W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Jedyną przyjemnością jest położenie tuż przy plaży i mozliwość spożywania niesmacznych posiłków na tarasie niby restauracji na plaży. Byliśmy 1 tydzień - brak telewizora, sejfu w pokoju przez cały tydzień. Zepsuta słuchawka przysznicowa przez 4 dni - nie można było brać prysznica. Brak światła na schodach - trzeba było komórką sobie podświetlać. Reklamowałem w GRECOS - efekt - propozycja 30 zł odszkodowania. Sprawa będzie w sądzie - omijajcie to biuro!!!! Proponuję korzystać z usług innego biura:)
Położenie tuż przy plaży.
Brak troski o gości, niejadalne posiłki, braki w pokojach.
Hotel w porządku, piękne widoki, morze bezpośrednio przy plaży, w okolicy cisza i spokój. Jedzenie bardzo przeciętne długie kolejki w stołówce, pokoje czyste codziennie sprzątane. Właściciele hotelu bardzo nie mili dla gości jak i dla personelu. W barze brakowało alkoholu już o 18. Piwo i wino dostępne było cały czas. Hotel dla mało wymagających, w recepcji można wynająć skuter lub auto w bardzo dobrej cenie. Jeśli nie masz wygórowanych wymagań i jedziesz odpocząć a nie doszukiwać się minus hotelu to szczerze polecam! Lecz pamiętaj żeby przed świtem zarezerwować sobie leżak na basenie lub plaży ;)
Położenie, widoki, cisza i spokój, bezpośrednio przy plaży.
Właściciele hotelu bardzo nie mili, średnie wyżywienie.
Zdecydowaliśmy się na ten hotel w ostatniej chwili wykupując last minute.Przed wyjazdem przeczytałam klika opinii,których nie było zbyt dużo i uznałam, że hotel średniej klasy, ale bywałam już w hotelach 3 gwiazdkowych, wiem jak to wygląda i naprawdę cudów się nie spodziewałam.Hotel i cała organizacja Grecosa to jakaś kpina.Wylot mieliśmy o 3.00,do hotelu dotarliśmy przed 9.00 i okazało się,że nie ma dla nas jeszcze pokoi i musimy czekać do14.00 ponieważ tak zaczyna się doba hotelowa. Byliśmy bardzo zmęczeni po podróży , a temp wynosiła ok35 C.Przed wyjazdem przeczytałam całą umowę i kojarzyłam,że był tam zapis,że jeżeli mamy wylot w godzinach nocnych to nasza doba hotelowa zaczyna się dzień wcześniej i od razu dzwoniliśmy do rezydentki,która powiedziała, że zna treść umowy i na tym się jej rola skończyła.Część naszej grupy rzeczywiście w tym upale czekała na pokój do godziny14.00.Okazało się,że to był dopiero początek niespodzianek.Opcja all inclusive to fikcja- nie było żadnych przekąsek, tylko śniadanie,obiad,kolacja.Napoje z proszku z dystrybutora -oranżada pomarańczowa i sok pomarańczowy smakowały tak samo tylko jedno było gazowane,a drugie nie .Przez 1,5dnia nie było alkoholu,a jak przywieźli piwo to jedna kega była ok,a druga okazała się zepsuta i znowu nie było.Jedzenie monotonne, ale szło coś wybrać więc nie było źle tylko, że mieliśmy wrażenie,że z dnia na dzień jest coraz mniejszy wybór jakby im zaczynało też brakować jedzenia.To na co nie mogę narzekać to pokoje bo naprawę były ok,przestronne z dużym łóżkiem,w miarę czyste,a jak się komuś trafił pokój z widokiem na morze to miał w ogóle świetnie.Wylot mieliśmy22.45, więc hotelu pozostawaliśmy prawie do godziny20.00. o 12.00 musieliśmy opuścić pokoje i zostawić rzeczy na recepcji, gdzie zostaliśmy poinformowani,że nasze all inclusive kończy się o godz12.00 i nie przysługuje nam już żaden posiłek, ponieważ byliśmy już tym wszystkim bardzo poirytowani powiedzieliśmy jej że chyba sobie żartuje
-położenie -przy samej plaży -przestronne pokoje i wygodne łózka -stołówka na plaży
-jedzenie - opcja all inclusive jest fikcja - napoje z proszku z dystrybutora
Nie polecam. Jedzenie monotonne, bardzo ograniczony wybór, smak również pozostawia wiele do życzenia. Hotel na wszystkim oszczędza. O lokalnych potrawach można pomarzyć. Stołówka brudna, braki szklanek, sztućców. Drinki wydawane od 14, wybór alkoholów ogranicza się w dobrym dniu do 3 różnych. Obsługa niesympatyczna. Dosadzanie gości podczas posiłków do innych z uwagi na niedostateczną ilość stolików. Basen nieczyszczony. Mimo niskiej ceny pozostawia wiele do życzenia, nie warto.
Nie polecam nikomu, hotel jest zaniedbany, brudny, rozpadajacy sie, swierzo przejety przez Big Bossa z Rosji, wiec i takie jedzenie kartofle. Zamiast owocow morza, jak w okolicznych hotelach za podobna cene, prowadzonych przez Greków. Syf i nędza
Polozenie, spdawna klima, morze przy plaży,
Monotonne jedzenie, śniadania ; fasolna, jajka, parowki, ser żółty, ser feta. Obiad ; makaron, kartofle, mieso wołowe, lub plastry wedliny w sosie, Kolacja; znow kartofle, warzywa gotowane prosto z zamrazarki, ryz, kapusta pekinska z maslem i przyprawami, Lodów nie bylo przez 5 dni naszego pobytu, a jak przyjechaly to takie ze nie przypominaly lodow w smaku, owoce 2gatunku arbuzy to sama woda, banany heh zielone. Obslugaw restauracji fatalna szczególnie odpicowany czlowiek chyba z afryki, który w chwili braku wolnych stolikow wyganiA z rzeczami ludzi ktorzy juz jedza, zabiera im talerze itp, druga obcja to dosadzenie do obcych ludzi gdy maja wolne krzeslo, zenada tego czlowieka powinni zwolnic. POKOJE poza tym ze w pokojach sa pluskwy i karaluchy ktore wchodza przez uchylne drzwi tarasowe, i tym ze lodowki sa ale nie chodza, telewizji nie ma lub sa same piloty od nich to jest ok. Room serwic posciel na łóżku odwraca na druga strone i po serwisie, ani zmywania podlogi, toaletki, łazienki nic kompletnie nic nie sprzataja. Generalnie pojechalem tam za 840zl wiec dla mnie bomba ale, inni placili i 1800 za 7 dni za te pieniadze to masakryczny hotel, ktorego nikomu nie polece
Do hotelu Alia Mare pojechaliśmy z Grecosem przed sezonem (wylot z Polski 27-ego maja) w dodatku za śmieszne pieniądze, więc cudów się nie spodziewaliśmy.
ZALETY hotel przy samej plaży, w pięknej scenerii gór i zieleni, mały cichy i kameralny, szybko reagująca obsługa (jeśli nadal pracują to duży szacunek dla barmana Saszy i kelnerki Uli), dobra baza wypadowa do zwiedzania wyspy, stołówka nad samym morzem. Pokoje całkiem sympatyczne. Obsługa hotelowa (prócz recepcji) stara się jak może aby turyści nie zauważyli olewackiego stosunku właściciela hotelu w stosunku do gości.
WADY: -monotonne jedzenie(jajko sadzone, mortadela i ser żółty z kategorii obślizgły), -brak większej ilości sztućców, kubków, -ręczniki wymieniane co drugi dzień lub na wyraźną prośbę. Do hotelu Alia Mare pojechaliśmy z Grecosem przed sezonem (wylot z Polski 27-ego maja) w dodatku za śmieszne pieniądze, więc cudów się nie spodziewaliśmy. Hotel nie był przygotowany na tak dużą ilość turystów w tym czasie, co co prawda nie usprawiedliwia nikogo fakt, że sezon wakacyjny nie rozpoczął się jeszcze w pełni. W pierwsze dni brakowało sztućców i szklanek, obsługa hotelowa bez pośpiechu rozkładała leżaki i parasole plażowe, często brakowało alkoholu a na barze, nie było też owoców czy przekąsek o kt. była mowa w opcji all inclusive. Po interwencji Grecosa tzn ogromnej awantury turystów (w ostatni dzień naszego pobytu) hotel poprawił się tzn dali owoce (jabłko, pomarańcze w ilości kto się pierwszy rzuci i złapie tego jego).Jedzenie kiepskie- mało owoców, warzyw, mały wybór mięsa, wędlin wcale tzn mortadela - zero urozmaicenia, może tak mają na otwarciu sezonu? Z zakwaterowaniem mieliśmy kłopot - recepcjonista oznajmił nam, że pokoje nie są przygotowane i za 30min (greckich hi hi)ktoś po nas przyjdzie. Po 3 godzinach recepcjonista zapytał czy to my czekamy na pokoje.... po czym powiedział, że za godzinę będą dostępne dla nas i już ekipa sprzątająca je przygotowuje. Nie jestem marudą i rzadko na co narzekam, ale doba hotelowa zaczyna się o 14:00. Każdy normalny po podróży nie oczekuje wiele - wejść do pokoju i się wykąpać po podróży, troszkę odpocząć. My w hotelu byliśmy o 18:00 i pokój nie był przygotowany. Było o tyle miło, że nie byliśmy sami - jeszcze jedna para została postawiona w podobnej sytuacji więc... połączyliśmy się w "bólu" :) Pokoje były sprzątane po japońsku tzn. "jako-tako. Podczas naszego pobytu nie było darmowego wifi, odpłatnego także nie było - hotel nie ma nawet połączenia telefonicznego. Wielki plus to stołówka 10m od morza - można zjeść śniadanko przy szumie fal :) Basenik mały i czysty, wygodne leżaki. Na barze da się dogadać z barmanami (Landi i Sasza są mili, życzliwi i bardzo sympatyczni) nie mniej jednak właściciel hotelu nie dba o wyposażenie baru. Kupiliśmy barmanom woreczki do lodu by mieli jak serwować chłodne drinki. Brakowało szkła, alkoholu, soków - najwidoczniej trafiliśmy na spragniony turnus.Plaża kamienista, ale w tej części wyspy to normalne. Ogólnie hotel świetnie położony- szkoda że właściciel marnuje taki potencjał. Rekomendujemy kolację w sąsiednim hotelu - James. Grecka kolacja w tym hotelu to moc wrażeń, uśmiechu, radości za niewielkie pieniądze. Muzyka na żywo, świetna obsługa kelnerska, bardzo otwarci goście hotelowi...moć radości i uśmiechu przy dobrym jedzeniu. Alia Mare - hmmm, wszędzie blisko, pod hotelem przystanek autobusowy, z którego można dojechać do wielu ciekawych zakątków wyspy. Polecamy Pefkos i kawiarenkę włoską "FIORDILATTE"ze świetną kawą i własnymi lodami. Można spaserkiem przejść do miasteczka (20min) lub zaczekać na autobus. Przy hotelu wypożyczalnia samochodów i każdy ze smykałką handlowca dobije dobrego targu za wynajem auta by móc w 2 dni zwiedzić całą wyspę. Hotel stara się o 4* trochę niesłusznie. Naciągane 3 jest odpowiednią kategorią. Pracownicy i obsługa hotelu mimo swoich chęci, sympatii, pracy i zaangażowania nie są wstanie załatać tego o co nie dba właściciel-woli budować 5 hotel, nie płacąc wynagrodzenia swoim pracownikom i nie przejmując się że na restauracji brakuje podstawowego wyposażenia, czy zakwaterowania dla nowo przybyłych gości. Nie jestem marudą; położenie hotelu fajne, obsługa robi co może-jest miła.. nie mniej jednak jedzenie pozostawia wiele do życzenia. Spodziewając się takiej sytuacji wzięliśmy ze sobą odpowiednio więcej pieniędzy by jeść poza hotelem i łączyć przyjemne z pożytecznym czyli ze zwiedzaniem. Jeżdżę na wakacje dwa razy do roku od ponad 20 lat. Jedne z wakacji to te tzw. budżetowe czyli za niewielkie pieniądze, a drugie już bardziej wymyślne. Dla mnie to są naciągane 3*gwiazdki w dobrej cenie, bezpośrednio przy plaży - jak właściciel podejdzie odpowiedzialnie do biznesu, zajmie się personelem i gośćmi odpowiednio... może obroni 3 gwiazdki.
Wróciliśmy 7.06.2016 roku z wycieczki w tym hotelu,jako jedni z nielicznych nie mieliśmy problemu z zakwaterowaniem.W pokoju działała klima i tv z jednym polskim kanałem no ale kto przyjechał na wakacje oglądać telewizor.Brakowało tylko gałki w szklanych drzwiach do łazienki,drzwi w szafkach i szafie ,lodówka o dziwo działała tzn.czerpała prąd bo zupełnie nie chłodziła.Pokoje sprzątane codziennie jeśli wygładzenie pościeli na łóżku i byle jakie umycie podłogi można nazwać sprzątaniem,za to jak nam zabrano ręczniki to czekaliśmy do następnego dnia aż około 14tej po trzech interwencjach nam dadzą czyste.Stołówka daje wiele do życzenia,brudne obrusy,stoliki owszem wycierane na dworze ale chyba raz dziennie i notoryczne mycie podłogi rano ale w czasie kiedy większość ludzi przy stolikach na górnym tarasie jadła śniadanie gdzie kurz unosił się w powietrzu,to samo było przy basenie zamiatanie podłogi gdy ludzie już naoliwieni olejkami opalali się.NOTORYCZNY brak sztućców-tu trzeba było czekać aż ktoś zje ,umyją i przyniosą dla następnych,brak szklanek,jak było wino to nie było piwa,jak było piwo brakowało wina,jedzenie masakryczne choć udało nam się jakoś przeżyć.Ogólnie większość ludzi z tego turnusu dostało w ramach rekompensaty do wyboru wycieczka lub auto już nie mówiąc o tych których musieli przenieść do lepszych hoteli ponieważ zapłacili kolosalne pieniądze za 10 lub 14 dniowy pobyt w tym hotelu.
Klima w cenie,możliwość wypożyczenia auta,
Smród ze śmietników rozlegający się w upale 40 stopni nad całym basenem
Brak faktycznej opcji all inclusive, na wystawne kolacje ryż i makaron, mięso zwykle kurczak bywa nieświeże i w za małych ilościach, stoły niesprzątane, obrusy brudne, brak kubków na herbatę, brak przekąsek między posiłkami, brak ręczników przy basenie, brak WiFi, nie działający telewizor, alkohol potrafi skończyć się po 22 godzinie, brak animacji, brakujące leżaki, plaża zaniedbana na którą wypływa jakaś woda ze stołówki i leci przez plaże do morza! Jedyny bar przy basenie i to koniec na wieczorne atrakcje. Pokoje małe, łazienka ze szkła ze szparami na 2 cm, drzwi do łazienki jakby wahadłowe luźno bujające się, zero intymności... Jedynie widok z pokoju ma morze był piękny (zdjęcie). To niestety wszystko.
Położenie i widok z okna = na morze. Pod warunkiem że dostało się taki pokój, bo połowa pokoi ma odwrotny widok = na ulicę i spacerujące koty.
Fatalne jedzenie lub jego brak, brud wszechobecny
Czytając opinie na forum jechaliśmy na wakacje pełni obaw, ale one na szczęście były niesłuszne. Większość tych opinii jest niesprawiedliwych i krzywdzących ten obiekt. My jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani, obiekt jest kameralny, przebywają głownie Polacy, Francuzi, nieco Niemców. Obsługa bardzo miła, jedzenie przepyszne, duża różnorodność posiłków, desery rewelacyjne, jedzenie regionalne. Wypożyczyliśmy samochód i zwiedziliśmy wyspę u obsługi dowiedzieliśmy się gdzie warto pojechać na wyspie i co zwiedzić, Uważam, że wszystkie negatywne opnie to są od ludzi , którzy za tą cenę chcą spędzić wakacje w 5* hotelu a ten taki nie jest i ich niespełnione wyobrażenie o hotelu przelewają tu na forum. Jeśli kogoś stać lecieć za 5000 to po co wybiera taki hotel? To jest obiekt przeważnie dla par chcących odpocząć i się wyluzować bez tłoku na plaży i przy basenie oraz barze.
Bardzo blisko plaży, miła obsługa hotelowa, czyste pokoje, jedzenie i napoje bardzo smaczne( z wyjątkiem soków i coli z dystrybutora), blisko sklepów, dużo miejsca do spacerowania obok hotelu, pomoc obsługi w zwiedzaniu wyspy, gościnność Greków,mały kameralny hotel.
soki i cola chyba z proszku- z dystrybutora, niezagospodarowana plaża nieco zanieczyszczona.
Raczej nie polecam kamienista plaża z kamienistym wejściem do morza, najlepiej oceniam zachowanie czystości w pokojach - sprzątane codziennie, jedzenie straszne monotonne, otwieranie stołówki na wyznaczone godziny posiłków zazwyczaj opóźnione szczególnie rano nawet do 30-40 minut. Z dystrybutorów z napojami wydobywa się przykry zapach. Denerwujące są wszechobecne koty podczas posiłków, z którymi załoga hotelu nic nie robi, zdarzało się, że wskakiwały na osoby siedzące przy stołach podczas posiłków. Byłam we wrześniu 2 tyg. pod koniec pobytu woda w basenie była mętna, pompy nie działały. Za taką cenę polecam wybrać coś wartego wydanych pieniędzy
część stołówki na plaży
kamienista plaża i kamieniste wejście do morza
Byliśmy w hotelu w ostatnim tygodniu września. Jeśli chodzi o położenie hotelu to zdecydowanie polecamy. Hotel jest umiejscowiony przy samej plaży, która niestety jest trochę zaniedbana. Plusem na pewno są leżaki i parasole które są bezpłatne. Dno jest kamienisto-żwirowe co jest normalne w Grecji. Pokoje są czyste, duże i ładne, sprzątane codziennie. Obsługa hotelu była miła i przyjazna, naturalnie potrafiąca mówić troszkę po polsku:). W hotelu są głównie Polacy, Słowacy i mniejsza grupa Rosjan, Francuzów. Do poprawy w hotelu jest zdecydowanie all inclusive proponowane gościom. Co ciekawe Grecos informował nas że jedzenie jest zdecydowanie lepsze niż rok temu. Jedzenie było monotonne, śniadania codziennie takie same. Obiad i kolacja były bardzo podobne codziennie. Nie byłby to dla nas problem przy tygodniowym pobycie gdyby jedzenie było chociaż smaczne. Niestety było bezsmakowe i tłuste. Czasem wydawało się stare.Warto przeczytać również inne opinie gdyż ten problem nie został zauważony tylko przez nas. Do obiadu były dodawane owoce, ciasta były limitowane i panowała zasada kto pierwszy ten lepszy. Napoje były straszne. Plastikowe małe kubeczki, brak lodu, dziwna cola i sprite, piwo to woda i trochę aromatu piwnego. Przy odrobinie dobrej chęci osób zarządzających hotelem mogłoby to być naprawdę miejsce na 3.5 gwiazdki. Wystarczy sprzątać plażę, bar i stołówkę, lepiej gotować a turyści na pewno polecaliby ten hotel znajomym.
bardzo blisko morza, piękny widok z pokoju na morze, blisko przystanek autobusowy, dobra baza wypadowa na zwiedzanie wyspy, miła obsługa
masakryczne jedzenie, brudna restauracja, kiepskie all inclusive, trochę brudna plaża
Hotel ładnie położony duża zaleta to bliskość morza.Pokoje duże,sprzątane codziennie.Stołówka niestety niezbyt czysta,obrusy nie wymieniane.Jedzenie strasznie monotonne ,mały wybór np.na kolację podawane były pozostałości z obiadu ewentualnie zmieniano do części rzeczy sos.Przychodząc na kolację pół godziny przed zamknięciem nie było już nic do zjedzenia .Na stołówce stali tylko kelnerzy .Opcja all inclusive w wydaniu tego hotelu to parodia.W barze gdzie podawano napoje w tanich plastikowych małych kubkach zawsze czegoś brakowało ,na ogół dostępne dla gości było tylko piwo a raczej woda nim rozcieńczona.Akohol jeśli już był to jeden gatunek i był limitowany.Najczęściej dostępny ok.18.00.Drink w wydaniu tego hotelu był nie do wypicia.Lodu prawie nigdy nie było,pojawil się po interwencji gościa,ale na ogół dostępny przez godzinę a potem znowu go nie było.Barmani byli mili i próbowali uśmiechem ukryć braki,które sami widzieli niestety nie mieli na sytuację wpływu.Uważam,że hotel nie zasługuje na gwiazdki,które ma a jego cena jest za duża za to co oferuje gościowi .Właściciel powinien uczyć się od innych jak prowadzić hotel i szanować klienta Biuro podróży Grecos,powinno baczniej sprawdzać co sprzedaje.Osobiście jesteśmy zadowoleni tylko z tego co widzieliśmy (wyspa przepiękna) i z tego,że poznaliśmy fajnych ludzi inaczej dośc drogie wczasy byłyby nieudane.
Położenie bardzo blisko morza
Bardzo słaba opcja all inclusive
Hotel bardzo fajny, codziennie sprzątane pokoje, miła obsługa, wszyscy pozytywnie nastawieni do gości. Jedzenia nigdy nie brakowało, dało się nim najeść , ale było troszkę monotonne. Przy samym hotelu znajduje się przystanek autobusowy, z którego można dojechać do każdej większej miejscowości i zwiedzać na własną rękę. W okolicy znajduje się kilka fajnych restauracji i dużo marketów. Muzyka po 22 była wyciszana przez skargi innych wczasowiczów, a grała max do 24 bo potem grożono policją i karami, mimo że ludzie bawili się i tańczyli. Plaża piaszczysto kamienista, trzeba kąpać się w specjalnych butach, dno nie jest równe, ale pływając w masce podziwiać można bardzo fajne widoki. Landi robił najlepsze drinki, ale nie miały one powalającej ilości alkoholu, nieraz też go brakowało, jedynie piwo zawszy było. Ogólne wrażenie jednak bardzo dobre i chętnie wrócimy tam jeszcze raz!
blisko do morza, w okolicy przepiekne zabytki, bardzo sympatyczna obsługa
muzyka puszczana była krótko, częsty brak alkoholu
Hotel - jak wyżej czyli kameralnie, ładnie, miło Pokoje - przytulne, z lodówką i sejfem (tylko trzeba było w recepcji powiedzieć, że chce się pokój z sejfem) Stołówka - można było zjeść w klimatyzowanym pomieszczeniu, na powietrzu tuż przy plaży lub na tarasie podziwiając widoki (jak się klepka ruszała to ją odrazu przykręcono), a chłopaki sprzątali aż miło (czasem nie zdążyłam odstawić talerzy bo mi z rąk zabierali albo nawet ze stołu po zapytaniu cz y można) Jedzenie - było dużo i nikomu nie brakowało, mogłoby być bardziej urozmaicone aczkolwiek było dobre Basen - w miarę czysty, nie pływały zedne oczka z balsamów i olejków, Armando codziennie sprawdzał poziom chloru Bar - fakt ze drinki i napoje podawano w plastikowych kubeczkach, ale patrząc na zachowanie ludz myślę ze jest to dobra opcja, bo chlopaki nie nadązyli by ze zmywaniem i sprzateniem rozbitego szkla, jak ktos pil przy barze, albo poprosil to dostawal w szkle, zreszta co chwile slyszalam ze ludzie sami chcieli w plastikack (\"plastic is fantastic\") ps. Landi i Costas robią super drinki Plaza - zwirkowa, morze kamieniste, z czyms a\'la rafa - mozna bylo ponurkowac i poogladac podwodna faune i flore Lezaki - ciagle okupowane i rezerwowane recznikami na 24h przez gburowatych ludzi bez wyobrazni Animacje - we wrzesniu to chyba logiczne ze na takie nie ma co liczyc, ale jak dziewczyny (tez tam urlopujace) probowaly cos rozkrecic to nikt dupy nie ruszyl Muza - co z tego ze z telefonu barmana, byla i to urozmaicona, a jak nie bylo to nie ze bateria padla tylko ludziom przeszkadzalo (zreszta w Grecji jest cos takiego jak siesta) PS: jesli ktos wybiera sie z dziecmi to nie polecam, ale dla par i znajomych rewelacja
Ładny kameralny hotel położony przy samym morzu z bardzo sympatyczną obsługą.
raz nam się zdarzyło, że nie schodziła woda i wybijało pod prysznicem (usterkę usunięto w 9 min)
Bardzo monotonne i niesmaczne jedzenie ,często brakowało masła do śniadania,brudne owoce,stołówka bardzo brudna. Alkohol limitowany ,często dopiero od godz. 18:00 podawany w najtańszych cieniutkich plastikowych kubkach.Na jednego drinka wlewano dosłownie 10 gram alkoholu. Lód do drinków był sporadycznie i to dopiero po awanturze.Brak animacji ,muzyka puszczana z telefonu barmana, jeśli telefon się rozładował to muzyki nie było. Brak jakiegokolwiek nadzoru nad obsługą i obiektem, talerze i szklanki po obiedzie leżały aż do kolacji, a po kolacji do śniadania.Plaża zaniedbana a w morzu skaliste dno ,kilka osób pokaleczyło nogi.
Duże pokoje i położenie
Wyżywienie ,brudna stołówka,limitowany alkohol,brak lodu w barze i skaliste dno morza.Brak animacji.
Byłem w Grecji parokrotnie , ale głównie na kontynencie . Uważam, że jest to hotel za względu na swoje położenie i wygląd zewnętrzny na cztery gwiazdki, ale ze względu na zaniedbania i braki na dwie gwiazdki. Ogólnie nie jestem bardzo wymagającym i uważam,że za te pieniądze i za pobyt w sierpniu prawie osiem dni, jest to dobra ciekawa oferta. Brakowało mi wieczoru Greckiego!!! Bardzo fajny barman Costa i animator Pepito!! Miła obsługa, ale troszkę niechlujna. Uwaga proszę zabrać buty do wody bo są ostre rafy koralowe. Najlepiej wchodzić do wody z prawej strony za pieńkiem wędkarskim- łagodne i bezpieczne wejście!!!! Jeżeli ktoś jedzie z dziećmi polecam wyspę surferów przepiękna plaża sam piaseczek położona pomiędzy dwoma morzami .
Fajni barmani Costa oraz animator Pepito . Mały kameralny Hotel składający się z czterech budynków plus restauracja położony nad samym morzem. Bezpłatne fajne leżaki nad morzem i przy basenie. Posiłki greckiej kuchni. Świetna feta, jogurt grecki oraz białe wino. Blisko fajne tawerny gdzie można zjeść owoce morza i lepsze ryby. Dla ludzi ceniących spokój, idealna baza do zwiedzania wyspy.
Hotel troszkę nie dopieszczony, niewykoszona trawa i inne małe zaniedbania, albańska obsługa ,która czasami jakby pracowała za karę. Uwaga tnie samochody do wynajęcia ,ale w starych autach słabe zajeżdżone silniki. Trzeba jeździć na 1 biegu, pod górę ledwo co ledwo!
Położenie hotelu nad samym morzem (około 30 kroków) spory minus to jakość plaży, ale na to nie ma się wpływu. Natomiast wejście do morza koszmar. Kamienie, kamienie i jeszcze raz kamienie. Pierwszego dnia porozcinane nogi pomimo obuwia do wody. Około 10 m dalej czysty piasek i rybki dla osób które nurkuąj. Jedzenie to największy problem: śniadania angielskie- non stop to samo. Obiady i kolacje to kurczak, wieprzowina oraz dodatki. Pyszny ser feta i oliwki. Nie należymy do osób wybrednych ale na kolacje po 2 dniach jedzenia w hotelu chodziliśmy do restauracji, gdzie można za 30 euro (za parę) zjeść pyszne greckie jedzenie. Plus to bezpłatny serwis plażowy. Bez problemu rezerwacja miejsc nawet o 10 przy całościowym obłożeniu hotelu. Miła obsługa - mówią po angielsku,a nawet po polsku. 100 m od hotelu tawerny, supermarkety. Zaraz obok hotelu przystanek autobusowy. Bar: barman Costas - miły człowiek - leją piwo i drinki najczęściej z ouzo. Wódka i lód jedynie wieczorami. Między śniadaniem a obiadem głownie pączki z czekoladą. Animacje z Pepito - aerobic koło godziny 11.30, a dopiero o 21 Pepito\'s show:) Najlepszy klimat stwarzają ludzie, my poznaliśmy naprawdę cudownych znajomych. Serdecznie pozdrawiamy Karolinę, Marka i Zuzię oraz Anię, Sławka i Milenę:)
Bliskość plaży, czysty basen, pokoje na zdjęciach nie odbiegają od rzeczywistości, restauracja z widokiem na morze, wygodne pufy na basenach i nad morzem
monotonne jedzenie, słaba opcja napojów alkoholowych, brak lodu (zakupowali wieczorem w markecie)
Hotel położony zaraz obok morza - ogromny plus. Jedzenie: śniadania angielskie (jajka, bekon, fasolka w s. pomidorowym, parówki, dżemy, musli)- non stop to samo. Obfite lunche i obiadokolacje (2-3 rodzaje mięsa, nieraz owoce morza, zawsze do wyboru: ryż, makaron, frytki, pure, ziemniaki, talarki, soczewica), dużo surówek i owoców/ciast- minus: nic nie jest doprawione (są przyprawy do wyboru). Ale każdy się naje. Leżaki i parasole bezpłatne. Trzeba koło godziny 08:00 rezerwować sobie miejsca, żeby mieć miejsce na plaży/basenie. Bardzo miła obsługa - mówią po angielsku, niemiecku, rosyjsku, trochę polskiego. Najwięcej Polaków, Rosjan, Czechów, Francuzów. 5 minut od hotelu tawerny, supermarkety, wypożyczalnie aut - taka trochę większa wioska. Zaraz obok hotelu przystanek autobusowy: Lindos (bilet 1,6E), Rodos (5,5E), można dojechać też do Pefkos, Tsambika Beach. Polecam Lindos - bajeczna wioska i piękne widoki z Akropolu (wstęp na Akropol-6E). Stolica Rodos przereklamowana - ładne Stare Miasto, ale zbyt dużo turystów, hałas, dużo naganiaczy, żebraków, totalny chaos. Bar: barman Costas - miły człowiek - leją piwo i drinki najczęściej z ouzo. Mało wódki (jak coś to rosyjska). Do wyboru też kawa, woda, różne napoje itp. Nie ma przekąsek w trakcie dnia i wieczorem. Animacje - mało byliśmy przy basenie, więc nie oceniam, ale od 22-24 codziennie była mini dyskoteka nad barem (słychać w pokojach). Wifi płatne (4E za h), do 5 minut gratis. Polecam wyjazd dla osób które chcą odpocząć i się poopalać, pospacerować po plaży (brać odpowiednie buty do morza) - istny raj, wszędzie blisko, klimatycznie, piękne widoki. Na jedzenie nie narzekaliśmy. Kto szuka przygód, dyskotek, animacji, gwaru, tawern - szukać gdzie indziej. Do 2 tysięcy złotych wypad all inclusive naprawdę OK.
Blisko morza, duże, przestronne pokoje. Dużo jedzenia na lunch i obiadokolacje. Miła obsługa. Darmowe wygodne leżaki i parasole. Codziennie sprzątane pokoje i wymieniane ręczniki.
Na początku dano nam pokój w remoncie. Trzeba było prosić pół dnia o wymianę pokoju na standard. TV tylko 3 kanały (Eska TV, 2 kanały rosyjskie). Łazienka bez kabiny - wszędzie mokro (ale to podobno standard w Grecji). Za to duża łazienka i pokoje.
Hotel w kameralnej okolicy. Atmosfera sympatyczna. Ogólnie czysto i schludnie. Mamy jednak kilka zastrzeżeń związanych z ofertą, którą przedstawia się na stronie portalu wakacje.pl, a rzeczywistością. Inne godziny posiłków niż w umowie. Brak przekąsek przy barze głównym. Śniadanie dla śpiochów polega na tym, że mogą dostać malutkiego rogalika. Jeśli chodzi o pokoje - czyste i ciekawie zagospodarowane, aczkolwiek nie zawsze praktycznie (prysznic i toaleta razem, nieodgrodzone od siebie nawet zasłonką przez co wszystko jest mokre), brak lodówki w pokoju mimo, że w ofercie jest. Animacje: to dłuższy temat. Byliśmy na miejscu prawie dwa tyg. W pierwszym tyg. był pan, który prowadził animacje, w drugim tyg. pana nie było i animacji też nie było. Jeśli chodzi o pierwszy tydzień - rano gimnastyka i aerobik w wodzie - bardzo fajne zajęcia. Po południu można było zagrać w rzutki lub bule. W ofercie figurują również: siatkówka, bilard, tenis stołowy, których brak. Wieczorem, w pierwszym tyg. animacje dla dzieci przy muzyce (codziennie to samo) i kilka konkursów dla dorosłych (np. jaka to melodia), prowadzone całkiem fajnie. W ofercie również napisane jest, że raz na pobyt w cenie odbędzie się wieczór grecki - nie było. Tyle o hotelu. Okolica bardzo fajna. Jeśli ktoś lubi spacery będzie zadowolony ;). Wycieczki proponowane przez Grecos rónież bardzo fajne. Jedynym zastrzeżeniem może być to, że podczas wycieczki objazdowej jest za mało czasu poświęconego na Dolinę Motyli. Do pozostałych elementów wycieczki nie można się przyczepić. Pogoda murowana, to chyba najbardziej słoneczna wyspa! Warto zobaczyć Lindos, Rodos, Filarimos, Kamiros, Dolinę Motyli. Podsumowując było bardzo fajnie. Miejsce w którym można wypocząć i zobaczyć kilka ciekawych rzeczy oraz zapoznać się z historią. Cena adekwatna do tego co zastaliśmy (2100zł za osobę za 11dni) Polecamy ;) Raczej we dwoje, ze znajomymi, mniej z dziećmi.
Położenie - tuż przy plaży. Kameralna cicha okolica. Bardzo sympatyczna obsługa. Jedzenie bardzo smaczne, każdy znajdzie coś dla siebie. Czyste pokoje, sprzątane codziennie.
Prysznic z toaletą od siebie nieodgrodzone, biorąc prysznic wszystko na około było mokre. TV, które prawie nie działa, okna tarasu zabrudzone. Brak lodówki w pokoju. Animacje raz są, a raz ich nie ma.
Czytając opinie na forum jechaliśmy na wakacje pełni obaw, ale one na szczęście były niesłuszne. Większość tych opinii jest niesprawiedliwych i krzywdzących ten obiekt. My jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani, obiekt jest kameralny, przebywają głownie Polacy, Francuzi, nieco Niemców. Obsługa bardzo miła, jedzenie przepyszne, duża różnorodność posiłków, desery rewelacyjne, jedzenie regionalne. Wypożyczyliśmy samochód i zwiedziliśmy wyspę u obsługi dowiedzieliśmy się gdzie warto pojechać na wyspie i co zwiedzić, Uważam, że wszystkie negatywne opnie to są od ludzi , którzy za tą cenę chcą spędzić wakacje w 5* hotelu a ten taki nie jest i ich niespełnione wyobrażenie o hotelu przelewają tu na forum. Jeśli kogoś stać lecieć za 5000 to po co wybiera taki hotel? To jest obiekt przeważnie dla par chcących odpocząć i się wyluzować bez tłoku na plaży i przy basenie oraz barze.
Bardzo blisko plaży, miła obsługa hotelowa, czyste pokoje, jedzenie i napoje bardzo smaczne( z wyjątkiem soków i coli z dystrybutora), blisko sklepów, dużo miejsca do spacerowania obok hotelu, pomoc obsługi w zwiedzaniu wyspy, gościnność Greków,mały kameralny hotel.
Soki i cola chyba z proszku- z dystrybutora, niezagospodarowana plaża nieco zanieczyszczona.