Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjne położenie: ok. 500 m od centrum tętniącego życiem kurortu Saranda, ok. 1 km od portu w Sarandzie.
Bezpośrednio przy hotelu, żwirkowa plaża z łagodnym zejściem do morza.
Jeden z lepszych hoteli w swojej klasie w Sarandzie.
to co dawali do jedzenia nie dało sie zjeść masakra
widok na morze
to co dawali do jedzenia nie dało sie zjeść
Wróciliśmy z tego hotelu w sobotę .2.07.2016 . Pięknie położony obiekt , przy samej plaży z bezpłatnymi dla gości hotelowych leżakami. Niestety organizacja transportu przez Itakę do Albanii z Korfu, jest fatalna. Dziwi to tym bardziej , że znacznie mniejsze biura turystyczne potrafią to sprawnie zorganizować. My czekaliśmy na prom 6 godzin , a w drodze powrotnej , ponieważ mieliśmy wylot o 7.00 rano to już dzień wcześniej zostaliśmy przewiezieni do Korfu o 14.20 . Spokojnie polecamy wynajęcie samochodu w jeden dzień objechaliśmy miejscowości , które Itaka przewiduje w dwóch wycieczkach. Proszę też nie bać się pojechać autobusem miejscowym do miejscowości Ksamil (piękne plaże), pomimo ostrzeżeń rezydentki(bardzo antypatyczna osoba) bilet kosztuje 100 leków w jedną stronę (około 3 zł.) Jedzenie w hotelu beznadziejne !!! ale ma to swoje plusy , bo zmusza do stołowania się na mieście , przez co można poznać kuchnię miejscową , a ceny są bardzo przystępne no i Albańczycy bardzo życzliwi (w przeciwieństwie do obsługi kelnerskiej w hotelu) Ogólnie uważam pobyt za udany , tym bardziej , że w hotelu mieszkają prawie sami Polacy , przez co atmosfera jest fantastyczna i zawsze ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami.
pęknie położony. Najlepsza w Sarandzie plaża . Pokoje z cudownym widokiem na Korfu
Fatalna obsługa kelnerska i kolacje.
Omijać szerokim łukiem. Hotel zasługiwałby na cztery gwiazdki gdyby nie fatalne (niesmaczne i monotonne) posiłki oraz manager, pani która Polaków traktuje jako zło konieczne. Przez cały pobyt (08.06- 23.06.2016) ani razu nawet się nie przywitała, co dopiero o pytanie jak się nam podoba. Nie byłoby to być może aż tak rażące, ale kontrastowało jej zachowanie w stosunku do innych nacji. Np. Włochów witała i żegnała wylewnie. Hotel położony jest w najlepszym miejscu Sarandy. Przy promenadzie ciągnącej się aż do portu. Byłoby świetnie, gdyby nie dwie pobliskie dyskoteki, które rywalizują, która jest głośniejsza. Zlepek dwóch melodii i rytmów powoduje iście kocią muzykę. Naprawdę nie polecam. Dodaję gwiazdkę awansem za miejsce oraz fajny basen.
Dobre położenie, basen
Jedzenie, manager
Pierwsze wrażenie super ponieważ hotel w fajnym standardzie pokoje ładne i prawie z każdego pokoju widok na morze, które jest zaraz pod hotelem. Ogólną ocenę psuje fatalne jedzenie jakie było serwowane. Nie spodziewałem się, że kiedyś powiem iż śniadanie było monotonne ale uwierzcie naprawdę było. Co do obiadokolacji to nie dość, że były fatalne tj. albo z mięsa zrobiona deska albo (bez przesady) zupa która bardziej przypominała pomyje to dodatkowo osoby które były na dłużej w hotelu wiedziały co będzie serwowane w danym dniu. Podsumowując polecam hotel ale bierzcie opcje bez wyżywienia bo śmiało można się stołować na mieście
- fajna lokalizacja - ładne i czyste pokoje - widok na morze z pokoi - miłe Panie w recepcji
- nie znajomość języka angielskiego przez większość kelnerów - monotonne śniadania - obiadokolacje fatalne - basen niby hotelowy ale otwarty dla wszystkich
Polecam osobom które chcą wypocząć . Bardzo blisko spokojna plaża sklepy i restauracje. Rodzice z dziećmi mogą być troszkę rozczarowani bo brak atrakcji dla nich i woda dość głęboka.
hotel czysty, zadbany, na uboczu z dala od zgiełku ulicy ale blisko centrum, sklepy, restauracje
Monotonne śniadania i powtarzające się obiady
Biuro podróży ITAKA BEZNADZIEJA!! Bardzo zła organizacja podróży !!!!!!!!!!!! Rezydent na miejscu również do niczego, nie polecam wyjazdu z ITAKĄ
piękne położenie
monotonne posiłki
Hotel ma wspaniałe położenie,blisko plaży niedaleko do centrum miasta(10 minut pieszo).Miła obsługa,pokoje czyste codziennie sprzątane.Jedzenie dobre.Większość turystów narzekało na jedzenie,że śniadania monotonne.Na śniadania w stole szwedzkim serwowano: parówki(2 rodzaje)jajka gotowane, sadzone, jajecznica,szynka,ser żółty,ser bryndza,pomidory,ogórki,chleb,dżem(dwa rodzaje),miód,płatki owsiane(dwa rodzaje) ciepłe mleko,kawa,herbata.Obiadokolacje serwowane-na to też turyści narzekali.Ja uważam,że są to nieuzasadnione pretensje bo jedna z turystek miała żal czemu nie podają twarogu na śniadanie czy pierogów i schabowych na obiad.Albania dopiero raczkuje w turystyce i trzeba to zrozumieć.Albania to piękny kraj.
Blisko plaży,hotel niewielki(36 pokoi)kameralna atmosfera
nie ma
Hotel położony w bardzo malowniczym miejscu, czysty i to wszystko z zalet. Obsługa pracuje jak za karę, Jedzenie monotonne (codziennie to samo na śniadanie), obiady bez możliwości wyboru. Codzienne wyścigi o poranku za leżakami. Rezydent nie do końca rozgarnięty ale pomocny :)
Umiejscowienie, spokojna okolica, widoki z okna :)
Obsługa, jedzenie, brak przydzielenia leżaków na \"niby prywatnej\" plaży
Albania kraj który może zaskoczyć : sympatyczni ludzie,przepiękne widoki,niskie ceny.Wyjazd bardzo udany -Polecam.
Hotel kameralny, wszystkie pokoje z widokiem na morze,bardzo czysty z miłą i uczynną obsługą.
Brak windy,animacji,wyboru posiłku na obiadokolacji.
Mały, ładny, czysty hotel. Miła obsługa, własny basen i plaża. Jak za takie pieniądze godny polecenia.
Czysty, na 36 pokoi 30 z widokiem na morze. Własna plaża nie płatna i leżaki również niepłatne.
Mało urozmaicone wyżywienie.