346 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Jeszcze o pogodzie - trafiliśmy świetnie. Nie wiem, czy to jest norma, czy wszystkie początki kwietnia rok w rok są tam rewelacyjne, ale nasz był super. Po prostu cudownie modelowy, mniam. Ani za gorąco, ani za chłodno, między 22, a 26 stopni, przez wszystkie dni słońce. Turnus przed nami także miał dobrą pogodę sądząc po ich opaleniźnie (przyjrzałam się na lotnisku). Ilość turystów także idealna. Z jednej strony wszytko już pootwierane (Grota Skrzatów od 1 kwietnia), a z drugiej jeszcze luz, bez korków, tłoku, kolejek. W hotelu dwa dni przed naszym powrotem zaczęło się zagęszczać, przyjechała duża grupa z Niemiec i już się zrobiło troszeczkę inaczej. Jeśli więc ktoś nie musi koniecznie się kapać, bo woda w morzu była jak w Bałtyku latem, czyli ja ewentualnie brodziłam, a młody kąpał się po 20 minut i wychodził, zdecydowanie niech wybierze właśnie ten czas . Ps. Hotel leży z dala od większych ośrodków miejskich i atrakcji turystycznych typu zabytki, czy góry, więc warto wynająć na kilka dni auto (oferta hotelu - 30 euro/dobę) i zwiedzać okolicę samemu. Taniej, wygodniej i ciekawiej, niż z wycieczką). Tubylcy jeżdżą przewidywalnie - tworzą dodatkowe pasy ruchu, wyprzedzają prawą stroną, nie trzymają pasa i ignorują ograniczenia prędkości. Idzie się przyzwczaić :-)
Aska naprawdę leży już na plaży. Żadnego przechodzenia przez ulicę, a to istotne, ponieważ szosa jest czteropasmowa, auta jadą 80 - 90 km/h, a światła i kładki są rzadko. Oficjalnie hotel ma 4,5* lub 5*, zależy kto pisał. Warunki socjalne bdb. Nie zawiodłam się. Jasne, do tego i owego można się przyczepić i zaraz to oczywiście uczynię. Tymczasem: ładny pokój z częścią wypoczynkową, mały balkon ze stolikiem i krzesłami. Przestronne i dosyć przyjemne foyer z widokiem na morze, stoliki, krzesła, kanapy, drinki plus kawa, herbata i ciastka. Drugi drink bar przy plaży, można wziąć napoje na leżak, wtedy dają je w plastikach. W cenie wódka, gin, raki, białe/czerwone wino, piwo. Do tego oraz dla dzieci cola, fanta, sprite, woda. Prawdziwe soki i inne alko już płatne. Posiłki wypasione. Dania lokalne i \"normalne\", dużo wszystkiego. Plaża bardzo przyzwoita. Ładna zatoka, plaża w miarę czysta, nie za wąska, można pójść w prawo i w lewo, sympatycznie. Piasek w zasadzie żwirkowy. Babkę da się ulepić. Spadek do wody też niedramatyczny. Salka zabaw z animacjami, blisko plaży. Animacje plażowe od 10, nie po polsku, ale ich rosyjski i angielski są bardzo przejrzyste. O 21 atrakcja przy restauracji. Raz pokaz fakira, raz magii, karaoke, niemiecka muzyka taneczna (A!A!). Poziom wiadomy, bo takie rzeczy zawsze przygotowuje sama obsługa, ale ma to swój specyficzny urok, o ile nie jest się przesadnie trzeźwym.
Głównym minusem jest fakt, że wyżej wspomniana przelotówka znajduje się bezpośrednio za budynkiem hotelu, czyli, jeśli ma się pokój nie zwrócony oknami bezpośrednio do morza auta wizgają koło ucha dzień i noc. Można sobie taki cichy pokój wykupić, ale wtedy cena wycieczki zdecydowanie wzrasta, a raczej nie w celu przepłacania wybrało się wycieczkę akurat do Turcji. Za mała łazienka. Basen wewnętrzny czynny tylko do kwietnia, zimny, mały, od czapy. Zewnętrzny też zimny, ale przynajmniej jest ładniej. Salka fitness okropna. Sprzęty poniszczone, a na dokładkę ekspedientka ze sklepiku położonego naprzeciwko wychodzi na korytarz, pali i to wszystko czuć. Mały placyk zabaw, nieciekawy. Drinki w opcji all bardzo proste i przesłodzone. Ogólnie jednak, prócz hałasu aut zza okna bardzo OK.
Tripadvisor