5 drinków do wyboru,najlepszy sex on the beach. Można też walić \"lufy\" jak kto lubi. No i oczywiście piwo,greckie oczywiście, Z TANKA!!! Barmani zajebiści! Jak nie jesteś cebulakiem i dasz fajny napiwek to nawet przymknie oko jak Ci w dniu wyjazdu zabiorą opaski i zrobi parę drinów. Muzyka w barze od 20 do 3. Głośna,nawet w pokojach. Z miejsca odradzam ten hotel rodzinom z dziećmi. Bardziej pary i imprezowicze. Bar ogólnie na duży plus. Basen dość duży,z fontannami,mostkiem i strumieniem wody z góry. Popisał bym jeszcze,ale wykorzystałem limit znaków. Hotel godny polecenia. Nie patrzcie na negatywne opinie. Janusze/malkontenci którzy chcą Bóg wie czego. Chętnie odpowiem na pytania,więc piszcie śmiało :)
Przepyszne jedzenie Czystość(codzienne sprzątanie i wymiana ręczników i pościeli) Bardzo miła obsługa(dogadasz się nawet jeśli nie znasz dobrze języków) Centrum miasta Laganas(wszystko pod ręką)
Minimalna ilość wad,Zalety wszystko rekompensują
Hotel znajduję się w wspaniałej lokalizacji, blisko do plaży, do głównej ulicy oraz do Centrum (miasta) Zakynthos. Pokoje czyste, codziennie sprzątane a jedzenie bardzo dobre! ale umówmy się i tak to nie jest najważniejsze, wyspa przepiękna, Laganas imprezowe, a ludzie życzliwi i uśmiechnięci :) Wakacje bardzo udane, idealna baza wypadowa. Jeżeli macie ochotę zobaczyć więcej polecam Zante Magic Tours, polskie biuro z tanimi wycieczkami oferującymi dużo więcej od tych hotelowych. Jednym słowem, jeżeli macie ochotę w dzień odwiedzić miejsca zapierające dech w piersi a wieczorem pójść na dobrą imprezę mając wygodną opcje all inclusive to idealne miejsce dla was :)
Położenie hotelu. Miła obsługa. Czyste pokoje. Jedzenie bardzo dobre
Super wakacje w fajnym hotelu. Czytając opinie o hotelu jechaliśmy zduszą na ramieniu. Na miejscu jednak bardzo miłe zaskoczenie. Nie takie najgorsze pokoje, jedzenie bardzo smaczne. A i Anglicy. .... byli oczywiscie ale przyznaj ze obsługa jak tylko zaczęli przesadzać na basenie zwracali skutecznie uwagę. Ba nawet w nocy słysząc iż wracając Anglicy hałasowali to obsługa uciszała. Cieżko mi szczerze o wszystkim napisać. Plaża bardzo blisko ok 5-10 min spacerkiem. Nie było głośno od ulicy !!!. Wsżedzie blisko. I JEDNA NAJWAŻNIEJSZA UWAGA DLA NARZEKAJĄCYCH. Jak jedziesz do Grecji za cenę około 6800 z dzieckiem. Nie spodziewajcie sie luksusów. Jak chcecie narzekać kupcie hotel za 10000 i wtedy sie wypowiadajcie. ( ze mały wybór jedzenia ze Anglicy ze pokoje itp pierdoly ) Pozdrowienia dla super obsługi. Bardzo mili wszyscy. Pozdrawiam. I chetnie tam bym wrócił ze względu na naprawde atrakcyjna cenę. Chętnych zapraszam do kontaktu. ssolsztyn@wp.pl. Chetnie obale wszystkie mity tego hotelu. Posiadam nagrania pokoju.
Miła obsługa. Bardzo dobre położenie Smaczne posiłki.
Nie jest najnowszy
Hotel godny polecenia osobom chcącym imprezowac , lubiącym rozrywkę, oraz głośną muzykę. Panu z komentarzu poniżej polecamy czytac opinie hotelów przed wyborem . Pozdrawiają Andrzejki.
Położenie , barmani , basen
Nie przyjemna obsługa recepcji , nie dokladne sprzątanie, znikające papierosy po sprzątaniu.
Ogólnie hotel godny polecenia dla osob chcących imprezować, lubiących głośną muzykę. A Panu z komentarza poniżej proponujemy czytać opinię hoteli przed wyjazdem. Pozdrawia grupa Andrzejków AU AU AU
Lokalizacja, basen, barmani
Nieprzyjemni recepcjoniści, po sprzątaniu w pokoju znikają papierosy.
Hotel a właściwie właściciel jest zainteresowany waszymi Euro , zagrzybione łazienki , prysznice . Basen jest torem przeszkód wystające metalowe rurki do parasolek wystające z posadzki .Codziennie bitwa zdezelowane leżaki i parasolki . W snack barze przyjmą nas dwaj barmani o niemiłym spojrzeniu w dodatku wybór jest nie wielki . Arogancja personelu z którą dotąd nie miałem do czynienia . wyrazie widać jak traktują polaków a jak angoli . Będąc na basenie myśleliśmy wraz z Żoną że wypoczniemy lecz młodzież z Polski w liczbie około ośmiu osobników wystawiła na basenie swoje głośniki i zaczeło się mega dudnienie na cały basen . Są tacy co piszą o chamstwie anglików ja spotkałem się z chamstwem młodzieży polskiej . Zero atrakcji hotelowych , monotonnie podawane te same jedzenie w dodatku zimne . Krótko mówiąc hotel DNO i WODOROSTY . Jedynie wyjazd z poza hotelu z Biurem Turystycznym Zante magic okazał się odpoczynkiem od tej całej hotelowej Chołoty . Wszystko poza hotelem jest ulgą turystyczna .
Nie ma żadnych zalet ( WIELKIE DNO )
Zaczne od początku , wiec jak przyjechaliśmy do chwili przybycia do hotelu zostaliśmy wtłoczeni do poczekalni przy stołówce , i tak przez 8 godzin wpatrywaliśmy się jak konsumują goście hotelowi . Nikt do nas nie podszedł i się nie spytał czy chce nam się pić . Pisze o tym bo wiele podróżuje i z takim chamstwem nie miałem jeszcze do czynienia .
Beznadziejny! Ludzie omijajcie ten hotel szerokim lukiem! Po jedzenie stoi sie w kolejce i tak malo do wyboru ze to porazka. Basen brudny, lezaki rozwalone. Czynny tylko jeden z trzech barow. W lazience smierci kanalizacja. Obsluga niemila, robia problem gdy poprosisz o ketchup.. I wszedzie brytyjska mlodziez ktora drze sie do 3-4 nad ranem. Wyspa ogolnie piekna ale hotel szczerze odradzam.
Polozenie
Kuchnia, obsluga, brytyjczycy.
Dostaliśmy z narzeczonym pokój od strony ulicy- bezsenne nocne gwarantowane. Obok hotelu znajduje się klub, w którym muzyka kolokwialnie mówiąc dudni na całą miejscowość do ok 2 w nocy. Hotel zdecydowanie nastawiony na młodzież, a w szczególności na anglików. W lobby mimo zakazu palenia aż siwo od dymu papierosowego. Obsługa w recepcji niemiła, jedzenie całkiem ok, pomimo że codziennie podawali to samo. Hotel kierowany głównie do osób lubiących rozrywkę. Rodzinom z dziećmi zdecydowanie odradzam
Hotel jest fajną bazą wypadową do zwiedzania wyspy nie do spędzania urlopu na terenie hotelu. Standard 3 gwiazdki.
Hotel położony w samym centrum Laganas i bardzo blisko plaży. Fajna baza wypadowa do zwiedzania wyspy. Pokój codziennie sprzątany. W hotelu panuje wakacyjna atmosfera dużo młodych ludzi, muzyka przy lobby do 24 :00. Smaczne i urozmaicone jedzenie.
O wymianę ręczników trzeba się naprosić. Na wstępie zepsuta spłuczka w toalecie po zgłoszeniu problemu w recepcji za 10 razem!!! w końcu ktoś się pojawił spuścił wodę i dalej spłuczka nie działała uffffff !!! W hotelu niezbyt czysto przy basenie wszędzie puste kubki po drinkach. Jeden z barmanów w opcji all leje do kubka wodę z kranu (sam pije z butelki)i jest arogancki i niemiły dla gości hotelowych! polecam drugiego barmana Pablo. Spotkałam się z opiniami o tym hotelu że jest dużo hałaśliwych Anglików myślę że Anglicy to samo piszą w opinii o Polakach ?
Na początek chciałabym zaznaczyć, ze jestem osobą, która dużo podróżuje. Byłam w hotelach o różnym standardzie- fantastycznych i strasznych, więc jeśli chodzi o hotel Alexander the Great uważam, że jest dla osób, które nie szukają wielkiego luksusu, ale liczą na coś dobrego. Nie jest to hotel fantastyczny, ale myślę, że należy do tych dobrych/bardzo dobrych zwłaszcza w Grecji...Czytając opinię o hotelu zastanawiam się czy tylko mój pokój był czysty i nowy lub może czy tylko ja mam tak niskie wymagania. Jednak sądzę, że ludzie w swoich opiniach przesadzają. Jadąc do hotelu Alexander byłam trochę przestraszona tym, co zastanę na miejscu, jednak moje pierwsze wrażenie było bardzo dobre. Lobby jest duże i ładne, widać, że po remoncie. Winda... hm trochę jak w wieżowcach na polskich blokowiskach, ale jest! :) Mój pokój również był satysfakcjonujący- czysty i z nowym wyposażeniem. Jeśli chodzi o hałas to trzeba się z nim liczyć, bo w końcu to imprezowe Laganas... Jednak razem z nami jechały rodziny z dziećmi i jakoś nie narzekali na to, że dzieci nie mogą spać. Prawdą jest to, że w hotelu roi się od młodzieży z Wielkiej Brytanii, niektórzy spokojni inni nie.. byli i pijani, ale nie prowokowali, nie zaczepiali, byli niegroźni- to nie jest wadą hotelu samego w sobie, tylko ludzi. byli również Polacy nieumiejący się zachować. Oprócz Polaków i Anglików chyba nie było w hotelu ludzi z innych państw. Obsługa bardzo miła, zwłaszcza kelnerzy i barmani. Mieliśmy sytuację, gdzie zepsuły nam się drzwi i trzeba było poprosić o pomoc w recepcji- oni również służą pomocą, jednak od nich bardziej czuć to greckie \"nigdzie nam się nie spieszy\". Basen i teren przy basenie mógłby być częściej sprzątany, ale nie było źle. Irytowało mnie to, żę niektórzy nie przestrzegali zakazu palenia przy barze w hotelu.. Wybrałam się na Zakynthos z biurem Rainbow i jestem jak najbardziej zadowolona! Z wycieczek polecam rejs dookoła wyspy z przystankiem w Xigii, Zatoce Wraku i Błękitnych Jaskiniach
położenie, miła obsługa, smaczne jedzenie, ładny i czysty pokój (widać było, że był odnowiony)
skromna opcja all inclusive, choć jedzenie było smaczne to dość monotonne śniadanie, codziennie coś się w nim zmieniało, myślę, że mogłoby być bardziej różnorodne, ale dla osób, które nie żądają wielkiego luksusu było ok, tak jak w każdym normalnym domu :) Anglicy robiący bałagan na basenie, nie jest to wada hotelu samego w sobie tylko ludzi tam przebywających, jednak obsługa mogłaby bardziej starać się o zachowanie czystości.
A więc w skrócie tak Grecja Zakynthos Laganas na TAK ! Hotel Alexander de Great na NIE !
Nie wiem czy była jakaś zaleta tego hotelu
Wlasnie wróciłam z wakacji z Grecji dokładnie Zakynthos laganas już będąc tam wiedziałam że dodam komentarz na stronę . Najpierw zacznę od rzeczy pozytywnych . Miasteczko bardzo rozrywkowe i dla ludzi młodych i starszych, każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego jest pełno barów sklepów i klubów a turystów tam nie brakuje m.in. Anglia czy Polska jest nas zdecydowanie najwięcej . Byliśmy w hotelu Alexander de Great jeżeli chodzi o hotel ? Pokoje są skromne i za czysto w nich nie jest . Jedzenie jest dobre alee. .. jest w formie bufetu przez cały tydzień jadłam to samo . Mało które posiłki się zmieniały . Kolejka jest strasznie długa . No i co najważniejsze o godzinie której powinniśmy jeść Panie i Panowie dopiero szykowali i podawali dania . NIGDY nie było punktualnosci z ich strony . ZAWSZE się spozniaja jest to w granicy 15 minut . Obsługa ? Jeżeli chodzi o menagera czy kimkolwiek on tam był . Był niemily . W pierwszej kolejności interesują się Anglikami dopiero później pozostałe narodowości i to z wielkim nie uśmiechem na twarzy, a przecież dajemy te same pieniądze . Panie sprzątające po dwóch dniach sprzątania naszego pokoju tzn " położenie rolki papieru i wymianie worka na śmieci " chyba zostały oburzone ze nie było żadnych napiwków zabrały dwa małe raczniki . Mówię ok może jutro przyniosą . Kolejny dzień wróciliśmy z plaży mój narzeczony poszedł wykąpać się jako pierwszy bo wiadomo kobieta zawsze dłużej i pyta gdzie są ręczniki już szłam z nerwem bo sobie myślę co za len :) a okazało się że nawet duże ręczniki zginęły trzeba było sprawę zgłosić na recepcję .I za co napiwek ja się pytam ? Co wieczór w hotelu są imprezy . Dziewczyny ubrane jak prostytutki wiem że niektórym przeszkadzała muzyka . My osobiście mieliśmy pokój na 2 piętrze nie słyszeliśmy nic . Całe miasteczko jest bardzo głośne Ale w takiej temperaturze nie da się spać przy otwartym oknie tylko klima . Do morza też nie odczuwa się tej odległości . A więc w skrócie tak Grecja Zakynthos Laganas na TAK ! Hotel Alexander de Great na NIE !
Nie polecam hotelu osobom starszym , bardzo dużo pijanej ,hałasującej , robiącej okropny bałagan w całym hotelu młodzieży z Wielkiej Brytanii ...
stół szwedzki przy pełnym obłożeniu to porażka - czekasz 2-3 godz. w kolejce...za mało obsługi , wszechobecny bałagan , śmieci przy basenie ...
Wakacje marzeń! :) Każdego dnia coś innego, Dafni Beach, Banana Beach, Navagio, Ship Wreck, wody siarkowe - ah dużo by pisać. Byliśmy w wielu miejsach. natomiast Zante jest magicznym miejscem :) Każdą wyprawę planował Mąż, nie kupowaliśmy wycieczek w biurze podróży, ani w Zante Magic - gdyż poprostu się nie opłaca :) Wyspę zółwia zobaczyliśmy wynajmując motorówkę na 6 h (90 euro) od 14 -20 godziny u miłego Pana który nawet troszkę po polsku mówił ( obok zante magic) Coś pięknego, zatrzymywaliśmy się gdzie chcieliśmy, pływaliśmy, nurkowaliśmy - zero jakiejkolwiek kontroli :) Następnego dnia wzięliśmy quada za 30 euro, zwiedziliśmy całe południe i napiękniejsze plaże Dafni, Banana Beach. Kolejnego dnia wzięliśmy samochód za 45 euro (plus 20euro paliwo) pojechaliśmy na ship wrech ( 20 euro/os bilet) moglismy byc do 6 h na tej najcudowniejszej na swiecie plazy :) To miejsce to istna magia - słowo :) pożniej navagio klif kolejny cudny widok :) obowiązkowo wody siarkowe, zimna woda jak cholera ;) Wyspa Cameo (spacerkiem brzegiem morza od Hotelu Alexander) bylismy swiadkami slubu ojej marzenie juz nie do spelnienia ;)) Wiadomo wieczorami chodzilismy na dyskoteki, pełno bujających się z balonikami angoli, ale to chyba nie problem ;) Generalnie hotel jak hotel, nie ma co wybrzydzac natomiast wyspa - raj na ziemi ;) POLECAMY :)
Hotel ma idealne położenie dla osób, które chcą dobrze się bawić wieczorami :) puby, dyskoteki, restauracje, sklepy wszystko w zasięgu ręki. Do morza 5 minut spacerkiem. Przede wszystkim, jeżeli ktoś jest nastawiony na \"życie w hotelu\",to musi się liczy z tym ,że jest jeden basen, na którym ciągle przesiadują młodzi Angole (jak dla nas rozkręcali imprezę, wcale nie są tacy szkodliwy jak inni twierdzą). Pokoje mają sredni standard, łazienki również mogłyby być lepsze :) - aczkolwiek jadąc na Zante liczyliśmy się z tym, że będziemy zwiedzać, wiec jedliśmy śniadania i kolację i spaliśmy tam - tyle w temacie :) Generalnie duży hotel, Angole + Polacy, jedzenie całkiem smaczne :) Polecam dla ludzi którzy będą inwestować w zwiedzanie wyspy, a nie przesiadywać w hotelu zapychając się all inclusive ;)
BRAK :) NIE WYBRZYDZAĆ :)
WYJAZD Z RAINBOW.Jestem niezadowolony z jakości usługi turystycznej, a konkretnie zgłaszam reklamacje co do powyższych kwestii: - w biurze zapewniono nas o standardzie 3,5 gwiazdki ( hotel niby posiada 4 ,ale nie dał bym 3 z uwagi na standard panujący w środku, wyżywienie śniadaniowe co dzień ubogo i to samo, posiłki kończyły się 20 min przed czasem zamknięcia kuchni, pokój bardzo niskiego standardu, łazienka z grzybami przy wannie i nie tylko , zlew trzymał się ostatkiem sił ,mocno eteryczne chemikalia pod naszym balkonem i mocno dosypywane do basenu, brud ogólnie dostępny pożar na terenie basenu , wymianę ręczników tylko raz na cały pobyt, muzyka nie do słuchania z nastawieniem na młodzież lat 17 , pianych anglików rzucających kubkami i krzesłami z okna w kierunku basenu , wymiotujących dzieciaków języka angielskiego nad ranem na korytarzu hotelowym , koty biegające i śpiące na stołach przy których żywią się ludzie , rezydentka która w połowie rozmowy wyłączyła się by ze mną nie rozmawiać o wymianie hotelu w momencie pożaru, - wykupiona forma all inclusive nie ma znaczenia , przepłacone 500 zł. czy z all czy bez wszyscy jedli i pili to samo, naciąganie klienta - wylot z polski i godzina zakwaterowania do hotelu powodowała że straciliśmy dzień cały , a pozostała tylko część wieczoru godzina 4: 00 wymeldowania z hotelu powodowała utratę całego dnia jaki powinien być zaliczony . to daje półtora dnia straty z całości wyjazdu.
BRAK
Wyjazd z RAINBOW .Jestem niezadowolony z jakości usługi turystycznej, a konkretnie zgłaszam reklamacje co do powyższych kwestii: - w biurze zapewniono nas o standardzie 3,5 gwiazdki ( hotel niby posiada 4 ,ale nie dał bym 3 z uwagi na standard panujący w środku, wyżywienie śniadaniowe co dzień ubogo i to samo, posiłki kończyły się 20 min przed czasem zamknięcia kuchni, pokój bardzo niskiego standardu, łazienka z grzybami przy wannie i nie tylko , zlew trzymał się ostatkiem sił ,mocno eteryczne chemikalia pod naszym balkonem i mocno dosypywane do basenu, brud ogólnie dostępny pożar na terenie basenu , wymianę ręczników tylko raz na cały pobyt, muzyka nie do słuchania z nastawieniem na młodzież lat 17 , pianych anglików rzucających kubkami i krzesłami z okna w kierunku basenu , wymiotujących dzieciaków języka angielskiego nad ranem na korytarzu hotelowym , koty biegające i śpiące na stołach przy których żywią się ludzie , rezydentka która w połowie rozmowy wyłączyła się by ze mną nie rozmawiać o wymianie hotelu w momencie pożaru, - wykupiona forma all inclusive nie ma znaczenia , przepłacone 500 zł. czy z all czy bez wszyscy jedli i pili to samo, naciąganie klienta - wylot z polski i godzina zakwaterowania do hotelu powodowała że straciliśmy dzień cały , a pozostała tylko część wieczoru godzina 4: 00 wymeldowania z hotelu powodowała utratę całego dnia jaki powinien być zaliczony . to daje półtora dnia straty z całości wyjazdu.
Tripadvisor