3071 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bogata oferta rekreacyjna: zjeżdżalnie, jacuzzi dla 12 osób (wstęp dla osób powyżej 15 lat).
Udogodnienia dla dzieci: plac zabaw, miniklub (3-6 lat, 7-10 lat), animacje.
Atrakcyjne położenie: ok. 2 km od centrum Puerto De La Cruz, ok. 3,5 km od Loro Parku.
Bogata oferta rekreacyjno-sportowa: minigolf, bule, strzelanie z łuku, animacje dla dorosłych, centrum SPA.
Pokoje na 5 piętrze są super, duży pokój, duża łazienka, wielki taras z leżakami, pełna intymność. Sam hotel już trochę wyeksploatowany, ale daje radę. Basen w miarę duży, ale dla 200 hiszpańskich dzieciaków za mały. I tu niestety trafiliśmy na hiszpańską zieloną szkołę, bezstresowe wychowanie powoduje że jest hałas, tlok na basenie, brak wolnych leżaków, skaczacy na głowę młodzieńców, piszczących dziewczyn. Na stołówce jeśli chce się zjeść w spokoju to trzeba być na samym początku, potem nie słychać własnych myśli. Na pewno nie jest to wypoczynek dla spokojnych ludzi. Nocne imprezy fruwające meble, wrzaski do 3 nad ranem. Zabawa windą, czekanie na zjechanie z 5 pietra po 10 minut. Obsługa ma to w głębokim poważaniu.
Piękny zadbany park, dobre jedzenie.
200 wrzeszczacych dzieciaków i związane z tym niedogodności.
Wykupiliśmy hotel w okazyjnej cenie ze świadomością że ma *** i tyle od niego oczekiwaliśmy. Hotel ma swoje lata ale nam się podobał, pokoje były sprzątane codziennie, dostaliśmy pokój z pięknym widokiem na Teide na stronę zachodnią, cudownie było wieczorem, od drugiej strony hotelu niestety byłabym zawiedziona bo jest słaby widok. Jedzenie smaczne, choć nie było dużego wyboru - jak to na 3 gwiazdkach. Były świeże owoce, smaczne ciasta, sałatki i mięsa, ale żadnych luksusów - nie ma co liczyć na lepsze rybki czy owoce morza:( Największym minusem jest to, że do miasta jest daleko ale to można sobie sprawdzić przed wyborem hotelu i zaakceptować to lub nie. Idzie się z górki spoko, około 20 minut ale z powrotem jest męka pod górkę około 30 minut. Z hotelu jeździ bus do miasta co około 1,5 godz i z powrotem, ale niestety ostatni jest około godziny 18. W weekendy busy nie jeżdżą w ogóle:( Z ciekawostek to po całym obszarze basenowym chodzą kurki a kogut pieje od 6 rano :D Mi się pobyt podobał i nie żałuję że byłam, ale trzeba mieć świadomość że to 3 gwiazdki a nie 5.
widok z okna kurki przy basenie tanio :D
monotonne jedzenie, choć smaczne daleko do miasta
Jestem zdziwiona złymi opiniami o hotelu. Dla nas to były udane ferie. Hotel jest polożony w pięknym, tropikalnym ogrodzie, basen jest bardzo ładny i był 3 razy czyszczony w ciągu 8 dni. Dzieci korzystały do woli z basenu i jacuzzi. Dużo wolnych leżaków. Jedzenie bardzo smaczne, sporo hiszpańskich potraw, codziennie świeże owoce. W barze w opcji all inclusive dostępnch sporo hiszpańskich win i likierów, mocniejszych nie piję, więc nie zwróciłam uwagi. W barze oczywiście dostępna kawa,herbata i zimne napoje. Cały dzień dostępne kanapki, ciasteczka i owoce. Co wieczór animacje dla dorosłych. Hotel urządzony w starym,hiszpańskim stylu.Było czysto czysto ,sprzątane codziennie a ręczniki na życzenie( wystarczy wrzucić brudny do wanny). Jedynie przydałoby się czasami umyć drzwi od szafy i w łazience.Hotel położony w pięknym miejscu, lecz daleko od plaży i centrum. Pół godziny pieszo ale jeździ darmowy,hotelowy bus. Puerto de La Cruz to miasto z klimatem. Są stare kolorowe kamieniczki i nowoczesne hotele, sklepy, bary, cudowne Lago Martianez , przepiękna promenada i wszędzie bujna,tropikalna roślinność 😍🌴🌺🌴
Położenie w pięknym ogrodzie, taras w restauracji , bardzo miła i pomocna obsługa.
Trochę niedokładne sprzątanie
omijaj ten hotel z daleka !!! informacje które znajdują się na na stronie o hotelu są nieprawdziwe, nie ma w nim żadnych animacji, brak sauny, brudno, zepsute jedzenie podawane tj np szynka, stare pieczywo, jacuzzi to tylko przy basenie nie wolno korzystać dzieciom woda nie zmieniana, o 7 rano zapach starego oleju z kuchni nawet przy zamkniętym oknie. okropne miejsce, daleko od lotniska, daleko od plaży.
brak
w tym hotelu nie ma tego co tu wkleiłem z opisu -sauna, jacuzzi, - to tylko niektóre z jej elementów. Na wszystkich gości czeka bogaty program animacyjny: zajęcia dla dzieci, aktywności sportowe, a także i wieczorne występy. Hotelowa restauracja serwuje specjały kuchni śródziemnomorskiej i organizuje specjalne pokazy gotowania. Blue Sea Costa Jardin & Spa jest idealnym wyborem zarówno dla rodzin, jak i dla par. Zdjęcie przedstawia ilość kurzu na lampie przy łóżku.
Pokoje czyste, jedzenie dobre aczkolwiek po czasie staje się monotonne przydałoby się troszkę rozwinąć menu.
Basen, miła profesjonalna obsługa, dobre jedzenie.
Brak.
Najgorszy hotel w jakim byłem, na kubie był na wyższym poziomie. Pokoje sprzątane raz na 2 dni, brudne fotele w strefie ogólnodostępnej. Ogólnie hotel był brudny. Jedzenie ciągle te samo , bardzo mały wybór. Na stołówce też brudno, Obsługa nawet sztućców nie uzupełniała więc trzeba było ich szukać. Hotel ma 4 gwiazdki , powinien mieć dwie.
brak
.
Hotel położony wysoko dzięki czemu z balkonów widać ocean. Co dla jednych jest zaletą dla innych będzie wadą, gdyż trzeba się do niego wspiąć z centrum (a jest to spory wysiłek na pewno dla dzieci i osób bez formy). Pomocny jest darmowy hotelowy autobus, który kursuje w konkretnych godzinach (odjeżdża z parkingu podziemnego w centrum handlowym CC Martianez). Dla osób, które będą wynajmować samochód położenie też jest dobre ze względu na dużą ilość miejsca do parkowania wokół hotelu (obwód jakieś 300-400 metrów). Samo miasteczko bardzo urokliwe. Polecam wycieczkę na plażę Bollullo (najpiękniejsza) przez farmę bananowców, choć uprzedzam, że jest to wymagający spacer. Hotel ma piękny ogród i fajny basen. W czerwcu nie było żadnych problemów z leżakami, a wręcz były pustki. Bardzo spokojna okolica. Goście w większości Hiszpanie, trochę Anglików ale też i trochę Polaków. Rzeczywiście były wycieczki młodzieży szkolnej (tacy 15-17 latkowie), ale nie było to uciążliwe, gdyż hotel ich odseparowywał na stołówce a w ciągu dnia wyjeżdżali zwiedzać. Animacje żadne, forma all inclusive mało opłacalna, przynajmniej nie można jej porównać do tej znanej z Turcji, Egiptu czy też Tunezji. Jedzenie jak dla mnie było ok. Za tą cenę nie można wymagać owoców morza albo innych frykasów. Byliśmy 2 tygodnie więc wiem, że menu jest identyczne tydzień w tydzień. Co było w poniedziałek za tydzień będzie tak samo. Śniadania: kilka rodzajów pieczywa, bułek, jakieś bułki i rogaliki na słodko, jogurty 3 rodzaje smaków (zmieniały się codziennie), płatki, jajecznica co drugi dzień, jajka sadzone i na twardo codziennie, oprócz tego można było zamówić sobie omleta u kucharza, który stał i robił to na bieżąco, bekon, fasolka, ziemniaczki, trochę sałatek (miałem wrażenie, że to co się nie zjadło wczoraj było mieszane i tak podawane), nie było parówek ani razu przez cały nasz pobyt, szynki różne rodzaje, sery żółte różne rodzaje, ser biały różne rodzaje, z lokalnych kojarzę kilka serów i churrosy, dżemy i inne smarowidła, mam zastrzeżenia do warzyw i owoców, rzeczywiście zdarzało się, że nie były świeże, takie dwu trzy dniowe na pewno. Czuć było to w pomidorach, ogórkach, banany często poczerniałe ale widać, że były z ich farm bo smakowały trochę inaczej niż te kupowane u nas w Polsce. Jabłka i pomarańcze. Obiadokolacje: ryż, makaron, ziemniaki, frytki, dwa rodzaje ryb, trzy rodzaje mięs, różne sałatki, pizza robiona na bieżąco (taka sobie), dużo warzyw (podobnie jak przy śniadaniach, nie zawsze świeże) desery: lody w małych kubkach od nestle (czekoladowe, waniliowe i truskawkowe), kilka rodzajów ciast, jakieś pianki, kremy w kielichach, puddingi. Żadnych rewelacji ale było w miarę smacznie i dużo, myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. Pokoje standardowe, dwa pojedyncze łóżka połączone w jedno małżeńskie, materace wygodne, dodatkowe łóżko dla starszego dziecka i mała rozkładana sofa dla młodszego dziecka. Fajny balkon z bocznym widokiem na ocean (takie pokoje były w większości, tylko jedna strona hotelu była bez widoku na ocean). Łazienka też ok ale bez rewelacji. Ogólnie wnętrza były już wysłużone. Klimatyzacja nie działała, ale to był czerwiec więc może w lipcu i sierpniu włączają. Mimo braku klimy w pokojach było przyjemnie. Hotel na pewno dla osób mniej wymagających, nadający się na bazę wypadową do zwiedzania wyspy.
- Spokojna okolica; - Dużo miejsca do parkowania; - Fajny ogród;
- daleko od plaży; - brak klimatyzacji;
Witam serdecznie nie polecam hotelu szału nie ma hotel Stary obskurny łóżka skrzypiące dostałam taki pokój że od rana do wieczora miałam komin w którym wszystkie zapachy jedzenia było czuć leżaki rano trzeba rezerwować bo w polodnie może nie być miejsca atrakcje w hotelu słabe drinki tylko lokalne za darmo te lepsze mohito itp to już wszystko płatne o czym nas biuro nie poinformowało bis hotelowy do Puerta de la Cruz często nie jeździ zejść do miasta ok wejście to jak na Golgotę w życiu bym nie dała za to 11tys więcej mnie tam nie zobaczą
Wraz z partnerka odradzamy pobytu w tym hotelu zostaliśmy pogryzieni przez pluskwy, codziennie pojawiały nam się nowe ślady ukąszen na początku nie wiedzieliśmy dlaczego po powrocie lekarz stwierdził że ta ukąszenia pluskw. Nieudany pobyt, po wyjeździe trzeba wydawać pieniądze za wizyty i lekarstwa.
Pluskwy Lokalizacja
Pluskwy w pokoju, wraz z partnerka wróciliśmy cali w krostach i plamach, odradzamy pobyt w tym hotelu jeśli państwo nie chcą chodzić tak jak my po wakacjach do lekarzy i kupować drogich leków i maści.
Pluskwy Lokalizacja
Wystrój hotelu jest przestarzały, ale ma piękny ogród - po jednej stronie z kwitnącymi drzewami, po drugiej z ogromnymi kaktusami. Jedzenie było dobre, dużo stolików i nie trzeba stać w kolejce. Niestety największą wadą dla mnie była walka o leżaki przy basenie, jest ich bardzo mało, wyjście na basen jest z poziomu -1, przez podwójne drzwi, które są otwierane mniej więcej ok 9:30, od 9:10 już była kolejka do zajęcia leżaków, potem brak miejsc. Z hotelu do miasta jeździ autokar, co prawda nie jest daleko ale teren jest bardzo górzysty i droga z hotelu do miasta jest z góry, a w drodze powrotnej trzeba się powspinać. Ogólnie wakacje udane, Teneryfa piękna. Cena za pobyt w hotelu była niska, dlatego mając do wyboru Turcję i Teneryfę, nie żałuję.
Pobyt oceniam bardzo dobrze, obsługa miła i pomocna, jedzenie bardzo dobre, pokoje czyste zadbane, room service na bardzo dobrym poziomie, polecam spacery w ogrodzie, jedyny minus - remontowany basen.
Byłyśmy z córką w maju, dla nas ogromnym plusem byli goście hotelowi, raczej w starszym wieku co miało zaletę iż nie było nocnych hałasów , pijackich awantur i głośnej muzyki. Można było spokojnie odpocząć.
Remontowany basen.
Ciężko o jednoznaczną opinie ale ja tam nie wrócę. Teneryfa jest szczególny miejscem i jako takie samo się broni. Hotel przeciętny. Pierwszy pokój na 5 piętrze ostatni na koncu korytarza. Widok na komin kuchni i rozlatujące się łóżko. Po interwencji na recepcji, za wynegocjowana dopłatą, zmieniliśmy pokój na jeden z najlepszych w hotelu, na suite na parterze. Pokój olbrzymi, łóżko 180 wanna w pokoju dwie umywalki, garderoba i wyjście na taras oraz od razu na basen. Niby ok ale. Na początku brak ciepłe wody. Naprawiono. Potem wizyty karaluchów. Kupiliśmy srodki na insekty i sami pryskalismy naroża i podłogi. Jedzenie mega przeciętne ale ja naprawdę nie jestem wymagający. Ale pleśń na bagietce? Zaparzone pomidory? Niedopieczona ryba. Żeby było jasne all inclusive i nie chodziliśmy głodni bo z jednej strony mały wybór ale też łatwo się zorientować co jest jadalne a co nie.
Piękny ogród, dobrze utrzymany. Główna zaleta hotelu. Nowa siłownia a przynajmniej nie styrana - nie wiem jak strefa spa bo nie byłem. Obsługa się stara.
Słabe jedzenie, najmniejszy wybór jaki widziałem na AI (może to nie takie źle w sumie). Słabej jakości produkty i problem ze świeżością. Hotel potrzebuje inwestycji w większości miejsc. All do 23, animacje słabe (dla kogoś to może być istotne) Droga powrotna z Puerto pieszo dla starszych osób lepiej wziąć taksówkę.
Ogólnie hotel oceniam pozytywnie, moja rada dla gości korzystajcie z busa, bądź wynajmijcie samochód do zjazdu i wjazdu oraz zwiedzania Teneryfy, a jest co oglądać 😊 polecam 👍
Czysto, duża restauracja z dodatkową salą na tarasie, dwa bary, ładny basen, jacuzzi, przemiła obsługa , hotelowy ogród botaniczny.
Odległość, a mianowicie wysokość położenia w stosunku do pasażu spacerowego wzdłuż oceanu
Hotel dla mało wymagających, na plus jeszcze ogród przy hotelu
Miła obsługa, powierzchnie wspólne OK, fajny basen zewnętrzny, a jeszcze fajniejsze jacuzzi na zewnątrz
Przy HB napoje do obiadokolacji dodatkowo płatne, o czym nikt wcześniej nie poinformował, basen wewnetrzny nieczynny, a to co jest w środku czyli SPA dodatkowo płatne, w pokoju tylko 1 gniazdko na prąd, pokoje dla mało wymagających
Ogólnie hotel jest ok dla dorosłych - byliśmy sami z żoną na 5 dni w ALLu. Widok na Teide, malowniczo położony, mały basen, fajny ogród z tyłu hotelu, daleko do oceanu. Ogólnie budynek jest stary i to widać po wykończeniach pokojów, natomiast dobrze utrzymany, jest czysto, fajna obsługa. Co do jedzenia to szału jakościowego nie było, natomiast nikt głodny nie chodził. Hotel ma mały parking który był pełny - my mieliśmy wypożyczone auto wiec trzeba było szukać miejsca postojowego na pobliskich uliczkach - nie było z tym problemu. Ogólnie jeśli ktoś jedzie z myślą o zwiedzaniu wyspy to polecam - w przypadku chęci przebywania w hotelu cały czas - to niekoniecznie. Większość gości to Hiszpanie bądź Anglicy.
Malownicze położenie, fajny widok z tarasu, z restauracji, z basenu, świetny ogród na terenie, czysto, miła obsługa.
Relatywnie stary (to jest raczej subiektywne - ja bym to określił na wczesne lata 2000), nieduży wybór potraw, średniej jakości potrawy, mały basen, daleko od oceanu.
Hotel ok trochę daleko do oceanu obsługa bardzo miła i pomocna jedzenie średnie ale można zawsze coś wybrać dla siebie ogólnie polecam
Piękny ogród,basen i barek all inclusive ok
Powinno być więcej miejsc z informacją o posiłkach i animacjach
W hotelu naczynia i sztućce są brudne ,w pokojach stare meble, sprzątanie pokoi odbywa się na zasadzie umycia podłogi i dołożenia papieru toaletowego. Do centrum niedaleko, lecz z górki i pod górkę. Jeździ darmowy autobus, ale tylko w dni robocze i często spóźnia się. Leżaki na basenie są w takim stanie jakby nie były myte od 3 lat. W większości turyści hiszpańscy i to 60 plus. Ogólnie nie polecam. Jedzenie może być, każdy znajdzie coś dla siebie.
Bardzo miła i pomocna obsługa hotelowa.
Czystość, daleko do plaży i zła droga do centrum.
Hotel położony z dala od centrum więc cicho i spokojnie. Szybko schodzi sie z górki do centrum, gorzej z powrotem, bo pod górę. Szkoda, że rzadko jeździ autobus z hotelu do centrum i z powrotem. Aby wrócić na obiad trzeba jechać autobusem o 13-tej albo czkać do 16-tej i pożegnać się z obiadem (albo z plażą lub zakupami ; ) ) lub zasuwać pod górę ok. 30-40 min. Hotel czysty, pokoje codziennie sprzątane. Pokoje skromne, ale to nie Hilton. Jedzenie dobre- nikt głodny nie wyjdzie. Sniadania powtarzalne , ale obiady i kolacje zawsze z jakąś nowinką. Dużo świeżych ryb i owoców morza. Kawa pyszna w barze bo ta śniadaniowa z ekspresu taka cieniutka. Obsługa sympatyczna. Polecam hotel i na kolejny pobyt na pewno bym wybrała ten hotel do wypoczynku.
Czysto. Pokoje sprzątane na prośbę klienta, nawet codziennie. Dobre jedzenie. Dalej od centrum więc cicho i spokojnie.
Rzadko kursujący autobus z hotelu do centrum. Paskudne, rozwodnione drinki w all inclusive.
Moim zdaniem hotel nie zasługuje na 4 gwiazdki, tylko na naciągane 2! Jedzenie bardzo kiepskie, często zostawiali coś z obiadu na kolacje, albo ze śniadania na kolację. Dało się zauważyć po tym jak np ser był obeschnięty, ogórki, pomidory wysuszone, a nie świeże, ich pizza smakowała jak tani makaron z tanim sosem pomidorowym z biedronki z domieszką płynu do mycia naczyń. Frytki nawet nie raz były z obiadu na kolacji, ziemniaki, wszystko... W takim przypadku lepiej samemu coś kupować do jedzenia i smacznie zjeść. Alkohol to kolejny minus. Jeżeli biorę allinclusive to oczekuję, że KAŻDY alkohol będę mieć w cenie swojej wycieczki, a nie że za 3/4 alkoholu w drink barze muszę dopłacać, a w ramach wyjazdu mam jakieś tanie whisky. Nawet za niektóre kawy trzeba dopłacać. Jeśli ktoś chce się napić drinka typu mojito to może tylko bezalkoholowy, bo z alkoholem trzeba dopłacać ;) Reszty nie będę wypisywać bo powstał by z tego esej, ale generalnie polecam wybierać inny hotel.
Miła obsługa, widoki, położenie
Jedzenie, alkohol, zimna woda w jaccuzzi
Tripadvisor