5182 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bezpośrednio przy hotelu długa plaża z pomostem i łagodnym zejściem do morza (malownicze widoki na wyspę Tiran).
Zielony, pięknie zaprojektowany ogród z fontannami, sadzawkami i oczkami wodnymi, który prowadzi aż do hotelowej plaży.
Atrakcje i udogodnienia dla dzieci: brodzik, pokój i pac zabaw, miniklub (4-12 lat), gry wideo, animacje.
Bogata oferta sportowa: koszykówka, piłka nożna, siatkówka plażowa, paintball, siłownia, sala fitness, piłka wodna.
Drugi pobyt w tym hotelu I jak poprzednim razem nie rozczarowałam się. Pokój duży, codziennie sprzątany, jedzenie przepyszne, obsługa przemiła. Piękna piaszczysta plaża. Blisko do głównej ulicy gdzie można zrobić zakupy czy zjeść coś w lokalnej restauracji. To mój ósmy pobyt w Egipcie i do pełni szczęścia brakowało mi tylko tego że przy hotelu rafy nie ma.
Jedzenie, piaszczysta plaża, bliskość miasta
Dla mnie ten hotel nie ma wad
Masakra! hotel nie ma dostępu do rafy korlowej! nie po to kupiłam wycieczkę do Sharmu żeby nad basenem siedzieć. najgorszy hotel w Egipcie w jakim byłam. przy hotelu plaża jak zatoka Pucka, wida po kolana. hotelowy pomost nie prowadzi do rafy tylko służy głównie do cumowania motorówek, na koncu małe wyznaczone bojkami zagrodzenie do pływania dla ludzi. dla miłośników sportów wodnych to może być zaleta wypozyczalnie z windsurfingiek kitesurfingiem itp najbliższy hotel z pomostem do rafy ma wejscie strzeżone przez 2 ochroniarzy żeby nikt spoza tam nie wszedł.
w miarę cicho
brak zejścia do rafy
Hotel przyzwoity, ładnie położony, z kilkoma basenami. Jedzenie w porządku: zawsze znalazłam coś dla siebie zwłaszcza w barze sałatkowy i części grillowej :) sprzątanie, jak się człowiek upomni, to zrobią ;) Za tę cenę, jak dla mnie był wystarczający.
Ładna, spokojna plaża; fajne baseny i ładny ogród
Schludność dostateczna. „Kolacja” ( przylot mieliśmy nad ranem i mieliśmy ją dostać) była nie do zjedzenia ( seropodobny produkt, suche bułki, zepsuta pomarańcza).
Hotel wspaniały. Czysto wszedzie. Obsługa bardzo miła atmosfera przyjazna.
Brak
Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w Aurorze, wszędzie dbałość o czystość, przemiła obsługa gotowa do pomocy w każdej sytuacji, ogromne pokoje(w naszym przypadku widok na morze i baseny), różnorodne jedzenie napoje, tak naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie, goście w przeważającej ilości z Włoch oraz angielsko-języczni, duża ilość tubylców z rodzinami-aż miło popatrzeć na ich wysoką kulturę zachowania i dbałość o dzieci. Na pewno tutaj chętnie wrócimy.
Dbałość o wygodę turysty, uśmiech na co dzień obsługi, czystość toalet na plaży i przy basenach .
Stołówkowy wygląd głównej restauracji, ale w końcu to nie jest najważniejsze, jedzenie było w porządku .
Jestem bardzo zadowolona z pobytu w hotelu, rodzinna atmosfera, grzeczna obsługa, mnóstwo Włochów i Anglików, wszystko pod ręką, dobre położenie .
Jedzenie bardzo dobre nawet bufet dla alergików .
Fatalne, stare, zużyte łazienki nadające się do remontu .
Przed wyjazdem naczytałam się różnych opinii. Mimo to hotel miło mnie zaskoczył. Dobre jedzenie, miłe kelnerzy,morze piękne. Wszystko było super. Najlepsze to animacje!! Pozdrawiam Kimo😁 człowiek energia!!! Jest świetny, robi robotę.
Animacje, jedzenie, czyste pokoje
Brak
Cena 1700 zł adekwatna do standardu max.3 *** Napoje w plastikach i ogólnie brudno
Baseny plaża ok
Brudne łazienki brudno na stołówce .Pierwszy raz się spotkałem z tym że mieliśmy wylot o 22.55 nie można dokupić godzi ani doby hotelowej zabrano nam opaski all inclusive i kazano siedzieć w lobby po wyjściu na miast aby zjeść problem z wejściem do hotelu mało miła obsługa ale tylko dla Polaków
Byłam z chłopakiem pierwszy raz w Egipcie, ludzie straszyli nas opiniami, ze nie jest to miejsce dla młodej,atrakcyjnej blondynki.. jestem bardzo miło zaskoczona, obsługa była dla nas przemiła, robili sobie z nami zdjęcia, nawet przez chwile nie poczułam sie niebezpiecznie. Polecam hotel, na pewno wrócimy w przyszłym roku;)
Bardzo dobre jedzenie Przesympatyczna obsługa Super lokalizacja
Zawsze można się do czegoś przyczepic, jednak nam się bardzo podobało
hotel nie zasługuje nawet na jedną gwiazdkę brud na stołówce pokoje tragiczne zaniedbane brudne jedzenie w kółko to samo na plaży walka o leżaki w baseny nie podgrzewane rezydent pojawił się tylko po przylocie żadnego zainteresowania warunkami hotelu tylko kasa na wycieczkę i chodu w pokoju co dostałem lodówka brudna aż czarna firanki porwane na oknach w łazience brud pleśń na futrynach jak takie biuro koral travel nie reaguje na takie warunki jestem 6 raz w Egipcie ale takiego zaniedbanego hotelu nie widziałem nigdy w życiu do tego hotelu nie polecam nikomu MAREK
brak zalet
brud
Hotel nie powinien być w ofercie biura brak informacji że hotel jest nastawiony na masówkę z Rosji
Plaza
Brudne toalety zimne wydzielane posiłki napoje w małych plastikowych kubkach. SAMI ROSJANIE BARDZO HAŁAŚLIWI
Ogólnie hotel bardzo zaniedbany, brud na stołówce i w barach. Toalety przy basenach w ogóle nie sprzątane przez cały nasz pobyt. W dobie covid brak mydła Barki otwierane i zamykane niezgodnie z podanymi informacjami tj otwarcie 10:45 zamykane 17:45. O godz 16 braki w barkach, które nie były uzupełniane. W basenach odpadająca farba, Obsługa bardzo miła, ale tylko po otrzymaniu bakszyszu.Brak możliwości spędzenia wieczoru na świeżym powietrzu przy restauracji, lub barku.
Rozległy teren, trzy baseny przy których swobodnie można było spędzić czas bez tłumów.
ogólne dostępny brud, brak mydła w toaletach,niesprzątane toalety przy basenach, odpadająca farba w basenie,pokoje z przestarzałym sprzętem,
Dobry wieczór, właśnie dziś wróciliśmy z powyższego hotelu, chłopak pracujący w hause skippingu ukradł Nam karty za które mogłem otrzymać dwa ręczniki na basen, moja Narzeczona w momencie jak ja szukałem pomocy i tłumaczyłem wiele razy w recepcji podczas wyrejestrowania że zostawiłem karty na biurku w pokoju, widziała jak ten pracownik który sprzątał Nam pokój wręcza recepcjoniście dwie karty do odbioru ręczników (które po prostu ukradkiem zabrał Nam z pokoju z niewiadomego powodu). W tej sytuacji pracownik i recepcja zażądali żebym zapłacił prawie 200 pln za dwie karty od odbioru ręczników i uiściłem tą opłatę bo nie chcieli Nas wyrejestrować z hotelu a ludzie już czekali w busie aby udać się na lotnisko. Jak mogę odzyskać te pieniądze które niesłusznie zapłaciłem bo pracownik ukradł Nam te karty? Proszę o pomoc, czekam na wiadomość.
brak
wszystko
Dobry wieczór, właśnie dziś wróciliśmy z powyższego hotelu, chłopak pracujący w hause skippingu ukradł Nam karty za które mogłem otrzymać dwa ręczniki na basen, moja Dziewczyna w momencie jak ja szukałem pomocy i tłumaczyłem wiele razy w recepcji podczas wyrejestrowania że zostawiłem karty na biurku w pokoju, widziała jak ten pracownik który sprzątał Nam pokój wręcza recepcjoniście dwie karty do odbioru ręczników (które po prostu ukradkiem zabrał Nam z pokoju z niewiadomego powodu). W tej sytuacji pracownik i recepcja zażądali żebym zapłacił prawie 200 pln za dwie karty od odbioru ręczników i uiściłem tą opłatę bo nie chcieli Nas wyrejestrować z hotelu a ludzie już czekali w busie aby udać się na lotnisko. Jak mogę odzyskać te pieniądze które niesłusznie zapłaciłem bo pracownik ukradł Nam te karty? Proszę o pomoc, czekam na wiadomość.
zero
wszystkie
Skupię się najpierw na tematach niedopuszczalnych. Hotel wybraliśmy głównie ze względu na hotelową dyskotekę która w opisie wycieczki miała działać, niestety przez covid jest zamknięta a animatorzy proponują wyjścia poza hotel za 20$ za osobę, no jakiś żart!!! Lot miał być bezpośredni Warszawa-Sharm jednak mieliśmy międzylądowanie w Katowicach, przyjechaliśmy znacznie później i miała czekać na nas kolacja według rezydenta, niestety jej nie było. Wyżywienie akceptowalne chociaż bez szału, ryby ok, całkiem smaczne zupy regionalne, ogólnie loteria, czasami super czasami średniawka. W hotelu niewiele osób mówi po angielsku, a jak już mówią to podstawowe zwroty, pełno turystów z Rosji, Kazachstanu i można powiedzieć że drugie tyle to typowi Arabowie, niestety dosyć radykalni muzułmanie. Kobiety kąpały się całe pozakrywane w tych swoich czarnych strojach, ja rozumiem ze to inna kultura itp ale trochę to przerażające. Ich mężczyźni siedzieli grupkami i obczajali każdą foczkę w stroju kąpielowym wchodzącą do basenu, było to tak nienaturalne ze praktycznie każda Europejka mogła czuć się nieswojo. Wyjście wieczorem poza teren hotelu, pomimo ze jest to kurort turystyczny również nie należało do najprzyjemniejszych, w każdym zaułku spojrzenia Egipcjan na dziewczyny i zagajanie o wejście do każdego sklepiku, było to męczące, jedni znajomi spotkali się nawet z agresją jak odmówili wejścia do sklepu... no absurd. Sharm jest otoczony kordonem wojskowym z długą bronią, później mija się kolejne bramki gdzie również są porobione zapory, wygląda to tak jakby kraj był w stanie wojny i czekał na atak a my jedziemy sobie odpoczywać... Mieszane uczucia, dziki kraj, radykalna religia, nastawienia tylko na $$$. Animacje średnie lub bardzo średnie, brak informacji o tym że w ogóle jakieś animacje odbywają się w ciągu dnia, rezydent też niewiele opowiedział a też nie o wszystko zdążyłem zapytać. Snack bar był można powiedzieć tylko na papierze, bo raz był raz nie było, i to jak już to przez 5min jak położyli resztki kanapek ze śniadania na barze przy basenie to po chwili nie było. Brakowało typowego snack baru z fryteczkami, przekąskami, lody były na dużym basenie przez godzinę, a kolejka do nich odstraszała skutecznie, sam smak też. Każdy alkohol w plastikowych butelkach z naklejkami pseudo Finlandi, Johnnego jakiś chemiczny Gin/Brandy, smakowało to jak jakiś aromatyzowany bimber rozrzedzony z wodą. Piwo było akceptowalne, ale niestety wszystkie napoje podawane w cienkich kubeczkach 200ml, trochę to było upierdliwe bo pić piwko z takich kubeczków? No na trzy łyki :P Wycieczki sprzedawane przy hotelu też naciągane, nie polecam jazdy Buggy po pustyni bo miał być szybki a w ogóle nie miał kopa, quady znacznie szybsze, zwrotniejsze i lepsza frajda, paralotnia też była spoko, choć zamiast 5min w powietrzu byliśmy koło 3. Wycieczka statkiem na rafy i tą białą wyspę miała trwać 15min od hotelu do samego statku, w praktyce jechaliśmy godzinę i czekaliśmy kolejne dwie na statek, po czym w tępie żółwia 2h płynęliśmy na rafy, na miejscu 25 takich samych ogromnych jachtów, wrzucili wszystkich do wody, Kamizelki były płatne!!! absurd, klimat jak na titanicu, woda wzburzona, rafy mało co było widać, warunki bezpieczeństwa straszne, na drugim postoju mieliśmy płynąć 10-20m na wyspę Ras Mohamed o ile dobrze piszę, niestety z 10-20 metrów zrobił się odcinek 100-200m więc z dziewczyną odpuściliśmy, poza tym były takie fale że było to niebezpieczne, dziewczyna w kamizelce dawała radę, ja sądziłęm że nie potrzebuję, ale po kilku metrach podziwiania raf przy takich falach przestałem się skupiać na oglądaniu rybek i czegokolwiek tylko na tym żeby dopłynąć bezpiecznie do łódki i asekurować dziewczynę która miała kamizelkę. Jedzenie na statku było za to smaczne ;) No i apogeum, w Hotelu na korytarzach ludzie palą fajki, tak samo w basenie w wodzie kiepujac co chwilę do wody, szczególnie Rosja i Kazachstan. Małe dzieci też zabierały napoje do basenu często wylewając je do wody... Z 4.5 gwiazdki dałbym może 3.5 i to naciągane. Zjeżdżalnia wodna nie działa cały czas, raz nie dostaliśmy ręczników kąpielowych do pokoju, raz zginęła mi paczka otwartych papierosów z pokoju, internet tylko w lobby i to masakrycznie wolny, nawet speedtest nie ruszył, tylko wiadomości tekstowe i czasem jakieś zdjęcie przeszło. Teraz trochę pozytywów, ogólnie hotel sprawia wrażenie ekskluzywnego, ładne lobby, duże pokoje choć są różnice w standardach, my dopłaciliśmy do lepszego Premium Pool View i było warto, marmury, czysto i widać że trochę czystsze niż pokoje standard. Duże baseny, całkiem przyzwoity ogród z palmami, choć o czystość mogliby bardziej dbać, piękna plaża z leżakami i słomkowymi parasolami, niestety na plaży jest dosyć płytko, na końcu 200m pomostu jest wody do pasa, ale za to fajne rafki, nawet spotkaliśmy skrzydlicę i płaszczki, woda krystaliczna, błękitna, klimatyzacja w pokojach działała świetnie, ogólnie sugerujcie się negatywami czytając opinie ;) są prawdziwe
Bar w mniejszym basenie gdzie drinki były podawane bezpośrednio siedząc w wodzie, Dosyć duże baseny, Piękna plaża z parasolami słomkowymi, duże pokoje, obsługa przy barze miła i uprzejma, szczególnie Ahmed przy małym basenie. Fajne rafy przy hotelu, szczerze mówiąc podobne do tych z wycieczki statkiem na otwarte morze.
Nieczynna dyskoteka!!!, Brak podświetlenia basenów wieczorem chociaż lampy były zamontowane w basenach, Wszędzie daleko ze względu na ogromny rozmiar hotelu (do plaży z pokoju 5min) jakieś pół kilometra, jedzenie przeciętne, straszne alkohole, wszystkie waliły bimbrem, jedynie piwko dało się pić, wszędzie pełno muzułmanów modlących się w zaułkach i kobiet w hidżabach kąpiących się w basenie, każda europejka w basenie ubrana w strój kąpielowy jest obyczajną przez ustawionych w koło arabów, bardzo dziwnie to wygląda ale zachowują się jakby kobiety na oczy nie widzieli, hotel nie jest jakoś mega zadbany ale też nie ma tragedii,
Szczerze polecam !
Hotel nie zasluguje na 5*
Bylismy na 2 tyg.Bardzo przyjemne miejsce.Czysto,obsługa-sympatyczni nawet bez bakszyszu.Jedzenie swietne.A ciasta to rewelacja!Drinki tez dobre.Plaza duza,bardzo plytko i rybki male przy brzegu.W porownianiu do hotelowych plaz w centrum,to tu bylo naprawde fajnie.Ogolnie bardzo nam sie podobalo.Polecam joge i gimnastyke w wodzie.
Hotel wymaga remontu niemniej utrzymany w czystości. Dojście do plaży przez ładnie utrzymany ogród. - mimo znacznej odległosci od hotelu sprawie przyjemność i nie jest urtrudnieniem. Sama plaża czysta natomiast amarotrzy nurkowania (z fajką) rozczarują się namiastką malutkiej rafy(należacej umownie do "obszaru" wodnego hotelu). Ładniejsze rafy pozostają poza "tobszarem" hotelu i goście hotelu przebywając w tych miejscach mogą narazić się na nieprzyjemności a nawet żądanie uiszczenia oplaty. Hotel położny jest w nowobudującej się części pólwyspu i piersze wrażenie otoczenia i okollicy jest nieciekawe. W opcji all Inclusive nie ma potrzeby wychodzenia poza teren hotelu (po napoje czy naposiłki) a przenty można zakupić w pobliskich Centach (np. La Strada) lub w pobliskim "kurorcie" Naama Bay (przejazd busikiem 1 dolar USA od osoby w jedną stronę - bez większego targowania się)
Należy pamiętać o drobnych napiwkach dla obsługi hotelowej - napawdę czynią cuda.
bardzo ładny ogród prowadzacy na dużą plażę,obsługa średnia w zależności od pracujących tam osób,jedni się przykładali lepiej do pracy drudzy mniej.w tym upale nie dziwne.Bardzo dużo rosjan wprowadzających chaos i obniżajacych standard obsługi,polakom też się przytrafiały wpadki.na posiłki polecam wybierać się troszkę póżniej-spokojniej.ogólnie narzekać nie można w polsce za te pieniądze na pewno bym tak nie wypoczęła i nie czułabym się jak V.I.P.
Tripadvisor