1362 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Playa de la Arena - publiczna, piaszczysta plaża z ciemnym wulkanicznym piaskiem ok 400 m od hotelu, łagodne zejście do morza.
Świetne położenie: ok. 300 m od centrum Peurto Santiago, ok. 150 m od sklepów i barów.
Ok. 3 km od najwyższych na wyspach Kanaryjskich klifów Los Gigantes.
Idealne miejsce zarówno dla osób aktywnych jak i chcących solidnie wypocząć.
Hotel ma duży niewykorzystany potencjał. Budynek jest spory, części wspólne bardzo zadbane. Wątpliwości budzi już sam apartament. Nasz miał dwie sypialnie, pokój dzienny i łazienkę. Na pierwszy rzut oka był przestronny i wygodny ale ściany bardzo brudne, meble są bardzo stare i wyglądające jakby miały zaraz się rozpaść. W pokoju roiło się od mrówek były wszędzie, najwięcej w łazience i w szafach. Z szaf przez to nie dało się korzystać. Po zgłoszeniu otrzymałam odpowiedź że pewnie ktoś, kto mieszkał w pokoju przede mną trzymał tam jedzenie dlatego przyszły mrówki. Podczas pobytu pokój tylko raz był "posprzątany" tzn. została zamieciona podłoga. Ręczniki ani razu nie zostały wymienione, do łóżek nikt się nie dotykał. Jedynie codziennie opróżniano kosz na śmieci. Okno balkonowe się nie zamykało na zatrzask. Z trzech klimatyzatorów działał tylko jeden. Bar przy basenie to jakaś kpina. Jak nie zapłacisz kaucji (tylko w gotówce) za kubek to się nie napijesz niczego. Wybór napojów minimalny. Jedyne przekąski to suche pieczywo tostowe i owoce. Ogromny plus za jedzenie w restauracji, nigdy niczego nie zabrakło a wszystko było przepyszne. Położenie hotelu rewelacyjne, wszędzie blisko. Hotel z całą pewnością nie zasługuje na cztery gwiazdki,
Hotel położony w bocznej, spokojnej uliczce blisko plaży i centrum. Bardzo dobre jedzenie w restauracji głównej. Zadbane powierzchnie wspólne.
Bar przy basenie bardzo ubogi, trzeba płacić kaucję za kubek i nosić go za każdym razem ze sobą. Pokoje niesprzątane, nie wymieniane ręczniki, mrówki w pokoju.
„+” Oceniam pobyt w hotelu na dobry. Codzienna wymiana ręczników, sprzątanie pokojów. Świetny personal hotelu. Bardzo dobra lokalizacja . Czystość hotelu „-„ Nie polecam ten hotel dla rodzin z dziećmi. Byliśmy z dwójką dzieci 1.5 i 4.5 roku życia . Z atrakcji dla nich tylko basen. .
Personal. Czystość. Jedzenie.
Brak klimatyzacji ma barze . Brak sali zabaw dla dzieci. Stolik do Ping ponga do wymiany.
Duże pokoje miła obsługa Ogólnie dość słabo ale idzie przeżyć
Ładne widoki
Środek wygląda jak by przeszło stado słoni mega zniszczony wstyd poprostu Stołówka da się przeżyć ale nic więcej :-/
Słaby hotel, który nie zasługuje na 4 gwiazdki. O ile pokój był urządzony w bardzo podstawowy sposób, ale dość przestronny, to największe zarzuty dotyczą restauracji - niewielki wybór jedzenia, zdarzało się, że niektóre potrawy były zespute. Nie zachwyca również basen - jest niewielki i dość głęboki - zaleta jest taka, że kąpie się w nim mało osób, więc jeśli ktoś umie i lubi pływać, może kilka rundek zrobić.
Położenie - co prawda trochę na uboczu, ale w niedalekiej odległości znajduje się czarna plaża, sklepy, restauracje. Miejscowość niewielka, dla jednych to zaleta, dla innych wada.
Jedzenie poniżej oczekiwań, stare meble, mały i głęboki basen.
Hotel lata świetności ma już za sobą wg mnie jego kategoria **** jest zdecydowanie na wyrost maximum dałbym 2,5 gwiazdki. Przyjmować gości w tak słabo wyposażonych i mało schludnych pokojach to duże nieporozumienie - za taką cenę wycieczki! - taka była tez opinia innych turystów, których tu poznaliśmy. Tu i tam popękane płytki podłogowe zarówno w holu jak i w łazience, postrzępiona wykładzina na korytarzach i to na każdym pietrze. W basenie tez duże ubytki w płytkach co sprawia wrażenie brudnego. W barze białe krzesła raczej juz szare, fotele z popękaną tapicerką. W łazience stara armatura., wanna z foliowym parawanem i podgnitymi drzwiami. Pokoje słabo wyposażone., w salonie komoda i mały stolik kawowy bez dodatkowych krzeseł (u nas sofa była rozłożona, bo spał na niej syn). W sypialni jedna szafa z drążkami i trzema półkami łóżko podwójne złożone z dwóch osobnych. Za małe poduszki, a do przykrycia coś w rodzaju białych narzut. Najbardziej obskurny hotel w jakim byłem w ostatnim czasie. Zdecydowanie nie polecam!!!
Obsługa. Lokalizacja i widok na ocean.
Basen, pokoje, łazienka, wyposażenie
Hotel niby 4-gwiazdkowy, ale poza tym, że taki ma opis, nic na te 4 gwiazdki nie wskazuje. Stary, zaniedbany, wyposażenie b. podstawowe, basen niewielki i raczej dla osób umiejących pływać - dość szybko robi się głęboko. Wchodząc, trzeba uważać, żeby się nie skaleczyć o odpadające płytki. Plusem jest to, że, przynajmniej we wrześniu, korzystało z niego mało osób, może właśnie dlatego, że służy raczej do pływania niż do pluskania się. Jest ratownik, to też duży plus dla hotelu. Obok maluszki mogą korzystać z brodzika. Obsługa w restauracji i w barze b. miła, natomiast recepcja specjalizuje się w odmawianiu. Pytaliśmy o lunch boxy - mieliśmy ofertę all inclusive, ale wyjeżdżaliśmy na wycieczki, zazwyczaj kiedy się zgłasza prośbę o jedzenie w zamian za śniadanie/lunch/kolację, dostaje się zestaw kanapek/przekąsek - tu mówią jedynie, że można sobie kupić w restauracji. Jedzenie to oddzielna kategoria - to że wybór średni, można wybaczyć - ostatecznie były zawsze dwa rodzaje mięsa, ryba, warzywa, dodatki - jeśli ktoś bardziej zwraca uwagę na jakość, to się rozczaruje, ale jeśli chce tylko zaspokoić głód, znajdzie coś dla siebie. Niedopuszczalne natomiast było to, że serwowano popsute, śmierdzące mięso, popsute pomidory i ogórki. Nie próbowaliśmy wszystkiego, ale takich "atrakcji" pewnie było więcej. Brak rozrywek w ciągu dnia dla jednych jest zaletą, dla innych wadą. Co prawda jest animator, który zachęca do różnych atrakcji, ale większość odbywa się poza terenem basenu. Z naszej perspektywy to zaleta.
Położenie - co prawda sama miejscowość Puerto Santiago jest b. spokojna, żeby nie powiedzieć uśpiona i nudna, ale to dla niektórych również może być zaletą. Blisko do przystanku autobusowego, skąd można pojechać do Costa Adeje, a dalej w głąb wyspy (autobus 477 dojeżdża do dworca autobusowego), można wybrać się na pobliską plażę - b. ciekawą, bo czarną - w Costa Adeje piasek jest częściowo nawieziony, więc daje szary odcień. Warto wybrać się też na spacer do Los Gigantes.
Standard - widać, że hotel jest stary i zniszczony, właściwie wszystko do wymiany. Jedzenie - zepsute, niskiej jakości. Atrakcje - praktycznie brak, ale dla kogoś, kto woli odpoczywać po swojemu, może to być zaletą. Wieczorami czasem były animacje w barze (np. bingo, karaoke). Kaucja za kubki na basenie - 1 euro - niby drobiazg, ale trzeba mieć jakieś drobne. Sprzątanie - co drugi dzień - dla jednych wada, dla innych zaleta. Basen - mały, głęboki, zamykany o g. 18 (otwierany o g. 10).
Ładny hotel, fajne miejsce w centrum - blisko do sklepów i plaży. Dobre jedzenie, niczego nie brakowało. Polecam na spokojny wypoczynek
Hotel położony 5 minut od Playa de la arena z pięknym, czarnym piaskiem. Pokoje czyste i sprzątane codziennie. Obsługa bardzo miła i pomocna. Jedzenie dość słabe, ale można sobie z tym poradzić.
Bardzo dobre położenie. Bardzo blisko do pięknej plazy.
Jedyny minus to słabe jedzenie
remont trwał w trakcie naszego pobytu, zamiast muzyki : dzwięk wieratki i spiew Pana który układał nowe płytki przy basenie
duże pokoje, sympatyczna obługa i ciekawe animacje, codzienne sprzątane pokoje, miła Pani Animatorka dla dzieci, recepcjonisci pomocni ( wezwanie taxi, wynajęcie auta)
mało miejsca przy basenie, zimna woda w brodziku, brzydki zapach w łazience, brzydki zapach przy hotelu, wyblaknięte stare meble w pokojach
Bardzo udany wyjazd rezydentka konkretna rzeczowa obsługa na najwyższym poziomie lokalizacja doskonala wszedzie blisko na plaze do sklepików na fakutatywne wycieczki mnóstwo biur podróży w pobliżu nie trzeba wczesniej nic zamawiać widoki fantastyczne pokój z widokiem nan ocean jedzenie bardzo smaczne nawet dla niejadków urozmaicone cociennie nowe dania desery bajeczne animacje bardzo udane serdecznie polecam
mila obsluga doskonała lokalizacja
brak
Pierwsze wrażenie fatalne. Małe tereny ,brak ogrodu ,ciasno przy basenie. Ale z czasem przyzwyczailiśmy sie do tego komfortu. Jedzenie ? Nie było powodu do narzekań , urozmaicenie i świeże owoce . Animacje dla dorosłych trochę nudne .. . Obsługa bardzo miła , zwłaszcza panowie w barze. Byłam z dziećmi ...szkoda tylko ze płac zabaw był wciąż zamknięty . Ale za to rozrywek przy basenie dla dzieci nie brakowało ..... Najbardziej zadowolony był syn , który nie narzekał na brak kolegów mówiących po polsku, stwierdzając ze do domu nie wraca ! Oraz należy wspomnieć o miłym ratownika przy basenie , ulubieńcu dzieci i najlepszym towarzyszu do gry w rzutki ,
Widoki, klimat, obsługa
Do remontu
Czytając recenzję osób, które były w tym hotelu mieliśmy mieszane uczucia. Wyjazd był jednak planowany spontanicznie i na ostatnią chwilę więc wielkiego wyboru nie mieliśmy. Niemniej jednak hotel zaskoczył nas pozytywnie. Przestronne i czyste pokoje podzielone na część dzienną i sypialnianą w naszym przypadku były świetnym rozwiązaniem (wyjeżdżaliśmy z małym dzieckiem i dało nam to możliwość zapewnienia dziecku spokojnej popołudniowej drzemki). Duży taras z widokiem na ocean - nam udało się uzyskać taki widok bez żadnych dodatkowych opłat. Pokoje o numerach nieparzystych zapewniają taki widok. Obsługa miła i uśmiechnięta. Samemu hotelowi przydało by się lekkie odświeżenie, ale za tą cenę za którą można zarezerwować sobie pobyt nie ma co narzekać :) Brak nam było jakiegoś kącika dla dzieci. Tym bardziej że w samym mieście ciężko o jakiś plac zabaw dla maluchów. Basen niestety niepodgrzewany więc nie było możliwości korzystania z niego w styczniu. Co prawda kilka osób próbowało ale szybciutko rezygnowali z kąpieli w tak zimnej wodzie. Najbardziej zawiedziony był tym faktem syn, bo brodzik co prawda był ale ze względu na temperaturę nie zachęcał do kąpieli. Położenie hotelu blisko plaży rekompensowało ten fakt w zupełności ponieważ woda w oceanie okazała się na tyle ciepła że bez problemu mogliśmy się kąpać :)Jedzenie było dobre i w dużych ilościach. Śniadania typowo angielskie. Minusem okazały się napoje. Woda i soki z automatu smakowały tylko jak były schłodzone - ciepłe miały dziwny posmak. Sama miejscowość spokojna. Idealne miejsce na wypoczynek i nabranie sił. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wyjazdu i śmiało możemy polecić ten hotel :)
dobra lokalizacja duże przestronne pokoje miła obsługa dobre jedzenie
brak miejsca dla zabaw dla dzieci
Hotel fajnie położony, blisko plaży, przy centrum a jednocześnie cicho i spokojnie. Niektóre pokoje z widokiem na morze. Basen malutki ale dla osób, które w ciągu dnia podróżują i korzystają z atrakcji wyspy wystarczający na chwilę relaksu przy basenie. Jedzenie dobre, ale uwaga na brudne talerze. Największy minus to płatny internet, nawet w lobby. Duży plus to duże pokoje, super taras z wyjściem z każdego pokoju. Ogólnie bardzo dobre wrażenie. Urok wyspy rekompensuje drobne niedoskonałości:)
Na Teneryfie byliśmy 2 raz. Ta miejscowość jest zdecydowanie ładniejsza ( widoki- marzenie), ale mniej rozrywkowa niż Las Americas, prawie nie ma gdzie spacerować. Hotel w katalogu wygląda znacznie lepiej niż w rzeczywistości. Nie ma żadnego ogrodu, bardzo mało miejsca wokół basenu. Basen czysty, ale nieremontowany ( odłażąca farba, poobijane płytki). Z 2 stron hotelu- trwa budowa, od 7:30 do wieczora, więc jest głośno, ale robotnicy ładnie śpiewają! Hotel nadaje się jako baza do zwiedzania wyspy ( warto wypożyczyć samochód), ale nie do odpoczynku stacjonarnego.
Tripadvisor