5182 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bezpośrednio przy hotelu długa plaża z pomostem i łagodnym zejściem do morza (malownicze widoki na wyspę Tiran).
Zielony, pięknie zaprojektowany ogród z fontannami, sadzawkami i oczkami wodnymi, który prowadzi aż do hotelowej plaży.
Atrakcje i udogodnienia dla dzieci: brodzik, pokój i pac zabaw, miniklub (4-12 lat), gry wideo, animacje.
Bogata oferta sportowa: koszykówka, piłka nożna, siatkówka plażowa, paintball, siłownia, sala fitness, piłka wodna.
Hotel na 5*. Jedzenie wyśmienite, czysto, piękny ogród, duża plaża, na której można wypocząć w ciszy. Dobra obsługa. Nie znaleźliśmy powodów do narzekań.
super hotel ,obsluga na piatke
Hotel jest przepiękny!! Robi olbrzymie wrazenie! Obsluga jest bardzo dobra!! Jedzenie tes jest bardzo dobre!! Polecam ten hotel osobom które lubią piękną i bujną roślinność spacery(ponieważ ogród jest tak duży że można śmiało spacerować!)ciszę!! Naprwdę świetny hotel robiący wrażenie!!
Serdecznie polecam ten hotel rodzinom z dziećmi. Fantastyczna obsługa, czyściutko i elegancko. Bardzo ładne pokoje (w szczególności na parterze z wyjściem na basen). Jedzenie bardzo dobre i naprawdę smaczne. Nigdy nie było problemu z leżakami czy ręcznikami. Woda do picia butelkowana, w dowolnej ilości. Drinki podawane w każdej dowolnej ilości, na życzenie klienta. Jestem bardzo zadowolona z pobytu w tym Hotelu i polecam go w 100%!!!!.
Mimo, że hotel nie jest najnowszy jest dobrze utrzymany i zadbany. Miła obsługa, szczególnie przy basenie :)
Za mało animacji, brak dyskotek.
Swietny hotel -polecam!
Byłam w tym hotelu w lipcu 2008 z rocznym synkiem. Pokoj mielismy duzy, ładny z sejfem i wszystko działało-chciałam dac bakszysz przy przydzielaniu pokoju to został mi zwrócony z uwagą ze pokoj bedzie tak czy ineczej ok.Mały dostał łóżeczko bez problemu. Jedzenie świeże i dobre o czym świadczy fakt, że mój roczny synek jadł wszystko z nami i nie przeszedł zemsty faraona.Przy basenach leżaki trzeba sobie zarezerwować o 8,00 rano lub dać bakszysz panu od reczników to on zajmie, po 16,00 lezaki przy basenie sie zwalniją-przy plazy lezakow wolnych full o kazdej porze.Do centrum dostać sie mozna bez wiekszych problemów ( niebieskie busiki 6osob za 13$-ustalić cene przed wyjazdem!). Obsługa bardzo miła.Ktoś pisał z oburzeniem że trzeba dawać bakszysze-ale przecież to normalne w Egipcie!!!Facet ktory sprząta żyje z bakszyszów nie ma płacone za sprzątanie-taka kultura (czy 2-3$ bakszyszu dziennie to aż tak dużo??). Club dla dzieci przy basenie, w ktorym jest duzo zabawek i lecą wciąż bajki ułatwia pobyt rodzicom :))Ogólnie polecam ten hotel jedyne zastrzeżenie to animacje kiepsko zorganizowane choc pod koniec pobytu zaczęli sie ropędzac :) Odpowiem na wszelkie pytania karinar1@op.pl
Hotel ma piękny ogród,którym bezpośrednio dochodzi się do plaży. Przy basenie bar z fajną obsługą ale program animacyjny codziennie taki sam.Za to w restauracji hotelowej super obsługa,dobre jedzenie, zawsze ciepłe i bez ograniczeń.W pokojach nieżle,ale łazienka nie do końca taka jakiej sie spodziewałam.Facet sprząta codziennie .Minus tylko dla recepcji,bo pomimo tego że dostali 10 dolarów na wstępie abym miała lepszy pokój to nic z tego nie wyszło.Pokój był na parterze z widokiem na jakieś mury,ale na szczęście nie było robali ktore by właziły do środka.No i w przedostatni dzień naszego pobytu zepsuła się nam klimatyzacja,zgłaszałam dwa razy ale niestety nikt się tym specjalnie nie zainteresował.Ogólnie jednak polecam.
Hotel ma bardzo słabe all inclusive, pomiędzy posiłkami przekąski w śladowych ilościach i raczej nieapetyczne. W hotelu przebywa dużo gości pochodzenia arabskiego i być może to powoduje, że wyżywienie uwzględnia gusta arabskiej części mieszkańców hotelu.
Raczej kiepski hotel z bardzo kiepską obsługą. Mały basen, brak wolnych leżaków, dużo Arabów jako gości hotelu i preferowanie ich przez obsługę hotelu. Rezydentka Oasis Tours to naciągaczka, na pieniądze naiwnych turystów, na zakup drogich wycieczek bez polskiego przewodnika i bardzo źle zorganizowanych. Brak jakiejkolwiek opieki z jej strony. Bakszysz staje się wyłudzaniem pieniędzy przez obsługę za coś co jest ich obowiązkiem np. sprzątanie. Nie polecamy tego hotelu nikomu.
Hotel dobrze położony, blisko plaża, 2 baseny, piękna pogoda. Niestety jedzenie na bardzo niskim poziomie i mało, nierozgarnięta obsługa, słabo mówiąca po angielsku, brak wody pitnej - woda zanieczyszczona ze względu na brak oczyszczalni biologicznych. Piwo ochydne, whisky ochydna, jakość posprzątania pokoju zależy od tego ile $ zostawisz na łóżku, zostałem okradziony z 2 T-Shirtów, w dniu kiedy nie zostawiłem pieniędzy na posprzątanie(bakszysz). Brak jakichkolwiek animacji, jedynie muzyka przy basenie. Z góry przestrzegam przed tym hotelem, Polacy dostaja najgorsze pokoje, z widokiem na kuchnię drugiego hotelu(jechaliśmy w 3 rodziny), zmiana pokoju to 20USD. Nie polecam!
Hotel jest ok, ale: daleko od centrum turystycznego ok. 20 km do Naama Bay i 25 km Sharm, przez co w sklepach, kafejkach i miejscowe wycieczki dużo drożej, pokoje duże, choć rzadko sprzątane (tylko za bakszysz!) co było dla mnie dużym zaskoczeniem. Jedzenie smaczne, choć obsługa kelnerska czasem szwankuje, ale ogólne ok. Basen dość mały w stosunku do objętości hotelu, rano trzeba polować na leżaki. Ładny duży ogród, ładna plaża, wejście do morza kamieniste i aby popływać trzeba przejść 500m, ale warto cieplutka i krystalicznie czysta woda! Gorąco polecam za to biuro Aaba- Sharm w Naama Bay (na lotniskach w Polsce rozdawane są ich ulotki), które super organizuje wycieczki fakultatywne za dobrą cenę (ok 30% taniej od rezydentów hotelowych). Obsługa w języku polskim, wszystko o czasie, ciekawe rozwiązania, bardzo otwarci i serdeczni. Życzę innym równie miłego pobytu i niezapomnianych wrażeń na wycieczkach.
Maksimum 4* i to jak na warunki egipskie. Pokoje od bardzo dawna nie odnawiane, łazienka lekki dramat. Drzwi tragedia, trzeba walić żeby się zamknęły co robią wszyscy, więc trudno spać. Posiłki mizerne i niewiele, ponadto poza porami jedzenia. Alkohol dramat ale to jak wszędzie przy tej standardowej formie all inclusive. Generalnie raczej nie polecałbym choć wiem że mogło być gorzej.
Ładny, ale trochę zaniedbany hotel z pięknym ogrodem. Łazienki powinny zostać odnowione.vStandard odbiega od europejskich 5 gwiazdek, ale o ile ma się tego świadomość, jest ok. Dobre miejsce na tydzień lenistwa. Niestety wszelkie atrakcje pt. piramidy, Kair, Petra etc. daleko i wycieczki fakultatywne są bardzo męczące - doba w autobusie, zwiedzanie w biegu i bez snu.
Tak czy owak, polecam.
Ostrzeżenie dla wszystkich, którzy wybierają się do tego hotelu.Proszę dokładnie oglądać pokoje i zgłaszać wszystko..Ale od początku, wybraliśmy się z żoną do tego hotelu na pobyt 2 - tygodniowy. Pierwsze wrażenia całkiem pozytywne, ale każdy kolejny dzień ukazuje różnice między europejską gwiazdką a Egipską. Jako turyści, którzy są kolejny raz w tej części Afryki, nie robimy, żadnych nerwowych ruchów, bo przyjechaliśmy wypocząć, a nie denerwować się na "luksusy" Egiptu. Nie przeszkodziło nam to, że prysznic nie bardzo się chce na stałe przełączyć i leci woda i z kranu i ze słuchawki. Włożyłem kawałek patyczka kosmetycznego i było ok do końca wyjazdu. Zanim pojawił się normalny kolor wody czekamy ok minuty (leci ruda), w umywalce brak zimnej wody, ale zanim poleci gorąca zdąży się śmiało umyć ręce. Po 3-4 dniach przestało nam to zupełnie przeszkadzać. Obejrzeliśmy ogród w całej okazałości -naprawdę jest b. ładny (mamy zdjęcia). Baseny nie za wielkie, bez podgrzewania, ale ładne, z mostkiem itp. Obsługa barów stara się być miła. Generalnie prawie sielanka. Tylko jedzenie strasznie monotonne. Menu zmienia się co 7 dni. Ponadto Rosjanie panoszą się wszędzie, na 290 pokoi jakieś 3/4 to oni, zaczęło nam to przeszkadzać, bo kelnerzy do wszystkich zwracali się w pierwszej kolejności po rosyjsku.. Jeden z nielicznych Anglików nawet dał napiwek i poprosił aby nie mówić do niego po rosyjsku i nie oferować mu płatnej kawy do kolacji..:)
Na marginesie, alkohol miejscowy, kawa, soki, piwo - bez żadnych ograniczeń bo hotel jest all. Pozytywne napewno jest to, że nie słychać było o słynneh przypadłości po jedzeniu.
Plaża całkiem przyzwoita, bardzo długo jest płytko i łagodnie. Dla zwoleników snurkowania bardzo długie pomosty, najkrótszy ma chyba ze 100 metrów długości.. i wodę do ramion.Cała sielanka i naprawdę miłe wrażenia zostały przekreślone w ostatnich minutach pobytu. W momencie gdy już bagaż był w autokarze i zostało 2,5 godziny do odlotu, w recepcji pojawił się problem z naszym pokojem(147), sprzątacz stwierdził, że rozbiliśmy lustro w łazience i trzeba za nie zapłacić..Po wielu minutach okazało sie, że jest to malutkie lusterko do makijażu, którego naprawdę nikt z nas nie dotykał, bo nie było potrzeby. Pokój i łazienka mają łącznie 3 ogromne lustra (cała sytwetka),a to luterko jest podwójne (kobiety wiedzą o co chodzi)i zawieszone było z boku. Skierowane powiększającą strona do zewnątrz, czyli w kierunku twarzy. Gdy zażądaliśmy oględzin okazało się, że są niemożliwe... Musimy zapłacić. Nie muszę mówić co się działo. Po 40 minutach manager hotelu zaczął się na nas wydzierać twiedząc, że jesteśmy bezczelni bo chcieliśmy to ukryć(!)(egipski standard obsługi klienta:).
To zaważyło na tym, że zażądałem tego lusteka do wglądu.. Zostało przyniesione i okazało się, że rozbiciem jest pęknięcie 4 cm na stronie niepowiększającej, zwróconej przez cały wyjazd tą częścią do ściany, w odległości ok 2 cm., lusterko było na wysięgniku. Dowiedziałem się również w tym momencie, że zatwierdziłem protokół pierwszego dnia i nie zgłosiłem zastrzeżeń więc wszystko było ok. Lusterko kosztuje 50 $ i jak będę dyskutował to zapłacę za nie 100 $ (!), a jeżeli nie zapłacimy to nas nie wymeldują i wezwą policję - na 1 godzinę i 50 min przed odlotem... Odechciało mi się wszystkiego, wzięliśmy rachunek i lusterko..Na marginesie żadnego protokołu odbioru nie podpisaliśmy i regulaminu też nie było do wglądu. "Przyjeżdzasz jako gość a wyjeżdzasz jako przyjaciel";-> motto na koszulkach obsługi nabiera odpowieniego znaczenia..:)Spodziewałem się różnych sytuacji, ale tego, że muszę zaglądać w każdy kąt i sprawdzać czy przypadkiem nie jest pęknięte lustrko od spodu tego nie przewidziałem. Nie w 5* all w Sharm el..
Codziennie się człowiek uczy. Mam nadzieję, że numer na lusterko nie uszczupli już żadnego portfela(chyba, że mają takich kilka w magzynku;)Dla ścisłości, codziennie sprzątacz miał napiwek na łóżku.. Służę informacjami na inne tematy pobytowe - universe2@autograf.pl
(pobyt styczeń 2008) Miłego pobytu bez wpadek mam nadzieje, że nasz przykład pozwoli uniknąć przykrości.
Impreza bardzo dobrze zorganizowana. Naprawdę trzeba znaleźć wybrednego aby miał coś do zarzucenia. Bieda regionu robi jednak swoje i pieniądze zostawione na widoku stają się obiektem pokusy do nie odparcia. Także wszystkie cenne rzeczy trzymać przy sobie lub sejfie. Poza tym wszystko ok. Polecam.
beznadzieja
Wspaniały duży ośrodek, przepiękny widok z pokoju (na oświetlone palmy i basen), baseny czyste, piękny zadbany ogród. Do plaży parę minut spacerkiem przez przepiękny ogród, obok oczek wodnych, fontann. Byłam poraz trzeci w Egipcie i co jadę to trafiam do wspanialszego miejsca. Morze bardzo czyste i ciepłe, przy plazy płycizna, ale jest pomost, z którego można zejść do głębokiego morza (ok. 150 cm). Morze przy tym hotelu ma przewspaniałe turkusowe odcienie. Polecam odpłynąć kilka metrów by móc podziwiać piękne rafy i kolorowe rybki. Plaża jest bardzo zadbana, czysta, rosną tam palmy. Leżaki znajdywaliśmy bez problemu i przy basenach i przy morzu - nawet przy pełnym hotelu. Przy basenach, na plaży i w lobby dobrze zaopatrzone bary i uprzejmi barmani, którzy pamiętają jakie lubi się drinki. Zespół animacyjny międzynarodowy. Codziennie organizowane są różne zawody sportowe, 2 razy dziennie lekcje tańca brzucha. Jest też animatorka, która organizuje zabawy dla dzieci. To był wspaniały urlop, który długo będziemy z mężem pamiętać i wspominać jako bardzo udany.
Byliśmy w tym hotelu w podróży poślubnej. Pan z Triady obiecywał specjalny pokój na tę wyjątkową podróż (wycieczka zamawiana 3 m-ce wcześniej). Po przyjeździe dostaliśmy najgorszy, nieużywany pokój, z obrzydliwą łazienką i zepsutą klimatyzacją oraz widokiem na zaplecze sąsiedniego hotelu. 5 gwiazdek hotelu zakrawa na kpinę, ja oceniam na góra 2 (mam dziś dobre serce). Obsługa tłumokowata, mająca Polaków za nic. Liczą się Anglicy i Rosjanie. Na zamianę pokoju nie mogliśmy liczyć chyba, że za dopłatą. Plaża brudna, pomost i rafa przereklamowana. Polecam Polskie Centrum Nurkowania - całodniowy rejs na nurkowanie - bajka! Odwagi, warto zobaczyć rafę na własne oczy. Animacje w hotelu na żenującym poziomie. Ogólnie beznadzieja.
Tripadvisor