Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Wyjątkowy basen typu infinity (bez krawędzi z malowniczym widokiem na okolicę).
Kompleks należący do popularnej i lubianej w Polsce sieci hotelowej Barcelo Hotels and Resorts,
Możliwość korzystania z 3 plaż hotelowych z łagodnym zejściem do morza, wyróżnionych certyfikatem Błękitnej Flagi.
Hotel położony w zakątku historycznej krainy Agrolidy, otoczony dużym ogrodem.
Wraz z grupą znajomych wybraliśmy się do Barcelo Hydra Beach Resort. Z Warszawy wylatywaliśmy w poniedziałek ok 10 rano a w hotelu byliśmy dopiero po 19, jednak byliśmy na to przygotowani. W drogę powrotną autokar zabrał nas spod hotelu o 8.30 a w Polsce wylądowaliśmy o 17.30, także ze względu na ułożenie lotów oraz długi transfer z lotniska w Atenach tracimy jeden dzień z pobytu. Lobby nowoczesne, osoby z recepcji doskonale mówią po angielsku. Zostawiamy dowody osobiste, dajemy kartę bankową (spisywany jest jej numer oraz data ważności) i dostajemy kopertę z kartą do pokoju, mapką hotelu oraz voucherem na 15minutowy masaż oraz 50minutowy pobyt w strefie wellness (3 sauny, 2 stanowiska do hydromasażu i pokój do relaksu). Walizki zabierane są melexem, my dostajemy pokój na piętrze z widokiem na morze i korony drzew. Pozostali znajomi dostają pokoje w innym budynku, innej części hotelu, na parterze. Pokoje czyste, nowoczesne, duże łóżko małżeńskie i dwie dostawki, balkon, łazienka z prysznicem i bidetem, w przedpokoju przesuwna szafa z wieszakami, lodówka z dwoma butelkami wody. Do restauracji spacerkiem szło się max 5 min, śniadania jak to najczęściej bywa, te same przez cały pobyt, bez szału. Jeśli chodzi o lunch i kolację to były smaczne i naprawdę urozmaicone, m.in. wszelkiego rodzaju mięsa, owoce morza, sałatki, greckie sery, warzywa, owoce i słodkości. Wszystko fajnie oznaczone, co dla nas było szczególnie ważne, ponieważ żona nie je glutenu. Jedyny minus jedzenia jest taki, że nie raz było chłodne, żeby nie powiedzieć zimne. Ciężko w to uwierzyć, ale jednak codziennie któreś z dań nie miało odpowiedniej temperatury. W ramach all inclusive do dyspozycji mamy bar w lobby, bar przy basenie oraz w godzinach 19-20 bar przy dyskotece, tzw. aperitif przed kolacją. Barmani nie żałują alkoholu, leją pół na pół. Jest karta drinków, te które mają więcej składników są już przygotowane w dużych butelkach i tylko przelewane, inne przygotowywane są od podstaw przez barmana. Alkohole lokalne. W barach także automaty do kawy, przy basenie przekąski w formie kanapek, słodkich bułek oraz owoców, a także lody. Basen tzw. infiniti, z przepięknym widokiem na Hydrę, w najgłębszym miejscu ok. 1.90 m, słona woda. Przy basenie sporo leżaków, otwierany ok. 9 rano przez ratownika. Przy basenie oczywiście prysznice, aby zmyć sól. Do dyspozycji mamy 3 plaże, my akurat korzystaliśmy tylko z tej poniżej basenu, łagodne zejście do morza, dużo leżaków, nie było problemu ze znalezieniem miejsca. W trakcie naszego pobytu o 11.30 na basenie był aqua aerobic a później jakaś mini gra zręcznościowa w której do wygrania był jakiś specjalny drink. W trakcie aperitif w barze Biblos też były animacje polegające zazwyczaj na odgadywaniu nazwy piosenki. Animatorzy mówili głównie po francusku i włosku, gorzej po angielsku. Przeważająca większość gości to Francuzi, dalej Polacy, Brytyjczycy, Włosi, Niemcy ... Jednak wiem od animatorki, że w lipcu i sierpniu dominują głównie Włosi. Pierwszego dnia mieliśmy problem z odpływem w prysznicu, nikomu tego nie zgłaszałem tylko na własną rękę próbowałem coś przeczyścić, co prawdopodobnie następnego dnia zostało dostrzeżone przez panią sprzątającą, ponieważ po południu przyszedł konserwator i mówi że słyszał że mamy problem z odpływem i szybko go przeczyścił za co ogromny plus. Tak samo było z klimatyzacją, która faktycznie była zablokowana przy 25 stopniach, ale po jednym telefonie do recepcji za 10 min pojawił się ten sam Pan i obniżył dozwoloną temperaturę. Wybieramy się na własną rękę na Hydrę, taxi zamawiane z recepcji kosztuje 17E w jedną stronę do Ermioni, tam łapiemy prom w cenie 7,5E za osobę w jedną stronę. Wyspa piękna, spokojna, warto odwiedzić. Godziny promów ustaliłem telefonicznie z Hellenic Seaways. Wypłynęliśmy o 12.00 a wróciliśmy o 17.35. Znajomi kolejnego dnia wybierają się do Aten, auto wypożyczają w hotelu za 60E, paliwo kosztuje ich 70E, po drodze zwiedzają Korynt, także 4 osoby zwiedzają Ateny w cenie wycieczki dla jednej osoby z ITAKA. Na koniec pobytu przy wymeldowaniu pobierany jest podatek turystyczny w wysokości 2E/os/dzień więc w sumie wychodzi 28E/pokój. Hotel jak najbardziej polecam, super wypoczynek, spokój, cisza i tylko piękny widok na Hydrę. Wszędzie daleko, ale jeśli ktoś jest zorientowany na lenistwo to w niczym mu to nie przeszkadza. Wakacje kupowane początkiem lipca, pobyt w ostatnim tygodniu września, cena to 3179 zł/os. Daję maksymalną ocenę, chociaż chłodne jedzenie w hotelu tej klasy nie powinno się zdarzyć.
Piękne widoki, dużo zieleni, spokój, smaczne i urozmaicone jedzenie, czyste pokoje, czysta plaża, darmowe leżaki i parasole, mocne drinki
Brak atrakcji w okolicy, zdarzało się, że potrawy były chłodne