Pomoc i kontakt
Magazyn Wakacje.pl
Salony sprzedaży
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Playa de la Arena - publiczna, piaszczysta plaża z ciemnym wulkanicznym piaskiem ok 400 m od hotelu, łagodne zejście do morza.
Świetne położenie: ok. 300 m od centrum Peurto Santiago, ok. 150 m od sklepów i barów.
Ok. 3 km od najwyższych na wyspach Kanaryjskich klifów Los Gigantes.
Idealne miejsce zarówno dla osób aktywnych jak i chcących solidnie wypocząć.
Hotel spełnił częściowo moje oczekiwania. Obsługa w recepcji była bardzo dobra, pomocna i sympatyczna. Pokój zawsze czysty, a ręczniki zmieniane wg mnie nawet za często (codziennie wszystkie). Potrawy w restauracji były dobre (nie wyśmienite, ale dobre). Zdanie moje zepsuł jeden karaluch, który chodził po stole w czasie mojego ostatniego śniadania. Więcej ich nie widziałem. Myślę, że Itaka może zasugerować zwiększenie liczby barmanów (jest tylko jeden na kilkadziesiąt gości w barze wieczorem). Stanie kilkanaście minut w kolejce po drinka nie może mieć miejsca w hotelu ****. Poza tym brakuje informacji (karty) nt. drinków dla gości all inclusive. Gość nigdy nie wie czego może oczekiwać w składzie drinka. Nawet już zaproponowany przez barmana drink (podana nazwa) zmienia swój skład w ciągu wieczoru! Za każdym razem gość dostaje coś innego. Bardzo słabo prowadzone były animacje. Prowadzący nawet nigdy nie zapytał mnie czy chcę brać udział jakiejś zabawie (np. bingo, qiuz itp.). Wybierał gości, z którymi sam się bawił. W hotelu nie było żadnych zabaw tanecznych dla dzieci lub dorosłych. Wieczorami wiało nudą. W czasie dnia również nic się nie działo, poza 15 minut rzucania rzutkami. Są za to płatne \\\"wydarzenia\\\" czyli zdjęcia w rożnych momentach i z rożnymi zwierzakami. Oczywiście płatne ok. 10 euro. Fotograf robił zdjęcia przy drzwiach restauracji w drodze na kolację, a potem następnego dnia obrażał gości, którzy nie kupowali zdjęcia ze swoją podobizną (którego przecież nie zamawiali). To było chamstwo prosto z ciemnej ulicy.
Ładny hotel, fajne miejsce w centrum - blisko do sklepów i plaży. Dobre jedzenie, niczego nie brakowało. Polecam na spokojny wypoczynek
Z pobytu jestem zadowolony, dookoła dużo atrakcji można korzystać z wycieczek fakultatywnych. Piękne krajobrazy wszędzie blisko. Ogólnie dużo miłych wrażeń i wspomnień
Czysty, miła obsługa, dobre położenie.
Troszkę zaniedbany( pęknięcia, ścian odrapane drzwi do łazienki, niektóre meble w pokojach pamiętają Gierka, bardzo słaby poziom animacji, mały basen i mało miejsca przy nim.
Obsługa przemiła. Jedzenie super, w ciągu tygodnia można spróbować wiele dań kuchni lokalnej w tym owoców morza. Posiłki urozmaicone, niczego nam nie brakowało. Pokoje sprzątane codziennie i to bardzo starannie. Obsługa na najwyższym poziomie, wszyscy bardzo się starają. Hotel w fajnym miejscu wszędzie blisko
Obsługa Posiłki
Śliczny hotel w cudownej okolicy. Można wypocząć spokojnie i rekreacyjnie. Sporo atrakcji w pobliżu. Pyszne jedzenie. Świetny klimat.
Ładne i zadbane pokoje. Pyszne i zróżnicowane śniadania. Obsługa przyjemna i pomocna.
Pokój mógłby być troszkę większy.
Na przełomie marzec/kwiecień wypoczywaliśmy w hotelu Lagos de Cezar.Warunki zakwaterowania i wyżywienia dobre.Personel sympatyczny,pomocny i sprawny, Barman Martinez dowcipny i trochę mówiący po Polsku.Animacje skromne /niewypał to pokaz ptaków drapieżnych i węży/Ciekawy był przy basenie pokaz mody z możliwością kupna wybranych fasonów odzieży. Dla kochających przyrodę i piękne krajobrazy polecam wycieczkę na Gomerę. Podczas objazdu można dowiedzieć się o życiu jej mieszkańców.Podczas lanczu w restauracji można posłuchać języka gwizdanego. Warto również być na wulkanie TEIDE i klifach Gigantos na które można wybrać się z grupą lub samodzielnie samochodem.
położenie,cisza,czystość sympatyczny personel
Pobyt z nastawieniem na zwiedzanie ciekawych miejsc z wykorzystaniem propozycji biura wycieczkowego. Ogólnie hotel nie budzi większych zastrzeżeń w swoim standardzie . Obsługa hotelowa na dobrym poziomie . Sprzątanie codzienne z wymianą ręczników. Zasadniczą uwagę mam do maestro w ciemnych okularach pełniącego funkcję kierownika jadalni , który przejęty rolą demonstracyjnie wypraszał wczasowiczów w porze kolacji /z powodu nieodpowiedniego ubioru/. Położenie hotelu dogodne względem dostępu do plaży Arena i innych ciekawych miejsc miejscowości.
Dobre położenie w dostępnych odległościach od głównych atrakcji miejscowości.
Mocno wysłużona armatura i wyposażenie .Brak basenu z podgrzewaną wodą. Siłownia znacznie odbiega wyposażeniem od tej eksponowanej w folderze. Brak informacji w j.polskim.
Hotel z małym basenem, dobra lokalizacja, posiłki smaczne ale ciągle to samo, po kilku dniach zaczynają się nudzić, wybór nie jest duży. Oryginalne napoje, minusem są kawy i herbaty podawane tylko do śniadania. Minusem jest brak możliwości otworzenia okien, oraz dość cienkie ściany, słychać zarówno to co się dzieje za ścianą jak i to co się dzieje na zewnątrz.
Czystość, miła obsługa
stare łazienki, posiłki średnie,
Hotel położony 5 minut od Playa de la arena z pięknym, czarnym piaskiem. Pokoje czyste i sprzątane codziennie. Obsługa bardzo miła i pomocna. Jedzenie dość słabe, ale można sobie z tym poradzić.
Bardzo dobre położenie. Bardzo blisko do pięknej plazy.
Jedyny minus to słabe jedzenie
Myśle, że wszystko zawarte w wadach i zaletach. Obsługa trzymała poziom, prócz jednego wąsatego barmana, który zawsze miał problem, gdy poprosiło się go o jakiś napój.
- blisko oceanu - pod hotelem wypożyczalnia samochodów - miła obsługa
- jedzenie ( śniadania, takie same, codziennie ) - reszta obiad i kolacja bardzo w porządku - pokoje to parodia, zarwane kanapy, brak łóżka "małżeńskiego" - tylko połączone 2 łóżka. - sejf - płatny za cały tydzień, powinno być standardem, posiadanie w pokoju darmowego sejfu. - basen z zimną wodą, w upalne dni można się schłodzić, w dnie nieco chłodniejsze, można się przeziębić - klimatyzacja w pokojach, ŻENUA! Aż żałuje, że nie zrobiłem zdjęcia, grzyb w klimatyzacji, czy w salonie czy w sypialni, tak wielki, że już prawie wychodzi, lepiej się spocić w nocy i rano wziąć prysznic, niż wdychać nieświeże powietrze z klimy. - w ciągu całego tygodnia, tylko jedna animacja przy basenie "waterpolo" - reszta wieczorem - muzyka z YouTube - karaoke.
Dobra lokalizacja hotelu jeździliśmy wypożyczonym autem parking przy hotelu bez problemu , przystanek autobusowy również ok 50m blisko ładna plaża z czarnym piaskiem Pokoje duże meble stare ale bardzo czysto Posiłki moim zdaniem urozmaicone choć jak dla mnie mało przypraw
pokoje duże czyste dobra lokalizacja blisko sklepy restauracje wypożyczalnie aut miła obsługa
remont trwał w trakcie naszego pobytu, zamiast muzyki : dzwięk wieratki i spiew Pana który układał nowe płytki przy basenie
duże pokoje, sympatyczna obługa i ciekawe animacje, codzienne sprzątane pokoje, miła Pani Animatorka dla dzieci, recepcjonisci pomocni ( wezwanie taxi, wynajęcie auta)
mało miejsca przy basenie, zimna woda w brodziku, brzydki zapach w łazience, brzydki zapach przy hotelu, wyblaknięte stare meble w pokojach
Bardzo udany wyjazd rezydentka konkretna rzeczowa obsługa na najwyższym poziomie lokalizacja doskonala wszedzie blisko na plaze do sklepików na fakutatywne wycieczki mnóstwo biur podróży w pobliżu nie trzeba wczesniej nic zamawiać widoki fantastyczne pokój z widokiem nan ocean jedzenie bardzo smaczne nawet dla niejadków urozmaicone cociennie nowe dania desery bajeczne animacje bardzo udane serdecznie polecam
mila obsluga doskonała lokalizacja
brak
Pobyt był bardzo miły...... przepiękne widoki, czyściutko, uprzejmie i miło. Jedzenie dobre, jeśli ktoś nie oczekuje wyszukanych potraw. Hotel przyjazany dla każdego......od matki z dzieckiem do emeryta. Wystrój hotelu w stylu rzymskim, lata świetności ma juz za sobą. Jesli ktoś oczekuje nowoczesnych wnętrz, to raczej tu ich nie znajdzie. Ogólnie polecam dla mniej wymagających.
ciekawe położenie, blisko do klifów i do miasta oraz oceanu. Codzienne sprzątanie, czyściutko. Przemiły personel hotelowy, zwłaszcza obsługa kelnerska super :)
brak wieczorów tanecznych dla dorosłych !!!!!!!!! brak prześcieradeł na łóżkach
Pierwsze wrażenie fatalne. Małe tereny ,brak ogrodu ,ciasno przy basenie. Ale z czasem przyzwyczailiśmy sie do tego komfortu. Jedzenie ? Nie było powodu do narzekań , urozmaicenie i świeże owoce . Animacje dla dorosłych trochę nudne .. . Obsługa bardzo miła , zwłaszcza panowie w barze. Byłam z dziećmi ...szkoda tylko ze płac zabaw był wciąż zamknięty . Ale za to rozrywek przy basenie dla dzieci nie brakowało ..... Najbardziej zadowolony był syn , który nie narzekał na brak kolegów mówiących po polsku, stwierdzając ze do domu nie wraca ! Oraz należy wspomnieć o miłym ratownika przy basenie , ulubieńcu dzieci i najlepszym towarzyszu do gry w rzutki ,
Widoki, klimat, obsługa
Do remontu
Mały cichy hotel położony blisko oceanu. Jedzenie ogólnie dobre poza strefą przekąsek przy barze na basenie. Basen głęboki woda zimna obok mały brodzik dla dzieci. Miła obsługa. Stosunek jakości do ceny bardzo zadawalający ogólnie polecam.
położenie,miła obsługa przestronne pokoje część z nich z widokiem na ocean.
Zamknięty lobby bar ,bardzo zimna woda w basenie, brak sauny nie smaczne przekąski przy basenie , wi-fi tylko przy recepcji
Hotel ma lata świetności za sobą. Zdecydowanie do remontu Brak wi-fi w pokojach Pokoje duże (suity) ale do remontu. Mogę polecić niewymagającym ale cena powinna być niższa
dobre położenie
do remontu !!!!
Największą wadą tego hotelu jest jedzenie, które jest po prostu PASKUDNE. Nie czepiam się o brak urozmaicenia, bo czy hotel jest 5*, czy 2* to zawsze coś się powtarza. Chodzi mi o jego jakość i smak. Przykładowe dania to: ryż z kośćmi, kiełbasa (jako pokaz kulinarny), brokuły (jako jedno z 4 dań ciepłych), czy niezjadliwa maksymalnie przesolona ryba. Na kolacje jeden rodzaj mięsa (niezbyt smacznego) i oczywiście kiełbasa, brak jakichkolwiek sałatek. Obsługa miła, ale sztućce kompletować trzeba było samodzielnie. Pokoje są duże. Składają się z salonu i sypialni oraz oczywiście łazienki. Niestety jedno z naszych łóżek tak skrzypiało, że czasami jedno z nas szło spać na śmierdzącą sofę :) Niestety ani razu się nie wyspaliśmy. Przed hotelem podczas naszego całego pobytu wybijało szambo więc zapach niezbyt ładny. Cały czas były próby naprawienia usterki, przez co czasami nie było wody w pokojach. Wieczorne animacje są śmieszne- pokaz węży, ptaków, gra w bingo, albo quizy. Potem uciekaliśmy, bo zaczynała się weselna zabawa. W hotelu praktycznie sami Polacy, na życzenie których puszczane jest disco polo. Ostatniego wieczoru naszym rodakom udało się doprowadzić do takiego stanu upojenia alkoholowego, że poszarpali animatora i barmana, a na koniec została wezwana ochrona. A więc jeśli nie lubicie klimatu wiejskich dyskotek z \'Twoje oczy zielone\' w tle- nie polecamy tego hotelu! Hotel położony jest w zachodniej części wyspy, a więc jeśli jesteście nastawieni na zwiedzanie na własną rękę, nie jest to dobra baza wypadowa. Blisko jest jedynie na Maske. Wszystkie ładniejsze plaże na południu są oddalone ok. 20-30 minut drogi samochodem. Do stolicy ponad 1h, a Loro Park 1,5h. Teneryfa jest ładna, ale zimną trzeba się liczyć z tym, że pogoda nie zawsze dopisuje. Raz słońce, raz chmury i wiatr. W okolicy południowych kurortów codziennie korki pomiędzy 14, a 17. jedzie się z prędkością 1km/h. Byliśmy drugi raz na Teneryfie i chyba był to nasz ostatni.
Czytając recenzję osób, które były w tym hotelu mieliśmy mieszane uczucia. Wyjazd był jednak planowany spontanicznie i na ostatnią chwilę więc wielkiego wyboru nie mieliśmy. Niemniej jednak hotel zaskoczył nas pozytywnie. Przestronne i czyste pokoje podzielone na część dzienną i sypialnianą w naszym przypadku były świetnym rozwiązaniem (wyjeżdżaliśmy z małym dzieckiem i dało nam to możliwość zapewnienia dziecku spokojnej popołudniowej drzemki). Duży taras z widokiem na ocean - nam udało się uzyskać taki widok bez żadnych dodatkowych opłat. Pokoje o numerach nieparzystych zapewniają taki widok. Obsługa miła i uśmiechnięta. Samemu hotelowi przydało by się lekkie odświeżenie, ale za tą cenę za którą można zarezerwować sobie pobyt nie ma co narzekać :) Brak nam było jakiegoś kącika dla dzieci. Tym bardziej że w samym mieście ciężko o jakiś plac zabaw dla maluchów. Basen niestety niepodgrzewany więc nie było możliwości korzystania z niego w styczniu. Co prawda kilka osób próbowało ale szybciutko rezygnowali z kąpieli w tak zimnej wodzie. Najbardziej zawiedziony był tym faktem syn, bo brodzik co prawda był ale ze względu na temperaturę nie zachęcał do kąpieli. Położenie hotelu blisko plaży rekompensowało ten fakt w zupełności ponieważ woda w oceanie okazała się na tyle ciepła że bez problemu mogliśmy się kąpać :)Jedzenie było dobre i w dużych ilościach. Śniadania typowo angielskie. Minusem okazały się napoje. Woda i soki z automatu smakowały tylko jak były schłodzone - ciepłe miały dziwny posmak. Sama miejscowość spokojna. Idealne miejsce na wypoczynek i nabranie sił. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wyjazdu i śmiało możemy polecić ten hotel :)
dobra lokalizacja duże przestronne pokoje miła obsługa dobre jedzenie
brak miejsca dla zabaw dla dzieci
Cicha, spokojna, kameralna miejscowość z przepięknym widokiem na skały i ocean (w pobliżu Los Gigantes), z częścią starej zabudowy tzw. miejscowa starówka z wąskimi uliczkami, starym mostem, stromymi zejściami po schodach wykutych w skałach do oceanu. Miejscowość oficjalnie ma dwie plaże z czarnym piaskiem i ratownikiem (skromne zaplecze sanitarne). Brak dyskotek (czyli pijanych, hałasujących turystów) cisza, spokój, bezpieczeństwo. Jeżeli ktoś kocha dziką przyrodę, miejscowości gdzie stare miesza się z nowym a większość domostw to urokliwe apartamenty, gdzie podczas spacerów odkrywasz miejsca tylko dla siebie, gdzie nie ma luksusowych ***** hoteli i room service na plażach to miejsce dla Ciebie. Nie polecam dla ludzi z małymi dziećmi, brak placów zabaw, ocean w tym miejscu nie ma plaż z płyciznami - raczej dla dorosłych umiejących dobrze pływać.
Położenie (widok na ocean - jak się wykupi), wielkość pokoi (ok 40 m2) i większości balkonów (ok 11 m2)
Słaba jakość all inclusive w kwestii wyżywienia (jedzenie monotonne, bez smaku, zerowy wybór mięs)