1966 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Aquapark z Aqua Tower (6 zjeżdżalni dla dzieci), 6 dużych zjeżdżalni - Space Boat, Turbo Lance, Black Hole, Free Fall.
Udogodnienia dla dzieci: oddzielny brodzik, miniklub dla dzieci w wieku 4-12 lat, plac zabaw.
Rozrywka: urozmaicony międzynarodowy program animacyjny w ciągu dnia i wieczorami.
Znakomity hotel połozony blisko plazy. Rewelacja.Polecam wszystkim Hotel Ali-Baba
Same plusy
Brak
Byłem w Tym Hotelu drugi raz. Hotel posiada jeden duży, długi basen z wysepkami. Na największej jest bar z alkoholami i przekąskami. Hotel ma dostęp do morza i jest mała rafka koralowa, dla początkujących snorkowiczów/pływanie z maską po powierzchni i zazwyczaj na małej głębokości/. Jedzenie dla mnie bardzo dobre, pokoje ładne i mają widok na basen lub ogród z tarasem lub z balkonem. Sejfy i lodówki z wodą butelkową są w pokojach. Część basenu podgrzewana w zimniejszych miesiącach. (...)
Pokoje z widokiem na basen, ogród. Dobre jedzenie. Miła obsługa. Znakomity bar na plaży nad samym morzem. Hotel godny polecenia, relacja cena jakość-znakomita. Hotel posiada Aqua Park, wstęp bezpłatny. Raz na pobyt można było korzystać z kuchni hotelu Aladdyn, który sąsiaduje z Ali Babą. Obok Hotelu, pomiędzy główną bramą wjazdową a wejściem do hotelu jest dyskoteka, z której mogliśmy korzystać bezpłatnie do godz.24:00, potem trzeba było płacić za drinki. Hotel warto odwiedzić.
Nie jestem malkontentem, dla mnie nie było. Pobyt był dwukrotnie bardzo udany.
Kuchnia atrakcyjna dla wegetarian. Wyposażenie pokoi dobre z tym, że widać ślady zużycia, elementy tapicerowane często brudne. Hotel bardzo ładnie położony. Dogodny transfer z lotniska (ok. 20 min.). Czysta plaża. Duży basen.
Szczególne powodzenie będa miały blondynki. szczególna uwagę mozna skupić na Mohameta z restauracjii glównej, włoskiej.. :))
Wyjechałam do Ali Baby 17 wrzesnia niestety spedzilam tam tylko tydzien. Na poczatku przerazila mnie okolica miasta - straszna bieda natomiast jak zajechalam do hotelu to bylam niesamowicie zaskoczona. Hotel bardzo ladny czysciutki nie ma przepychu ale na ich warunki jest naprawde swietnie. Zaskoczyla mnie niesamowita tolerancja, zainteresowanie kazdym klientem nawet tym najmlodszym. Ogolnie jestem zadowolona i bardzo polecam ten hotel oczywiscie za rok wracam tylko na 2 tyg.
za dużo rosjanów.
Hotel pod wieloma względami godny polecenia , atrakcyjny wygląd. Ale trzeba uważać na pracowników , niestety..
Wiele atrakcji
Obsługa hotelu ..., Pan o imieniu Ahmed nagabujacy kobiety , trzeba uważać
To był mój piąty hotel ale jeszcze takiego braku wyboru jedzenia nie miałam.
Plaża, basen.
Brak wyboru i niesmaczne jedzenie.
Jestem zadowolony z obsługi ,mili kelnerzy ,jedzenie dobre w szczególności słodycze.Obsługa hotelu nie narzucała się prosząc o napiwki.Blisko plaża z rafą koralową .Polecam hotel dla rodzin z dziećmi ,bo ma bardzo urozmaiconą bazę zjeżdżalni dla dorosłych i dzieci.
ogólnie hotel jest spoko. Główna zaleta położenie . Idealne dla dzieci . Niestety ten hotel jest nie dla tych co nie lubią tłoku . To jest małe miasteczko . Tłok jak w markecie .Bardzo dużo polaków . Obsługa raczej się nie narzuca . Choć nie radze w lobby barze dać dolara przez 7 dni nie będziesz miał spokoju ten co mu dałeś będzie latał koło ciebie a ty jego najlepszym przyjacielem . Jedzenie średnie ( ale sporo) Alkohol w plastykowych butelkach . Woda w morzu ciepła i czysta. Uwaga nie brak pokoju na parterze bo nie masz balkonu wyjście bezpośrednio na chodnik
położenie
kołchoz
Mój pobyt od 21 grudnia 2017r. do 4 stycznia 2018 roku. W Alibabie byłem drugi raz po 5 latach a w sumie mój 12 pobyt w Egipcie. Tak więc jakieś porównanie jest. Wróciłem do Alibaby, bo w tym hotelu jest świetny klimat jaki tworzą ludzie. Może dlatego, że hotel stary i nie przyciąga snobów. Hotel stary ale nie idzie tego nadmiernie zauważyć... Samo lobby trochę kiczowate porównując do Titanica Palace czy też Albatros Palace (nie sugeruję się ilością gwiazdek bo to różnie wypada)... Baseny? Trochę małe i z płytek, na których można się nieźle wyrżnąć...Bary o.k. samemu nalewasz soki czy gazowane. Barmani i kelnerzy o.k. Oczywiście uśmiechem i żartem wszystko załatwi się ( dolarem też, ale nie ma wymuszania wśród nich). Pokoje standardowe, nie mam uwag. Ogrody piękne. Plaża duża bo zalicza się do niej jeszcze plaża z Jaśmina i Alladyna... Animatorzy super, zwłaszcza dwie dziewczyny rosyjskojęzyczne (Krystyna i taka jedna z kolczykiem przy ustach) oraz Artur i Daniel, który obsługuje siatkówkę plażową... Disco - do wymiany!!! Ale jest czyli plus... Kiedyś był kelnerem, teraz w różowej koszuli pracuje w recepcji - Mohamet czyli Michał, chłopak z Egiptu świetnie mówiący po polsku i bardzo lubiący Polaków... Proszę go zawsze ode mnie pozdrowić, od Janusza z Polski... Reasumując... hotel warty wydanych pieniędzy, szału nie ma, ale w porównaniu z innymi mnie przyciąga i na pewno tam wrócę.... Byłem w okresie świątecznym - po prostu bajka, to ile włożyli pracy w przygotowania, tego się nie da opisać.... Scena z artystami i muzyką na żywo, stoły szwedzkie z słodyczami i owocami w zjawiskowych kompozycjach.... Super! Pozdrawiam serdecznie Malone/ James BLond
Pierwsza linia brzegowa, pokoje mogą być, typowe egipskie, bardzo dobre jedzenie, zwłaszcza zupy, barmani i kelnerzy nie grymaszą, wręcz przeciwnie, świetni animatorzy, ładne ogrody, duży plus plaża, bo można korzystać jeszcze z dwóch sąsiadujących co daje olbrzymi teren, super klimat, jaki tworzą ludzie
wadą tego hotelu jest dyskoteka, w której jest ciemno jak w piekle i śmierdzi jak się wejdzie, innych wad nie ma ten hotel...
W hotelu byłam 2 tygodnie, który spełnił moje oczekiwania. Pokój miałam duży, codziennie sprzątany, na terenie hotelu wszędzie bardzo czysto duży teren z pięknym ogrodem. Na plaży jak i wokół hotelu dużo leżaków do wyboru do koloru, w basenach przy hotelu i w parku wodnym woda ciepła. Był to mój 7 pobyt w Egipcie ,ale jedzenie w tym hotelu było najlepsze, wszystkiego dużo, na bieżąco było uzupełniane jedzenie, starali się żeby codziennie było coś innego każdy mógł brać sobie ile chciał nic nie było wydzielane. W tym okresie było dużo Niemców i Anglików , zero Rosjan. W hotelu było mało gości , czynne były 2 restauracje, w których nie było tłoku, wszyscy bardzo się starali żeby niczego nie brakowało. Kawa z automatu, bardzo dobra, 6 rodzi herbat, dużo dobrych ciast, z owoców były pomarańcz, melony , granaty, mandarynki, jakieś gruszki ,jabłka, banany, sałatki owocowe. Dwa rodzaje zup - jedna zawsze była to zupa krem - dobra. W pokoju codziennie dostawałam 4 butelki wody mineralnej.Drinki dobre ,przy kolacji zawsze stały butelki z alkoholem i można było sobie samemu zrobić drinka jakiego się chciało, wino białe i czerwone. Pojechałam odpocząć i odpoczęłam super, , za rok na pewno pojadę tam ponownie.
bardzo czysto,jedzonko super,blisko ładna duża plaża, nowy piękny park wodny, miła obsługa brak rosjan
brak
Byłem na przełomie listopad/grudzień 2014 ogólnie oceniam mój pobyt dość przeciętnie. Nie mogę przyczepić się do czystości i posiłków. Do dyspozycji były dwie restauracje a czasami nawet i trzy. Wiele potraw i w większości smaczne. Kucharze przygotowywali pizze, spaghetti czy sałatkę według wytycznych jednak było czuć, że liczą na napiwek. Jak się nie dało go odrazu to następnego dnia nie byli już tacy mili. Po wcześniejszym poinformowaniu można było skorzystać ze stołówki hotelu Jasmin. W hotelu zdecydowanie przeważały osoby starsze, czuć było atmosferę sanatoryjną. Wieczorem wszyscy skupiali się na dużym holu gdzie serwowane były przeciętne występy okolicznych artystów. Barmani chodzili i roznosili drinki i napoje, licząc na napiwki. Jak nie dałeś dolca to następnego dnia omijali cie szerokim łukiem. O 10.30 wieczorem w hotelowym zewnętrznym pomieszczeniu jakiś pokaz a potem dyskoteka. Dyskoteka, która kończyła się po 1/2 godziny gdyż brakowało chętnych do zabawy. Połowę bawiących się to zatrudnieni tam animatorzy z Ukrainy i chłopak z Nigerii. Bary zamykane o 12.00 w nocy. Właściwie po północy wszystko się kończyło i nie było co robić. Pokoje połączone ze sobą drzwiami przez które było słychać wszystko co się dzieje u sąsiadów: płacz dzieci i kłótnie sąsiadów. Od tego roku nie można korzystać z hotelu Alladyn, który się odłączył i zmienił właściciela. Rodziło to wiele konfliktów ponieważ ludzie z Ali baby i Jasmina nie byli wpuszczani na dyskoteki. Animatorzy się starali na terenie basenu, ciężko było jednak stworzyć fajną atmosferę, gdyż ludzie nie chcieli się angażować w zabawy. Na plaży nic kompletnie się nie działo. Jedyna atrakcja to popołudniowa przękąska o 12.30 gdzie można było skonsumowac hamburgera z frytkami. Dość fajna plaża w hotelu Jasmin gdzie jest ładniejsza rafa, a na płytkiej wodzie piaszczyste dno bez kamienistych niespodzianek. Ogólnie hotel dal ludzi ceniących spokój i dla par. Polecam jednak ale sam nie wiem czy znów wrócę.
Hotel robiący wrażenie; duży z ładnym basenem i bardzo ciekawą egzotyczną, zadbaną roślinnością. Można korzystać z plaży hotelu Jasmin należącego do tego samego właściciela. Dobre urozmaicone jedzenie. Dla nie lubiących leżenia plackiem cały czas na słońcu , można pospacerować, gdyż kompleks jest dość rozległy.
Ogólnie nudno..brak animacji na plaży, brak muzyki na plaży. Mozna tylko leżeć godzinami i chodzić po drinki do baru. Aby wejść do morza należy posiadać specjalne buty gdyż kilkanaście metrów po wejściu zaczyna się dość zniszczona rafa na płytkiej wodzie, gdzie po zanurkowaniu widać wiele czarnych kolczastych stworów na których nadepnięcie nie byłoby zapewne przyjemnością. Nie ma darmowego internetu. 10$ za godzinę. Barmani przyzwyczajeni do napiwków, na każdym kroku na nie liczą.
Byłem tam pierwszy raz podobało się jak cholera . Jest tylko jedna wada rus . Za wiele ich tam ! Ale są spokojni .
W hotelu byłem od 18 do 25 lipca tego roku. Co do pokoju, łazienki, basenu i obsługi nie mam najmniejszych uwag. Jedzenie niestety pod psem. Mam porównanie z innymi hotelami w Egipcie i nie tylko ale to co tu dają na obiady i kolacje to jakaś pomyłka. Dobrze, że w trakcie dnia można zjeść przy basenie kebab lub frytki. Animacje OK, nasza animatorka Kasia też OK.
Tripadvisor