1263 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bezpośrednio przy żwirowo-kamienistej plaży (zalecane obuwie dla dzieci)
Starożytne ruiny i zabytki, takie jak Akropol w Lindos
Piękne plaże z złocistym piaskiem i krystalicznie czystą wodą
Urokliwe stare miasto Rodos z wąskimi uliczkami i średniowiecznymi murami
Oferta all inclusive to kpina z gości, prawdziwa kawa z ekspresu płatna 2 euro,alkohole od 17 do 23 ,przy basenie tylko piwo i wody gazowane. Aby dostać pokój czekaliśmy 7 godzin z dziećmi co zakrawa na skandal! Brak personelu aby przygotował pokoje! Pięć gwiazdek to raczej żart ,3 gwiazdki to maksimum. Pokoje z drewnianym stropem gdzie słychać każdy krok. Kolejki w restauracji pomimo niewielkiej ilości gości-znowu brak wystarczającej ilości personelu.jedzenie bardzo przeciętne. Niestety przez tyle lat jest to pierwszy hotel którego nie polecamy.
bliskość od lotniska.
tragiczna plaża i otoczenie ,stary pokój ,zniszczony zdezelowany basen!
Ogólnie hotel nie powinien mieć 5 gwiazdek. Zdaje sobie sprawę że jest COVID i są ograniczenia ale mam wrażenie że menadżerowie hotelu bardzo to wykorzystują. Na pokój czekaliśmy kilka godzin po przyjeździe. W ofercie miały być to bungalowy jednak takich na miejscu jest brak. Są to normalne pokoje hotelowe w budynku kondygnacyjnym. Kolejki przy śniadaniach obiadach i kolacjach, zbyt mało obsługi na przyjęcie gości hotelowych. Pokoje sprzątane był dwa razy i to tylko była wymiana ręczników i prześcieradeł. Plaża syfiasta ze śmierdzącą woda. Bar otwarty tylko przy basenie z ograniczeniami alkoholowymi (brak oferty, która była przedstawiona w biurze podrozy) Po naszym przyjeździe manager schował alkohole w barze basenowym oraz menu All in exclusive. Drugi bar czynny dopiero o 17 z alkoholami miejscowymi. Opaski nam zdjęto o 11 co się wiązało z zakazem brania z baru napojów, nawet wody. Brak wieczornych animacji. Jednym słowem coś tu nie tak. Będę pisał reklamację do biura podróży bo 5 gwiazdek to jest jakiś żart.
Blisko plaży, dobre jedzenie, miła obsługa, ładny ogród
Daleko od najbliższej miejscowości, brudna plaża, budynki kondygnacyjne.
Pokoje sprzątane dwa razy w tygodniu(a właściwie zmieniana tylko pościel, ręczniki oraz dokładany papier toaletowy). Brak wieczornych animacji. Na pokoje w dniu przyjazdu trzeba czekać do 15( ok 7 godzin na recepcji), w dniu wyjazdu branzoletkę odcinają o godzinie 11( brak możliwości nawet dostępu do wody do picia, obiad płatny 15 euro osoba dorosła, dziecko 10 euro, po odcięciu branzoletki nawet dzieci nie dostały picia). W hotelu bardzo mało obsługi co powoduje długie kolejki, w restauracji tylko jeden kelner sprzątający po gościach. Plaża śmierdząca bez żadnego baru. Czynny tylko jeden basen hotelowy. To napewno nie jest jest hotel pięciogwiazdkowy.
Blisko od lotniska
Śmierdząca plaża, tylko jeden kelner sprzątający przy stolikach w restauracji, brak animacji, brak napoi lokalnych przy basenie, brak baru na płazy
Mogę z czystym sumieniem polecić hotel . Wszystko było ok, pokój dla 3 osób z dostawką nie za duży ale za to na piętrze z widokiem na morze. Drinki bardzo dobre, słodkie ale można poprosić o modyfikację, obsługa bardzo miła . Posiłki różnorodne, śniadania słabe ale poza tym nie sposób być głodnym w tym hotelu . Do Rodos można dojechać autobusem spod hotelu do Lindos najlepiej wypożyczyć samochód .
- plaża - baseny - obsługa - drinki - koty
- śniadania
Byliśmy w hotelu w sierpniu 2020 przez 11 dni. Ogólnie hotel nie jest zły, pokoje jak na zdjęciach ( niestety zdjęcia tych lepszych stron - w pozostałych częściach pokoi meble jak za czasów PRL - u). My byliśmy w apartamencie czteroosobowym ( 2 dorosłych + 2 dzieci), Sypialnia duża całkiem ok, pokój dzieci z łyżkami w formie dostawek - niewygodne. Prysznic w sypialni przezroczysty z roletami , wanna też w sypialni, wejście do toalety w sypialni( czyli sypialnia była takim pokojem przechodnim (i za to niestety minus). Trzy wazy podczas pobytu było sprzątane i trzy wazy mieliśmy w pokojach gniazda mrówek....( apartament był na parterze). Co do jedzenie nie ma się czego przyczepić, dl nas jedzenie przepyszne, codziennie na obiad i kolacje co innego ( różne kuchnie), jedynie śniadania takie same ale i tak duży wybór ( jajka zwykłe, sadzone, omlety, boczek, pieczywo, gofry, naleśniki, rogaliki, frytki i przeróżne sałatki). Jednym słowem dl nas kuchnia rewelacja. Dania podaje personel ale ile chcesz i co chcesz. Basen czysty, woda ciepła, plaża prywatna przy hotelu brudna pełna glonów, ale za to za małym portem 3 min drogi dalej plaża ładna czysta woda tylko brak leżaków.( ale kocyk na piasku spokojnie można rozłożyć, a kamienie w wodzie tylko ok metra w głąb potem piasek- nie trzeba bucików). Restauracje tematyczne z powodu Covid 19 zamknięte, Co do barów na początku całe manu potem im więcej gości okrojone ( ale w barze przy plaży całe manu dostępne plus super barmanka). Autokar do miasta Rodos codziennie od poniedziałku do piątku o 10 , s powrotem o 18.30 ( jest też powrotny o 15.30 ale zatrzymuje się w wiosce a nie pod hotelem, trzeba 15 min spacerkiem przejść) ale polecam my byliśmy na własną rękę i było super. Wycieczki wyczerpujące ale warto na morską przygodę statkiem aż do Lindos ( tam 3 h wolnego na zwiedzanie) i oczywiście skoki do wody w zatokach - rewelacja). Na innych nie byliśmy także nie mamy zdania. W hotelu animatorzy firma zewnętrzna tylko dla francuzów. Wieczorami niestety trochę nudno. Blisko hotelu nie ma kompletnie nic. Polecam dla osób szukających spokoju i wypoczynku w ciszy :)
Blisko lotniska, przepyszne jedzenie, blisko plaża publiczna
brudna plaża prywatna, na kompletnym odludziu, brak animacji
Nie mam pojęcia w jaki sposób ten hotel uzyskał 5*. Położony jest daleko od cywilizacji, naokoło jedynie zaschnięte krzaki, a do pierwszego sklepu jest ok 2 km. Po zmroku spacer tylko dla odważnych. All Inclusive to jakaś kpina. Bar plażowy jest zamknięty, a przy basenie nie serwuje się nic poza uzo, winem i piwem. Podczas posiłków jedzenie nakładają kelnerzy i jest ich 2 lub 3, a gości hotelowych wiadomo ile, zatem tworzą się wielkie kolejki i jak odstoisz swoje po jedzenie to jeszcze raz musisz stać po picie w równie dużej kolejce (jeden kelner). Brudna, nigdy nie sprzątana plaża z ogromnymi głazami i gnijącymi glonami. Kilka metrów od plaży jest mały port z którego strasznie śmierdzi, co skutecznie utrudnia korzystanie z plaży. Infrastruktura hotelu sprzed kilkunastu lat, zapewne nigdy nie odnawiana, nie licząc niechlujnego pomalowania ścian. W basenie połamane kafelki ranią stopy osobom grającym w water polo, zatem radzę uważać. Poza tym water polo animacje nie istnieją, przy basenie leci jedynie francuska muzyka, bo cały hotel jest francuski i wydaje się, że goście z Francji też są lepiej traktowani niż pozostali. Naokoło basenu jest zeschła trawa, w której znajdują się kłujące kuleczki, zatem bez obuwia nie da się chodzić. Wodę mineralną dostaje się tylko po przyjeździe, potem trzeba już ganiać z butelkami i prosić żeby nalali w barze. Pokoje sprzątane są, co 3 dni, a ręczniki również wymieniane są co 3 dni., wszystko fajnie, ale nie w 5* hotelu. Przy wymeldowaniu o 11 zabierane są opaski all i od tego momentu nie napijesz się nawet wody. Zatem wybierając ten hotel na swój jedyny wypoczynek radzę się głęboko zastanowić. Ja niestety dałem się nabrać. I ostatnia rada, proszę uważać na wycieczki fakultatywne sprzedawane przez rezydentów w hotelu, ale to już osobna sprawa. Ogólnie bardzo ciężko jest na tym portalu opublikować gorszą opinię o hotelu, bo jest to już moja 4 próba, zobaczymy, może tym razem się uda.
Jedzenie oraz obsługa.
- hotel na totalnym odludziu, w okolicy brak cywilizacji, a transport poza jednym autobusem, który jedzie raz w ciągu doby praktycznie nie istnieje (tylko auto z wypożyczalni) - bardzo wąska, mała, brudna i śmierdząca plaża, istny ściek, - all inclusive w tej wersji jest nie do przyjęcia, - popsute dno basenu kaleczy stopy, - brak animacji, - duże kolejki po jedzenie i picie tłumaczone COVID-19 :-) - bar przy plaży jest zamknięty (w ofercie jest otwarty) - wokół basenu zeschnięta trawa z kującymi kuleczkami (tylko klapki) ;-)
Jest to moja pierwsza zła opinia o jakimkolwiek hotelu, ale niestety obiecałem sobie, że zaraz po przyjeździe napiszę parę zdań o tym 5* gwiazdkowym hotelu, który zasługuje na naciągane 3*. Nie mam pojęcia kto pisze te dobre opinie na jego temat, ale przypuszczam, że w lwiej części są one kupowane, albo pisane przez osoby dla, których był to pierwszy wyjazd na 5*, albo przez cały pobyt były pod wpływem alkoholu :-) Zatem w skrócie do meritum: 1) Położenie na strasznym odludziu, dookoła nie ma po prostu nic, a pierwszy sklep jest ok 1,5 km od hotelu, a poza tym sklepem nic. Nie ma transportu, jest tylko jeden autobus do Rodos. Pozostaje przemieszczanie się samochodem z wypożyczalni za 30 euro lub droższym, 2) Zabudowania hotelowe to nie bungalowy, ale normalne piętrowe, niechlujnie pomalowane budynki, 3) Pokoje hotelowe jakoś tam wyglądają, ale nie jest to 5*, 4) Plaża jest okropna. Ma około 50 m powierzchni na której da się leżeć, natomiast reszta to kupa kamieni i śmierdzących glonów. Szerokość plaży to ok 2 m, 5) na dnie głównego basenu są połamane płytki, które kaleczą stopy przy większym nacisku, 6) Nieczynny jest bar przy plaży, 7) All inclusive to kpina z ludzi i wszystko jest tłumaczone COVID-19, 8) Wieczne kolejki po jedzenie i picie, dlatego, że jest za mało obsługi w stosunku do ilości gości, 9) W 5* hotelu nie dają butelkowanej wody mineralnej, którą dostaje się jedynie po przyjeździe, 10) Zakwaterowanie zawsze najwcześniej od godziny 16:00, oczywiście COVID-19 :-) 11) W barze przy basenie nie są robione żadne drinki, ponadto nie można tam dostać żadnego innego napoju wysokoprocentowego poza UZO, bo COVID-19, aha i jeszcze możesz wziąć jedynie 2 kubki napoju na osobę, 12) Przez 14 dni naszego pobytu, ani razu nie dostałem na stołówce czystych sztućców, ale już nawet nie chodzi o te sztućce, bo będąc w tym hotelu ma się ogólne poczucie wszech ogarniającego brudu, 13) Poza grą w water-polo i rzutkami animacje tu nie istnieją, nie ma żadnych wieczornych występów, po prostu zero jakichkolwiek rozrywek, po kolacji nie ma dokąd pójść, bo wszędzie ciemno i zarośla, pozostaje jedynie wypożyczyć auto i jechać do Rodos, albo iść do baru i pić :-)
1) Bardzo sympatyczna obsługa hotelu, 2) W miarę dobre jedzenie.
1) Hotel położony jest na skrajnym odludziu, w pobliżu same krzaki, ponadto zero komunikacji, 2) Budynki hotelowe są stare i stwarzają wrażenie nigdy nie odnawianych, 3) Popsuto dno basenu kaleczy stopy, 4) All inclusive to jakaś porażka...
W hotelu spędziłam 15 dni. Po tym czasie mogę stwierdzić, że jako całość wypadł całkiem nieźle. Po pierwsze lokalizacja- do najbliższego miasteczka ok. 1,5 km, więc miejsce odosobnione, poza hotelem, dwoma tawernami i centrum sportów wodnych nie spotkamy nic innego. Dlatego tutaj jak kto woli, dla mnie ani na plus ani na minus. Następnie posiłki, co jakiś czas organizowany jest np. wieczór meksykański, więc większość potraw serwowanych w stołówce jest właśnie w tym klimacie. Natomiast tak \" na co dzień\" potrawy dość średnie, tak samo jak wybór. Poza tym, podczas pobytu można wybrać się na kolację grecką lub włoską, ale tam jedzenie również na 3+. Animatorzy bardzo mili i uśmiechnięci, wieczorami organizowane są przedstawienia i karaoke, i tutaj ogromnym minusem było to, że cały program robiony był pod Francuzów- każde takowe spotkanie było prowadzone w języku Francuskim, animatorzy oraz inni pracownicy hotelu również zaczynali rozmowę w tym języku. Na terenie hotelu znajduje się główna stołówka, oprócz tego dwa bary z przekąskami, jedna grecka a druga włoska. Działają też dwa bary- jeden przy morzu, drugi w pomieszczeniu. Barmani w obu barach bardzo sympatyczni i uśmiechnięci. Pokój komfortowy, wyposażony w wannę i prysznic, w środku telewizor,klimatyzacja, telefon, suszarka oraz duży balkon (lub taras). Jedyne, co bardzo mi przeszkadzało podczas pobytu to pleśń w pomieszczeniu z prysznicem, oraz jej dość intensywny zapach. Nie wiem czy w każdym pokoju jest tak samo, ale w moim przypadku taki stan rzeczy zastałam. Kolejną rzeczą, na którą muszę zwrócić uwagę to zaangażowanie pań sprzątających pokoje. Panie sprzątały pokoje codziennie lub co dwa dni, natomiast sprzątanie opierało się wyłącznie na pościeleniu łóżek i wymianie ręczników. Ja osobiście od serwisu sprzątającego dużo nie wymagam, bo sama sprzątałam to, co mogłam, natomiast pokoje nie są wyposażone w mopy, szczotki i detergenty, więc takie rzeczy jak mycie podłóg czy ogólne dbanie o czystość na przykład w łazience należy do zakresu obowiązków tych pań. Niestety ani wanny, ani kabiny, ani podłóg panie sprzątające nie umyły ani razu, a wycieranie kurzy to w ich wykonaniu przejechanie palcem po blacie. Proszę mi wierzyć, na prawdę nie wymagam dużo, tylko podstawy których sama nie mogę wykonać z powodu braków odpowiednich przedmiotów, dlatego byłam zszokowana taką postawą serwisu. W hotelu co jakiś czas pojawia się polski rezydent, na pierwszym spotkaniu można zapisać się na różnego typu wycieczki (polecam wycieczkę objazdową po wyspie), na miejscu można również wypożyczyć samochód, skuter oraz quady. Hotel posiada również spa, po przyjeździe otrzymujemy bon na darmowy masaż trwający 15 min, reszta masaży waha się w kwocie 60-140 euro. Plusem jest również autobus do Rodos, który codziennie o 10:00 podjeżdża pod hotel, koszt biletu to 3,2 euro, zawozi nas do samego centrum. Przejazd tej trasy taksówką kosztuje około 50 euro. Znajdziemy tu również hotelowy sklep ze wszystkim, sklep z biżuterią, mini salon gier oraz ubogo wyposażoną siłownię przy samym morzu i kort tenisowy.
położenie przy samym morzu dużo atrakcji dla dzieci i dorosłych miły personel i animatorzy dwa baseny, tenis i siłownia
specyficzne jedzenie położenie pleśń w łazienkach zanieczyszczona plaża serwis sprzątający
Byliśmy w tym hotelu w sierpniu 2020 na tydzień , pokój 3 osobowy dla trzech osób dorosłych.Pierwsze wrażenie nieciekawe pomimo wypełnienie mnóstwo dokumentów przed wyjazdem , to po przyjeździe do hotelu trzeba było się logować przez aplikację i znów coś wypełniać, masakra.Łazienka to dla nas jakiś wynalazek, pierwszy raz szczerze powiedziawszy widziałam coś takiego .Owszem oddzielnie toaleta oddzielnie prysznic ...ale wanna w otwartej przestrzeni zakryta jedynie szybą i żaluzją ...bez drzwi. Pokoje skromne , my mieliśmy wyjście i widok na basen co było plusem, ogólnie animacje w języku francuskim , żadnych występów wieczornych.Jedzenie w restauracji można powiedzieć że codziennie starali się aby było coś innego i to plusik.Obsługa w restauracji miła. Sprzątanie pokoi 2-3 razy w tygodniu.Plaża tak jak pisze większość mała brudna i pełno jakiś glonów.My chodziliśmy kąpać się za port bo tam było czysto i przyjemnie.Ogólnie jesteśmy bardzo niezadowoleni.W stosunku do pieniędzy które zapłaciliśmy to mogę ocenić hotel na 3* Nie poleciłabym.
Bliskość lotniska
Hotel na odludziu
Hotel bardzo przyjemny, na miejscu mini market oraz możliwość wypożyczenia samochodu ,kładu i roweru. Jedynym minusem była brudna od glonów woda przy samym wejściu do morza, ale można było korzystać w z dwóch zejść: przy plaży piaszczystej oraz kawałek dalej przy kamienisto-piaszczystej, gdzie woda była trochę czystsza. Moja rodzina oceniła cały pobyt jako bardzo udany.
-bliskość plaży -bardzo miła i uczynna obsługa -animacje przy basenie -codziennie sprzątane pokoje
-plaża, w wodzie przy brzegu pływało dużo wodorostów
Bardzo fajny hotel dla ludzi ceniących spokój fajnie zorganizowane wszystko jedzenie naprawdę pyszne desery owoce mnogość dań jako minusy hotel na odludziu oraz plaża hotelowa pełno roślin wyschniętych Wszystkim którzy oczekują od wycieczki za około 2 tysiące zł niebieskich migdałów życzę powodzenia
bardzo dużo pysznego jedzenia , komfortowe pokoje przy basenie, cisza i spokój
Daleko od centrum oraz brudna plaża hotelowa
Caly tygodniowy wypoczynek uwazam za bardzo udany. Obsluga mila i usmiechnieta. Polozenie stwarza idealne warunki do odreagowania i relaksu. Jedzenie pyszne. Hotel w ladnym ogrodzie, z dwoma basenami, trzema barami, silownia, a nawet kaplica :-) Z pelnym przekonaniem polecam!
połozenie przy samym morzu, prywatna plaza, jedzenie
zasadniczo brak, moze pokoje moznaby bylo odswiezyc :-)
Hotel Aegean Breeze położony jest na odludziu, wspaniałe miejsce na spokojny relaks. Żeby pozwiedzać trzeba wynająć auto. W hotelu funkcjonuje wypożyczalnia samochodów, więc nie jest to problemem. Komunikacją publiczną można dojechać do Rhodos Town (raz dziennie spod samego hotelu, przez cały dzień z przystaku oddalonego ok. 1.5 km). Jest to dość duży kompleks, ale liczba gości nie jest przytłaczająca. Hotel bezpośrednio przy morzu, z prywatną plażą - plaża niewielka, nigdy jednak nie brakowało leżaków. Kawałek za hotelem duża, szeroka, piaszczysta plaża publiczna (wypełniona kite-surferami jednak). Oprócz tego dwa baseny. Ręczniki plażowe bezpłatnie można codziennie odbierać. All inclusive: wczesne śniadania, śniadania, lunch, kolacje, późna kolacja. Dodatkowo przekąski (kanapki,owoce) - praktycznie cały dzień. Trzy bary z napojami alkoholowymi i bezalkoholowymi (all incl. do godz. 23.00). Nie ma więc szans aby zgłodnieć. Jedzenie bardzo dobre i różnorodne. Raz podczas pobytu można zarezerwować kolację w restauracji ala carte (grecka lub włoska do wyboru). W hotelu większość gości to Francuzi - animacje w związku z tym głównie po francusku. Pokoje przyzwoite, dość duże, z wanną i prysznicem. Wanna trochę jakby w \"przedpokoju\", oddzielona od pokoju szybą. Pokoje na paterze z tarasami, na piętrze z balkonami. Codziennie sprzątane, wymiana ręczników codziennie. Sprzęty trochę podniszczone (przynajmniej w pokoju, który zajmowaliśmy): wanna przeciekała, prysznic zardzewiały, lampy przybrudzone. Duży plus to obsługa: wszyscy uśmiechnięci, mili i pomocni. Transfer z hotelu na lotnisko mieliśmy ok. 21. Pokój należy opuścić do 12.00, jednak nadal można korzystać z plaży, basenów, restauracji i barów. I super opcja: można za darmo zarezerwować na pół godziny pokój, aby wziąć prysznic i się odświeżyć przed podróżą. Ogólnie wakacje bardzo udane!
Byłam z mężem e 2013 roku pokój mieliśmy piękny z tarasem i widokiem na morze .Jedzenie było dobre i w dużych ilościach nie było problemu.Wadą jak na 5*były bary i krótko czynne do 23 max i plastikowe kubki .Nie spędzadam czasu na basenach wiec się nie wypowiem a co do.plaży to przyjemnie dużo. Leżaków iparadole nie bylo problemu z miejscem przestronne .Rosjanki w topless żałosne . Na końcu plaży z lewej strony wychodziła rura z kanalizacji prosto do.morza jak wiatr zawał było czuć dosyć mocno. Przykre. Po pierwszej kąpieli w wannie zalała cała łazienki bo przeciekła. Jeśli chodzi o położenie hotelu to do miasta Rodos można się udać autobusem z pod hotelu resztę wyspy zwiedziliśmy wypozyczonym samochodem w wypożyczalni w hotelu .
Rozległy teren
Nie miła obsługa dużo rosjan
Jednym słowem to miejsce nie powinno nazywać się hotelem, najwyżej pensjonatem. Smród, brud, daleko wszędzie, nudy i szczur w pokoju. Za takie pieniądze lepiej pojechać do Faliraki, Lindos albo Rodos- są to miejsca tętniące życiem nie to co Fanes- miejscowość, która w ogóle nie żyje (brak jakiejkolwiek tawerny, sklepu czy czegokolwiek).
Zaletą hotelu niewątpliwie jest bliskość do plaży. Hotel położony jest nad samym Morzem Egejskim- jakieś 50 m, z okien mieliśmy widok na Morze. Plaża jednak jest kamienista, woda bardzo słona więc nie dało się w niej pływać, pozostawały jedynie walory estetyczne.
Położenie: hotel położony jest bardzo daleko od jakiejkolwiek cywilizacji, aby dotrzeć do najbliższej miejscowości z tawernami, sklepikami itd. trzeba było wynająć samochód w hotelu (koszt 30-35 euro za dzień). Jeżeli jedzie się do hotelu tylko po to aby leżeć nad basenem, opalać się, albo po prostu wyciszyć od zgiełku miasta to pewnie jest idealnie, ale nie dla ludzi młodych czy chcących pozwiedzać, poznać trochę innej kultury, spróbować innego jedzenia. Poza tym w hotelu śmierdziało, obok baru wylewała studzienka z kanalizacji, cały smród płynął obok hotelu do Morza, gdzie kąpali się ludzie. W powietrzu czuć było kanalizację, idąc coś zjeść w restauracjach i barach też śmierdziało, jeść się odechciewało. Jedzenie i obsługa: jedzenie monotonne, ciągle tylko jakieś mięsa- brak ryb, czy kurczaka, mięsa wyglądały jak ugotowane, ciągle tylko makarony i ryż, przez pierwsze trzy dni było ok, ale im dłużej tym gorzej. Jedzenie bez smaku, przetrzymywane w lodówkach nawet kilka dni (czuć było \\\"smak\\\" lodówki). Lody, które czasami można było zobaczyć, były rozpuszczone i nie dało się ich jeść. Jedzenie mało apetyczne. Co do kelnerów w restauracji byli bardzo uprzejmi (prawie wszyscy to czarnoskórzy). Co do dziewczyn w barach to nie przejmowały się w żaden sposób gośćmi hotelowymi. Napoje to koncentraty rozpuszczone w wodzie. Pokój: gdy weszliśmy do pokoju okazało się, że biega po nim szczur wielki jak kot. Po zgłoszeniu tego w recepcji dostaliśmy nowy pokój (z basenem, taki jak rezerwowaliśmy w Polsce). Pokój wydawał się ok, w sumie było to male mieszkanie dla 4 osób (2 pokoje z wyjściem na taras, aneks z toaletką i szafami z sejfem, łazienka z wanna i prysznicem), fajnie urządzone z wyjściem na wielki taras z widokiem na morze z prywatnym basenem. Okazało się jednak, że wanna przecieka więc po kąpieli robi się powódź w łazience (dobrze, że był prysznic), podest na tarasie był dziurawy, w telewizji były tylko dwa kanały (rosyjski i angielski), klimatyzacja u nas działała, ale w innych pokojach przeciekała, nie mieliśmy klamki w drzwiach wejściowych, trzeba było otwierać kluczem (po zgłoszeniu tego w recepcji nikt nie przyszedł). Pani zajmująca się sprzątaniem przychodziła prawie codziennie, zmieniała ręczniki i sprzątała (prawdę mówiąc po łebkach, ale przychodziła).
To nie jest miejsce na udany wypoczynek,czeka Was ciągła walka o byt .Oferta Wezyra nie jest zgodna z rzeczywistością dlatego nie powinien sprzedawać imprez . To nie prawda,że baseny nadają się do korzystania /tam jest błoto , a 11 sierpnia to wypłynęło na wierzch/. A dla tych co już kupili niech zamienią szybko na inny hotel tylko nie ten ani żaden siostrzany.A jeśli już to niech piszą skargę na A-4 ,ewent. formularzu od rezydentki o zastanej sytuacji z potwierdzeniem podpisu rezydentki i kopię kierują po zakończonej imprezie do biura Wezyr faksem ,email. I napewno Państwo usłyszycie od rezydenta ,że nic o tym nie wie,że to pierwszy raz ,że wszyscy zadowoleni.
1.blisko do morza, 2.na odludziu jeśli ktoś lubi takie klimaty 3.różnorodne jedzenie
1.brudne nieczyszczone baseny od kilku lat, 2.połamane kratki przy basenach 3.wałęsające się koty i psy podczas posiłków 4.brudne i podarte pokrowce na krzesłach 5.brak animacji dla dorosłych / w terminie od 4 sierpnia do 11 nie było/ 6.rezydentka Martyna tłumaczy sytuację kryzysem i tym , że nie ma żadnych skarg lub pierwszy raz to słyszy.Ale wykupując imprezę przez biuro Wezyr o tak skandalicznej syt. nie byłam informowana. 7.brak leżaków i parasoli -powiem więcej śladowe ilości na tak duże obłożenie hotelu 8. zdarzyło się ,że animacje dla dzieci były/3 razy/przy słabym oświetleniu w półmroku 9.brak pilota do telewizora i klimatyzacji 10.porozrzucane posiłki na podłodze ,trzeba uważać nikt tego nie sprząta a jak już to po wielokrotnych wezwaniach 11.brak drinków w barach cafetes 12.często psujące się serwisy kawowe 13.przerwy w dostawie wody ,trzeba czekać albo biec do morza żeby się umyć
Byliśmy rodziną od 27,06,15 do 11,07,15 ogólnie to jest Tragedia nie hotel kawa w plastykach , walka o posiłki , brak animacji , niebezpieczne baseny - nie czyszczone i z brakiem kratek , niesprzątane pokoje TRAGEDIA NIE POLECAM a nawet ODRADZAM
Totalna porażka. Oferta hotelu niezgodna ze stanem faktycznym. Pokoje ładne, ale w naszym i wielu innych nie było lodówki, TV, wieszaków na ubrania, urwana klamka do toalety, jaccuzi tylko z nazwy, częsty brak wody , czasem prądu. Na 2 tygodnie 2-3 razy sprzątano po łebkach. Mrówki. Baseny brudne i zniszczone, w jednym kratki odpływowe połamane - jeden wielki zbiornik na śmieci, w drugim zamiast kratek - kamienie. Na dnie basenu granulki chloru wyczuwalne były cały dzień! Nieczynne prysznice przy basenach, na plaży zdewastowane. Bardzo mało koszy na śmieci, a jak już gdzieś był to przepełniony - plastikowe kubeczki walały się po całym terenie, sami sprzątaliśmy, bo Grekom to nie przeszkadzało. Atrakcji żadnych, animatorzy byli, ale czasem włączyli muzykę na basenie i tyle, animacje jak już doszły do skutku to na bardzo słabym poziomie. Siłownia - drewniana wiata i trochę złomu zardzewiałego. Opcja all - największa porażka. W ciągu dnia piwo i wino - z przerwami. Inne alkohole - limitowane, 2 butelki na bar, jak się skończył to już tego dnia nie było nic. Od 23,00 - drinki płatne, te były codziennie. Przekąski to pieczywo i dźemy, czasem owoce. Lody były 2 razy ale nikt z nas nie stał w tych kolejkach. Brak suchego prowiantu przy wycieczkach fakultatywnych. Posiłki - w pierwszym tygodniu walka z Rosjanami o każdy kawałek, potem ciut lepiej, bo Rosjan było mniej. Kolacja a la carte - można pójść /ale szkoda czasu/ po wcześniej zjedzonej kolacji, bo to co serwują jest niejadalne. Leżaki mało i połamane, zajmowane praktycznie na stałe. Nie widać, żeby komukolwiek się coś chciało. Rezydentka słucha uwag, uśmiecha się i tyle..... Pilnuje jedynie swojego interesu. Ogólnie bardzo słabo, pierwszy raz z ulgą opuszczaliśmy hotel. Byliśmy w tym hotelu trochę z musu, bo wcześniej wybrany w Kremasti okazał się być jeszcze większą porażką, wielu Polaków kierowano od razu do Fanes nie informując nawet w czym problem /karaluchy/. Nie polecamy nikomu, wręcz przestrzegamy
położenie nad samym morzem, zbawienny wiatr przy wysokich temperaturach, wielkość pokoi
oferta hotelu - jedna wielka pomyłka
Wyjazd odbywał się w dniach 16-29.08 . Pojechaliśmy 4 osobową rodziną i pierwsze wrażenie, które miałem to, że takiej oferty nie można sprzedawać jako 5 gwiazdek. Nic nie wyglądało tak, jak na zdjęciach ani w zaprezentowanej ofercie. Pokój , bez lodówki i czajnika. Łóżka niezbyt wygodne. Okno w łazience z pękniętą szybą, pajęczyny wokół, niezabezpieczony kabel zwisający ze ściany. Po 3 dniach zaczęły się problemy ze sprzątaniem, trzeba było o to specjalnie prosić i pilnować. Baseny nadawały sie do remontu, ponieważ system filtrujący był popsuty, na brzegu basenu kratki ściekowe były połamane lub nie było ich wcale - dziury obsługa pozatykała kamieniami. Po tygodniu basen zarósł i zrobił się zielony, potem dosypali chloru i woda odzyskała mętny błękitny kolor.Wokól b.zaniedbany teren, sugerujący, że czasy swietności minęły 20 lat temu, co odzwierciedlała opuszczona \"siłownia\" z zardzewiałym sprzętem , śmierdzące korty tenisowe z porwaną siatką i gnijącą szcztuczną murawą posypaną chlorem, W żadnym miesjcu hotel nie zasługiwał nawet na 3 gwiazdki! Częściowo te niedogodności były rekompensowane bliskością do morza , piękną pogodą i zachodami słońca ;) Znalzało się też kilka osób z obsługi o afrykańskich korzeniach, którzy robili wszystko co mogli aby poprawic nastrój, zaopiekować się goścami itp. W którymś momencie bardziej przejmowałem się ich losem niż niedogdnościami, ktróre jakby zeszły na dalszy plan. Hotel kieruje swoją ofertę przede wszystkim do Rosjan, których było ok.80%, w dalszej kolejności do Polaków, Czechów, Węgrów oraz Brytyjczyków, którym pobyt dotuje opieka społeczna. Zachowania zbiorowe Rosjan, którzy przyjechali do FANES były szczególnie uciążliowe podczas posiłków, tj. brak jakiejkowiek kutury przy stole, walka o porcje, niedbanie o przestrzeń wspólną, mieszanie posiłków, nakładanie zbyt dużej ilości i gubienie po drodze, rozlewanie napojów, zabieranie naczyń. Obsługa była w stanie jak na wojnie. To było jak obrona Stalingradu.
- wypożyczalnia samochodów
- to nie jest i nigdy nie był 5 gwiazdkowy hotel nawet w standardzie greckim (ledwo się ociera o 3 gwiadzki) - brak dbałości o przestrzeń wspólną, zaniedbany ogród, walające się śmieci - słaba kuchnia, powtarzające się dania, przerabiane posiłki ze śniadania na obiad i kolację, problemy z napojami - serwowane w plastikowych jednorazowych kubkach, warzywa i owoce drugiego sortu, brak deserów, słaba kawa - smórd śmieci i zgniłych warzyw w obrębie stołówki (specyficzne usytowanie śmietników) - zniszczona infrastukrura wokół (plac zabaw bez huśtawek, stary domek grożący zawaleniem, gnijące korty tenisowe) - brudne i zniszczone baseny - plaża zlokalizowana w pobliżu piersu i platformy wydobywającej żwir z dna morza z \"piękną\" koparką na pokładzie :) - usytuowanie w niedalekiej odległości od elektrowni
Zdecydowanie nie polecam !!!!dziwię się,że biura mają go dalej w ofercie,proponuję zmienić ilość gwiazdek na 2*.
Zaleta jedna:przyzwoite,duże pokoje.
Zdecydowanie nie odpowiada ilości gwiazdek przedstawionych w ofercie. Brak plaży,śmierdzące wodorosty pokrywają urwisko i cały brzeg morza. Niewystarczająca ilość leżaków,dużo uszkodzonych. Nieczynne prysznice basenowe(żaden!). Tragiczny stan prysznicy plażowych. Brudne baseny,nie sprzątane,glony... Walka o posiłki,ubogie,czasami śmierdzące,nieczynne serwisy kawowe . Częste braki w dostawie bieżącej wody. Całkowity brak animacji zarówno dla dzieci jak i rozrywek dla dzieci. All inclusive...żenada.. napoje alkoholowe od godz. 18!! Nieczynne boiska,wg.oferty:piłka siatkowa,rzutki itp....Nic z tych rzeczy. Korty nieczynne.Kratki basenowe wyłamane,leżaków mało,parasole w opłakanym stanie. Hotel na odludziu....
Tripadvisor