957 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia dla dzieci: brodzik, animacje, miniklub (4-12 lat), plac zabaw.
Atrakcyjna lokalizacja: blisko centrum ze sklepami i kafejkami.
Tylko 150 m do piaszczystej, hotelowej plaży.
Ciężko coś pisać o hotelu jak tylko tam nocowałeś. Bardzo dużo rosyjsko jezycznych osób . Polaków mało. Nie było dyskoteki dla dorosłych . Większość dla dzieci. Fajnie jak zostawiasz napiwki dla pracujących to dużo znaczy. Położenie jest rewelacyjne! Jeżeli chodzi o naszego operatora to nie wiem gdzie był i podany turecki numer wyrazie czego. Hotel nie informował co posiada za to co wykupiłem w ofercie , chodzi o saunę , siłownie oraz restauracje. Albo nie chcą albo im to sie nie opłaca
Obsługa 5* Czystość miejsc wspólnych plus basen 5* Jedzenie 5* Każdy język do komunikacji 5*
Internet 1* wspólny i tylko na jedno urządzenie Wzywałem serwis w pierwszą noc do napraw drzwi na balkon Zapychany zlew w prysznicu - już nie chciałem wzywać serwis. Nie wietrzą korytarze jest mega duszno na ostatnim pietrze
Hotel super! Lokalizacja nam się bardzo podobała, w dzielnicy Oba - w poniedziałek dosłownie pod hotelem olbrzymi bazar. Do centrum Alanyi spacerkiem 1h, rowerem 15min. Do plaży max 5min. Wszystko zgodne z opisem, oferta all inclusive mocno rozbudowana, jedzenie przepyszne i urozmaicone, codziennie coś nowego, drinki super. Obsługa wspaniała, dokładali jedzenia, jak coś kapnęło przy bufecie od razu było wycierane, pusty talerz nie stał obok mnie dłużej jak 3 min . Obsługa naprawdę na wysokim poziomie. Pokój czysty, całkiem spory (na najwyższym 5 piętrze), balkon z widokiem na centrum, po prawej stronie góry a po lewej morze. Ogromnym plusem to 2 butle 1,5l wody uzupełniane codziennie do lodówki. Sprzątanie też codziennie. Animacje super (nie ma codziennie dla dorosłych ale my tego nie potrzebowaliśmy).
siłownia, lokalizacja, super obsługa, pyszne, urozmaicone jedzenie, baklawa, pokój, czystość, spa (dobre opinie na trip advisor)
Nie polecam nikomu!!! Wycieczke kupilem all inclusive. W ogloszeniu bylo Luksury hotel!! Bardzo nieprzyjemna obsluga!! Z recepcja wogole nie idzie sie dogadac Ogolnie zostalem wyrzucony z hotelu przez goscia z ochrony. 😁 Postanowilem nie wracac, sprawe zglosilem na policje i do konsulatu. Duzo podrozuje w samym 2023 do kwietnia odwiedzilem Teneryfe, Cypr i Malte. Takiej dziczy nie widzialem , nie polecam zwlaszcza rodzinom z dziecmi!!
Czyste pokoje
*Ciezka lokalizacja do plazy kleopatry trzeba deptac 6km a tam wszystko sie dzieje *obslugi tak nieprzyjemnej jeszcze nie spotkalem * w opcji full nie bylo lunchu
Bylem w tym hotelu na poczatku czerwca 2010.Polecam go w 100% bo jestem super zadowolony i mialem swietne wakacje w tej miejscowosci i tym hotelu.Na szczescie najpierw kupilem te wakacje a dopiero pozniej przeczytalem te wszystkie negatywne opinie o hotelu!Teraz sie ciesze ze nie zrobilem na odwrot bo na pewno po przeczytaniu tych wszystkich glupot i klamstw bym nie pojechal do Hotelu Gold Safran!!!A tak to sie bardzo mile zaskoczylem bo w hotelu wszystko bylo super.Pyszne jedzenie,wszystko bardzo dobre,duzy basen i ciagle jakies rozrywki prowadzone przez fajnych animatorow,pokoje czyste,lazienki tez.
hotel zasługuje na 2 gwiazdki ,brak miejsc do spożywania posiłków,gdy przychodziło się pózniej na jadalnię brakowało jedzenia . Jeżeli ktoś przychodził 2 godz.wcześniej na posiłek to miał cały asortyment. Leżaki trzeba było zajmować wcześnie rano.Napoje alkoholowe były wydzielane -głównie przed zamknięciem barku.
Zarząd hotelu bardzo nie sympatyczny. Uprzejma była jedynie obsługa .
4.najlepszy motyw był jak w hotelu zorganizowali jakąś imprezę zamkniętą-wtedy dla nas (gości hotelowych) brakowało sztućców,talerzy,filiżanek bo poszło większość tam ...a przy imprezie zamk. stała obstawa żeby stamtąd nie zabierać-jak w wojsku :) 5.sprzątaczka sprzątała bądź nie, zostawiała pap. toalet. bądź nie 6.niby all lecz o wszystko trzeba było walczyć-od leżaka,przez łyżkę,placka,arbuza,pieczywo po mydło.. 7.wycieczka shoping (free!!!) z WEZYRA polega na tym że jedzie się 3h na najdroższy w okolicy bazar, a wszystko to jest po 30%!!!! ceny w sklepie 30m od hotelu(na szczęście nie byliśmy bo sporo osób nas ostrzegało) itd itd...
Ogólnie bardzo milu pobyt.
Co do biura wezyr i hotelu nie ma wiekszych zastrzezen.
Jedynie co otrzymalismy pokoj w "block C" gdzie pokoje sa duzo mniejsze niz pokazywane w katalgach i ulotkach promocyjnych, na dodatek z widokiem na ulice przebiegajaca przed hotelem( pokoj na pewno nie zaslugiwal na 4 gwiazdki), mimo to pokoj czysty i zadbany.
Reszta hotelu byla zgodna z oczekiwaniami tzn hotelu z 4*.
Ostrzegam tylko przed wycieczka do pamukkale. Wielkie rozczarowanie, nie warto tracic czasu nie mowiac o pieniadzach.
Wypisalem minusy bo bylo ich duzo mniej niz plusow. Hotel godny polecenia. Hotel bardzo miedzynarodowy - najwiecej bylo Rosjan i Holendrów ale można było spotkać Litwinów, Niemców, Turków , a także wczasowiczów z Bośni, Kosowa , Macedonii, i Polski.
Pozdrawiam i bardzo polecam hotel
Innymi słowy - opinie o rzekomych 2 hotelach (gorszym dla Polaków) są bzdurą, w życiu nie byłem w tak fajnym miejscu, gdzie byłby taki standard, i tak uprzejma obsługa, zajmująca się gośćmi. A, zaznaczam, wróciłem stamtąd 3 dni temu :)
Turecka łaźnia miała być za darmo co oczywiście okazało sie prawda tylko w jednej części całego etapu odnowy biologicznej. Za darmo jest tylko leżenie na rozgrzanych kamieniu w łaźni cała reszta jest niestety płatna. Mam również pewne zastrzeżenia co do pokojówek zdarzyło się iż pokojówka napiwek wzięła a nie posprzątała w ogóle pokoju.
Jestem bardzo zadowolona z organizacji wycieczki i nie mam się do czego przyczepić. Po przylocie do Antalyi wszyscy byli sprawnie rozmieszczeni w autokarach gdzie rezydent podał ważniejsze informacje i bezpiecznie dotarliśmy do hotelu.Następnego dnia rano dowiedzieliśmy się reszty informacji o hotelu, jego usługach i organizowanych przez biuro wycieczkach fakultatywnych. Jednak mimo zniechęcania rezydenta do miejscowych biur turystycznych, my znaleźliśmy na miejscu w Obagol super biuro gdzie nie dość, że wycieczki były o połowę tańsze to wszystko odbywało się tak jak mówił nam przemiły sprzedawca o imieniu ILO (szczerze go polecam) bez żadnego oszukiwania, naciągania i jakichkolwiek nieprzyjemności Szczerze polecam to biuro a przedewszystkim wycieczke jeep safari, rafting i wycieczkę na łodzi - super wrażenia:)
Co do hotelu to pierwszego dnia po przyjeździe nie było ciepłej wody ale zgłosiliśmy to w recepcji i nie było już do końca pobytu z tym problemów. Hotel ma duży basen gdzie wcale o 6 rano nie trzeba bylo zajmować leżaków. Spokojnie po południu były jeszcze wolne miejsca. Zjeżdżalnia faktycznie czynna tylko 2 razy dziennie. Był tam animator który rówież przy basenie zapewniał zabawę. Jedzenie różnorodne ale jak na mój gust niezbyt przyprawione i była pewność, że jeśli coś było podane jednego dnia na ciepło na kolację to następnego dnia jeśli im to zostalo to było podane np. na zimno na lunch. Napoje bezalkoholowe w każdych ilościach bez problemu w barze (cola, fanta, sprite, woda, rozcieńczane soki), natomiast alkohol (wódka, gin, raki) lekko rozcieńczony ale nie aż tak tragicznie jak się słyszy. Co niektórym wystarczyło, żeby weszło w głowę. Wino jak na mój gust niezbyt dobre, szczerze nie polecam a piwa nie piłam. Natomiast kawa, kawa latte, herbata dostępne 24h/dobę. Faktycznie po animacjach kelnerzy niezważając na ludzi robili porządki i zgaszali światło ale nie było problemu bo można było iść na miasto. Hotel usytuowany świetnie w miasteczku tętniącym życiem i chwilkę drogi dolmuszą od centrum pięknej Alanii. Z dojazdem gdziekolwiek nie ma problemu bo na drodze co chwile trąbią kierowcy małych busików, którzy są chętni nas zabrać za małe pieniądze z miejsca gdzie stoimy, nie ma potrzeby szukania przystanków. Blisko hotelu ładna plaża do której się dochodzi przez główną dosyć ruchliwą ulicę lub tunelem. Woda była cieplutka w morzu. Bar również na plaży i wszystkie napoje dostępne bez problemu. Leżaki na plaży płatne ( 3 euro za 2 z materacami i parasolka). Również na plaży dostepne sporty wodne w niezbyt wygórowanych cenach, zbliżonych do tych w Polsce. Co poniedziałek odbywa sie blisko hotelu bazar gdzie można kupić różnorodne rzeczy od owoców, warzyw, tureckich specjałów, słodyczy, pamiątek po ubrania wszelkich marek światowych kreatorów mody lecz zdecydowanie gorszej jakości. Jednak namolność tych sprzedawców jest tak duża, że szybko człowiek ma ochotę stamtąd uciekać. I targować się, targować, targować bo ich pierwsze ceny są chyba rzucane z kosmosu. Co do pracy i obecności rezydenta w hotelu to zawsze był do dyspozycji o godzinach wskazanych na tablicach informacyjnych a gdyby zdarzyła sie taka konieczność to można bylo również dzwonić. W recepcji faktycznie ciężko się porozumieć w języku angielskim. Hotel głównie nastawiony na rosyjskich turystów, których było najwięcej. A co do standardu hotelu to jak na mój gust to 4 gwiazdki to trochę za dużo ale pokoje są sprzątane codziennie chociaż wystąpiła u nas dziwna zależność, że jak nie zostawiliśmy napiwku dla sprzątaczki to było posprzątane dokładniej, ręczniki są wymieniane również codziennie, nasz pokój był bardzo duży, skromnie urządzony ale jak na 1 tydzien to wystarczylo tym bardziej, że większość czasu spędza się poza nim. Klimatyzacja w pokoju działa według naszego upodobania. Dla niezbyt wymagajcych polecam ten hotel ponieważ zaspokaja podstawowe potrzeby, natomiast usytuowanie i okolica wynagradzają wszytko.
Osobna bajka - obsługa. Uśmiechnięci Turkowie, każdy w mundurku hotelowym, na piersi po prawej stronie mając wyszyte imię i stanowisko. Biali - kelnerzy; niebiescy - barmani. I Yildilray cały na czarno - szef baru. Strasznie pozytywni - nie uśmiechający się sztucznie, ale ewidentnie lubiący pracę. Bardzo często zagadujący uprzejmie, lubiący pogadać z turystami. I niesamowicie zdolni - taki mały Ali, mój ulubiony, potrafił w jednej ręce przenieść taką ilość talerzy, w ogóle nie patrząc na nie i dokładając ciągle nowe - że budził mój podziw.
Wszystkiego jest pod dostatkiem i wszystko bardzo czyste mimo ze w hotelu byl komplet gosci.Jedyne co sie zgadza z poprzednimi komentarzami to to ze w hotelu 80% gosci to Rosjanki!Powtarzam mlode,zgrabne,na obcasach i w minowkach samotne Rosjanki ktore tylko czekaja na podryw lub same podrywaja bo to raj dla singli-facetow :)))) One poprostu szukaja towarzystwa bo sa tam same!
wybrałam wczasy w tym hotelu opierając się przede wszystkim na opiniach internautów, ale jestem zawiedziona, hotel wysprzedał więcej miejsc niż miał, musiał podnająć okoliczny obskurny hotelik (nie wiem czy miał może dwie gwiazdki), spędziliśmy tam jedną noc, ale zrobiliśmy awanturę i dano nam pokój w głównym budynku. Najgorsza była walka o leżaki (mimo, że dziecko wstawało o 6 rano i tak ciężko było o miejsce), kolejne starcia odchodziły o zajęcie stolików, często jedliśmy na schodach lub leżakach trzymając posiłki na kolanach. Obsługa chyba zmęczona tym nawałem ludzi, niesympatyczna (z dwoma wyjątkami, jednego kelnera i barmana), menager okropny, przestrzegam jeśli nawet macie dzieci nie zabierajcie jedzenia do pokoju, kara 5 euro. Nie ważne, że dzieci chodziły głodne, kiedy wstały o 10:00 nie było śniadania dla spóźnialskich (a miało być w ofercie). Ogólne rozczarowanie, tak mogę określić to co zastałam w Gold Safran, mam nadzieję, że inni trafią na mniejszy opór ludzi i będą zadowoleni, ale nie sądzę bo przecież sezon dopiero się zaczął. Największy plus hotelu to fajna okolica, sklepiki, restauracje, bazar w poniedziałki.
Hotel sprawia wrażenie, że ogólnie jest ok, natomiast jak już jesteś w środku, to nie jest ok, hotel nieklimatyzowany, tylko pokoje. Obsługa niemiła, jedzenie jak zostało z dnia poprzedniego, to podawano na drugi dzień, ale pomieszane z czymś innym, posiłki były wydzielane, brakowało leżaków, trzeba wstać o 5 rano, żeby je zająć, brak stolików i sztućców, jadało się na leżakach, a i tak obsługa hotelowa wyganiała z tych leżaków. Ogólnie nie polecam hotelu. No i najważniejsza rzecz, hotel nie jest 4 gwiazkowy tylko dwu, ponieważ świecą się tylko 2 gwiazdki i to nie jest przypadek, prawdopodobnie odebrano im standard 4 gwiazdkowego hotelu. Obsługa hotelowa, szczególnie w recepcji słabo zna angielski.
hotel jest zatłoczony,brak klimatyzacji w hotelu,poza pokojami,mało leżaków i parasoli przy basenie,mało miejsc w restauracji,wyżywienie mało urazmaicone,obsługa,szczegolnie recepcja beznadziejna,słaba znajomość jęz,ang.pokoje sprzątane powierzchownie,lub wogóle.
Hotel beznadziejny, za dużo przyjął wczasowiczów i wiecznie była walka o leżaki i parasole, a także brakowało miejsc siedzących podczas posiłków. Wyżywienie było mało urozmaicone i wydzielane, a czasami brakowało dla innych. Pokoje nie takie jak na zdjęciach (brudne) i np. w jednym pokoju były dwa pomieszczenia, a klimatyzacja była tylko w jednym z nich. Hotel w ogóle nie jest klimatyzowany. "Restauracja" przypomina wyglądem bar mleczny. Obsługa jest niemiła i niesympatyczna. Brak animacji dla dzieci w ciągu dnia, a łaźnia turecka, która w ofercie Wezyra jest bezpłatna kosztuje 25$.
Pazdiernik 2006 Jesli chodzi o wolne lezaki drodzy goscie, to coz, w lipcu-sierpniu liczcie sie z tym. Albo wybierajcie jakis lepszy hotel resort za tydzien pow 3000zl skoro jestescie tacy wymagajacy... . Zycze milego odpoczynku.
Praktycznie na każdy posiłek było 4-5 do wyboru dań na ciepło. Niezliczona ilość różnego rodzaju sałatek, do których było drugie tyle sosów. Przeróżne wędliny, sery. I niesamowicie soczyste owoce - myśmy zażerali się przede wszystkim pomarańczami i arbuzami. Pieczywo - najróżniejsze. Jajeczka - oczywiście, na twardo i miękko. Jajecznica bywała, paróweczki - albo bułki z parówkami, takie mini. Ogromna różnorodność. Oczywiście, czasami coś się powtórzyło - np. co 2 dni - ale ja nie narzekałem, i nie widziałem, aby ktoś narzekał.
Hotel zasługuje na jedną gwiazdkę: restauracja przypomina bar mleczny, obsługa beznadziejna, pokoje brudne i nie takie jak na zdjęciach, jedzenie mało urozmaicone i wydzielane, a czasami brakowało, mało leżaków i parasoli, niejednokrotnie brakowało miejsc siedzących podczas posiłków, brak klimatyzacji na terenie hotelu :(
Witam na forum. Szukajac wycieczki do Turcji napotkalem moj dawny (bylem w pazdzierniku 2006) hotel Gold Safran z mlodych lat, gdzie zpedzilismy z dziewczyna wspanialy urlop. I widze, ze od tego czasu albo jakosc hotelu zepsula sie albo z Polski zaczeli do niego jezdzic sami malkonytenci:). Relacja cena-jakosc byla w 2006 r na 5. Hotel odpowiadal wszystkim najlepszym cechom wlasciwym dla tego miejskiego typu hoteli
Tripadvisor