87 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Bogata oferta rekreacyjna: fitness, siłownia, animacje przy basenie (w terminie: 10.06-1.09), centrum wellness (odpłatnie).
Atrakcyjne położenie: w spokojnej miejscowości Św. Konstantyn i Elena, ok. 450 m od centrum, 10 km od centrum Złotych Piasków.
Tylko 150 m do publicznej, piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza.
Udogodnienia dla dzieci: brodzik, plac zabaw, miniklub (4-12 lat).
Pobyt w hotelu wspominamy bardzo dobrze, poza monotonnym jedzeniem. Opcja all inclusive tez bardzo przydatna, choć przydałoby się więcej owoców.Rożnorodne drinki czasami powodowały ból głowy, szczególnie blue i green. Dyskoteki dla dzieci i dorosłych prowadzone przez animatorów w bardzo dobry sposób. Tylko trzeba uważać na basen aby do niego nie być wrzuconym, co niestety nam się przytrafiło. Barmani w lobby barze bardzo zniechęceni i nieuprzejmi, poza tym ok.
Właśnie wróciliśmy z Aqua Azul. Hotel czysty i elegancki. Obsługa powolna ale miła. Jedzenia nie za dużo ale wszystko smaczne. Okolica spokojna. Jedyna rozrywka dla dzieci w hotelu to mini klub, poza tym zupełny brak animacji. Tzn. animatorzy są ale niestety dopiero się uczą i to dość nieudolnie, snują się po obiekcie i to wszystko co robią. Raczej unikają turystów. Plac zabaw dla dzieci to wyłącznie domek przy basenie.
Hotel zatem cichy i spokojny. O 23.00 cisza nocna. Na pewno nie polecam rodzinom z dziećmi. Dla wszystkich lubiących nudę.
Zejście do morza po schodach nieprzystosowanych do wózków. Wózek dziecięcy musieliśmy nieść na rękach razem z dzieckiem. Zero atrakcji dla dzieci oprócz klubu. Była zjeżdżalnia, którą po 2 dniach zabrano bo miała dziury. Brak placu zabaw. Brak muzyki przy basenie, a obsługa jest obojętna na prośby. Barmani jak posągi. Nie polecam tego hotelu szczególnie dla rodzin z dziećmi. My zawiedliśmy się i to za tak duże pieniądze. Na plaży za leżak trzeba zapłacić 6 lewa i to bez materaca. Mieliśmy także Zemstę Faraona i z tego co wiem nie tylko my (a my byliśmy we 4).
Na dzień dobry powiem tylko tyle, że zdecydowanie nie jest to hotel dla rodziców z małymi dziećmi (wózki), hotel pod tym względem kiepski, zresztą okolica też. Wszędzie bardzo wysokie krawężniki i schody, też na plażę. Przejścia podziemne przez ulicę ze schodami bez zjazdów dla wózków. W samym hotelu brak placu zabaw, jest tylko domek dla dzieci. W brodziku mała zjeżdżalnia była tylko kilka dni, bo była uszkodzona i jak dziecko sobie coś zrobiło to zupełnie zniknęła. Mini klub pierwszy raz w tym roku organizuje SkyClub, ale nie mają sprzętu. Są krzesełka i stoliki, kilka piłek, balony, bańki mydlane, 2 gry planszowe, rzutki, malowanki, kredki, pisaki, farbki, skakanki, tablica i to chyba wszystko. Dyskoteki (rzadko) dla dzieci były przy muzyce dla dorosłych. Animatorzy starają się jak mogą, ale nie mają z czym. Obsługa w hotelu mówi, że jest przemęczona i przepracowana (nie wyobrażam sobie ich w Hiszpanii, czy innych południowych krajach), choć moim zdaniem niewiele mieli pracy, szczególnie barmani. Można się dogadać, choć u barmanów brak znajomości angielskiego wydawał się dziwny. Jedzenie dosyć monotonne (np. codziennie frytki), choć mięsa mieli przepyszne, owoców prawie w ogóle nie było, większość dań zupełnie nie doprawionych (szczególnie zupy). Pokoje bardzo duże i np. przy dodatkowym łóżku dla córki i łóżeczku (fajne turystyczne, choć cena nie 2 euro jak na stronie www, a 2,6euro w recepcji za dobę) było mnóstwo miejsca na zabawę na wykładzinie. Balkonik z suszarką na pranie, stolikiem i 2 krzesłami. Łazienka spora z wanną i zasłoną prysznicową, suszarką, są na dzień dobry szampony, żele pod prysznic, patyczki do uszów, czepki kąpielowe i mydełka (ale nie uzupełniane w miarę zużycia). Basen ok, choć pan zbierający maty na basenie z leżaków o 17:30 (basen czynny do 18) trochę przesadzał wyciągając je spod leżących ludzi lub zwalający rzeczy pozostawione. Kolejny minus to brak miejsca na wieczorne animacje. Odbywały się w lobby przy recepcji i barze, bo wejście na basen zamykali o 20. Trwały do 23, a że wszystko pięknie niosło, to zdecydowanie nie polecam. Rezydent Orbisu taki sobie (wydawało się, że zależy mu tylko na sprzedaży wycieczek fakultatywnych - my sobie np. sami pojechaliśmy do delfinarium i zapłaciliśmy kilkakrotnie mniej), choć fajnie, że załatwił nam pokoje jak przełożyli wylot. Wyjazd do Rumunii na który na szczęście nie pojechaliśmy i bo to była totalna porażka. 4 godziny w jedną stronę, 3 w drugą i 10 minut na posiłek. Ludzie, którzy pojechali z dzieckiem byli wkurzeni, choć ich mały dosyć lubi podróżować i wycieczki. Hotel generalnie OK choć dosyć przeciętny jak na 4*, ale jak pisałam nie dla rodzin z małymi dziećmi. Ale animacji też dla dorosłych za dużo nie ma. Właściwie sami Polacy, Rosjanie, spotkałam 1 Niemkę z dzieckiem i kilku Rumunów. aha, Polacy mają widok boczny na morze i ulicę obok, otworzyć w dzień i w nocy się nie da balkonu, bo okropny ruch na ulicy. Ale my widok z 8-ostatniego piętra mieliśmy najlepszy. Mieszkaliśmy też na 6 piętrze w ostatnią noc, ale ten pokój był zdecydowanie gorszy standardem i zdecydowanie widokiem. Okolica do zwiedzenia w 1 dzień, za to dobry punkt wypadowy do Złotych Piasków, Warny czy innych miejscowości.
Nie tylko nie polecam ale odradzam. Totalna nuda nic sie nie dzieje. Koszmar. Drzwi wejściowe zamykane wieczorem, dzieci musiały biegac dookoła przez ulicę, zeby dojść do tarasu basenowego, jedynego miejsca na wolnym powietrzu. Kpina goni kpine. Dwóch studentów na wakacjach to \"animatorzy\" A jeden rozwalony domek to podobno plac zabaw. Jedzenie? Kiedys widzielismy talerz po melonie. Czekalismy 1,5 godziny, dziecko płakało, ale dla nas nie donieśli .... To był ALL hahhaa
Tripadvisor