W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel usytuowany ok. 400 m od kamienisto-żwirkowej plaży.
Nad morzem znajdziemy kilka sympatycznych knajpek z dobrą kuchnią.
Wieczorną rozrywkę zapewni klub King Size.
W okolicy jest sporo zieleni, tras spacerowych oraz ujęcie wód leczniczych.
Hotel to za dużo powiedziane, bardziej pensjonat, który jest rodzinnym interesem. Pokój z aneksem kuchennym, kuchnia wyposażona we wszystko - lodówka, kuchenka, naczynia, garnki, czajnik. Idealnie dla osób, które maja wyżywienie we własnym zakresie, a takich turystów w Kokkino Nero jest znaczna większość. Nie ma problemu z zaopatrzeniem we wszystkie produkty, są trzy sklepy, piekarnia, stragany tubylców z owocami, warzywami, oliwą i nawet Cipuro -lokalnym bimbrem ;). Ja miałam wyżywienie all inclusive light, które było serwowane w hotelu Aqua Rosa, który to znajduje się przy samym morzu i głównej plaży. Tam też jest \\\"Strefa Polaka\\\", gdzie odbywały się wieczorne \\\"animacje\\\" i dyskoteki. Jedzenie niestety bardzo monotonne, ale smaczne. Napoje w barze w ramach all inclusive to sok pomarańczowy, gazowane, piwo, wino białe i ouzo. Plaża kamienista, dno morza też, trzeba wziąć ze sobą specjalne obuwie. Przy plaży leżaki płatne, zapłatą jest kupienie przynajmniej jednego napoju - w większości za 2 euro. W okolicy są jeszcze dwie plaże mniej kamieniste, ale oddalone ok 3 km. Miejscowość, a raczej wioska Kokkino Nero bardzo mała ale urokliwa, dużo zieleni, mieszkańcy mili, mówią po polsku, bo turyści w 90% to Polacy. Opieka rezydentów z Rainbow bardzo dobra, animacje słabe, ale nie można mieć wszystkiego :) Polecam wycieczki fakultatywne do Meteorów - klasztory na skałach, oraz rejs na wyspę Skiathos.
hotel położony z dala od zgiełku i animacyjnych wieczornych hałasów, w bardzo przyjemnym otoczeniu, do plaży krótki spacer basen co prawda niewielki, ale czysta woda, leżaki dostępne
częsty brak ciepłej wody
Jako grupa przyjaciół jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu. Jedzenie smaczne, jest z czego wybierać, jeśli chodzi o alkohol to lokalny. Co prawda bardzo skromnie i bez szału, ale jak za te pieniądze (910 zł/osoba) to nie ma co wymagać złotych klamek. Także nie słuchajcie opinii polskich Januszy i Karin, którzy by chcieli, żeby za 900 zł od głowy, mieć luksusy jak w pięciogwiazdkowych apartamentach, za które trzeba odpowiednio zapłacić. Hotel polecany osobom aktywnym oraz ceniącym sobie spokój.
- czysto i schludnie - smaczne jedzenie
- mała miejscowość - skromnie i bez rozmachu