Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel bardzo ciekawie urządzony. Wszystkie atrakcje pod jednym dachem tak, że nie jesteśmy uzależnieni od pogody. Hotel polecałbym rodziną z dziećmi do 4-10 lat, dużo atrakcji lunapark, aquapark i iqpark. Śniadania dość dobre, obiadokolacje średnie (napoje bezalkoholowe, lody do kolacji za darmo). W hotelu jest kilka restauracji, a Czechy są stosunkowo tanie także nad wykupywaniem obiadokolacji w tym hotelu bym się na drugi raz zastanowił. Obiad można kupić od ok. 14 zł piwo kosztuje ok. 3 zł. W Libercu polecałbym piękny ogród botaniczny i wjazd kolejką na górę Jested.
Bawiliśmy się jak dzieci :) Tylko za sekcję wellness trzeba dodatkowo płacić...
Hotel jest ogromny, ale to nie jest jego wadą. Natomiast jest bardzo brudny, szczególnie w pokojach. Sporo do zyczenia pozostawiają łazienki, zwłaszcza prysznic. W pokojach wygląda tak, jakby w nim nikt nie sprzątał - kurz, okropnie brudne firany, zapaćkana wykładzina (obrzydliwość).
Hotel znajduje się na styku dwóch bardzo uczęszczanych ulic Liberca - o otwarciu otwarciu okna lepiej nie marzyć (albo pokój jest pełen spalin, albo, od wewnętrznej strony, słychać odgłos przygotowywanych posiłków).
Jedzenie - szkoda słów. Okropne. Gorzej niz w jadłodajni na dworcu kolejowym (choc nie wiem, czy na dworcach lepiej teraz nie karmią).
Internet w pokojach płatny, a jesli ktoś chce skorzystać z internetu w lobby barze, to musi uzbroić się w cierpliwość.
Cały hotel, mimo, iz przebywa w nim dużo dzieci (ze względu na basen i inne atrakcje) jest "zadymiony". pali się wszędzie!!!
Szczytem było to, iż ze względu na zjazd firmowy zmieniono nam miejsce posiłków, nie zawiadamiając nikogo o tym.
Zresztą, lepiej tam nie jeść.
Hotel jest zakwalifikowany jako 4*, ale 2* to wszystko...
Co do atrakcji dla dzieci: karuzele, place zabaw, basen (zimny) z super zjeżdżalniami - ok, choć dla nas było tam ciemno, brudno i byle jak.
Nie warto tam jechać. Nie polecamy, a byliśmy tam w czwórkę i nikt nie był zadowolony.