Pomoc i kontakt
Magazyn Wakacje.pl
Salony sprzedaży
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel położony w pobliżu Puerto de Santiago - w miejscu, które według mieszkańców wyspy słynie z najlepszej pogody na Teneryfie.
Oryginalny kompleks wielopoziomowych basenów połączonych kaskadami.
Dla dzieci: brodzik, plac zabaw, animacje, miniklub (4-12 lat).
Niesamowity widok na La Gomerę i lazur oceanu.
Hotel jest czysty i estetyczny i robi miłe wrażenie. W nocy jest pięknie oświetlony tak jak i baseny. Są 3 różne baseny więc nie można się nudzić w wodzie. Przy każdym jest wiele leżaków oraz parasoli. Przy środkowym basenie jest bar. Jeden z basenów ma podgrzewaną wodę. Cały kompleks hotelowy jest duży i przestrzenny, z każdego prawie miejsca widać nostalgiczne klify Los Gigantes. Obsługa hotelowa jest na najwyższym poziomie a animacje są dostosowane do dzieci oraz dorosłych (uwaga - cisza nocna zaczyna się o 23). Świetna lokalizacja, ponieważ w pobliżu przepięknej czarnej plaży Playa de La Arena oraz marketu Dino, restauracji oraz innych sklepików. Urozmaicone i smaczne posiłki. Świetne miejsce na wypoczynek i relaks.
czysty i estetyczny, świetna lokalizacja, spokojne miejsce, przyjazna atmosfera, sympatyczna obsługa, piękny widok na Los Gigantes, aż 3 baseny w tym 1 podgrzewany, bar na powietrzu, świetne animacje dla dzieci oraz dla dorosłych, w pobliżu przepięknej czarnej plaży Playa de La Arena
brak
W Hotelu spędziliśmy tydzień naszych wakacji pod koniec sierpnia w 2017 roku . Pobyt oceniamy na bardzo dobry z apartamentu mieliśmy widok na Ocean , sprzątanie co dzienne , dla naszej trójki mieliśmy do dyspozycji 2 pokoje z aneksem kuchennym ( gdzie nie był używany przez nas- czasami z lodówki korzystaliśmy ) i łazienką . Wyżywienie bez zarzutu , baseny w porządku . Polecamy
przepiękny widok na ocean , czyste pokoje , do plaży nie daleko ,
Pokoje brzydkie i brudne. Hotel nie zasługuje na cztery gwiazdki. Jedzenie dość dobre ale zbyt mała stołówka. Kolejki a obsługa nie nadąża że sprzątaniem. Animacje dobre ale bardzo głośne, męczące i długie, do godz. 23, więc nie można odpocząć szczególnie wieczorami. Zbyt duży hotel i za dużo gości jak na taka powierzchnię całego kompleksu. Podejście manadzera hotelu w stylu: jak coś nie odpowiada, to mamy to w nosie, inni goście i tak przyjadą. Sama Teneryfa jest wspaniała ale hotel oceniam bardzo słabo.
Położenie w małej miejscowości. Blisko plaża.
Pokoje i czystość oceniam bardzo słabo. Głośno i tłok.
polecam wszystkim polecam wszystkim polecam wszystkim polecam wszystkim
Moje uwagi wpłynęły do Itaki 2/08/2018 czyli 2 miesiące temu i nadal nie mam na nie odpowiedzi. Przykre.
Na jadalni śmietnik i wchodzące do ust muchy. Sprzątanie znacznie poniżej standardu.
Z pobytu na Teneryfie wróciliśmy pod koniec lipca. Pobyt oceniamy jako udany, ale Allegro Isora rozczarowuje. Hotel położony w miarę blisko plaży (to plus), w spokojnej i niepozbawionej uroku okolicy. Niestety, hotel nie zasługuje na cztery gwiazdki. Niski standard usług,: zaniedbane pokoje, piwo i drinki w papierowych kubkach, kolejki, bo czynny tylko jeden bar, no i kuchnia - monotonna, mało wyszukana, nijaka. Nawet bar sałatkowy słabiutki. Nie było niesmacznie, ale spodziewaliśmy się o wiele więcej. Wyróżniające animacje dla dzieci. Kategoria 4 gwiazdki to zdecydowanie za dużo i ci, którzy spodziewają się lepszego standardu (bo zapłacili przecież niemało), mogą być rozczarowani. Stosunek jakości do ceny zdecydowanie na minus.
położenie, spokojna okolica, duże pokoje
brudno, muchy, kolejki do baru i ekspresów, nieurozmaicone jedzenie, remonty, brak informacji ze strony hotelu
Pierwszy raz byliśmy na wyspach. Standard 4 gwiazdek lekko zawyżony, w porównaniu do innych krajów. Ogólnie pozytywne wrażenie,ale na pewno hotel nie jest mega luksusem
blisko los gigantos, spokojna okolica
dużo much,ciągłe psujące się expresy do kawy,
Nie polecam tego hotelu !!! Kradzieże nie ustały z tego co mi wiadomo ludzie cały czas są okradani
Położenie dobra kichnia
Pokojowki okradają pokoje z zeczy osobistych i kosmetyków . Niestety w pokojach bród zostałam okradziona dzień przed wylotem dyrektor hotelu kazał zakupić skradzione rzeczy i wysłać rachunki zwrócono mi 150zl niestety pozostałej kwoty nie otrzymałam na dyrekcji nie robią kradzieże żadnego wrażenia
Byłam w tym hotel przez tydzień wraz z mężem i przyjaciółmi. Położenie hotelu i oferowane menu to jedyne zalety tego hotelu. Po za tym brudne pokoje z dużą ilością mrówek i karaluchów, pokojówki które kradną wszystko co się da (mnie ukradły srebrny wisiorek ukryty na dnie walizki przykryty stertą ubrań - to znak że walizki są prześwietlane przez pokojówki) ponad to bardzo nędznie zaopatrzony bar i najgorsze jak dotąd dla mnie animacje.
MOŻE POŁOŻENIE
BRUDNE POKOJE Z MRÓWKAMI I KARALUCHAMI NO I \\\\\\\"[PKOJÓWKI ZŁODZIEJE\\\\\\\"
Hotel godny polecenia, nie było rzeczy do której można by się przyczepić, ale na dużym obszarze bo składa się z 6 budynków. byliśmy na dwa tygodnie, jedzenia dużo, różne desery, lody, owoce, drinki. jedzenie się nie powtarzało aż tak często, pokoje sprzątane codziennie, duży basen w remoncie ale są jeszcze dwa obok czynne więc bez żadnych problemów, dużo leżaków wkoło. Na czarną plaże dokładnie 650 m co wcale nie jest daleko, zaraz obok hotelu przystanek autobusowy, supermarket, stacja paliw, wypożyczalnia samochodów, bar, sklepiki. Idealne miejsce do zwiedzenia całej wyspy i ten piękny widok na los gigantes i wulkan. Po terenie hotelu chodzi 5 kotów bardzo fajnych, robali nie spotkaliśmy żadnych przez cały pobyt. Wi fi było miejscami słabe ale było za darmo. Miła obsługa. Fajna ścieżka zaczyna się obok hotelu która prowadzi do miejscowości obok, tam i z powrotem wychodziło ok 7 km więc idealne na spacery. Pokój typu studio, sypialnia, aneks kuchenny (lodówka, płyta indukcyjna, garnki) z salonem (stół z krzesłami, sofa i telewizor) i łazienka (wanna, suszarka do włosów) oraz piękny balkon z widokiem na ocean nam się trafił.
Położenie, jedzenie, pokoje, obsługa,
Brak
Hotel nie zasługuje na 4 * i nie spełnia standardu do jakiego przyzwyczaiło nas Barcelo, lata świetności ma już za sobą, 1 basen po remoncie, 2 zdecydowanie do odnowienia, stołówka, bo restauracją raczej nie da jej się nazwać, zatłoczona, brudne i niekiedy rozpadające się krzesła i stoły, niedomyte sztućce, jedzenie bez smaku, niedoprawione. Brak wystarczającej ilości leżaków i parasoli, goście rezerwują leżaki ręcznikami od samego rana, chociaż teoretycznie jest zakaz, ale nikt go nie egzekwuje. Więc jeśli ktoś na urlopie lubi rano wstawać, będzie zadowolony. Do tego niekończący się remont, po wyremontowaniu jednej części zaczyna się remont kolejnej, więc trzeba liczyć na szczęście, że nie dostanie się pokoju naprzeciw remontowanej akurat ulicy, basenu, placu zabaw lub czegoś jeszcze. Obsługa generalnie nie przejmuje się zbytnio gośćmi, ma ich w nadmiarze, więc prezentuje podejście typu \"nie podoba się, szkoda, ale i tak przyjadą następni, więc nie ma problemu.\" Generalnie omijać szerokim łukiem, jakość nieadekwatna do ceny.
położenie
obsługa, organizacja, brudne baseny, syf na stołówce, brak leżaków
ogólnie polecam ,OK. standard trzy i pół gwiazdki,remont basenu( na finiszu) ..zostaje jeszcze jeden do remontu.
dobre jedzenie,pracowita ,miła obsługa
hotel remontowany,lata świetności ma za sobą
Hotel znajduje się daleko od plaży. Nie wyróżnia się szczególnie od innych hoteli poza tym, że jedzenie jest trochę lepsze. Nie warto wieżyć za bardzo w plan animacji.
dobre lody, fajni animatorzy, dużo kotów, 3 baseny
daleko od plaży, plan animacji nie zgadzał się z tym co było naprawdę
Odradzam. Szok, że hotel należy do sieci Barcelo. Odradzam. W pokoju robale i mrówki. Pokoje duże ok, ale brudna zagrzybiala nieoczyszczona klimatyzacja, jedzenie dobre, ale syf na stołówce,niedomyte rzeczy, serowa sprzątający marny, lepiącą się podłoga, stara łazienka w pokoju, brak miejsca na postawienie kosmetyków. Strach pomyśleć jak tu 2 gwiazdki wyglądają skoro to są 4... Za co? W dwóch basenach odpada tynk. Hotel do remontu. Zamek nam nie działa. Eh...
Jedzenie i wyremontowany basen
Położenie, syf brud i stołówka.
Hotel jest wyraźnie podzielony na 3 części pod względem rozrywki. Pierwsza głównie dla singli i par, z głębokim basenem i barem. Kolejna z basenami o średniej i małej głębokości, z barem i restauracją, przeznaczony głównie dla rodzin z dziećmi, z tego też powodu jest tu spory hałas, w tej części odbywają się liczne eventy dla dzieci prowadzone przez polsko-hiszpańską ekipę. Ostatnia część nie posiada basenu (kiedyś był), obecnie w jego miejscu rosną kaktusy, spokojna i cicha cześć, idealna by się odprężyć. W odległości 10 minut pieszo znajduje się unikatowa czarna plaża i jest to czerń, nie jakiś jej blady odcień, piasek sypki, nie brudzi i potrafi się nieźle rozgrzać, nawet do 70 stopni, boso tylko przed południem i późnym wieczorem. Okolica spokojna, raczej nie imprezowa. Dobra baza wypadowa jeśli chcemy zwiedzić zarówno północną zieloną część wyspy, gdzie panuje wilgotny klimat (19 stopni, deszczowo, zielono), na wulkan (jak na zdjęciach z marsa), na południową słoneczną część wyspy gdzie znajdziemy tylko piasek, kaktusy, ogromną ilość ludzi, długie szaro żółte piaszczyste plaże z łagodnym wejściem, słynny SiamPark, nocne życie. Da się także dojechać do plaży z piaskiem sprowadzonym z sahary, która znajduje się na wschód od stolicy, czyli po całkowicie przeciwnej stronie wyspy.
- czarna plaża - bardzo dobre lokalne alkohole w opcji all exclusive - jedzenie dobre oraz dni tematyczne (kuchnia z różnych stron świata), ale lepiej nie iść pod koniec czasu serwowania (wtedy już nie jest uzupełniane i może nie być ciepłe) - ładne pokoje typu studio, osobna sypialnia, wanna, aneks kuchenny, salon, taras - zauważalne 3 strefy poziomu ciszy/hałasu w hotelu - dobra baza wypadowa - ładne widoki okolicy (Los Gigantes - choć są dalej niż się może wydawać)
- około 2 w nocy jeżdżą ulicą firmy sprzątające i generują spory hałas, ale raczej jest to kwestia ulokowania pokoju - w weekend przyjeżdża sporo hiszpanów, normalni mili ludzie, ale jest wówczas zauważalne zagęszczenie ludzi na terenie hotelu (warta wówczas się wybrać w inną część wyspy)
Biuro ITAKA skróciło nam wypoczynek cały dzień, wylot miał być z Katowic o godzinie 8:00 rano a był o godz. 14:00,w hotelu byliśmy o 21:oo Powrót natomiast miał być w ósmym dniu o godz.13:30 a był o godz. 6:00. Tak więc mieliśmy 7 niepełnych noclegów bo o godz. 2:55 był autokar na lotnisko a dni było 6.
Wszystko OK.
Dyskryminacja Polaków, brak jakichkolwiek informacji po Polsku w całym hotelu.
Odradzam. Systematycznie latamy na wyspy i na tym wyjeździe zderzyliśmy się ze ścianą brudu i niekompetencji ze strony Itaki jak hotelu. 1. Itaka zawyża w ofercie standard hoteli (nie pierwszy raz z tym się spotkaliśmy) 2. W biurze podróży powinni wiedzieć jaka jest sytuacja w hotelu w a tu opowieść o pięknym hotelu zaś na miejscu już przed wejściem zapach w pełni wulkaniczny a i odgłosy jak przy erupcji - generalny remont drogi wraz z wylewaniem asfaltu. 3. Pokoje-farba spadała płatami, łazienki stare i zniszczone (kilkukrotnie wzywaliśmy fachowca do naprawy różnego rodzaju sprzętu). Należy też pilnować dni w których wymieniają ręczniki i sprzątają żeby nie przegapić. 4. Hotel-jeśli roboty drogowe ucichły to mieliśmy dookoła remonty pokoi, korytarzy, itp... na pamiątkę nagraliśmy sobie parę filmów z ekipami budowlanymi w tle. 5. Basen w grudniu-mi zimna woda nie przeszkadza ale to była przesada. Według biura podgrzewana a tak naprawdę w recepcji oficjalnie twierdzą, że nie. Jedyny cieplejszy zbiornik to płatne jacuzzi - ale i tu niespodzianka. Chcieliśmy nabyć żetony a okazało się że wszystkie są wykorzystane i może \"kiedyś ktoś pójdzie i wybierze\". 6. Obsługa nastawiona na pilnowanie gości niż pomoc im. Wszystko o co prosisz... musisz poprosić raz jeszcze. Natomiast jeśli przykładowo po śniadaniu chcieliśmy wyjść na zewnątrz (z restauracji) z kawą i wypić na świeżym ją powietrzu od razu pojawiał się ktoś z obsługi z plastikowym kubkiem (do zimnych napoi) i wymownie sugerował przelanie napoju. Ale bez histerii - w tym i każdym innym przypadku uparty człowiek sobie poradzi. 7. Jedzenie - standardowy brak naczyń i sztućców a jedzenie \"hotelowe\"-głodni nie chodziliśmy ale szału nie ma. Natomiast jeśli chodzi o alkohol to nie ma problemu rozwodnionych drinków bo nie ma drinków. Wystawione butle i zrób sobie sam - jeśli ktoś tego szuka - dla nas to nie jest atrakcja. Hotel z innego biura albo pokoje za dopłatą. Goście nie \"all..\" traktowani o niebo lepiej.
największe zalety hotelu znajdują się... poza hotelem. Niedaleko do ładnej czarnej plaży
hotel, obsługa, pokoje, posiłki.
Bar Palmera otwierany po godzinie 10;30 zamykany o 17:30 w informatorze podane 10:00 otwarcie 18:00 zamknięcie.
Pokoje,wyżywienie baseny
Bar Palmera przy basenie.
Bardzo porządny hotel w ładnej okolicy. Możliwość kilku naprawdę ciekawych wycieczek fakultatywnych
Witam. Nie chciałbym wymieniać zalet i wad bo dla każdego będzie to odbierane inaczej, poprostu napisze jak jest. Lot masakrycznie długi 6 godzin. Transport do hotelu ok.50 minute po drodze także inne hotele. Teren hotelu duży leżakow dla wszystkich starczyło. W basenach woda zimna ale da sie kąpać. W oceanie cieplejsza.Dno basenów pomalowane na niebiesko w wielu miejscach farba zeszła i wrażenie jest jakby były brudne. Pokoje duże przestronne z aneksem. Łazienka z wanną w której można brać prysznić. Zasłona brudna:) sprzątane chyba codziennie. Klima nie działała ale nie była potrzebna. W tv 3 programy polskie Polonia tv5 i Polonia 1. Większość pokoi z widokiem na baseny , jeden budynek tylko z widokiem na ulice i ocean. Jedzenie dobre ale mały wybór. Króluje głównie kurczak. Stołówka bo cieżko to nazwać restauracją robi wrażenie brudnej. Często się psuły automaty z kawą. Kawa niedobra. Snackami bar fajna sprawa. Samemu także możemy nalewać napoje i robić sobie drinki. Animacje w dzień nie braliśmy udziału jakieś gry typu lotki. Wieczorem występy i mini disco dla dzieci. W recepcji sympatyczna Polka Pani Martyna bardzo pomocna. Pozdrawiamy. :) Animatorka też Polka ale miałem wrażenie ze albo sie wstydzi Polaków albo nie lubi.nawet nie wiem jak miała na imię:) Hotel w cichej okolicy do plazy czarnej 500m.raczej płaza nie dla dzieci bo fale dosyć mocne. W hotelu można wypożyczyć auto.My braliśmy poza hotelem 32 euro za dobę vw polo. Niedaleko hotelu wypożyczalnie sklepy spożywcze perfumeria. Koniecznie zwiedzić chociaż część wyspy loro park, los gigantes, el teide, el drago,garachico,plaża teresitas z żółtym piaskiem na północnym wschodzie bajka. Na północy często są chmury i temp. jest pare stopni niższa więc wypoczywać na południu i zachodzie. Niebo bezchmurne robiło się ok.14 i grzało do 20. Podsumowując hotel według mnie na 3 gwiazdy po tym co oferuje. My wiedzieliśmy ze za kasę poniżej .... nie będzie hiltona:)
Są
Są