404 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Pokoje przestronne, natomiast jeśli chodzi o śniadania to bardzo duże kolejki bo jest jeden maly stół, codziennie to samo ale smacznie. Pozno bo dopiero od 9 wiec jak ktoś ma zaplanowana wycieczkę to słabo. Obsługa średnio miła, bardzo mała różnorodność. Brak cieplej wody a ostatniego dnia brak w ogóle wody i prądu wiec nawet zębów nie można bylo umyć ani spuścić wody. Na śniadaniu nie można bylo się napić kawy i żadnej rekompensaty za to. Dodatkowo zostaliśmy punkt 10 wyproszeni z pokoju z małym dzieckiem by opuścić pokoj. Masakra, jeśli chcecie mieć udane wakacje to odradzam ten hotel. Porażka
Blisko canalu de amour Na przeciwko dobra restauracja
Brak cieplej wody Opryskliwa obsługa późne śniadania Ubogie śniadania Brak prądu niekiedy
Ładny, zadbany hotel z dużym basenem. Pokój rodzinny jest duży, przestronny, z dwiema sypialniami, codziennie sprzątany. Płatna klimatyzacja (5 EUR dziennie). Duży basen z wydzielonym brodzikiem. Cześć basenowa i restauracyjna zadbana, na bieżąco sprzątana. Sympatyczna i profesjonalna obsługa.
1. Położenie (z dala od centrum, ale blisko plaży, sklepów i tawern). 2. Duży, ładny basen 3. Czystość
1. Monotonne śniadania - jest wybór, jedzenie jest smaczne, ale codziennie to samo, trochę brakowało mi owoców 2. W łazience nie ma kabiny prysznicowej, jest brodzik i zasłonka 3. Zakaz wrzucania papieru toaletowego do sedesu
Minusy - Komary; Wraz z córką miałem dwa spreje ochronne. Mimo wszystko trochę w nocy podgryzały - Kabina prysznicowa; pół metra na pół? Maksymalnie... Do tego zasłonka śmieszna = woda na podłodze łazienki. Do przeżycia. - Jedzenie; Zaznaczę, że mi smakowało, ale moja 11-letnia gwiazda miała mały problem. Obiadokolacja w godzinach 20-22 (miejscowego czasu). Dwa dania do wyboru. Mi zawsze smakowało. Bardzo dobre dwa ciasta. Problem był ze śniadaniem - cały tydzień to samo, czyli do wyboru sadzone jako, jakaś sproszkowana jajecznica, parówki i boczek. Córa ratowała się owocami i naprawdę fajnymi ciastami na śniadanie. Z obiadokolacji będziecie (chyba) zadowoleni. Śniadania 9-11. - Do śniadania napijecie się kawy, herbaty lub soku za darmo. Przy kolacji trzeba już płacić. Za dwie malutkie filiżanki herbaty chcą 5 euro. Ale łatwo to obejść - więcej przy zaletach ;) - Woda w kranach jak w morzu - strasznie słona i nie do wypicia. Też do przejścia - więcej poniżej. - Byłem w dniach 25 sierpnia - 1 września. W tych dniach straszne upały. I nie chodzi mi o temperatury 31-34 w dzień, bo to jest do przejścia, ale w nocy temperatura spadała do 23-25 stopni. To już był dla mnie problem. - Nie ma zakazu palenia i czasem stolik 5 metrów obok zasmradzał mi życie. a że w życiu nie miałem papierosa nawet w ręku... - Podróż z Korfu (miasta) do Sidari normalnie trwa godzinę, ale z lotniska i do lotniska potrwa lekko ponad dwie godziny, bo będziecie zbierać innych gości biura podróży. Można przeżyć, ale bardziej wybredni pewnie będą marudzić. Plusy: - Fajne pokoje, choć te ze zdjęcia, naprzeciw basenu, zarezerwowane chyba tylko dla Anglików. To żaden problem, a wręcz zaleta, bo oni mają taras na ulicę. A życie w Sidari tętni w nocy i bywa głośno od strony ul. Sprzątanie codziennie. - Miła obsługa. Bez fajerwerków, ale sympatyczna atmosfera. - Naprzeciw hotelu, dosłownie pięć metrów od wyjścia/wejścia, znajduje się mały sklepik, gdzie znajdziecie wszystko co trzeba. Litrowa woda gazowana 1 euro. Tanie owoce. Pierdółki na plażę i dla dzieciaków w razie potrzeby. Kartki, znaczki i budka do wysłania na ścianie sklepu. Bankomat - zresztą bankomatów jest setki. Biuro podróży po skosie w prawo po drugiej stronie ulicy, tuż obok sklepu. Biur jest dziesiątki, ale to ma najlepsze ceny. Przepraszam Rainbow, ale nie kupujcie i nie przepłacajcie u nich, tym bardziej, że biuro z wycieczkami 15-20metrów od hotelu. Polecam wycieczkę Paxos-Antipaxos-Blue Caves. Wyjazd 7:30, powrót ok 20:30. Jedziecie godzinę do Korfu, czyli stolicy wyspy Korfu. Tam wsiadacie na statek (trochę za dużo ludzi tam upychają). Jakieś dwie i pół, płyniecie na Antipaxos, gdzie wpłyniecie na moment do dwóch grot. Trwa chwilę, ale widok piękny. Potem płyniecie na piękną lagunę popływać. KONIECZNIE. Polecam maski do pływania. Statek cumuje do skały liną na 25-30 metrów, która stanowi zabezpieczenie dla ludzi. Można się jej trzymać. 95% ludzi ze statku pływa obok siebie, więc nie bałem się kręcić małej ze statku, która pływa jeszcze przeciętnie. W razie potrzeby obok kilkadziesiąt osób do pomocy plus lina do przytrzymania. A czemu warto? Głębokość przy statku około pięć metrów, a widać wszystko. Niesamowita woda. Czystsza niż na Morskim Oku. Robi wrażenie. Przy skałkach woda już do pasa. Kąpiel trwa ze 45 minut. Nawet ci, których kołysano i odezwała się lekka choroba morska (nie kołysało dla mnie specjalnie mocno), zapominali o tym wszystkim zauroczeni czystością wody i pięknem tego miejsca. Po drodze zahaczycie o Paxos i będziecie mieli ze dwie i pół godziny na zwiedzanie. - Kupiłem 5-litrową wodę mineralną, herbatę i cukier. Problem słonej wody z kranu i braku napojów podczas kolacji zniknął. Było dziwnie myć zęby, ale spłukiwałem pastę na raz ;) Przed kolacją robiłem nam herbatę i po kolacji szybko w pokoju popijaliśmy posiłek. - Fajny basen - otwarty w godzinach 10-18. Wcześniej spokojnie można wejść, ale tej 18 starają się pilnować. Brodzik dla dzieci 40 cm. Basem dla dorosłych zaczyna się na 140 cm, a na końcu ma 2,5 metra. Przynajmniej do połowy bezpieczny dla dzieciaków. Zgłębienie zaczyna się na ostatnich pięciu metrach, tak by móc chyba skoczyć na główkę ;) Leżaki bezpłatne przy basenie, w otoczeniu ładnych palm. W pokojach wymieniane co drugi-trzeci dzień dwa ręczniki na osobę, jeden większy, drugi mniejszy. Fajnie poczytać na leżaczku. - POŁOŻENIE! To największy plus. W lewo i prawo przyjemne restauracyjki i sklepy z pamiątkami. Małej się podobało. W lewo ze 200 metrów - dalej nic ciekawego. W prawo 150 metrów i zaczyna się plaża. Tuż przed wejściem na plażę idziecie małą drużką w lewo i dochodzicie po minucie do wspaniałego miejsca, które często pokazują w reklamówkach tej wyspy. Piękne miejsce tuż przy hotelu. Polecam zabrać buty do kąpieli. Są tanie, a bez nich można na kamieniach w wodzie się poranić. Woda ciepła, jakieś 250-300 metrów od brzegu woda do pasa. Woda słona, ciężko byłoby się tam utopić. Kończy się limit znaków, a plusów jest dużo więcej.
Zdecydowanie POŁOŻENIE.
1. Komary 2. Papier toaletowy wyrzucany do kubła na śmieci. Jeśli ktoś spłukiwał, jak ja, mogło skończyć się chwilową awarią. I raz wyłączyli mi wodę podczas kąpieli, bo musieli usunąć usterkę. Mydło wytarłem ręcznikiem - przeżyłem ;)
Hotel to grecka wielka tragedia! Usytuowany 10m od śmierdzącego ścieku ze stojąca wodą.Smród nieziemski i wylęgarnia komarów!Po 2 dniach moja rodzina wygladała na twarzy i ramionach jak w trakcie ospy.Łazienka-brodzik 60x60 ze szmato-ceratą klejacą sie do ciała ze wzgledu na ciasnote, (ochyda!)Słona woda w kranach.Po kapieli w morzu spłukujesz sie w słonej wodzie! Aneks kuchenny- w zlewozmywaku tylko zimna woda!Pordzewiała armatura!(może przez słoną wodę w kranie) Umyć masło ze sztućców wymaga nielada zadania! Toster ze zdartym teflonem zrobił zwarcie pierwszego dnia ze wzgledu na poprzecinany kabel,Wywaliło korki w całym kompleksie!Po interwencji dostalismy nowy! Pochłaniacz nad kuchenką z wiszącą połamaną blachą!Szklane drzwi zepsuty zamek! Trzeba było zamykać drzwi antywłamaniowe na taras.Materace na łóżkach twarde jak deski!(chyba że ktoś lubi) do przykrycia przescieradło!Pokój z parkingem i parkującymi samochodami pod samym tarasem.(Wąchanie spalin! co chwila)Na terenie obiektu dziury w ziemi niezabezpieczone zagrażajace połamaniu nóg. Śniadania -kolejna tragedia codziennie to samo! sadzone z boczkiem lub tost.Ewentualnie jogurt z owocami z puszki!Jedna kawa i sok na osobę-kolejne trzeba płacić !Wszystko wyliczane!Do kolacji wszystkie napoje płatne! Kelner pyta sie codziennie czy dziecko na pewno to zje i czy da rade zjeść!Po czym otrzymuje z łaską połowe kolacyjnej porcji!Najlepiej żeby rodzice karmili dziecko ze swojego talerza! Do wyboru dwa dania na kolacje ale jak zamawiamy wszyscy to samo to kelner mówi że tak nie mozna bo zabraknie danego dania dla wszystkich w restauracji !I tak codziennie!W sali restauracyjnej stoliki z popielniczkami gdzie goscie pala a my wdychamy dym papierosowy,ale gwożdziem programu był szef sali palacy papierosa w czasie kolacji na sali! Organizator zapewniał o animacjach dla dzieci -Przez 7 dni nic sie nie działo! Przy basenie brak prysznica! Brak pomieszczenia kluczonego dla gosci na przechowanie bagażu.Podsumowujac za cene grubo ponad 2 tyś zł które kasuje Rainbow to jest to jakies nieporozumienie i wstyd dla biura podróży że wysyła w takie warunki za taką cene.Jedynie ładna plaża blisko hotelu i ładna pogoda rekompensowała nam warunki hotelowe! Naprawde szczerze odradzam ten hotel.
Blisko plaży 150m-to tyle
mnóstwo
Dobra relacja ceny do jakości, oczywiście jak na warunki greckie hotel zasługuje na dobre 3 lub słabe cztery gwiazdki. Super położenie 500 m od centrum Sidari i głównej, szerokiej i piaszczystej plaży. Około 200m od hotelu w przeciwna stronę znajduje się mała,kameralna plaża Apotripti - jedna z piękniejszych jakie miałem przyjemność widzieć. Sama miejscowość jest typową sezonową- same tawerny,bary, sklepiki itp. Dla dzieci jedyną rozrywką pozostaje plaża Prawie przy hotelu znajduje się wypożyczalnia samochodów. 100 euro za 3 dni(spokojnie starczy na zwiedzenie najciekawszych miejsc w płn. części wyspy wraz z Corfu) . Nie potrzeba karty kredytowej ani żadnego zastawu- Grecy do wszystkiego podchodzą na luzie i zaufaniu :) Wracając do hotelu. Pokoje duże, czyste oczywiście łazienka z malutkim brodzikiem i zasłonką z ceraty (standard dla Grecji;) ). Śniadania słabe( do wyboru zestawy), zaś obiadokolacje przyzwoite- lokalne potrawy(cały czas mięcho!!! też zestawy do wyboru). Głodni nie chodziliśmy :) Nade wszystko pozytywnie zaskoczyła mnie obsługa- kelnerzy, Panie sprzątające. Zawsze uśmiechnięci, gotowi do pomocy, chętnie zagadujacy- widać ,że lubią ludzi i nie są tam za karę. Co do samej wyspy - przepiękne krajobrazy, przyroda (naprawdę zielona wyspa). Do zwiedzania mało atrakcji, zapomnijcie o małych urokliwych wioseczkach :( . Ogólnie polecam wyspę i sam hotel. Najważniejsze to w końcu słońce i ciepło ( druga polowa września temp. w dzień 25-28 st, w nocy około 20st. Na 11 dni - 7 upał i ani jednej chmurki, 4 dni pogoda mieszana - kilka godzin w ciągu dnia chmur i bardzo przelotnych opadów.
położenie , czystość, obiadokolacje, obsługa
brak
Ogólnie miejsce spokojne z b. miłą obsługą.To rekompensuje wiele niedogodności, zwłaszcza jeśli chodzi o standard pokoi. Największym problemem była dla mnie słona woda bieżąca zarówno do kąpieli, jak i do picia ( słona kawa i herbata).Te elementy znacząco obniżają moją ocenę tego hotelu.
położenie , obsługa, posiłki-obiadokolacje
Standard łazienki( mały prysznic , okropna zasłonka prysznicowa, słona woda w kranie i pod prysznicem???), śniadania monotonne- ze słonymi napojami ( herbatą, kawą). Internet - b.słaba dostępność.
pozytywnie oceniam pokoje z aneksem kuchennym- odnowione, czyste, urządzone praktycznie. Okolica fantastyczna: widoki, bliskość centrum. Posiłki- śniadania typu angielskiego 5 pozycji do wyboru, monotonnie, natomiast obiado-kolacje smaczne potrawy greckie. Obsługa bardzo sympatyczna i grzeczna. Rezydentów była trójka, przy czym kontakt mieliśmy z 2 paniami: najlepsze z jakimi miałam do czynienia. Pani Paulina i Katarzyna rewelacyjne - były na dyżurach, uczestniczyły w wycieczkach, opowiadały ciekawie, pomocne, potrafiły doradzić co kupić z rzeczy regionalnych. Polecam wycieczki fakultatywne dookoła Korfu i do Albanii. W Albanii tani alkohol. Z negatywów to komary - następnym razem zabrałabym moskitiere na drzwi balkonowe. Byliśmy w trójkę 2 tygodnie. Dostawka to niestety łóżko polowe. Całość oceniam rewelacyjnie.
położenie sympatyczna obsługa pokoje okolica rezydenci
monotonne śniadania komary
Tripadvisor